CCC mały krok od złota. W poniedziałek mistrzowska feta?

Od wygranej do wygranej kroczą polkowiczanki w rundzie play-off. Nie przegrały jeszcze ani raz. W drugim meczu finałowych play offów CCC od pierwszej syreny nadawało ton wydarzeniom na parkiecie. Polkowiczanki prowadziły kilkoma punktami. Po pierwszej kwarcie było 24:20 dla CCC. W drugiej połowie Artego starało się dotrzymać kroku naszym dziewczynom. Gospodyniom udało się tę część meczu zremisować, ale po 20 minutach gry nadal traciły do pomarańczowych cztery punkty.

W trzeciej kwarcie niesione dopingiem swoich kibiców bydgoszczanki doprowadziły do remisu. Bardziej agresywna defensywa i rosnąca skuteczność w ataku sprawiły, że po 30 minutach był remis po 45 i było pewne, że emocje osiągną apogeum w kwarcie kończącej mecz. Tak też się stało.

Kluczowe znaczenie dla końcowego wyniku miała akcja dwie rozegrana dwie minuty przed końcem meczu. 37 sekund wcześniej trafiając zza linii 675 cm Agnieszka Szott-Hejmej doprowadziła do wyrównania po 58. Potem Bojović wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie, a w kolejnej akcji szybki kontratak mógł dać gospodyniom wyrównanie. Niestety dla nich Julie McBride niedokładnie podała piłkę do wchodzącej pod kosz Szott-Hejmej. Ten błąd wykorzystała Bojović, która zaliczyła przechwyt, podała do Gajdy, a trafiła spod kosza. Artego nie miało już więcej sił, by odrobić straty i ostatecznie uległo naszym dziewczynom 58:63. Oznacza to, że pomarańczowe od upragnionego tytułu mistrzowskiego dzieli już tylko jedno zwycięstwo. Najbliższa okazja do postawienia kropki nad i już po weekendzie, w najbliższy poniedziałek. Wówczas zostanie rozegrany mecz numer trzy finałowej rywalizacji, tym razem w polkowickiej hali.

Artego Bydgoszcz – CCC Polkowice 58:63 (20:24, 13:13, 12:8, 13:18)

Artego: Stallworth 20, Stankovic 12, Szott-Hejmej 9, McBride 9, Międzik 6, Żurowska-Cegielska 4, O`Neill 3, Adamowicz 0.

CCC: Clark 15, Gajda 15, Fagbenle 12, Bojović 12, Leciejewska 6, Puss 3, Stankiewicz 0, Ervin 0, Spanou 0.