Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Czarny listopad Kaczawy (FOTO)

BIENIOWICE. Piłkarze Górnika Złotoryja na boisku w legnickim parku po emocjonującej końcówce pokonali Kaczawę Bieniowice 4:3. Od 68 minuty Kaczawa grała w dziesiątkę po otrzymaniu czerwonej kartki za dwie żółte, Nikodem Karol (druga żółta za to ze przetrzymywał piłkę, będąc poza boiskiem, rzucona na aut)...

Czarny listopad Kaczawy (FOTO)

Kaczawa w listopadzie przegrała wszystkie cztery mecze i osunęła się mocno w kierunku strefy spadkowej. Z kolei Górnicy pokazali, że ich celem na ten sezon jest walka o awans do 4 ligi.

Łukasz Stachowski drugi trener Górnika: – Cieszymy się z tego zwycięstwa, zwłaszcza, że ostatnio nie za bardzo dobrze nam poszło. Ale ten wynik to takie podsumowanie i zwieńczenie całego naszego sezonu, czyli nie najgorsza gra, parę błędów w obronie. W pierwszej połowie gra obu zespołów wyrównana. Mieliśmy też swoje sytuacje, które wprawdzie mogliśmy wykorzystać dużo lepiej, ale wiadomo nie zawsze do końca wyjdzie to co się zaplanuje. Strzeliliśmy pierwsi gola, ale niestety popełniliśmy z tyłu błąd i straciliśmy bramkę. W drugiej połowie walka i bramka za bramkę. Później też trochę się odkryliśmy, gdzie po czerwonej kartce dla Kaczawy chcieliśmy dobić przeciwnika. Ale też inaczej trochę wyszło. Jak strzelili nam bramkę na 3:3, to z większą siłą zagraliśmy, bo chcieliśmy zdecydowanie wygrać ten mecz i też dlatego więcej błędów popełnialiśmy. Postawiliśmy dziś  bardziej na ofensywę – założenia przedmeczowe były jasne – tylko wygrana się liczy. Natomiast podsumowując tę rundę – założenia na jej początku były, żeby zdobyć jak najwięcej punktów. I nie ukrywam, że naszym celem jest być liderem w tabeli na koniec.

Grający członek Zarządu Kaczawy Bieniowice Radosław Wroński: – To był typowy mecz walki. Sytuacja się zmieniała - raz się prowadziło, remisowało bądź przegrywało. Niestety niefortunna sytuacja i może zbyt pochopnie podjęta decyzja sędziego i druga żółta kartka, spowodowała, że graliśmy w dziesiątkę. W takim składzie grać ostatnie ważne dwadzieścia minut to nie najlepszy moment. I ciężko było, odkryliśmy się, graliśmy o trzy punkty, z 3:2 wyciągnęliśmy na 3:3. Potem nie cofnęliśmy się, dalej byliśmy w ofensywie, chcieliśmy wygrać i niestety. W sytuacji jak się odkrywamy, to jest ryzyko kontry i stracenia bramki. I tak się też stało. Faktem jest, że dziś grając w dziesiątkę mieliśmy więcej sytuacji bramkowych niż Górnik grający pełnym składem.  Brak jednego z naszych wyraźnie nas zmobilizował. Podsumowując całą rundę to jesteśmy zawiedzeni, bo wydaje mi się, że nie zasługujemy na 14 miejsce w tabeli, czyli trzecie od końca. Na pewno za łatwo tracimy bramki, wydaje mi się, że środek pola mamy naprawdę mocny. Myślę, że przynajmniej połowę rozegranych w tej rundzie meczy to my prowadziliśmy grę, lecz  jednak przeciwnicy z łatwością strzelali nam gole.

Kaczawa Bieniowice - Górnik Złotoryja 3:4 (1:1)

 Popecki  Adam 45`; Brzózka Sylwester 57`, 89`  -   Dudzic Mateusz 32`,90`+5` ; Nowosielski Karol 63`; Gałaszkiewicz Fabian 80`
Kaczawa: Brzózka Sylwester, Domagała Damian, Komaniecki Dariusz, Kowalski Marcin, Kudłacz Miłosz, Nikodem Karol, Omański Jarosław, Popecki Adam, Serenda Adam, Stępień Rafał, Wroński Radisław
Górnik : Baszczak Marcin, Czaja Maksymilian, Dubowski Tomasz, Dzudzic Mateusz, Haba Maciej, Horbacz Mariusz, Łuniewski Łukasz, Nowosielski Karol, Poprada Mateusz  (Bigos Marcin 85`), Sierpina Mateusz, Sułek Paweł ( Gałaszkiewicz Fabian 64`).

{gallery}galeria/sport/20-11-16-Kaczawa-Bieniowice-Gornik-Zlotoryja-fot-ewa-jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy