Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Mistrzowie kręgli są na Dolnych

POLKOWICE. Dobiegła końca czwarta edycja Drużynowych Mistrzostw Polkowic w Bowlingu o Puchar Burmistrza Polkowic i Przewodniczącego Rady Miejskiej w Polkowicach. Zwyciężyła drużyna Polkowice Dolne.

Mistrzowie kręgli są na Dolnych

 

W tegorocznej edycji wzięły udział 22 drużyny. Rywalizowało 154 zawodników. To rekordowa ilość.

- Bardzo się cieszę, że nasze mistrzostwa cieszą się tak dużym zainteresowaniem. To dowód na to, że mistrzostwa podobają się, a mieszkańcy naszej gminy chętnie w nich uczestniczą – mówi Piotr Nowak, organizator mistrzostw oraz zawodnik drużyny Aniołów z osiedla Hubala.

Anioły były tradycyjnie jednym z faworytów mistrzostw. W wielkim finale przyszło im rywalizować z zespołami – Polkowic Dolnych z osiedla Polkowice Dolne, Mocnych z osiedla Gwarków oraz Krupnioków z osiedla Krupińskiego. Emocje podczas turnieju finałowego były spore, ale od samego początku najlepiej spisywali się zawodnicy z Polkowic Dolnych.

- Mam dzisiaj wyjątkowo dobry dzień, moi koledzy z zespołu również. Na razie prowadzimy, ale nie wiem jak to się zakończy – mówiła Maria Kicaj z drużyny Polkowice Dolne.

- Mamy sporą stratę, ale nie składamy broni, walczymy do samego końca – deklarował Piotr Nowak.

Niestety tym razem się nie udało. Polkowice Dolne zajęły trzecie miejsce. Zwyciężyły Polkowice Dolne, drugie miejsce zajęła drużyna Krupnioków z osiedla Krupińskiego.

- Fajna zabawa, wiele emocji, bardzo dobra organizacja, aktywnie spędzany czas. Mistrzostwa w Bowlingu to udana impreza. Jest mi niezmiernie miło uczestniczyć w kolejnych edycjach tego wydarzenia – podsumowuje Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.

- Po raz kolejny nie udało nam się zwyciężyć, ale mamy teraz jeszcze większa motywację do tego, by ćwiczyć i za rok ponownie spróbować. Będziemy walczyć tak długo, aż nie wygramy – deklaruje Piotr Nowak.

- Najważniejsze, że czwarta edycja przebiegała bez komplikacji, było dużo emocji i świetna atmosfera. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wspólnie ze mną organizowali mistrzostwa. Praca z wami to była przyjemność. Czwarta edycja za nami, czas już zacząć myśleć o piątej – kończy Piotr Nowak.

Powiązane wpisy