Pływali do bladego świtu... (FOTO)
CHOJNÓW. Za nami kolejna edycja OTYLIADY, czyli maratonu całonocnego pływania. W sobotę o godzinie 18 do wody w basenie miejskim w Chojnowie wskoczyło 22 śmiałków, którzy zdecydowali się płynąć... ile sił wystarczy. - Płynę aby sprawdzić możliwości swojego organizmu - mówił na starcie Miłosz KOŁODZIEJ, nasz współpracownik i zarazem wielki fan Zagłębia Lubin. Ale nie start Miłosza by wydarzeniem. Ważne było iż wraz z tata do wody wskoczyła najmłodsza uczestniczka Otyliady - 7-letnia Klara Kołodziej. Przepłynęła ponad kilometr co jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi edycjami OTYLIADY.
12 godzin i punktualnie o 6 rano w niedzielę z wody wyszło pięć osób. Najmocniejsza wśród pań - Małgorzata ŚWIATŁOŃ z Czarnych Rokitki (4 w generalnej klasyfikacji). - Przepłynęłam 27 kilometrów i to mój nowy rekord życiowy. Kryzys? Pewnie, że był po przepłynięciu ok. 11 kilometrów. Odpoczynku nie będzie, bo zaraz pędzę do Wrocławia na start w biegu na 10 kilometrów...
Najdłuższy dystans przepłynął Piotr JEKA - 31,55 km
Wszystkim, którzy dopłynęli do... 6 rano gratulował burmistrz miasta Jan SERKIES. - Dla mnie wszyscy, którzy startują w Otyliadzie są wielkimi sportowcami i im się należy wielki szacunek dla ich sportowej pasji.
Dodajmy iż burmistrz Chojnowa chce za rok do rywalizacji na basenie zaprosić... samorządowców z Dolnego Ślaska.
Piotr JEKA: - Moi synowie Mateusz i Michał z pewnością pływają szybciej ode mnie, ale póki co jeszcze wygrywam z nimi w pływaniu długodystansowym. Czy się chciało spać w basenie? Nie było takiej opcji.
Mateusz Jeka był "gorszy" o dwa kilometry. Trzecim superpływakiem był Marcin Rabenda, który przepłynął 28, 5 kilometra. Drużynowo wygrała rodzina Jaków, bo trzech superpływaków wspomagała Danuta Jeka, która pokonała dystans 12 km.
Fot. Bożena Ślepecka i Zbigniew Jakubowski
{gallery}galeria/sport/11_03_17_Otyliada_Chojnow_2017_fot_BSlepecka{/gallery}