Mewa pokazała szpony (FOTO)
KUNICE. Miejscowa Mewa ani myśli rozstawać się z 4 ligą w sezonie wielkiej reformy dolnośląskiego futbolu. Na inaugurację wiosennego grania podopieczni Jacka TERPIŁOWSKIEGO rozbili pogodzonego z degradacją do okręgówki Gryfa Gryfów Śląski 5:0. Mecz był jednostronnym widowiskiem na gliniastym boisku do tego stopnia iż istniała realna obawa, że strzegący bramki gospodarzy Jakub STĘPIEŃ w pewnym momencie..."zaśnie". Jego akurat prawdziwy chrzest bramkarski czeka za tydzień w Jeleniej Górze...
Wartością cenniejszą od końcowego wyniku było pojawienie się na boisku kilku 16-latków, wychowanków Mewy, z których jeden z nich Dawid Drozdowski wpisał się na listę strzelców...
Mieszanka ligowych rutyniarzy (last minute wzmocnił Mewę Olivier Janczak) z piłkarskim narybkiem okazała się całkiem wybuchowa. Z drugiej strony patrząc na grę Gryfa można się zastanawiać czy same "młode Mewki" nie ograłyby rywala...
Mewa zaprezentowała dobrze znane walory, czyli dobrze pracujące flanki - rajdy kończone precyzyjnymi dośrodkowaniami - i dobrze pracującą linię pomocy. Efekt nieliczni kibice widzieli na własne oczy.
Dodajmy, że jak przystało na 4 ligę spikerkę prowadził licencjonowany spiker- Wiktor CZEPUŁKOWSKi doskonale znany kibicom na meczach Miedzi (na Derbach w Lubinie siedział w sektorze fanów Miedzianki). Potrafił z jednostronnego meczu w Kunicach zrobić prawdziwe show i aż dziw bierze, że tak rzadko łapie się za mikrofon na meczach ekstraklasy.
Tak więc inauguracja wiosny piłkarskiej w Kunicach wypadła z kilku powodów na plus. I wypada czekać na "powtórkę z rozrywki".
Mewa Kunice - Gryf Gryfów 5:0 (1:0)
Szumański 2, wach, Cymbalista, Drozdowski
MEWA: Stępień - Durkalec, Petlakowski, Wach, Gałą - Szumański, Cymbalista, Rokosz, Gała, Janczak, Savczenko oraz Drozowski, Bas, Opaluch, Wyźga, Jurczenko
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/04_03_23_Mewa_Kunice_Gryf_GryfowPfot_BSlepecka{/gallery}