24-latek zginął od ciosu nożem?
LEGNICA. Bójka? Napaść? Ustawka? Te pytania pozostają dziś bez odpowiedzi. Jedno jest pewne - w Legnicy w sobotę późnym wieczorem przy ul. Żwirki i Wigury doszło do tragedii. Prawdopodobnie nożem dźgnięty został 24-latek. Niestety, młody mężczyzna nie przeżył.
Ani policja, ani prokuratura informacji w tej sprawie udzielać dziś nie chce.
- Jedyne, co mogę w tej chwili potwierdzić, to fakt, że otrzymaliśmy wczoraj zgłoszenie, że przy ul. Żwirki Wigury w Legnicy jest ranny 24-letni mężczyzna, który po przewiezieniu do szpitala zmarł - mówi Iwona Król- Szymajda z legnickiej policji.
Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że 24-latka przez ok. 40 minut reanimowano, ale stan był krytyczny i po przewiezieniu do szpitala młody mężczyzna zmarł, co potwierdza rzecznik prasowy legnickiego szpitala.
- Ok. godz.23.00 przyjęto do szpitala młodego mężczyznę z jedną, właściwie śmiertelną raną kłutą. Lekarze robili, co mogli, ale mężczyzna zmarł - potwierdza Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy legnickiego szpitala.
Czy 24-latek padł ofiarą napaści jednego sprawcy czy na ul. Żwirki i Wigury doszło do bójki, w której brało udział więcej osób? Prokuratura zabierze głos w sprawie dopiero jutro.