Lider pokazał klasę (FOTO)

Daniel BALICKI, trener Unii Szklary Górne: - Generalnie obawialiśmy się tego meczu i sam przebieg meczu zwłaszcza w drugiej połowie pokazał, że Orkan dysponuje jakością w składzie.  Do przerwy wyglądało to fajnie i z gry i wyniku. Niemniej uczulałem podopiecznych, że Orkan to nie jest przypadkowa drużyna i trzeba w drugiej części  grać tak jakby było 0:0. W drugiej połowie cofnęliśmy się, może ciut za głęboko. Była to konsekwencja ofensywnej gry gospodarzy i my chcieliśmy ich skontrować. Udało się w 76 minucie kiedy to Łukasz Kozłowski praktycznie zamknął mecz. I jak to jest zazwyczaj : wygrywa się 9 meczów z rzędu i gdzieś z tyłu głowy pojawia się myśl o awansie. Ale uważam, że najpierw dokończmy rundę jesienną, a potem usiądziemy i postawimy sobie cel na rundę rewanżową. Oczywiście mamy personalnie kilka punktów w składzie bardzo mocnych jak Dominik PAZIO czy Łukasz KOZŁOWSKI. Pazio trzyma nam tyły. Ale mamy też fajnych młodych zawodników, którzy robią niesłychany progres . Mam na myśli Tomka Madeja czy Fabiana Berdysa. Ten drugi dzisiaj popisał się zresztą fantastyczną asystą. Michał PIECHUTA gra z nr 9 na koszulce i nie jest to przypadek. Na koncie ma chyba 20 goli strzelonych rywalom.  Nie chcę teraz na gorąco analizować czy mamy skład na okręgówkę bo do niej droga jeszcze daleka. Na pewno 8 punktów przewagi na tę chwilę nad drugim lub raczej drugimi zespołami daje takie poczucie psychicznego komfortu. I nie ukrywam, że z tym komfortem gra się Unii lepiej.

Orkan Szczedrzykowice - Unia Szklary Górne 1:4 (1:3)

J.Orłowski  - M.Piechuta 16 i 27 min(k), T.Madej 30 min, Ł.Kozłowski 76 min

Fot. Ewa Jakubowska