Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Górnik młodzieżą stoi?

ZŁOTORYJA. Kiedy rezerwy Górnika Złotoryja walczyły o awans do A-klasy, prezes Rafał Franczak mocno trzymał kciuki za powodzenie tej misji, bo druga drużyna miała ogrywać i dostarczać gotowych zawodników do „jedynki”. Oczywiście mogła to robić szczebel niżej, jednak B-klasowa rzeczywistość często utrudnia rozwój młodzieży. Teraz, po trzecim sezonie w klasie A, postanowiliśmy sprawdzić jak to z tą młodzieżą w Górniku II Złotoryja jest? Z pomocą przyszedł nam trener rezerwistów, Jarosław Łuniewski, który opracował podsumowanie ostatniej kampanii w wykonaniu swoich podopiecznych.

Górnik młodzieżą stoi?

W trakcie zamieszania dotyczącego spadku lub pozostania pierwszej drużyny w IV lidze pojawiły się głosy o możliwej rezygnacji z drużyny rezerw, gdyż ta miała w ostatnim czasie spore problemy kadrowe, a ewentualna degradacja „jedynki” do klasy Okręgowej mogłaby je dodatkowo pogłębić przez nieuniknione transfery z klubu. Pogłoski okazały się jedynie plotką i zostały szybko ucięte przez Rafała Franczaka.

- Nie mieliśmy pomysłu rezygnacji z zespołu rezerw czy zgłoszenia go do B-klasy, bo długo walczyliśmy by z niej wyjść. Chcemy stawiać na młodzież, chcemy ją ogrywać i w A-klasie mamy do tego zdecydowanie lepsze warunki, chociażby przez wzgląd na boiska drużyn, które w niej grają- przyznał prezes.

Gdy przed blisko czterema laty uroczyście otwierano Akademię Piłkarską Górnika Złotoryja nikt za bardzo nie wiedział czy przyniesie ona wymierne korzyści. Dziś można powiedzieć, że był to dobry krok, bo złotoryjska młodzież w swoich kategoriach wiekowych przynosi klubowi sporo radości. Praca u podstaw pozwala również wypłynąć młodzieży na szersze wody, co pokazują przykłady Marcela Tupaja, Adama Łabędzkiego czy Dawida Gapa. Dwaj pierwsi trafili do Śląska Wrocław, natomiast Gap zakotwiczył w Zagłębiu Lubin. Warto odnotować, że zarówno Łabędzki jak i Gap reprezentowali kadrę DZPN-u podczas Mistrzostw Polski Reprezentacji Wojewódzkich, jednak z finału obu wykluczyły urazy.

Górnik nie boi się dawać szans juniorom, choć momentami wymusza to na nim sytuacja. Kiedy pierwszy zespół przetrzebiła plaga kontuzji, Eugeniusz Oleśkiewicz pozwalał łapać cenne minuty utalentowanej młodzieży, co miało później przełożenie w klasyfikacji Pro Junior System, gdzie złotoryjanie zajęli czwarte miejsce.
W ekipie dowodzonej przez trenera Łuniewskiego czekają już kolejni chętni i trzeba przyznać, że jest ich całkiem sporo. Podczas sezonu 2020/2021 w kadrze drugiej drużyny zagrało łącznie 39 zawodników, a 19 z nich miało status młodzieżowca. W tym czasie spędzili na murawie 11 638 minut.

Rekordzistą jest Dawid Kostrzewa, który nazbierał ich aż 1570. Dla porównania, najwięcej minut ogółem rozegrał Gracjan Wójcik – 2247. Granicę tysiąca przekroczyli również Damian Kobza (1532), Jakub Franczak (1262) i urodzony w 2005 roku Jakub Gontarek (1058).

Młodzieżowcy zapisali na swoim koncie 49 ze 103 trafień, a w tej klasyfikacji równych nie miał Damian Kobza, który wpisał się na listę strzelców 18 razy i dorzucił 14 asyst, zostając również najlepszym „kanadyjczykiem”.

Jak pokazują powyższe statystyki, złotoryjski narybek jest przyszłością Górnika, a samym kibicom zdecydowanie łatwiej jest identyfikować się z zawodnikami wychowanymi przez klub. Czy w kolejnym sezonie objawi się nowy Jakub Tycel, który przebojem wszedł do pierwszej drużyny i został jej ważnym elementem?

Tego nie wiemy, ale potencjał z pewnością jest spory, bo oprócz dwóch drużyn seniorskich klub ma aż siedem zespołów młodzieżowych w kategorii skrzatów, żaków, orlików, młodzików (jedna w Lidze Dolnośląskiej Młodzików, druga w Lidze Okręgowej Młodzików), trampkarzy i juniorów starszych.

Powiązane wpisy