Chojnowianka otrząsa się po degradacji. W niedzielę sparing!
CHOJNÓW. Chojnowianka Chojnów po spadku z klasy Okręgowej trafiła do III grupy A-klasy, gdzie obok Przyszłości Prusice uchodzić będzie za głównego faworyta do ponownego awansu. – Nie mamy ciśnienia na wygranie ligi. Chcemy wygrywać i wprowadzać młodzież, ale unikamy stawiania sobie konkretnych celów – mówi nowy trener chojnowskiej jedenastki Marcin Rabanda. Spadkowicz rozgrywki zacznie z wysokiego „C”, bo pierwszy rywal Chojnowianki, Przyszłość Prusice, w poprzednim sezonie również grał w klasie Okręgowej.
Przygotowania do sezonu chojnowianie rozpoczęli już dwa tygodnie temu, a formę szlifują na własnych obiektach. Jutro podopiecznych Marcina Rabandy czeka pierwszy mecz kontrolny z Górnikiem Lubin, następnie na rozkładzie jazdy Chojnowianki znajduje się Iskra Kochlice i KS Legnickie Pole.
- Chłopaki ciężko pracują, więc jesteśmy zadowoleni z przygotowań. Wszystko i tak zweryfikują pierwsze mecze ligowe – krótko podsumowuje przygotowania szkoleniowiec.
Chojnowiankę opuściło trzech zawodników. Michał Grządkowski i Damian Plebaniak zasilili Konfeks Legnica, a Paweł Kosiński wzmocnił Orlika Okmiany. Do gry wrócili natomiast Paweł Malik, Daniel Korniłowicz oraz Jakub Krupa. Na niedzielnym sparingu z Górnikiem Lubin mają się pojawić jeszcze dwaj nowi zawodnicy, o których przyszłości ma zadecydować trener Rabanda. Priorytetem jest jednak wprowadzanie utalentowanych zawodników z drużyny młodzieżowej prowadzonej przez Chrystiana Serkiesa. Do pierwszego zespołu przesunięto siedmiu młodych graczy, mających być przyszłością klubu.
Chojnowianie siłą rzeczy uchodzą za faworyta. Są spadkowiczem, mają świetne zaplecze, nie narzekają na brak funduszy, a klub ma długą i bogatą historię. Marcin Rabanda nie spodziewa się jednak sezonu usłanego różami, bo wie, że każdy będzie chciał pokonać Chojnowiankę.
- Nie nakręcamy się na awans. Ani ja, ani zarząd, ani zawodnicy. Czekają nas trudne mecze, można powiedzieć, że prawie w każdej kolejce czekają nas derby. Chojnowianka ma uznaną markę i dla tych teoretycznie mniejszych klubów pokonanie nas będzie wyróżnieniem, więc każdy będzie chciał wygrać, tak jak było to cztery lata temu. My mamy grać w każdym spotkaniu o trzy punkty, cieszyć się grą, a co z tego wyjdzie, czas pokaże – dodaje trener.
Już w pierwszej kolejce dojdzie do szlagierowego pojedynku, w którym Chojnowianka zagra w Prusicach z tamtejszą Przyszłością. Obie ekipy są najczęściej wymieniane w gronie faworytów do awansu, więc dobry start może dać pozytywnego kopa w dalszej rywalizacji. Na boiskach klasy Okręgowej lepiej wypadli chojnowianie, na terenie Przyszłości wygrywając aż 4:0, natomiast przed własną publicznością remisując 2:2.
- Chyba dobrze, że tak ułożył się ten terminarz. Znamy Przyszłość, Przyszłość zna nas, więc liczymy na dobry mecz zakończony naszym zwycięstwem. Na pewno nie powinno się nikogo nazywać faworytem, bo w A-klasie decyduje przygotowanie i forma dnia. Tutaj każdy może wygrać z każdym, co zresztą doskonale widać w każdym sezonie, gdzie przytrafia się sporo niespodzianek – kończy Rabanda.
Sparingi:
30.07 18:00 Górnik Lubin (w Chojnowie)
02.08 Iskra Kochlice
05.08 KS Legnickie Pole