Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Alibi pijaka za kierownicą:porwanie i picie na siłę

JAWOR. Blisko 1,6 promila alkoholu w organizmie miał zatrzymany przez jaworskich policjantów kierowca ciężarówki. Mężczyzna jechał z Holandii zestawem z naczepą załadowaną kilkudziesięciotonowym ładunkiem. Funkcjonariusze namierzyli go i zatrzymali na krajowej „3”. Jak się okazało, kilkanaście minut wcześniej spowodował on kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Nietrzeźwy kierowca próbował swój stan wytłumaczyć porwaniem i upiciem przez nieznanych napastników.  

Alibi pijaka za kierownicą:porwanie i picie na siłę

Wieczorem dyżurny jaworskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące uszkodzenia znaków drogowych na jednej z dróg w pobliżu autostrady A-4 przez kierującego samochodem ciężarowym. Z przekazanej informacji wynikało, że sprawca tej kolizji nie zatrzymał się i odjechał. O zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci będący w służbie.

Około godziny 18.40 komendant Komisariatu Policji w Bolkowie zauważył na krajowej „3” samochód ciężarowy z naczepą, która posiadała wyraźne ślady uszkodzenia, przekazując tą informację innym policjantom. Chwilę później ciężarówka została zatrzymana do kontroli. Wówczas okazało się, co było przyczyną kolizji oraz ucieczki z miejsca zdarzenia - funkcjonariusze wyczuli od kierującego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u 43-letniego mieszkańca Krakowa blisko 1,6 promila alkoholu w organizmie. Prowadzący pojazd został zatrzymany, a ciężarówka z naczepą, na której znajdował się kilkudziesięciotonowy ładunek, trafiła na policyjny parking.

43-latek, aby oddalić podejrzenia od swojej osoby próbował tłumaczyć policjantom, że został napadnięty i upity. Starał się ich przekonać, że podczas powrotu z ładunkiem z Holandii, tuż po przekroczeniu polskiej granicy został uprowadzony wraz z pojazdem przez nieznanych sprawców, którzy sterroryzowali go bronią i wlali mu do ust nieznaną substancję. Jak się jednak uwolnił i znalazł na krajowej „3”, tego już wyjaśnić nie potrafił.

Teraz mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz nawet do 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów.

 

Powiązane wpisy