Pijany sprawca kolizji złapany po pościgu
MĘCINKA. Najpierw w pobliżu Jawora spowodował kolizję z innym pojazdem, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Na swoje nieszczęście zgubił tablicę rejestracyjną. Dodatkowo policjanci ustalili rysopis kierującego oraz kierunek ucieczki. To pozwoliło zawężyć krąg poszukiwań. Chwilę później mężczyzna został namierzony kilka kilometrów dalej, już na terenie powiatu legnickiego. Na widok radiowozu próbował jeszcze uciec, chcąc ukryć się na pobliskim polu, ale został zatrzymany przez jaworskich policjantów. Wtedy okazało się, że kierowca Hyundaia był kompletnie pijany. Drogowy przestępca już stracił prawo jazdy, a dodatkowo odpowie za swój czyn przed sądem.
O zaistniałej kolizji drogowej na terenie gm. Męcinka jaworscy policjanci zostali powiadomieni wczoraj po południu. Skierowany na miejsce patrol ruchu drogowego ustalił, że kierowca Hyundaia w trakcie wymijania uderzył w Hondę, a następnie nie zatrzymując się odjechał w kierunku jednej z miejscowości w powiecie legnickim. Na miejscu kolizji funkcjonariusze znaleźli tablice rejestracyjną, która odpadła od pojazdu sprawcy. Dodatkowo ustalili rysopis mężczyzny siedzącego za kierownicą Hyundaia. Te wszystkie informacje pozwoliły na zawężenie kręgu poszukiwań za sprawcą tego zdarzenia.
Chwilę później jaworscy policjanci ustalili, że pojazd biorący udział w kolizji stoi zaparkowany kilka kilometrów dalej, w jednej z miejscowości, już na terenie powiatu legnickiego. Czerwony Hyundai posiadał uszkodzenia pokolizyjne i nie posiadał jednej z tablic rejestracyjnych. W trakcie penetracji tej miejscowości, jaworscy policjanci zauważyli idącego mężczyznę, odpowiadającego rysopisem poszukiwanemu kierowcy. Na widok radiowozu zaczął on uciekać, najpierw do pobliskiego sadu, a następnie w pola. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
Wówczas okazało się, co było przyczyną jego zachowania. Przeprowadzone badanie wykazało, że 27-letni mieszkaniec gminy Mściwojów był kompletnie pijany. W jego organiźmie znajdowało się bowiem ponad 2,1 promila alkoholu. Mężczyzna próbował tłumaczyć się policjantom, że uciekł z miejsca kolizji, ponieważ się wystraszył.
W związku z popełnionym przestępstwem policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz sąd zadecyduje o dalszych losach 27-latka. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.