System widzi i rejestruje i...
LEGNICA. Widzą, rejestrują i… archiwizują. W ramach Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem legnickie skrzyżowania podgląda blisko 200 kamer. Czy to oznacza, że teraz posypią się mandaty, zwłaszcza dla tych, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle?
- Na dzień dzisiejszy nie będziemy mogli wyciągać z tego konsekwencji - żeby można było to mandatować, to trzeba mieć zgodę Inspekcji Transportu Drogowego. O taką zgodę jeszcze nie występowaliśmy, bo system musi być w pełni gotowy, a trwa jeszcze jego kalibracja - mówi Andrzej Szymkowiak, dyr. Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy. Nie oznacza to jednak, że po legnickich drogach można szarżować. To, co dzieje się na skrzyżowaniach jest nie tylko nagrywane, archiwizowane, ale i poddawane analizie. - Póki co, będziemy te zdarzenia rejestrować i sygnalizować policji, na których skrzyżowaniach jest to częste, i w jakich godzinach, po to, by w tym czasie funkcjonariusze mogli być w pobliżu tych skrzyżowań - dodaje dyr. Szymkowiak. Warto też dodać, że to, co zarejestrują kamery Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem trafia do archiwum na miesiąc.