Polkowice miastem lidera. Podsumowujemy 3 ligę !

Polkowicki Górnik mierzył się na wyjeździe z LZS Starowice Dolne. Zawody zaczęły się wyśmienicie, bowiem w 4 minucie prowadzeniem gościom dał uderzeniem głową Jakub Rogalski. W kolejnych fragmentach spotkaniach polkowiczanie szansa na podwyższenie prowadzenia mieli co nie miara, lecz gorzej było ze skutecznością. Między innymi rzutu karnego nie wykorzystał Szymon Skrzypczak. Drugą bramkę udało się zdobyć dopiero w 90 minucie. Po dośrodkowaniu Rafała Karmelity, Mariusz Szuszkiewicz głową zmusił do kapitulacji Błażeja Sapielaka i przypieczętował wygraną swojej drużyny 2:0.

Górnik Polkowice zaczął zmagania od trzech zwycięstw z rzędu. Na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat jest to siódmy taki przypadek. Poprzednie miały miejsce w sezonach 1996/1997, 2007/2008, 2009/2010, 2014/2015, 2015/2016 i 2022/2023. Warto także wspomnieć, że polkowiczanie stracili zaledwie jednego gola w trzech występach. Jest to obecnie najlepszy wynik w lidze, razem z Polonią Nysa, która jedyny raz musiała wyciągać futbolówkę z siatki… w Polkowicach.

Górnik będzie bronił pozycji lidera już w piątkowe popołudnie, kiedy to na derbowe starcie zawitają rezerwy Zagłębia Lubin. Pojedynek ten będzie miał trzy „smaczki”. Pierwszym jest fakt, że będzie to derbowy pojedynek. Drugim, że spotkają się lider z wiceliderem, ponieważ lubinianie wskoczyli w sobotę na drugie miejsce. Natomiast trzecim, że dojdzie do konfrontacji najlepszej defensywy z najlepszą ofensywą.

Przesunięcie się na drugą lokatę, tuż za plecy sąsiada zza miedzy, było możliwe dzięki pokonaniu u siebie Pniówka Pawłowice Śląskie. W odróżnieniu od dwóch pierwszych starć, tym razem spotkanie z udziałem Zagłębia II było nieco bardziej oszczędne w gole. Do przerwy pachniało niespodziankę, ponieważ goście prowadzili po wykorzystanym rzucie karnym, a autorem bramki był Dawid Hanzel. Jednak w drugiej połowie gospodarze odrobili starty z nawiązką za sprawą Wojciecha Szafranka (1:1) i Franciszka Antkowiaka (2:1). Takim samym dorobkiem co rezerwy z Lubina mogą pochwalić się jeszcze zespoły MKS Kluczbork i Lechii Zielona Góra, lecz o kolejności w tabeli decyduje bilans bramkowy, a ten lepszy mają oczywiście podopieczni trenera Arkadiusza Radomskiego.

Miedź II Legnica, która w ubiegłym sezonie biła się o baraże, zaliczyła falstart. W dotychczasowych występach zainkasowała tylko jeden punkt. W piątek team pod wodzą Jacka Kanasa przegrał w delegacji ze Słowianinem Wolibórz 3:0. Symbolem tego meczu stał się gol na 1:0 golkipera gospodarzy Piotra Gembary, który wykopem z własnego pola karnego zaskoczył bramkarza rezerw Miedzi w 37 minucie. Na przestrzeni kolejnych kilkunastu minut miejscowi dwukrotnie powiększyli swoją przewagę. W 45 minucie trafił Adam Bońkowski, a w 52 minucie Dorian Krakowski.

O ile boisko w Woliborzu służy Miedzi II Legnica w grach pucharowych, tak w bataliach o ligowe punkty pozostaje niezdobyte. Pierwsze z dwóch nieudanych podejść miało miejsce w sezonie 2023/2024 legniczanie przegrali tam w IV lidze dolnośląskiej w stosunku 3:2.

A co na pozostałych arenach? Premierowy punkt zaksięgowały na swoje konto Karkonosze Jelenia Góra, które zremisowały u siebie ze Ślęzą Wrocław (1:1). Jednak jeleniogórzanie znów dali sobie wyrwać „oczka” w końcówce przed własną publicznością. Na inaugurację stracili gola w 90 minucie z Górnikiem Polkowice (1:2), a z wrocławianami do tego samego momentu prowadzili 1:0. Również szczęścia w końcowych fragmentach zabrakło LKS-owi Goczałkowice Zdrój, który uległ Polonii Nysa 1:0.

Nadal jedynym niepokonanym beniaminkiem pozostaje Sparta Katowice, która po trzech seriach gier ma pięć „oczek” na koncie. Wielu z nowicjuszy na tym poziomie wzięłoby taki dorobek w ciemno. Katowiczanie w sobotę podzielili się na swoim stadionie punktami z Cariną Gubin.Prowadzenie objęli bardzo szybko, bo już w 1 minucie za sprawą Kolumbijczyka Mayi Zambrano. Goście wyrównali w 64 minucie po strzale Adriana Dziedzica.

W jednym z ciekawiej zapowiadających się starć ubiegłego weekendu, Górnik II Zabrze uległ MKS-owi Kluczbork 0:1. O wszystkim rozstrzygnęła sytuacja z początku drugich 45 minut, kiedy to Michał Biskup zmusił do kapitulacji Piotra Pietrygę. Pierwszą pełną pulę w obecnym sezonie zgarnęła Warta Gorzów Wielkopolski pokonując w Częstochowie Skrę 3:1. W niedzielę Stal Jasień gościł na swoim obiekcie Lechię Zielona Góra. Do przerwy pachniało niespodzianką, gdyż beniaminek prowadził 1:0. Jednak w drugiej odsłonie trzecioligowe doświadczenie wzięło górę i zielonogórzanie odwórcili losy spotkania, triumfując 1:2.

III liga, gr. trzecia – sezon 2025/2026 – 3.kolejka

15 sierpnia piątek

Słowianin Wolibórz – Miedź II Legnica 3:0 (2:0)

Bramki: Piotr Gembara 37’

Polonia Nysa – LKS Goczałkowice-Zdrój 1:0 (0:0)

Bramka: Mateusz Pawlak 90’

16 sierpnia – sobota

Zagłębie II Lubin – Pniówek Pawłowice Śląskie 2:1 (0:1)

Bramki: Wojciech Szafranek 48’, Franciszek Antkowiak 68’ – Dawid Hanzel 36’-k.

Sparta Katowice – Carina Gubin 1:1 (1:0)

Bramki: Maya Zambrano 1’ – Adrian Dziedzic 64’

Górnik II Zabrze – MKS Kluczbork 0:1 (0:0)

Bramka: Michał Biskup 90’

LZS Starowice Dolne – Górnik Polkowice 0:2 (0:1)

Bramki: Jakub Rogalski 4’, Mariusz Szuszkiewicz 90’

Skra Częstochowa – Warta Gorzów Wielkopolski 1:3 (1:1)

Bramki: Szymon Jarek 41’ - Jakub Lutostański 16’, Karol Gardzielewicz 72’, Adrian Marchel 90’

Karkonosze Jelenia Góra – Ślęza Wrocław 1:1 (1:0)

Bramki: Igor Lewandowski 21 - Przemysław Marcjan 90

17 sierpnia – niedziela

Stal Jasień – Lechia Zielona Góra 1:2 (1:0)

Bramki: Bartosz Konieczny 31’ - Kamil Olek 63’, Mateusz Zientarski 83’