Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Polityczno-samorządowa wojna. W tle imigranci. Będzie burzliwa sesja

JAWOR. Wtorkowa sesja Rady Miejskiej Jawora zapowiada się wyjątkowo burzliwie. Wszystko przez wniesiony do porządku obrad sesji projekt uchwały uchylającej majową uchwałę RM wyrażającą sprzeciw przeciwko relokacji imigrantów na terenie Jawora. Wnioskodawca projektu uchwały zastępca burmistrza Daniel IWAŃSKI argumentuje, że majowa uchwała powinna być uchylona ponieważ..."w związku ze zmianą uwarunkowań prawnych zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym, zachodzi konieczność uchylenia przedmiotowej uchwały w celu dostosowania lokalnych regulacji do obowiązujących przepisów".

Jednocześnie Daniel IWAŃSKI przedłożył projekt nowej uchwały "w sprawie wyrażenia negatywnego stanowiska w przedmiocie ewentualnego lokowania na terenie miasta Jawora imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę Rzeczypospolitej i Unii Europejskiej".

No i zaczęło się na dużo wcześniej przed wspomnianą sesją...

Polityczno-samorządowa wojna. W tle imigranci. Będzie burzliwa sesja

Radni z drużyny Emiliana BERY starają się wyjaśnić powody zmiany uchwały Rady Miejskiej:

"Jeszcze raz przypominamy najważniejsze stanowisko burmistrza Jawora Emiliana Bery z 26 maja 2025 roku w sprawie przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów. Jest ono jasne i niezmienne. W Jaworze nie będzie żadnego przymusuTo burmistrz decyduje o tym, czy w naszym mieście podejmowane są jakiekolwiek działania w zakresie przymusowej relokacji nielegalnych migrantów. Burmistrz zapewnił mieszkańców, że zrobi wszystko, aby Jawor był miastem bezpiecznym i aby nie dochodziło tutaj do sytuacji zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców. Nie ma mowy o przymusowej relokacji osób przebywających w Polsce nielegalnie.

Podczas sesji Rady Miejskiej, na pytanie radnego Szymona Pawlinowa, czy uchwała w sprawie migrantów została sprawdzona i dobrze przygotowana pod względem prawnym i formalnym, wnioskodawca tj. radny Roman Zawada z Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział, że starał się, jak mógł, aby była zgodna z prawem. Okazało się jednak, że tak nie jest, a tym samym radni zostali wprowadzeni w błąd, być może nieświadomie. Uchwała narusza bowiem szereg przepisów prawa.

Dlatego na najbliższej sesji przyjmiemy nową uchwałę, jeszcze mocniejszą i bardziej precyzyjną. W tej sprawie nasze stanowisko jest jednoznaczne. Jako klub radnych EB Razem będziemy stali po stronie mieszkańców i ich bezpieczeństwa. Najważniejsze jest dla nas stanowisko burmistrza Emiliana Bery, ponieważ to on de facto decyduje o tym, co dzieje się w obiektach miejskich. To stanowisko pozostaje niezmienne Jawor ma być miastem bezpiecznym" - czytamy w OŚWIADCZENIU radnych Emiliana BERY

Później widząc reakcję tzw. jaworskiej opozycji, radni EB Razem dolali oliwy do ognia publikując oświadczenie bijące w część samorządowców powiatu jaworskiego: 

"Czy nie jest to zastanawiające, że w gminach, gdzie rządzą politycy utożsamiający się z PiS czy wprost Konfederacji, jak w Męcince czy w Paszowicach, do dziś nie podjęto żadnej uchwały rzekomo „zabezpieczającej mieszkańców przed migrantami”? Tam co nie ma obaw??? Tam nie będzie zagrożenia??? Tam, gdzie głośno krzyczą i wojują, w praktyce nie robią nic! Bo gdzie jest uchwała ws. migrantów w Paszowicach, panie Gwoździewicz? Jak pan dba o mieszkańców wspólnie z wójtem Oszczędą? Czas na czyny, a nie tylko słowa…

To co sprawdzamy wasze kręgosłupy???

Reakcja Nowej Nadziej jak Sebastiana OSZCZĘDY, wójta Paszowic, wschodzącej gwiazdy politycznej region pod sztandarami Nowej Nadziei i Konfederacji była błyskawiczna:

Sebastian Oszczęda,  przypomniał, że to on jako pierwszy i jedyny samorządowiec publicznie zajął stanowisko przeciwko przymusowej relokacji cudzoziemców. I – jak podkreślił – nie zrobił tego pod wpływem emocji, ale z pełną odpowiedzialnością.

„Słuchajcie smyki…” – rozpoczął swój komentarz wójt, nie zostawiając suchej nitki na jaworskich radnych. Zarzucił im działanie na oślep, bez analizy i odpowiedzialności. I przypomniał: mieszkańcy Paszowic wiedzą, po czyjej stronie stoi ich włodarz.

I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno Emilian Bera  i Sebastian Oszczęda uchodzili za serdecznych samorządowych kumpli...

Tak było w maju...

Decyzja Rady Miejskiej w maju została poprzedzona oświadczeniem burmistrza Jawora Emiliana Bery, który zapewnił:

„Nie pozwolę na lokowanie nielegalnych migrantów. Nie pozwolę na budowę centrum dla nielegalnych migrantów ani na tworzenie centrów deportacyjnych. Nigdy nie było takich planów i nie będzie. Jak mówię – tak będzie.”

Już podczas sesji jaworzanin Michał SKULSKI odczytał List Otwarty, w którym mieszkańcy Jawora wyrazili sprzeciw wobec jakichkolwiek planom ulokowanie w ich mieście imigrantów:

- To co trzymam w ręku to Petycja przeciw planowanemu rozwojowi infrastruktury i inwestycji, które przyczynią się do napływu masowej, niekontrolowanej migracji. W tej teczce jest ponad 800 podpisów zatroskanych kobiet, mężczyzn, matek, babć, dziadków i ojców (...) Już dzisiaj obowiązuje w Polsce prawo, które stawia wyżej uchodźców, nachodźców niż rodowitych Polaków - czytał wówczas bardzo emocjonalnie list Michał SKULSKI.

Potęga plotki

W Jaworze panuje przekonanie, że na ich terenie będą lokowani imigracji i nie jest ważne czy legalni czy nielegalni. Podobno na ten cel ma zostać przeznaczone...schronisko młodzieżowe. I nie pomagają zapewnienia, że żaden ośrodek dla imigrantów nie powstanie w Jaworze. Mieszkańcy wiedzą swoje. Te obawy podgrzewa Nowa Nadzieja i Konfederacja, które na gruncie jaworskim rosną w siłę. To aż dziw, że do tej pory w Jaworze nie odnotowano pogromów cudzoziemców pracujących zarówno w Mercedesie czy w Miele (d. Pollena). Może to jedynie kwestia czasu?

Szkoda, że burmistrz Emilian BERA ma wsparcie w swoich radnych, ale nie ma wsparcia polityków Koalicji 13 grudnia. A przecież pod ręką jest prawa ręka Marszałka Gancarza, czyli Radosław ZYSNARSKI, wicemarszałek Jarosław RABCZENKO, bywają w Jaworze posłowie-ministrowie Robert KROPIWNICKI i Piotr BORYS - wsparcia tych polityków potrzebuje Emilian BERA. Czy pojawią się na wtorkowej sesji by takiego poparcia udzielić i odegnać demony imigracji z jaworskiego Rynku? Czy po prostu uznają, że jak nagrają tzw. rolki to będą mieli spokojne sumienie?

A może kluczem do zagadki jest... 

... negatywny stosunek do uchodźców (cudzoziemców) co stanowi naruszenie naruszenie art. 9 ust. 3 Rozporządzenia ogólnego nr 2021/1060 oraz Karty Praw Podstawowych UE.

W szczególności jej art. 21 w postaci ”podjęcia działania niosącego przesłanki dyskryminacji ze względu na rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd”. To może mieć konsekwencje w postaci konieczności szybkiego zwrotu milionowych dotacji pozyskanych przez Jawor z Unii Europejskiej ? I rzecz jasna zablokowanie na długie lata jakichkolwiek dotacji  np. z KPO? I pewnie dlatego w całej tej samorządowo-politycznej zadymie chodzi o złagodzenie wymowy uchwały Rady Miejskiej Jawora.

I wychodzi zakalec

I jedno jest pewne: na kilka dni przez kolejnym Świętem Chleba i Piernika o Jaworze jest głośno z powodu lęku przed imigrantami. Czy o to chodziło w ramach promocji miasta?

Dodaj komentarz

Wyślij

Powiązane wpisy