Radni PO zapraszają panie do... wyborów
LEGNICA. Legniccy radni z klubu PO chcą, by rada miejska, którą jesienią wybiorą mieszkańcy, liczyła zdecydowanie więcej kobiet i to najlepiej... młodych.
- Mimo, że Platforma Obywatelska zawsze była otwarta na panie na listach wyborczych, praktyka pokazuje, że mandat radnego zdobywa więcej mężczyzn, bo i więcej mężczyzn jest na listach wyborczych. Dlatego dziś wprost zapraszamy na te listy kobiety. Marzy nam się, by pojawił się swoisty parytet - mówił Jarosław Rabczenko, radny PO.
- Jestem bardzo niemile zaskoczony, jako nowy radny, że moje pokolenie - 30-latków, ale i 20-latków i 40 -latków nie ma swojego reprezentanta w radzie, gdy chodzi o panie. Z pewnością dla pań na liście PO znajdzie się miejsce. I dodaje: - Nie trzeba zapisywać się do Platformy Obywatelskiej, ważny jest zbliżony pogląd na sprawy związane z miastem i chęć pracy dla dobra tego miasta.
- Aktywności pań widać przy projektach LBO, w różnych organizacjach społecznych, ale i przede wszystkim w kulturze i sporcie. Chcemy te legniczanki przekonać, by zaangażowały się w wybory samorządowe - dodał radny Lesław Rozbaczyło.
Dziś w legnickiej radzie miejskiej zasiada 18 panów i zaledwie 5 pań, z których najmłodsza ma 60 lat.