Moskwa nie wierzy łzom (FOTO)
POLKOWICE. Kibicom MBA Moskwa trudno będzie przełknąć gorzką pigułkę i oswoić się z myślą, że ich koszykarki zostały dosłownie rzucone na kolana na parkiecie w Polkowicach. CCC pokonało Moskwę 83:60 i rozmiar tej porażki daje polkowiczankom realną nadzieję na skuteczny rewanż i awans do kolejnej rundy Ligi Europy. Brawo CCC, brawo Maros KOVACIK i jego dominatorki!
Gajda, Spanou, Conde, Stallworth, Robinson - taka piątka CCC rozpoczęła pojedynek z moskiewskim teamem. I rozpoczęła wyśmienicie bo od celnego rzutu Weroniki Gajdy za 3 punkty, za chwile skopiowała to Spanou, poprawiła już na spokojnie Stalworth za dwa i w 3 minucie CCC prowadziło 8:0. Polkowiczanki grały uważnie w obronie i bardzo starannie w ataku. Nie było miejsca na chaos czy indywidualne szarże.
W piątej minucie za Spanou weszła Filip. W 7 minucie polkowiczanki prowadziły już 10 punktami( 14:4) dając kibicom spory zastrzyk optymizmu.
Początek drugiej kwarty także po myśli CCC. Spanou rozpoczęła serię polkowiczanek, a po chwili było już 26:10. Momentami Rosjanki wydawały się bezradne patrząc na doświadczoną Sapovą i oczekując iż ta znakomita zawodniczka znajdzie jakieś lekarstwo na świetną grę CCC.
Ale CCC tego wieczora przypominało...rosyjski czołg pędzący i niszczący kolejne zapory. Kiedy w 15 minucie na tablicy wyników widniał rezultat 34:13 na trybunach panowała euforia, a wśród wiwatujących nie brakowało byłego burmistrza Wabika i byłego starosty Tramsia. Trener Kovacik widząc iż jego drużyna z minimalną liczbą błędów kontroluje boiskowe wydarzenia spokojnie rotował składem. W drugiej kwarcie nie do zatrzymania była Miljana BOJOVIC. Kilka jej akcji, rzut kapitalny za trzy punkty sprawiły iż w pewnym momencie CCC wyszło na prowadzenie 39:20!
Jednak końcówkę drugiej kwarty polkowiczanki trochę "przespały" i na przerwę CCC prowadziło 39:27. Dobrze, ale nie bya o przewaga pozwalająca na "relaks" w drugiej części meczu.
Ale w drugiej części meczu polkowiczanki grając mądrze powiększały swoją przewagę. Skuteczność celnych rzutów z gry wyniosła 56 procent !Znakomicie grała po kontuzji Conde, a mistrzyniami asyst były Robinson i Bojović.
Wielki wieczór CCC i Polkowic, ale nie zapominajmy iż za tydzień rewanż w Moskwie. W każdym razie Mistrzynie Polski wykonały milowy krok do awansu!
CCC Polkowice - MBA Moskwa 83:60 (16:8, 23:19, 24:18, 20:15)
CCC: Maria Conde 21, DeNesha Stallworth 17, Ana Maria Filip 14, Artemis Spanou 11, Miljana Bojović 9, Weronika Gajda 7, Danielle Robinson 4, Monika Naczk 0.
MBA: Mariia Kaitukova 17, Anastasia Logunova 12, Liudmila Sapova 9, Nina Glonti 7, Olga Gorbacheva 4, Alexandra Stolyar 3, Varvara Psareva 3, Elizaveta Komarova 3, Anna Leshkovtseva 2, Ekaterina Fedorenkova 0.
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/22_01_20_CCC_polkowice_Moskwa_fot_BSlepecka{/gallery}
