Hempel blisko, ale jest problem z bramką
POLKOWICE. 27-letni Kamil HEMPEL były zawodnik m.in. Miedzi Legnica, Stomilu Olsztyn a ostatnio występujący w Sandecji Nowy Sącz jest bliski związania się umowa z 3 -ligowym KS Polkowice. Byłoby to niewątpliwe wzmocnienie formacji defensywnej czołowej drużyny 3 ligi. Jak pokazał jesienny przypadek Kamila Wacławczyka, który po odejściu z GKS Bełchatów zagrał kilka miesięcy w Polkowicach by zimą przenieść się z powrotem do 1 ligi, warto czasami wykonać krok do tyłu aby z powrotem powrócić na salony piłkarskie...
Ale polkowiczanie mają i wielki problem kadrowy. Na kilkanaście dni przed inauguracją ligi zostali praktycznie z jednym bramkarzem Jackiem Sajakiem. Wszystko przez tragiczny w skutkach wypadek jakiemu w pracy w kopalni uległ Sebastian Szymański. Poważna rana stopy może wykluczyć Szymańskiego z jakiegokolwiek zajmowania się sportem na długie miesiące a być może i w ogóle.
Wprawdzie po wyleczeniu kontuzji jest Damian Primel, ale lekarze dopiero co wydali zgodę na podjęcie lekkich treningów przez zawodnika i jeżeli Primel wróci do grania wiosną to dopiero pod koniec ciężkiej rundy wiosennej. Pozyskanie bramkarza stało się priorytetem dla szefów KS Polkowice. Wstępnie rozmawiano z kilko kandydatami do grania w bramce w Polkowicach, ale póki co przypomina to "randkę w ciemno". Trener Pedryc mając poukładany zespół w polu - zwłaszcza po ew. dojściu Hempela - chciałby aby bramki strzegł doświadczony golkiper. Czy takiego znajdą?
