Górnik zaprezentował się kibicom (FOTO)
POLKOWICE. Górnik Polkowice nawet mimo sportowego niepowodzenia potrafi trzymać organizacyjny fason. Na kilka dni przed inauguracją 2 ligi, piłkarze i sztab trenerski zaprezentowali się kibicom i dziennikarzom. Obecna była w komplecie Rada Nadzorcza Górnika w składzie: Piotr Pałaszewski, Sebastian Sybko (zastępca burmistrza) i Jan Wojtowicz (wicestarosta polkowicki) i rzecz jasna burmistrz Łukasz PUŹNIECKI. - To jest sport i są chwile radości i jest złość po niepowodzeniu - mówił burmistrz Łukasz PUŹNIECKI. - Piłkarze spadli z 1 ligi chociaż wiosną dostarczyli nam wiele radości. Górnik rozpoczyna zapisywanie nowej karty swojej najnowszej historii. Czy wróci na swoje miejsce czyli na zaplecze ekstraklasy? Bardzo bym tego chciał podobnie jak polkowiczanie kochający futbol. Przed nami pasjonujący sezon i bądźmy z naszym Górnikiem na dobre i na te chwile bez wygranych. Bądźmy z nimi na trybunach podczas każdego meczu, bo ta drużyna identyfikuje się z Polkowicami i zawodnicy czują wsparcie polkowickiego samorządu.
Polkowiczanie ligowy sezon 2022/23 rozpoczną od niedzielnego meczu wyjazdowego z Olimpią w Elblągu.
To nie będzie łatwy sezon i nie będzie to spacerek w drodze do 1 ligi. Po spadku z zespołu odeszlo aż 16 zawodników a w ich miejsce pojawiło się 12 nowych. Co pocieszające także wychowankowie. Po chorobie wrócił bramkarz Jakub Kopaniecki oraz juniorzy: Jakub Wojtas i bracia Oskar i Borys Leopold.
- Szczerze mówiąc w swojej karierze nie miałem do czynienia z sytuacją kiedy następują nie korekty w składzie ale następuję prawdziwa personalna rewolucja - mówił trener Szymon SZYDEŁKO. - Ale mnie to nie przeraża. W przeszłości miałem do czynienia z sytuacją kiedy po spadku do niższej ligi praktycznie został skład bez zmian i okazało się, że nie był to atut w walce o punkty klasę niżej. Budujemy od nowa zespół, ale to nie jest zespół złożony z przypadkowych ludzi. To zawodnicy, których znalem wcześniej z lig, w których akurat prowadziłem zespoły. Dobierani byli starannie. Mam zespół na pewno głodny grania. O co powalczymy? Zawsze gram o komplet zwycięstw i o awans. Ale to piłka nożna. Możemy w sierpniu być na czele tabeli a we wrześniu w środku tabeli.
Prezes klubu Waldemar JEDYNAK z ostrożnym optymizmem spogląda w sezon: - Zgadza się, że personalnie, pod względem ilościowym przeszliśmy prawdziwy wstrząs. Ale w zespole zostało np. 8 zawodników, którzy wiosną tworzyli podstawowy skład na mecze. Staraliśmy się o zatrzymanie np.Adriana Purzyckiego i Marcina Biernata ale nie byliśmy w stanie podjąć finansowej rywalizacji z Arką Gdynia i Górnikiem Łęczna. Chcieliśmy aby w zespole pozostał Mariusz Piątkowski ale i w tym przypadku zadecydowały względy finansowe. Planowaliśmy transfer bardzo ciekawego obrońcy Michała Czarnego z Olimpii Grudziądz. Chłopak rozwiązał kontrakt z Olimpią, zaakceptował nasze warunki w drodze do Polkowic dostał propozycję grania w 1-ligowej Puszczy Niepołomice i sprawa upadła. Wyszukaliśmy zawodników, którzy są profesjonalnie przygotowani do zawodu piłkarza i dla których Górnik drugoligowy może być znakomita platformą sportowej realizacji i trampoliną do kariery. Nie ma mamy gwiazd w zespole, ale mamy zawodników, którzy chcą coś konkretnego w futbolu osiągnąć.
Dla wielu kibiców gwiazdą w nowym sezonie powinien być napastnik Mariusz IDZIK, który "obruszył się" kiedy zapytaliśmy czy poprzez grę w Górnika planuje wrócić na piłkarskie salony...?
- Raczej nie bylem jeszcze na tych piłkarskich salonach ale nie ukrywam, że chciałbym poprzez grę w Górniku tak na poważniej zaistnieć w polskiej piłce - mówi Mariusz IDZIK, były napastnik Miedzi Legnica, Ruchu Chorzów i rezerw Ślaśka Wrocław. - Kończył mi się kontrakt w Śląsku, nie było propozycji jego przedłużenia więc ...trafiłem do Górnika. Buduje się tutaj całkowicie nowa drużyna ale to może okazać się naszym największym atutem w walce o 2-ligowe punkty. Sam jestem ciekaw tej ligi w polkowickim wydaniu. Najważniejsze jest miejsce w czołówce a sprawą drugorzędną jest ile strzelę bramek.
Nowym kapitanem zespołu został polkowiczanin Rafał KARMELITA: - Budująca jest atmosfera w szatni. To powinien być nasz wielki atut w walce o punkty. Wiosną naprawdę niewiele brakowało nam abyśmy sie utrzymali w 1 lidze. Ale to już historia. Ci, którzy są w Górniku chcą za klub "umierać". Chcemy w każdym meczu pokazywać co to znaczy gryźć trawę. Wierzę, że będzie dobrze. Mam nadzieję, że Górnik szybko odbuduje się wspólnie z kibicami, którzy w nas wierzą.
Fot. Zbigniew Jakubowski
{gallery}galeria/sport/14-07-22-prezentacja-gornika-polkowice-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}