Sajnok z licznymi złamaniami po kraksie na Tour Down Under
POLKOWICE. W wyniku kraksy, która miała miejsce na czwartym etapie Santos Tour Down Under, Szymon Sajnok doznał licznych złamań. Uraz wyklucza go ze ścigania na najbliższe tygodnie.
- Badanie rentgenowskie wykonane w Calvary Wakefield Hospital w Adelaide wykazało dwa złamania w obrębie prawego nadgarstka, złamaną prawą kość promieniową i małe złamanie w obrębie dolnej części kręgosłupa lędźwiowego (L5) - powiedział dr Max Testa, szef sztabu medycznego CCC Team.
- Szymon Sajnok leżał w kraksie, która miała miejsce podczas czwartego etapu Santos Tour Down Under. Jego stan był monitorowany i kontrolowany w nocy z piątku na sobotę. Ponieważ w sobotni poranek zawodnik odczuwał coraz silniejszy ból, nie był w stanie przystąpić do rywalizacji na piątym etapie wyścigu. Szymon został zabrany do szpitala Calvary Wakefield w Adelaide, gdzie badanie rentgenowskie potwierdziło dwa złamania w obrębie prawego nadgarstka, złamanie kości promieniowej i małe złamanie w obrębie dolnej części kręgosłupa lędźwiowego (L5) - dodał dr Testa.
- Szymon wróci do Polski w niedzielę wieczorem i tam będzie kontynuował rekonwalescencję. Po kolejnych badaniach zdecydujemy, czy konieczna będzie operacja, jednak na tę chwilę jest ona mało prawdopodobna. Szymonowi zostanie założony opatrunek gipsowy na prawą rękę, w celu ustabilizowania odłamów kostnych, ale już w ciągu kilku dni zawodnik będzie mógł rozpocząć treningi na trenażerze. Będziemy monitorować jego powrót do zdrowia w kontekście jak najszybszego powrotu do ścigania - podkreślił dr Testa.
Sajnok jest zawiedziony, że w taki sposób zakończył ściganie w Australii.
- Jestem zawiedziony tym, że wypadłem z Tour Down Under, tym bardziej, że z etapu na etap czułem się coraz lepiej. Mam nadzieję, że szybko się wyleczę i bez większych zakłóceń wznowię sezon. Na szczęście, urazy nie są poważne. Wkrótce zacznę jeździć na trenażerze, żeby nie stracić formy, którą zbudowałem w Australii. Miałem szczęście, bo kraksa mogła skończyć się dużo gorzej - powiedział Sajnok.
Będziemy informować o dalszym przebiegu leczenia Szymona oraz o planach związanych z jego powrotem do ścigania.