Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Prezydent odpowiada na Wasze pytania

Za nami już kolejna tura cyklu "Zadaj pytanie prezydentowi". Prezentujemy kolejne pytania od Państwa, które za naszym pośrednictwem przekazaliśmy prezydentowi Legnicy Tadeuszowi Krzakowskiemu. Dziś prezentujemy odpowiedzi. Przypominamy, że co tydzień zadajemy dwa pytania. Chcesz się czegoś dowiedzieć? Napisz pytania na adres e-mail redakcja@e-legnickie.pl

Prezydent odpowiada na Wasze pytania

 

Pytanie nr 1
Zapowiedzi głosowe przystanków są pomocne dla osób niewidomych, niedowidzących, podróżnych, czy nawet dla mieszkańców. Niestety, większość legnickich autobusów nie jest wyposażonych w to udogodnienie. Myślę, że warto zainwestować w takie rozwiązanie chociażby w tych autobusach, które są wyposażone w głośniki i jeszcze długo będą wozić pasażerów. Dodatkowo w autobusach posiadających to udogodnienie zapowiedzi są wyciszone, niesłyszalne, niekompletne, czy też niejednolite. Może warto wziąć przykład z takich miast jak Wrocław, czy Poznań i ogłosić konkurs na lektora zapowiadającego przystanki w legnickich autobusach.

Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Przekażę tę uwagę do zarządu MPK, by sprawdzono kwestię sprawności systemu nagłośnienia funkcjonującego w autobusach. Wiem, że zapowiedzi głosowe są nagrywane przez dostawcę systemu i nie ma tu problemu z lektorem. Oczywiście, sugestia by zrobić konkurs na lektora może być warta uwagi, może jacyś mieszkańcy czy przedsiębiorcy zajmą się takimi operacjami nagrywania informacji dla komunikacji miejskiej. Może ktoś z Legnicy zapoczątkuje taką działalność, a potem złoży ofertę do innych miast. Na pewno system nagłośnienia ma być sprawny i służyć pasażerom.

Pytanie nr 2
Dzień dobry na stronie Radia Wrocław Znalazłem taką informację”
„Według Łucji Strzelec, szefowej legnickiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska:
-Od roku 2013 zawartość tego arsenu w przypadku Legnicy zaczęła nam pomału rosnąć. I on jest na poziomie około 200 - 250 procent wartości docelowej.
Według umowy Miasta Głogowa z KGHM , spółka miedziowa sfinansuje dalsze badania nad arsenem w tym mieście. Spółka zobowiązała się również do opracowania systemu profilaktyki i ewentualnego leczenia osób u których już wykryto ten pierwiastek w organizmach”.
Chciałbym się dowiedzieć co dokładnie władze Legnicy robią w kwestii informowania mieszkańców miasta o tym problemie oraz jak wygląda współpraca miasta Legnicy z KGHM i kiedy podobna umowa zostanie podpisana w naszym mieście

Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Znany jest nam ten problem i zajmujemy się nim. Informujemy mieszkańców, zamieszczając komunikaty na naszych stronach internetowych. Oczywiście obserwując raporty WIOŚ na temat zanieczyszczenia powietrza, podejmujemy działania ograniczające niską emisję, która jest też źródłem arsenu wdychanego przez mieszkańców. Szukamy też źródeł zanieczyszczania, zwłaszcza przemysłowego. Cały czas jesteśmy w kontakcie z KGHM, z którym rozmawiamy na temat współpracy dotyczącej działań, najpierw diagnostycznych, a później profilaktycznych związanych ze skutkami wpływu arsenu na ludzi. Na pewno na początek chcemy przebadać określoną ilość populacji. Później stwierdzić w badaniach, jaki to jest arsen, bo trzeba pamiętać, że może być on pochodzenia przemysłowego, ale i organicznego. Rozdzielenie jest bardzo istotne, bo np. zjedzenie dużej ilości ryb, owoców morza czy picie czerwonego wina powoduje wzrost tego pierwiastka w organizmie i ludzie tacy mogą być pewni, że mają wysoki poziom stężenia arsenu, tyle że organicznego, a nie przemysłowego.

O badaniach w Głogowie wiemy i się temu przyglądamy. Mamy deklarację współpracy KGHM w zakresie badań. Na pewno bardzo ważną rzeczą są też inwestycje w infrastrukturze przemysłowej w firmach, które potencjalnie są źródłem zanieczyszczenia powietrza w naszym mieście. Nie chcę nikogo oskarżać, ale jest duże prawdopodobieństwo, że w miastach gdzie są huty miedzi, sprawa tak wygląda. To nie może ograniczać się tylko do Legnicy, ale obejmować też sąsiednie gminy.
Eliminujemy niską emisję poprzez dofinansowywanie wymiany kotłów opalanych paliwem stałym na ekologiczne, wymieniamy autobusy na hybrydowe albo o najwyższych parametrach silników, by też emisja była jak najniższa. Konkretnymi działaniami można tę skalę zanieczyszczenia zmniejszać.