Drzewo nie zatrzymało pijanego. Uderzył i pojechał dalej...
JAWOR. Kierujący Renault stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Następnie cofnął i ruszył dalej. Wszystko to działo się na oczach patrolu jaworskiej drogówki. Chwilę później samochód ten został zatrzymany do kontroli i wtedy wszystko się wyjaśniło. Siedzący za jego kierownicą mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie. Na dodatek prowadził samochód bez dowodu rejestracyjnego, a pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych. Teraz kierowcy grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. Tuż przed godz. 18.00 policjanci jaworskiej drogówki patrolujący jedną z dróg w gminie Męcinka zauważyli bardzo wolno jadący samochód m-ki Renault. W pewnym momencie jego kierujący z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Następnie cofnął i kontynuował jazdę rozbitym pojazdem. Funkcjonariusze zaintrygowani tym nietypowym stylem jazdy zatrzymali go do kontroli.
Po otwarciu drzwi wszystko się wyjaśniło. Siedzący za kierownicą mężczyzna nie był w stanie rozmawiać, a jakikolwiek z nim kontakt był mocno utrudniony. Nie było to jednak spowodowane zaistniałą kolizją, lecz upojeniem alkoholem. Na fotelu pasażera znajdowała się pusta butelka po wódce oraz czteropak piwa. Przeprowadzone przez policjantów badanie kierowcy Renault, 64-letniego mieszkańca Legnicy, wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu.