Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Puchar dla Miedzi (FOTO)

POLKOWICE. W meczu finałowym Pucharu Polski OZPN Legnica rezerwy Miedzi pokonały KGHM ZANAM Polkowice 1:0. O zwycięstwie gości zadecydowała jedna bramka zdobyta w 80 min. spotkania przez Adriana Woźniczkę. I przy tej sytuacji mieliśmy do czynienia z jedyną kontrowersją w finałowym meczu. Po mało rozważnym faulu Kasińskiego, legniczanie dokładnie z wolnego wrzucili piłkę na środek pola karnego. Jak spod ziemi wyrósł tam... stoper Miedzi Adrian Woźniczka, który wykonał wyskok godny najlepszych akrobatów świata. Wydawało się, że piłka odbiła się od biodra zawodnika Miedzi i ocierając się o głowę Szuszkiewicza wpadła do siatki gospodarzy. Komu zapisać gola? My bramkę przypisujemy Woźniczce... 

Puchar dla Miedzi (FOTO)

Rezerwy legnickiej Miedzi przyjechały do Polkowic wzmocnione wracającym do gry po kontuzji Trifonovem i golkiperem Smugiem z pierwszej drużyny. I zagrały zdecydowanie lepiej niż w sobotnim meczu ligowym z... KS Polkowice. - Sobotni mecz ligowy nam nie wyszedł, zabrakło skoncentrowania i dzisiaj od pierwszego gwizdka zagraliśmy zupełnie inaczej - powiedział Piotr JACEK, trener Miedzi. - Praktycznie po 20 minutach opanowaliśmy sytuację na boisku, a polkowiczanie jedynie po stałych fragmentach gry coś próbowali robić w obrębie naszego pola karnego. Puchar fajna sprawa, sukces zawodników, ale nie przewidujemy świętowania, bo za kilka dni mamy ciężki mecz ligowy z rezerwami Śląska.

Polkowicki zespół zagrał osłabiony brakiem kontuzjowanego bramkarza Damiana Primela odczuwającego skutki "szpagatowej" interwencji w meczu ligowym oraz chorego Macieja Bancewicza. Mecz od samego początku był bardzo wyrównany, a optyczną przewagę w pierwszej połowie mieli piłkarze KGHM ZANAM Polkowice. Niestety do przerwy bramki nie padły.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Więcej z gry mieli polkowiczanie, jednak szczęście uśmiechnęło się do Miedzi. W 80 min. legniczanie wykonywali rzut wolny z 16 metrów. Piłka po drodze odbiła się od Adriana Woźniczki i wpadła do bramki strzeżonej przez Jacka Sajaka. Więcej goli nie padło i mecz zakończył się wygraną rezerw Miedzi Legnica 1:0. Puchar OZPN wręczany przez prezes związku Marię KAJDAN pojechał do Legnicy, natomiast polkowiczanie musieli zadowolić się pucharem za zajęcie II miejsca.

- W pierwszej połowie mieliśmy kilka klarownych okazji do zdobycia gola - podsumował mecz trener gospodarzy Jarosław PEDRYC. - W drugiej połowie Miedż zmieniła styl gry i już nie dochodziliśmy do klarownych okazji. W porównaniu do ligowej potyczki oba zespoły grały spokojnie z większym respektem wobec siebie. Na pewno brakowało drużynie Bancewicza, ale z drugiej strony zupełnie przyzwoite spotkanie zagrał Karpiński. Dramatu z niepowodzenia nie robimy skupiamy się na lidze.

Dodajmy iż pucharowy pojedynek był okazją do pokazanie się dwóch napastników, na których trenerzy obu jedenastek bardzo liczą. W zespole gospodarzy to Patryk BOBKIEWICZ, który miał być następcą Drzazgi, który zimą odszedł do krakowskiej Wisły. I niestety Bobkiewicz jest wielkim rozczarowaniem polkowickiej jedenastki. Okazuje się, że byciem dobrym napastnikiem w 4 lidze nie zawsze przekłada się na chociażby poprawne granie w lidze trzeciej.

Z kolei w "młodych wilkach" Miedzi, których osobiście oglądał w akcji właściciel klubu Andrzej Dadełło i dyrektor sportowy Mariusz Mowlik przyglądaliśmy się napastnikowi Pawłowi Krauzowi. To ten rosły napastnik sprowadzony z ligi włoskiej ma zostać następcą Bartosza Ślusarskiego. Legnicki "Ibra" ma w sobie z pewnością ogromny potencjał, ale na boisku w Polkowicach "nie sprzedał" swoich umiejętności. Paweł musi zrozumieć, że samo podobieństwo do Zlatana Ibrahimovica to może nie być wystarczającą przepustką na piłkarskie salony. Na boisku trzeba po prostu... zapieprzać!

Dodajmy, że finał okręgowego Pucharu Polski w Polkowicach miał należytą oprawę. Przed meczem okolicznościowe nagrody dostali arbitrzy, którzy obchodzili sędziowskie jubileusze. Uhonorowano także wiceprezesa firmy KGHM ZANAM S,A. - Janusza CENDROWSKIEGO. Bo KGHM ZANAM to sponsor tytularny polkowickiego klubu i współpraca między miedziową spółką i KS Polkowice stawiana jest w sportowym światku za wzorcowy wręcz model współpracy miedziowym firm z klubami sportowymi. Mecz z wysokości trybun oglądał także poseł PiS Krzysztof KUBÓW.

KGHM ZANAM Polkowice - Miedź II Legnica 0:1 (0:0)
Bramka: Woźniczka 80

KGHM ZANAM Polkowice: Sajak - Kasiński, Sworacki, Magdziak, Fryzowicz, Karmelita, Szuszkiewicz (87 Hempel), Galas, Bobkiewicz, Karpiński (79 Szymik), Dziedzina.

Miedź II Legnica: Smóg - Trifonov (72 Kuśnierz), Woźniczka, Walaszek, Chodyga, Cieślik (56 Wójcik), Światły (70 Wojciechowski), Wichłacz (90 Rokita), Zatwarnicki, Zieliński (90 Dyrda), Krauz (90 Wasilewski).

Dzisiaj rozegrano inne dolnośląskie finały PP. W Wałbrzychu po Puchar sięgnął Górnik Wałbrzych pokonując Lechię Dzierżoniów 1:0. W Jeleniej Górze triumfatorem PP zostały Karkonosze Jelenia Góra. Finał wrocławski zostanie rozegrany za tydzień.

{gallery}galeria/sport/20-04-16-kghm-zanam-polkowice-miedz-ll-legnica-fot-ewa-jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy