Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Stal pokazała kły na Chojnowiance (FOTO)

CHOJNÓW. Kończący się tydzień jest świetny dla Stali Chocianów. Najpierw walkowerem ukarano rywala chocianowian – Konfeks Legnica, a dziś swoje mecze przegrała Orla Wąsosz oraz wspomniany wcześniej Konfeks, co w połączeniu z demolką Stali w Chojnowie dało podopiecznym Mirosława Wolana drugie miejsce w ligowej tabeli. Goście nie mieli większych problemów z pokonaniem zdziesiątkowanej Chojnowianki, od pierwszej do ostatniej minuty kontrolując przebieg boiskowych wydarzeń.

Stal pokazała kły na Chojnowiance (FOTO)

Mimo wcześniejszych zapowiedzi, w Chojnowie nie doszło do niespodzianki. Gospodarze nie mieli czym postraszyć faworyzowanego rywala, bo trener Ryszard Gadowski na ławce rezerwowych miał tylko bramkarza, Dariusza Kasprzyszaka, którego w dodatku musiał posłać między słupki jeszcze w pierwszej połowie, przez kontuzję podstawowego golkipera- Gregorio Szynala.

Wymuszoną zmianę mieliśmy również w Stali oraz wśród trójki… sędziowskiej. Jeden z arbitrów liniowych doznał urazu łydki, lecz na szczęście z wysokości trybun mecz obserwował inny sędzia, który zmienił kontuzjowanego kolegę.

Przewaga Stali nie podlegała dyskusji, bo to goście od pierwszego do ostatniego gwizdka prezentowali się znacznie lepiej, raz po raz sprawdzając czujność chojnowskich bramkarzy. Miejscowi z rzadka odgrażali się kontrami, jednak swoje sytuacje również mieli.

Strzelanie, już w 10. minucie rozpoczął Sebastian Burda, skutecznie egzekwując rzut karny. „Jedenastka” Stali była sporą zasługą Szynala, który najpierw odbił strzał z dystansu, a następnie przewrócił nabiegającego na piłkę Rafała Burdę. Młody pomocnik odczuł skutki tego starcia i kwadrans przed końcem z grymasem bólu opuścił plac gry. W momencie dokonywania pierwszej zmiany, Stal miała już dwa gole przewagi, a na listę strzelców znów wpisał się Sebastian Burda. Najskuteczniejszy gracz gości tym razem dobił zablokowane uderzenie Damiana Podziewskiego.

W kolejnych minutach tempo gry nie było już tak intensywne. Stal nadal przeważała, nadal stwarzała sobie okazję, ale jej zawodnikom brakowało wykończenia. Wyśmienita końcówka pierwszej części spotkania wynagrodziła jednak chwilowy przestój. Trzy minuty przed przerwą w pole karne zagrał Mateusz Bartuzel, błąd popełnił Kasprzyszak i Podziewski z najbliższej odległości umieścił piłkę w bramce. Nim Chojnowianka ocknęła się po trzecim ciosie, jej golkiper po raz kolejny musiał sięgać do siatki. Tym razem Podziewski pokonał go w sytuacji jeden na jeden. Goście chyba zbyt szybko myślami zeszli na przerwę, bo w doliczonym czasie gry fatalny w skutkach błąd popełnił Tomasz Ziąber, który minął się z piłką i Paweł Sokołowski umieścił ją w pustej bramce.

Po zmianie stron przyjezdni od razu ruszyli do ataku, jakby to oni w tym meczu przegrywali. Najpierw dwie dobre interwencje w jednej akcji zaliczył Kasprzyszak, a następnie w sukurs przyszła mu poprzeczka, którą potężnie obił jeden z graczy „Stalówki”. W 54. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Marcin Zazulczak i Chojnowianka została zepchnięta do rozpaczliwej defensywy, lecz jedna z niewielu kontr omal nie zakończyła się golem. Długie podanie przejął Robert Krasoń, minął bramkarza Stali, ale w ostatniej chwili uprzedził go obrońca, ratując zespół przed pewną utratą gola. Od tego momentu na boisku istniał już tylko jeden zespół. Chocianowianie zamknęli Chojnowiankę w hokejowym zamku, bez większych kłopotów rozgrywając piłkę na jej połowie. Taki obrót spraw musiał przynieść podopiecznym Mirosława Wolana kolejne okazję do zdobycia gola. I tak rzeczywiście było, choć kilka z nich Stal zmarnowała, ostatecznie wbiła miejscowym jeszcze trzy gole. Najpierw po zagraniu z prawego skrzydła bramkarza uprzedził Piotr Rogalski, następnie kiepska interwencja jednego z defensorów Chojnowianki sprawiła, że gola głową zdobył wprowadzony na boisko kilka chwil wcześniej Adrian Iwańczak. Strzelaninę, po akcji z serii stadiony świata, zakończył Mirosław Kunz.

Rezerwowy Stali potężnie kropnął z pola karnego, a piłka przed przekroczeniem linii bramkowej odbiła się jeszcze od poprzeczki. Równie efektowna była asysta Podziewskiego, który zagrał Kunzowi piętą.

Chojnowianka Chojnów – Stal Chocianów 1:7 (1:4)
Krasoń 45+2’ – S. Burda 10’ (k), 25’, Podziewski 42’, 44’, Rogalski 69’, Iwańczak 73’, Kunz 77’
Czerwona kartka: Zazulczak (Chojnowianka) – 54’ (za dwie żółte)
Chojnowianka: Szynal (20. Kasprzyszak) – Turczyński, Kuczyński, Zazulczak, Jędrusiak, Kowalczyk, Krasoń, Iwaniak, Myśliwiec, Sokołowski, Jóźwiak
Stal: Ziąber – Gogosz, Klimas, Otocki (60. Kunz), Bekies, R. Burda (30. Rogalski), Podziewski (75. Jaskólski), S. Burda (80. Komarek), Krystek (50. Stefanko), Rostek (70. Iwańczak), Bartuzel

{gallery}galeria/sport/14-05-16-Chojnowianka-Chojnow-Stal-Chocianow-fot-dawid-graczyk{/gallery} 

Powiązane wpisy