Ligowy szlagier dla lidera (FOTO)
KOSKOWICE. Pierwsza kolejka po kolejnym zamrożeniu niższych lig przyniosła ligowy szlagiem w gr. II legnickiej A-klasy bo tak inaczej nie można nazwać pojedynku lidera z wiceliderem. Błękitni Koskowice pokonali Wilki z Różanej i odskoczyli na bezpieczną odległość 6 punktów . Ale 18.kolejka ligowa to zdecydowanie za wcześnie aby przesądzać losy rywalizacji o awans do klasy okręgowej. W każdym razie w niedzielne popołudnie na Koskowice Arena powiało dobrym futbolem....
Trener WilkÓW Różana Daniel Ulanicki: - Zaczęliśmy spotkanie dobrze, szybko strzeliliśmy bramkę na 1 :0 . Wszystko co sobie założyliśmy to realizowaliśmy: zaczęliśmy atakować od własnej połowy i to wychodziło. Koskowice nie miały miejsca, tak trwało do 40 minuty . MyśleliŚmy, że tą połówkę wytrwamy z tym rezultatem i że pojawi się nerwówka w drużynie Błękitnych, dzięki czemu dowieziemy wynik. Ale niestety -dziś zespół z Koskowic pokazał wyższość: lepiej operowali piłką, lepiej zbierali się do kontrataków, wykorzystywali swoje sytuacje. My także mieliśmy sytuacje, ale niestety nie wpadała piłka do bramki gospodarzy, szczególnie w drugiej połowie. Ten mecz nam się rozjechał. W drugiej połowie zmieniliśmy ustawienie, wiedzieliśmy że ta gra się rozmyje, że nie będzie ona już taka kolektywna. Chcieliśmy stwarzać jak najwięcej sytuacji, pomijając już wtedy piękną grę w piłkę. Niestety nie udało się nam to. Koskowice miały tak bezpieczny wynik, że kontrolowali już ten mecz. Wygrali zasłużenie. Nie składamy broni - w każdym meczu gramy o zwycięstwo. A Koskowice mogą się potknąć - w tej klasie wszystko jest możliwe.
Trener Błękitnych Koskowice Władysław Moroch : - Po szybkiej starcie bramki, cieszy że potafilismy się zebrać i odrobić straty z nawiązką. I to jest najważniejsze, ponieważ poziom który teraz reprezentujemy według mojej oceny , jest dużo gorszy niż w poprzednim sezonie. Związane jest to oczywiście z ilością treningów, których było tak mało . Sam dziś nie widziałem jaka naprawdę bedzie dyspozycja zawodników na ten mecz. Rozegralismy tylko dwa sparingi i to na sztucznym boisku. Po drugie :skład personalny daleki od wymarzonego: nie ma jednego gracza z Ukrainy, kontuzja Synaisa, kartkę mał prawy obrońca Korytek, Cieślak ma Covid-19. Pierwsze pietnaście minut meczu były słabe, ale potem zdołaliśmy wyrównać i przed końcem pierwszej połowy wyjśc na prowadzenie 2 : 1. W drugiej części mielismy kłopot - nie mogliśmy manewrowac przy zmianach za bardzo. I jakość jest jednak średnia. Myślałem też , że Wilki będą dziś lepiej grały, widać było, że w drugiej połowie nie wierzyli w swoją wygraną. Na początku grali dobrze, byli bardzo niebezpieczni i gdyby w tych pierwszych dwudziestu minutach strzelili nam druga bramkę, to byłoby nam chyba ciężko podnieść. Myślę, że w następnych meczach będziemy już grali lepiej, a poza tym już nie ma w grupie lepszych zespołów jak Wilki. Błękitni Koskowice chcą awansować, mamy na razie najlepszy komfort psychiczny bo posiadamy przewagę sześciu punktów nad viceliderem. Za plecami też są drużyny - może doskoczyć Unia Miłoradzice.
Błękitni Koskowice - Wilki Różana 4:1 (2:1)
Bramki: Skobelski Kondrad 40`, 54`; Skobelski Mateusz 42`, Zięba Łukasz 71` - Partyka Piotr 7`
Błękitni Koskowice: Żółkiewski Grzegorz, Skobelski Kondrad, Viktor Hyzhko ( 70` Paszkowski Maciej), Prus Jakub, Płocha Łukasz, Górczyński Mariusz ( 75` Małkowski Dominik), Korpan Marian ( 78` Kozubal Kacper), Maliszewski Adrian, Skobelski Mateusz (63` Rękas Mateusz) ( , Zięba Łukasz ( 87` Komarnicki Remigiusz),Korytek Adrian ( 85` Karczewski Krzysztof)
Wilki Różana: Wojtków Adam, Rajczykiewicz Damian ( 78` Czaja Marcin), Partyka Piotr ( 83` Partyka Rafał ), Woźnicki Paweł, Gwiżdź Krystian, Chlebowski Janusz ( 70` Ulanicki Daniel), Fracz Mateusz, Wylot Łukasz, Latosiński Krzysztof ( 55` Paluch Jakub), Dulęba Damian ( 85` Krzyrzoś Wiktor), Rajczykiewicz Patryk.
Fot.Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/25-04-21-koskowice-wilki-rozana-fot-ewajak{/gallery}