Modernizacja na Chrobrym
GŁOGÓW. Osiem lat temu zakończył się kapitalny remont stadionu w Głogowie. Nad główną trybuną pojawił się dach, wszędzie zamontowano krzesełka. Bieżnia lekkoatletyczna, skocznia w dal zyskały tartan. Okrojona została jedynie wielkość trybun po przeciwnej stronie. Dwa lata później nad obiektem, kiedy Chrobry był jeszcze w drugiej lidze, rozbłysły światła. To wszystko stało się na głównej płycie, ale remont dotyczył jeszcze dwóch boisk treningowych, które zyskały nową nawierzchnię trawiastą i sztuczną oraz oświetlenie. Powstał także długo oczekiwany aquapark oraz odkryte baseny z terenem rekreacyjnym i boiskami do sportów plażowych. Jeśli jeszcze do tego dodamy, że wszystko jest w jednym miejscu, z istniejącą już halą sportową i kortami tenisowymi to nadal, mimo upływu kilku lat możemy mówić o jednym z największych kompleksów sportowych w Polsce.
Jak się okazuje najszybciej zaczął się starzeć główny stadion piłkarski. – Obiektów jako całości nadal można nam zazdrościć, ale wymogi, które stawia regularnie przed klubami PZPN zmuszają nas do modernizacji i zobowiązani jesteśmy także myśleć przyszłościowo - mówi Zbigniew Prejs, dyrektor w Chrobry Głogów S.A. a zarazem radny miejski. Tam, na forum rady toczy boje o pieniądze na klub, bo rywalizacja pomiędzy radnymi będącymi w mniejszości, popierającymi aktualnego prezydenta Rafaela Rokaszewicza, a radnymi, w wyraźnej większości z klubu byłego prezydenta Jana Zubowskiego z PiS, jest wyraźna. Generalnie wszyscy są przychylni klubowi i sportowi, ale mają różne wizje w tej dziedzinie.
Teraz jak zapowiada prezydent , miasto asygnuje środki na modernizację głównego stadionu. Wszystko ma się zacząć od podgrzewania pierwszej płyty. – To jest podstawowy wymóg na poziomie Ekstraklasy, dotyczy też i pierwszej ligi. W ogóle zmiany, które chcemy przeprowadzić mają wybiegać w niedaleką przyszłość. Widać wyraźnie w jakim kierunku zmierzają władze polskiej piłki, i że wymogi, jakie dotyczą dziś najwyższej ligi przesuną się także do I ligi. Chcemy być na to przygotowani, a także, bo po to się gra, nawet na ewentualny awans. Zmienia się regulamin i więcej zespołów będzie mogło o niego powalczyć – wyjaśniał dziennikarzom Rokaszewicz.
Oznacza to, że poza wykonaniem podgrzewania pierwszej płyty poprawione zostanie jeszcze oświetlenie. Planuje się też przesunięcie bliżej boiska części trybuny i powiększenie tej, która kilka lat temu została zmniejszona. Powstały kilka lat temu budynek klubowy ma być zastąpiony nowym, bo ten okazuje się już za ciasny zarówno dla obsługi zespołu w czasie meczowym, jak i w tygodniu, ale też i dla mediów.
Pojawiły się na forum rady i w nieprzychylnych prezydentowi kręgach, że to element kampanii wyborczej. Odpiera te zarzuty z całą stanowczością. - To nie jest inwestycja jednorazowa. Takie rzeczy wykonuje się na kilkadziesiąt lat i tak do tego podchodzimy. Czas wyborczy nie ma z tym nic wspólnego. Ważne jest wykonanie tych prac dla klubu, nie da się ich wykonać w jednym roku. Ważne jest żeby je zrobić, a nie kto to zrobi. Warto aby radni myśleli w tych kategoriach, jak też kontynuowałem prace poprzedników , nie ma w tym nic dziwnego w samorządzie. – mówi prezydent.
Zadanie będzie podzielone na kilka etapów. Pierwszym jest sporządzenie dokumentacji, które nastąpi w tym roku. W przyszłym dojdzie do modernizacji murawy. Za wcześnie jest aby mówić o kwotach związanych z tymi działaniami. One właśnie wynikną ze sporządzonej dokumentacji.