Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

grafiki na wydarzenie LSSE 06 202411

Koszykarki Polkowic chcą pokonać wicemistrzynie Polski

POLKOWICE. Po dwóch przegranych meczach w Bydgoszczy podopieczne trenera Vadima Czeczuro, aby przedłużyć rywalizację półfinałową muszą dzisiaj pokonać przed własną publicznością bydgoskie Artego. To z całą pewnością nie jest komfortowa sytuacja. - Musimy poprawić naszą grę w każdym elemencie. Artego to bardzo doświadczony zespół i na pewno będzie nam bardzo trudno wygrać, ale liczę na to, że w naszej hali będzie nam łatwiej o pokonanie rywalek. Doskonale zdajemy sobie sprawę z błędów, które popełniliśmy – mówi trener Vadim Czeczuro.

Koszykarki Polkowic chcą pokonać wicemistrzynie Polski

Dwa pierwsze pojedynki pierwszej pary półfinałowej to była demonstracja siły ze strony Artego. Na osiem rozegranych kwart właściwie tylko w jednej – pierwszej pojedynku numer dwa - nasz zespół był równym rywalem. W pozostałych Artego panowało na parkiecie niepodzielnie. Podopieczne doświadczonego szkoleniowca, Tomasza Herkta były lepsze w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Agresywna defensywa, skuteczne akcje pod koszem, celne rzuty z obwodu, asysty, po których celne rzuty były formalnością – to wszystko było domeną bydgoszczanek, które przed jutrzejszym meczem na pewno mają przewagę psychologiczną nad naszym zespołem. Do awansu po raz drugi z rzędu do upragnionego finału brakuje im już tylko jednej wygranej. Z drugiej strony w sporcie często jest tak, że jak już coś jest na wyciągnięcie ręki to często trudno jest po to sięgnąć. Polkowiczanki z kolei będą jutro pod presją, bo jeśli myślą, a na pewno tak jest, o przedłużeniu rywalizacji półfinałowej o kolejne mecze to nie mają innego wyjścia jak jutro wygrać.

- Cały czas analizujemy dwa pierwsze mecze. Pracujemy nad tym, by w środę uniknąć błędów, które popełniliśmy w ostatni weekend. Ze swojej strony deklarujemy, że zrobimy wszystko, aby w środę zwyciężyć i doprowadzić do meczu numer cztery, w czwartek, także w polkowickiej hali – mówią koszykarki MKS.

W środowym pojedynku polkowiczanki mogą liczyć na wsparcie ze strony kibiców. - Bardzo na nie liczymy. Z dopingiem naszych fanów będzie nam łatwiej. Teraz jest on nam bardzo potrzebny – mówią koszykarki z Polkowic.

 Mecz rozpocznie się 20  kwietnia o godzinie 17.45. w hali przy ulicy Dąbrowskiego.

Powiązane wpisy