Legniczanin na czele Sądu Najwyższego?
LEGNICA/ WARSZAWA. Legniczanin Dariusz Zawistowski przez jedną stronę jest uważany prezesem Sądu Najwyższego a przez drugą nie. Sam sędzia Zawistowski twierdzi, że prezesem jest Małgorzata Gersdorf a nie on, natomiast urzędnicy prezydenta RP Andrzeja Dudy uważają, że prezesem jest właśnie legniczanin.
Po reformie sądownictwa w Polsce od wielu miesięcy mamy pat. Prezydent uważa Małgorzatę Gersdorf za emerytkę, po tym, jak weszła w życie ustawa o obniżeniu wieku emerytalnego dla sędziów do 65 roku życia. Spora część środowiska prawniczego uważa, że to nieprawda, bo zgodnie z konstytucją istotna jest kadencja SN, która kończy się w roku 2020.
W związku z tym, są dwie różne wersje i wedle jednej legnicki sędzia jest prezesem Sądu Najwyższego, a wedle drugiej nie jest. Na pewno jednak jest prezesem (tymczasowym?) pod nieobecność Małgorzaty Gersdorf.
Sędzia Zawistowski ma 59 lat. Urodził się w Legnicy. Jest prezesem Izby Cywilnej SN. W latach 2015-2018 przewodniczył Krajowej Radzie Sądownictwa. W Sądzie Najwyższym pracuje od 2005 roku. Wcześniej pracował m.in. w Sądzie Rejonowym w Jaworze, Sądzie Rejonowym w Lubinie, Sądzie Wojewódzkim w Legnicy i Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu.