Trzecia porażka w Eurolidze
POLKOWICE. Nie udało się pokonać mocnego zespołu z Pragi, ale koszykarki CCC zaprezentowały się z dobrej strony. O nieznacznym zwycięstwie ZVVZ USK – 72:66 – zdecydowała trzecia kwarta.Po trzech kolejkach Euroligi CCC ma trzy porażki więc czekamy na pierwsze pucharowe zwycięstwo. Czy stanie się to 1 listopada w meczu z Francuzkami? A już w sobotę ligowe emocje na polkowickim parkiecie i mecz z Siedlcami.
Nie da się ukryć, że to gospodynie były faworytem dzisiejszego meczu. W Pradze tradycyjnie udało się zbudować zbilansowany skład, który wyznacza sobie najwyższe cele. Od samego początku mecz był bardzo zacięty. Oba zespoły grały na zbliżonym poziomie, a wynik oscylował wokół remisu. Po 10 minutach polkowiczanki przegrywały trzema punktami. W drugiej kwarcie to CCC wygrało trzema punktami i po 20 minutach gry był remis 34:34.
Kluczowe znaczenie dla losów całego pojedynku miała kwarta trzecia. Prażanki spisywały się w niej doskonale. Świetnie broniły, a także były skuteczne w ataku. W efekcie wypracowały dziesięciopunktową przewagę, której nie oddały już do końcowej syreny. W ostatniej kwarcie polkowiczanki ambitnie walczyły o zmianę wyniku. Udało im się odrobić cztery punkty, ale na to, by powalczyć o wygraną zabrakło czasu.
W meczu najwięcej punktów dla gospodyń zdobyła Hanusova -20, a Elhotova dołożyła 18 oczek. W naszej drużynie najskuteczniejszą zawodniczką była Babkina, na koncie której zapisano 16 punktów, 12 rzuciła Fagbenle.
ZVVZ USK Praga – CCC Polkowice 72:66(19:16, 15:18, 21:11, 17:21)
ZVVZ USK: Hanusova 20, Elhotova 18, Zahui 13, Xargay 9, Bonner 5, Rezan 3, Romero 3, Elhotova 1.
CCC: Babkina 16, Fagbenle 12, Clark 10, Spanou 10, Holmes 10, Sandric 4, Gajda 4, Leciejewska 0.