Chojnowianka wiceliderem. Show na trybunach (FOTO)

Jakub OLEWNIK, zawodnik Chojnowianki: - Pierwszą połowę mieliśmy pod kontrolą, taktycznie to na murawie gra toczyła się tak jak przewidywaliśmy. Liczyliśmy, że Stal cofnie się się na swoją połowę. Brakowało trochę skuteczności pod bramką Stali. Rywal bronił się, ale nie było to jakieś murowanie własnej bramki. Tuż przed przerwą strzeliliśmy gola i na drugą połowę wyszliśmy spokojniejsi. No ale okazuje się, że spokój nie zawsze pomaga. Zaczęliśmy wolno i po stałym fragmencie gry Stalówka doprowadziła do wyrównania. Gdzieś zgubiliśmy krycie zawodnika Stali i na moment zrobiło się nerwowo, bo goście poszli za ciosem . Po chwili mieli kolejną okazję po której piłka trafiła w poprzeczkę. Graliśmy dalej konsekwentnie i efekty były już po naszej myśli. Co do ligi to nie kalkulujemy. Chcemy wygrać wszystkie kolejne mecze i na koniec zasadniczego sezonu zobaczymy co to nam da. Liga jest bardzo wyrównana stąd, zwłaszcza mecze drużyn z czołówki, to jedna wielka niewiadoma.

Hubert URBAŃSKI, trener Stali Chocianów: - Zdawaliśmy sobie sprawę, że jedziemy na trudny teren. Podjęliśmy walkę chociaż bramka do szatni troszkę podcięła nam skrzydła. W drugiej połowie próbowaliśmy zmienić losy meczu doprowadziliśmy do remisu. Niestety szybko Chojnowianka strzeliła drugiego gola i to nas wybiło z rytmu grania. Po cichu liczyliśmy na zdobycie tutaj punktu- taki był nasz cel. Nadal gromadzimy punkty, aby być już spokojnym na 100 procent utrzymania się w okręgówce. Aktualnie zajmujemy 10.miejsce w lidze i chcielibyśmy to miejsce utrzymać do końca sezonu.

Chojnowianka Chojnów - Stal Chocianów 3:1 (1:0)

Sebastian Wróbel 2, Fabian Rabanda - Marek Sałata

Fot. Ewa Jakubowska