Iskra zepchnęła Spartę w otchłań (FOTO)
KOCHLICE. Iskra Kochlice wygrywając 4:2 ze Spartą Grębocice nie zdołała co prawda wypełzać ze strefy spadkowej - w tym sezonie nad podziw rozbudowanej przez reformę - ale wbiła gwóźdź do "trumny" ekipie trenera Pawła Żmudzińskiego. Spartanie w 11 meczach zgromadzili raptem...1 punkt i praktycznie, podobnie jak Jaworzanka Jawor nie mają szans na uratowanie się przed zjazdem do klasy okręgowej.
Iskra konsekwentnie wygrywa albo przegrywa nie siląc się na remisy. Do strefy bezpiecznej podopiecznych Przemysława Zatwarnickiego brakuje 3-4 punktów . Czy beniaminkowi 4 ligi uda się na finiszu rundy jesiennej uciec ze "strefy śmierci"?
Mecz praktycznie przez 75 minut pod dyktando gospodarzy. Maciej Łach w bramce Iskry praktycznie mógł czytać gazety a w pierwszej połowie był raptem zmusozny do dwóch interwencji. Kochliczanie grają "swoje" atakując głównie prawym skrzydłem . Mecz otworzył Łukasz WINNIK w 23 minucie. Jeszcze przed przerwą prowadzenie gospodarzy podwyższył Eryk KLIMCZAK.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił.Hole Nikodema SKOCZYLASA i Łukasza KOZŁOWSKIEGO praktycznie do 68 minuty zamknęli mecz. I wtedy nastąpiło dziwne rozkojarzenie w szeregach gospodarzy, i goście za sprawą Kubika i Smolińskiego zmniejszyli rozmiary porażki.
Iskra Kochlice - Sparta Grębocice 4:2 (2:0)
Winnik 23, Klimczak 34, Skoczylas 57, Kozłowski 69 - Smoliński 78,Kubik 81,
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/29_10_22_Iskra_Kochlice_Sparta_Grebocice_Fot_BSlepecka{/gallery}