Zasłabł w czasie interwencji i zmarł w szpitalu
JAWOR/LEGNICA. W środku nocy zaczął demolować co popadnie na posesji swoich znajomych. Gdy domownicy i sąsiedzi wyjrzeli, by sprawdzić, co się dzieje - zaatakował. 32-letni Krystian K. został zatrzymany przez policję. Jeszcze w radiowozie zaczął tracić przytomność, a kilka minut później - zmarł w szpitalu.
Do dramatycznych wypadków doszło 15 lipca o północy, na jednej z podjaworskich posesji. Krystian K. pojawił się tam o północy dewastując, co wpadło mu w ręce. Gdy zaczął dobijać się do drzwi - wyszedł jeden z domowników i dostał cios pięścią. Sąsiada z kolei, Krystian K. pobił sztachetą.
Wystraszeni ludzie schowali się przed agresywnym mężczyzną w domu, wzywając na pomoc policję. Na miejsce dotarło dwóch funkcjonariuszy z komendy powiatowej w Jaworze.
- Ze strony Krystiana K. cały czas występowały zachowania autoagresywne - uderzał ciałem, w tym głową o różne elementy radiowozu, ale i wcześniej - na tej posesji pod Jaworem. Ze względu na to, że jego zachowanie było nienaturalne - policjanci wezwali karetkę pogotowia - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Legnicy.
Po tym telefonie Krystian K. sam się uspokoił, ale zaczął w radiowozie tracić przytomność. Wówczas po raz drugi wezwano karetkę. Wszystko to działo się w krótkim odstępie czasu.
- Policjanci, ze względu na to, że komenda policji oddalona jest zaledwie od szpitala o 200 m, w oczekiwaniu na karetkę sami zawieźli Krystiana K. do szpitala. Tam, po pewnym czasie, stwierdzono jego zgon - dodaje rzecznik prokuratury.
Prokuratura wszczęła śledztwo o nieumyślne spowodowanie śmierci i ewentualne niedopełnienie obowiązków przez policjantów w zakresie nadzoru nad Krystianem K.
- W dotychczasowym toku śledztwa kilku prokuratorów przeprowadziło już wiele dowodów, przesłuchano świadków, zabezpieczono rejestratory wszystkich służb, które podejmowały czynności w tej sprawie. Przeprowadzono także sekcję zwłok Krystiana K. Dotychczas nie ustalono przyczyny śmierci - mówi prokurator Tkaczyszyn.
W tej sprawie ważnym elementem będą wyniki badań, które dadzą odpowiedź czy mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.