CCC jedna wygrana dzieli od finału... A potem czas na złoto!
POLKOWICE. Broniące tytułu mistrzowskiego polkowiczanki są coraz bliżej wielkiego finału. W niedzielny wieczór pokonały po raz drugi Arkę Gdynia, tym razem 68:50 i w serii do trzech zwycięstw prowadzą już 2:0. Kropkę nad i nasze polkowiczanki będą mogły postawić już w najbliższą środę w Gdyni. W drugim półfinale Gorzów ponownie pokonał wyjazdowo Ślęzę i także prowadzi w rywalizacji 2:0.
Początek meczu był bardzo wyrównany. Gdynianki wyszły mocno zmotywowane i imponowały dynamiczną, szybką grą, która dała im prowadzenie. Przyjezdne robiły zdecydowanie lepsze wrażenie niż dzień wcześniej. Popełniały mniej błędów, miały też wyższą skuteczność rzutową.
W miarę upływającego czasu traciły jednak rezon, a polkowicka maszyna zaczynała funkcjonować coraz bardziej sprawnie. Pierwsza kwarta zakończyła się trzypunktowym zwycięstwem pomarańczowych (17:14), ale w drugiej przewaga stopniowo rosła. W naszej drużynie prym wiodła Temi Fagneble, która rządziła pod koszami, a także Stylliani Kaltsidou, która doskonale spisywała się na obwodzie.
Gdynianki miały sporo problemów na obwodzie. Ich skuteczność, zwłaszcza w rzutach zza linii 675 cm. była bardzo niska. Nasze dziewczyny w tym elemencie były zdecydowanie lepsze. Potrafiły trafiać nawet z nie do końca przygotowanych pozycji. Przyjezdne, aby myśleć o nawiązaniu walki musiały poprawić swoją grę. I tak się stało. Gdynianki ograniczyły ilość błędów, poprawiły się na obwodzie i pod koszem. Zmniejszyły stratę do 10 punktów. Arka grała bardzo ambitnie, ale jej problemem była dyspozycja naszych dziewczyn, które cały czas utrzymywały dość bezpieczną przewagę.
Ostatecznie mecz zakończył się wygraną polkowiczanek 68:50 i aby awansować do wielkiego finału polkowiczankom brakuje już tylko jednego zwycięstwa. Najbliższa okazja do zakończenia półfinałowej rywalizacji już w najbliższą środę w Gdyni.
Po meczu powiedzieli:
Temi Fagbenle (CCC Polkowice): - Zagrałyśmy dobry mecz, napracowałyśmy się i odniosłyśmy wielkie, ważne zwycięstwo. Rywalki dziś ostro się postawiły, ale pokazałyśmy, że jesteśmy zespołem lepszym. Teraz mecze w Gdyni. Chcemy tam zakończyć półfinałowa rywalizację.
Maros Kovacik (trener CCC Polkowice) : – Przez cały mecz graliśmy dobrą, agresywną defensywę. Jestem szczęśliwy, że mamy dwa zwycięstwa. Potrzebujemy jednak jeszcze jednego zwycięstwa aby awansować. To nie będzie łatwe, ale jeśli utrzymamy koncentrację to jestem dobrej myśli.
CCC Polkowice – Arka Gdynia 68:50 (17:14, 20:9, 14:16, 17:11)
CCC: Fagbenle 19, Kaltsidou 14, Hayes 9, Leedham 8, Puss 5, Kizer 5, Tyszkiewicz 3, Owczarzak 3, Thomas 2, Gajda 0.
Arka: Balintova 18,Coffe 11, Cannon 8, Greinacher 6, Podgórna 5, Stelmach 4, Morawiec 0, Makurant 0, Rembiszewska 0, Baltkojiene 0.