Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Koszykarki Polkowic chcą pokonać wicemistrzynie Polski

POLKOWICE. Po dwóch przegranych meczach w Bydgoszczy podopieczne trenera Vadima Czeczuro, aby przedłużyć rywalizację półfinałową muszą dzisiaj pokonać przed własną publicznością bydgoskie Artego. To z całą pewnością nie jest komfortowa sytuacja. - Musimy poprawić naszą grę w każdym elemencie. Artego to bardzo doświadczony zespół i na pewno będzie nam bardzo trudno wygrać, ale liczę na to, że w naszej hali będzie nam łatwiej o pokonanie rywalek. Doskonale zdajemy sobie sprawę z błędów, które popełniliśmy – mówi trener Vadim Czeczuro.

Koszykarki Polkowic chcą pokonać wicemistrzynie Polski

Dwa pierwsze pojedynki pierwszej pary półfinałowej to była demonstracja siły ze strony Artego. Na osiem rozegranych kwart właściwie tylko w jednej – pierwszej pojedynku numer dwa - nasz zespół był równym rywalem. W pozostałych Artego panowało na parkiecie niepodzielnie. Podopieczne doświadczonego szkoleniowca, Tomasza Herkta były lepsze w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Agresywna defensywa, skuteczne akcje pod koszem, celne rzuty z obwodu, asysty, po których celne rzuty były formalnością – to wszystko było domeną bydgoszczanek, które przed jutrzejszym meczem na pewno mają przewagę psychologiczną nad naszym zespołem. Do awansu po raz drugi z rzędu do upragnionego finału brakuje im już tylko jednej wygranej. Z drugiej strony w sporcie często jest tak, że jak już coś jest na wyciągnięcie ręki to często trudno jest po to sięgnąć. Polkowiczanki z kolei będą jutro pod presją, bo jeśli myślą, a na pewno tak jest, o przedłużeniu rywalizacji półfinałowej o kolejne mecze to nie mają innego wyjścia jak jutro wygrać.

- Cały czas analizujemy dwa pierwsze mecze. Pracujemy nad tym, by w środę uniknąć błędów, które popełniliśmy w ostatni weekend. Ze swojej strony deklarujemy, że zrobimy wszystko, aby w środę zwyciężyć i doprowadzić do meczu numer cztery, w czwartek, także w polkowickiej hali – mówią koszykarki MKS.

W środowym pojedynku polkowiczanki mogą liczyć na wsparcie ze strony kibiców. - Bardzo na nie liczymy. Z dopingiem naszych fanów będzie nam łatwiej. Teraz jest on nam bardzo potrzebny – mówią koszykarki z Polkowic.

 Mecz rozpocznie się 20  kwietnia o godzinie 17.45. w hali przy ulicy Dąbrowskiego.

Powiązane wpisy