Polkowice wygrywają i fotel lidera mają (FOTO)
POLKOWICE. Po golach Fryzowicza i Szuszkiewicza KS ZANAM Polkowice wygrał mecz o mistrzostwo 3 ligi ze Stilonem Gorzów 2:1 (1:1) i objął przodownictwo w tabeli 3 ligi. Inauguracja rundy wiosennej sprawiła, że na trybunach stadionu dopisała frekwencja, ale główna w tym zasługa blisko 300-osobowej grupy kibiców Stilonu i Chrobrego. - Cieszy wygrana po twardym meczu, a Stilon potwierdził swoje walory i aspiracje - powiedział Jarosław Pedryc, szkoleniowiec gospodarzy.
Od pierwszych minut to jednak goście kontrolowali boiskowe wydarzenia. - Zagrali wysokim, bardzo mocnym pressingiem i moi zawodnicy nie bardzo sobie z tym radzili - tłumaczył Pedryc.
Polkowiczanie jakby zaskoczeni grą gości pogubili się i w 5 minucie po dośrodkowaniu Szałasa - Szwiec nie dał najmniejszych szans na wybornie strzału polkowickiemu golkiperowi. Polkowiczanie przypominali boksera po ciężkim nokaucie i momentami nie wiedzieli co się dzieje na murawie. Dopiero po kwadransie gry gospodarze oddali pierwszy strzał na bramkę rywali a strzelającym był pozyskany "last minute" Kamil Hempel. Wychowanek Miedzi strzelał jednak swoją gorszą nogą więc bramkarz Stilonu bez emocji złapał piłkę. Debiut Hempela nie rzucił na kolana i w przerwie zastąpił go Bobkiewicz. - Kamilowi brakuje gry, wybiegania, walki, widać, że miał dłuższą przerwę - usprawiedliwiał Hempela trener KS-u.
Napór Stilonu trwał i na dobrą sprawę losy meczu mogły zostać przesądzone po 20 minutach. Najpierw kapitalnie uderzał z pola karnego Posmyk i Sajak kapitalnie obronił strzał. Minutę później zza linii pola karnego strzelał Świtał i piłka trafiła w słupek...
Ale obronie gości przytrafiła się drzemka w 23 minucie i po kontrze Fryzowicz uderzył po długim rogu zdobywając wyrównanie. Nadal więcej z gry mieli goście, ale to w 42 minucie polkowiczanie powinni wyjść na prowadzenie. Ponownie Fryzowicz urwał się obronie i w polu karnym w ostatniej chwili piłkę wymiótł mu spod nóg wracający Somrani.
Po przerwie inicjatywę przejęli w końcu gospodarze. Goście coraz więcej faulowali i coraz bardziej opadali z sił. W 56 minucie Szuszkiewicz mimo asysty dwóch obrońców wygrał piłkę a potem mądrze skierował ją do siatki. W doliczonym czasie gry czerwoną kartką został ukarany golkiper gości za akcję ratunkową poza polem karnym. Ponieważ goście mieli już wykorzystane wszystkie zmiany w bramce stanął Szwiec. Z rzutu wolnego mocno uderzył Magdziak, ale na swojego pecha trafił wprost w awaryjnego bramkarza gości...
KS ZANAM Polkowice - Stilon Gorzów 2:1 (1:1)
Bramki: Fryzowicz 24, Szuszkiewicz 57 - Szwiec 5
KGHM ZANAM Polkowice: Sajak - Dziedzina, Kasiński, Sworacki, Wacławczyk, Galas, Bancewicz (89 Karpiński), Magdziak, Fryzowicz (90 Zawadzki), Hempel (46 Bobkiewicz), Szuszkiewicz (70 Karmelita)
Stilon Gorzów Wlkp.: Wolarek (90 min. cz.k.)- Gołdyn, Mazalon, Somrani (84 Mrozek), Szwiec, Wiśniewski, Szałas, Kaczmarczyk, Maliszewski (61 Chyrek), Świtaj (61 Ziajka), Posmyk (73 Nowak)
{gallery}galeria/sport/19.03.16_ks_zanam_polkowice_stilon_gorzow_fot_zbigniew_jakubowski{/gallery}