Szlagier dla Chojnowianki (FOTO)
CHOJNÓW. To był szlagier legnickiej klasy okręgowej. Na boisku konfrontacja dwóch zespołów, które nadają mocno jakości tej klasie rozgrywkowej. Chojnowianka po golu w doliczonym czasie gry wygrała 3:2 (0:0). Oj działo się w tym meczu naprawdę dużo. Już w 23 minucie boisko opuścił po dwóch żółtych kartkach zawodnik Konfeksu Mateusz Korczyński. I w zasadzie w tym momencie rozpoczęło się meczycho. Po bezbramkowej pierwszej połowie grający w osłabieniu goście objęli prowadzenie w 52 minucie...
Po wygranej Chojnowianka wygodnie zajęła miejsce na fotelu wicelidera a Konfeks wypadł poza ligowe podium...
W ostatniej akcji meczu po rzucie rożnym kapitalnie wbiegł w pole karne Sławomir RUDNICKI i mimo asysty 4 defensorów uderzeniem głową wpakował piłkę do bramki gości... Bardzo dobra frekwencja na trybunach a wśród kibiców burmistrz Chojnowa Jan SERKIES mający podwójne powody do radości. Jego syn w meczu CLJ -19 z Wartą Poznań zdobył gola dla Zagłębia Lubin...
Mirosław ZIELEŃ, trener Chojnowianki: - Dla kibica na trybunach był to prawdziwy rollecoaster. Troszkę sami doprowadziliśmy do dramaturgii tego meczu, ale ważne, że trzy punkty zostają w Chojnowie. W pierwszej połowie mieliśmy sporo wypracowanych okazji do zdobycia gola. Trochę zabrakło nam precyzji w wykończeniu akcji, trochę szczęścia ale i bramkarz Konfeksu miał swój dzień. Po przerwie postawiliśmy wszystko na jedną kartę i ruszyliśmy do frontalnego ataku zwłaszcza, że legniczanie cofnęli się oddając nam pole. Taka taktyka i takie granie powoduje, że istnieje ryzyko nadziania się na konterki i tak się stało. Konfeks wyprowadził sensownie dwie kontry i dwa razy nas skarcił. Tak bywa. Ale w moim zespole wola walki i prymat ataku jest taki wielki, że gramy jak o życie do ostatniego gwizdka arbitra. Gol w doliczonym czasie gry może być rozmaicie komentowany, ale ci, którzy byli na stadionie w Chojnowie, ci którzy zagrzewali nas do walki wiedzą, że na tego gola w doliczonym czasie gry w pełni zasłużyliśmy. Jesteśmy wiceliderem, ale nie popadamy w samozachwyt. Każdy mecz, każdy kolejny rywal to nowy rozdział piłkarskiej jesieni. W klasie okręgowej nikt przed nikim nie cofnie nogi, nie odstawi głowy. Wygraliśmy z dobrym zespołem. Konfeks na pewno będzie w czołówce. A na dzisiaj typowanie czołowej trójki na podium to jak typowanie "6" w totolotka.
Dodajmy, że i w drugiej połowie Jakub Stępień, golkiper Konfeksu wybronił w co najmniej 3 sytuacjach, w których kibice w Chojnowie już widzieli piłkę w siatce... Konfeks jest nie do zdarcia na swoim stadionie, ale aby myśleć o miejscu na podium musi decydowanie poprawić grę w destrukcji w meczach wyjazdowych.
Chojnowianka Chojnów - Konfeks Legnica 3:2 (0:0)
0- 1 M. Swędzikiewicz 52 min
1 - 1 S. Rudnicki 69 min
2 - 1 M. Kulik 74 min
2 - 2 B.Krupa 89 min
3 - 2 S. Rudnicki 90+3
Fot. Ewa Jakubowska