Zniknie plac Słowiański?
LEGNICA. Pomnika nie ma, a o placu Słowiańskim ciągle głośno. Tym razem wraca pomysł, by główny plac w mieście, gdzie do niedawna stał Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej, przemianować na plac Żołnierzy Wyklętych.
- Utworzyliśmy na facebooku taką stronę "Popieram powstanie placu Żołnierzy Wyklętych" w Legnicy. To taka propozycja, by ten plac nie służył nam za skrót, ale przede wszystkim jako miejsce rekreacji; żeby było tu dużo zieleni, bez budowania jakiegoś monumentu - mówi Artur Borodacz ze Stowarzyszenia „Wielka Legnica”.
„Wielka Legnica” mówi „nie” dla monumentu, ale dla fontanny w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - już tak.
- Jedno z legnickich biur projektowych przygotowało nawet wstępną koncepcję co miałoby na placu Żołnierzy Wyklętych stanąć. Miałaby to być fontanna w formie pękniętej bryły granitowej, po której spływałaby woda. Miałoby to symbolizować pamięć bohaterów- Żołnierzy Wyklętych - wyjaśnia Artur Borodacz.
Co ciekawe, inna grupa legniczan ma własną koncepcję. Przygotowywany jest właśnie społeczny projekt, zakładający, że na placu Słowiańskim stanie pomnik na cześć księcia Henryka Pobożnego.
- Z całym szacunkiem dla księcia, który oddał życie w obronie chrześcijaństwa, ale to bohater z odległego XIII w. Co więcej, ma swój pomnik naprzeciwko kurii, a Żołnierze Wyklęci to bliżsi nam bohaterowie, niektórzy jeszcze są obecni wśród nas - komentuje pomysł Artur Borodacz.
Przypomnijmy, miasto 2 lata temu wybrało w drodze konkursu koncepcję na zagospodarowanie i rewitalizację Placu Słowiańskiego w Legnicy. Zwyciężyła wówczas praca zespołu pod kierunkiem architekt Aleksandry Doniec z Wrocławia. W tej koncepcji na centralnym placu Legnicy nie ma żadnego pomnika - jest za to dużo zieleni, ale i miejsca, gdzie mogłyby odbywać się miejskie imprez.