Ślęza wylała w Polkowicach...
POLKOWICE. W 7. kolejce III ligi piłkarze KGHM ZANAM Polkowice ulegli drużynie Ślęzy Wrocław 0:2. Po zwycięstwie w Polkowicach Ślęza objęła prowadzenie w tabeli.Polkowiczanie plasują się tuz za liderem, ale dopiero jutro swój mecz rozegrają rezerwy Miedzi.
Spotkanie miało dać odpowiedź na pytanie, kto po 7. kolejce będzie liderem rozgrywek. Zespół Ślęzy zawiesił drużynie trenera Pedryca bardzo wysoko poprzeczkę.
W 26 min. goście po uderzeniu z dystansu zza pola karnego Adriana Bergiera objęli prowadzenie. Polkowiczanie starali się szybko odrobić straty. W bramce wrocławian jednak doskonale spisywał się doświadczony Marcin Gąsiorowski, który obronił precyzyjne strzały Krzysztofa Drzazgi i Macieja Bancewicza.
W drużynie trenera Grzegorza Kowalskiego bardzo dobrze funkcjonowała linia obrony, z czym nie radzili sobie tego dnia zielono-czarni. W 36 min. na 2:0 dla przyjezdnych podwyższył Dawid Molski. Podopieczni trenera Jarosława Pedryca pomimo ambitnej gry nie zdołali doprowadzić do wyrównania i mecz zakończył się wygraną Ślęzy Wrocław 2:0.I trzeba przyznać, ze wrocławianie mieli praktycznie cały czas mecz pod tzw. kontrolą.
KGHM ZANAM Polkowice - Ślęza Wrocław 0:2 (0:2)
Bramki dla Ślęzy: Bergier 26, Molski 36
KGHM ZANAM Polkowice: Szymański - Szymik, Wacławczyk, Magdziak, Dziedzina, Karmelita (88 Kucharuk), Galas (75 Surożyński), Szuszkiewicz, Fryzowicz, Bancewicz (56 Karpiński), Drzazga.
Ślęza Wrocław: Gąsiorowski - Bergier (86 Traczyk), Bohdanowicz, Celuch, Jakóbczyk (90 Wyglądacz), Kątny, Kluzek, Korytek, Modrzejewski, Miazgowski (89 Cieżak), Molski (71 Niewiadomski)