Czy w prosektorium doszło do znieważenia zwłok?
LEGNICA. Czy doszło do znieważenia zwłok w przyszpitalnym prosektorium w Legnicy? Tutejsza prokuratura wszczęła pod tym kątem śledztwo. W sprawie zatrzymano 56-letniego technika sekcyjnego, który miał sobie robić zdjęcia ze zwłokami.
- Na chwilę obecną ten materiał, którym dysponuje prokurator rejonowy w Legnicy, jako prowadzący śledztwo w tej sprawie, przemawia za uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Mowa o znieważeniu zwłok ludzkich przez fotografowanie się z tymi zwłokami i okazanie przy tym braku szacunku dla tych osób zmarłych, wręcz takiej pogardy dla nich - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Legnicy.
Sprawa może mieć jeszcze inny wątek. Prokuratura będzie badać także i to, czy nie doszło np. do zamiany pobranych próbek krwi.
- W tym materiale i informacjach, które prokurator otrzymał z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy przewija się taki wątek zamiany materiału biologicznego pobranego ze zwłok, ale na chwilę obecną jest za wcześnie, żeby mówić, na ile to podejrzenie jest tutaj zasadne - dodaje prokurator Tkaczyszyn.
Ryszard G. zatrzymany został do dyspozycji prokuratury. Zarzutów jeszcze nie usłyszał.
- Mogę powiedzieć tylko tyle, że ten mężczyzna pracuje u nas od 35 lat. Na przestrzeni ostatnich kilku lat nie było żadnych niepokojących sygnałów, nie było skarg ze strony współpracowników. Jeżeli spłyną do nas szczegółowe informacje z prokuratury - i będzie to uzasadnione - wówczas na pewno podejmiemy działania dyscyplinarne - mówi Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy legnickiego szpitala.