B-klasowy wodny futbol (FOTO)
LEGNICKIE POLE. Rycerz Legnickie Pole po powrocie na swoje stare boisko złapał więcej niż dobrą serię zdobywając 12 punktów w pięciu meczach. Pokonanie Victorii miało być potwierdzeniem dobrej passy podopiecznych Karola SKWARK. Z kolei Victoria straciła już szanse na awans do A-klasy, bo strata do Orkana Szczedrzykowice jest już zbyt duża aby marzyć o awansie. A jednak Victoria podobnie jak jesienią pokonała Rycerzy z Legnickiego Pola 3:2 (2:1). Oberwanie chmury, grad były skutecznym reżyserem boiskowych poczynań piłkarzy obu zespołów.
Karol SKWARK trener Rycerza Legnickie Pole: - Nie ma co szukać alibi w postaci warunków pogodowych, bo te były dla obu zespołów jednakowe. Troszkę nam dzisiaj szwankowała skuteczność pod bramką rywali. Jakie mieliśmy założenie na mecz? Jak zawsze od początku - dobrze się bawić graniem w piłkę. Jesteśmy w trakcie budowy zespołu na tym najniższym szczeblu rozgrywkowym. Jak widać po zainteresowaniu meczem, w Legnickim Polu jest zapotrzebowanie na piłkę nożną i to nas motywuje do realizacji naszej pasji. A wyniki kiedyś przyjdą.
Andrzej MOROCH, prezes Victorii Niemstów: - Wynik jest sprawiedliwy a sam mecz był zdecydowanie lepszy niż pogoda. W pierwszej połowie mieliśmy mecz pod kontrolą. Potem były zmiany i w drugiej połowie ta gra w naszym wykonaniu była mniej stabilna. Rycerz naciskał, ale ostatecznie trzy punkty jada do Niemstowa. U nas nie ma napinki na awans. My cieszymy się grą i tym, że mamy w klubie 30 zawodników, a na każdym meczu trener ma do dyspozycji 20 piłkarzy. Czy to jest A czy B-klasa nie ma dla nas znaczenia. Staramy się wygrywać każdy kolejny mecz, a jak kiedyś tak się w tabeli ułoży, że przypadnie nam awans to na pewno podejmiemy wyzwanie. W tym sezonie w IV grupie B-klasy muszę przyznać, że Orkan Szczedrzykowice był i jest poza zasięgiem rywali
Rycerz Legnicki Pole - Victoria Niemstów 2:3 (1:2)
Bukowicki 39, Gusak 90 - Kluza 11, Lewicki 35, Kondratowicz 50
Fot. Ewa Jakubowska