Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Wiosna pokazała kandydatów do PE i przedstawiła program

LEGNICA. Krzysztof Śmiszek, prywatnie życiowy partner Roberta Biedronia - lidera partii, przyjechał do Legnicy z całą ekipą dziewięciu kandydatów do PE. Sam startując jako "jedynka" Wiosny Biedronia Krzysztof Śmiszek oficjalnie przedstawił kandydatkę do Parlamentu Europejskiego z legnickiego regionu, którą jest Katarzyna Odrowska. Startować będzie ona z listy jako ósemka.

Wiosna pokazała kandydatów do PE i przedstawiła program

Krzysztof Śmiszek zapowiedział rozpoczęcie kampanii wyborczej, pragnąc omówić pokrótce najważniejsze punkty ich programu europejskiego.

- Konferencja Wiosny Roberta Biedronia w Legnicy odbyła się z dwóch powodów. Po pierwsze rozpoczęliśmy już kampanię wyborczą oraz omówienie programu europejskiego. Wiosna idzie do wyborów Parlamentu Europejskiego pod hasłem "Europa dla Ciebie". To znaczy powinniśmy rozwiązywać indywidualne problemy mieszkańców Europy, także Polaków. Po wielu latach Europa która inwestowała w wielką infrastrukturę, autostrady, budynki czasami przeskalowane filharmonie i opery, przyszedł czas, żeby Europa zaczęła inwestować w codzienne życie każdego człowieka. Za tym Wiosna mówi jednoznacznie - niech Europa zacznie inwestować np. w walkę z chorobami nowotworowymi. W swoim programie do Europarlamentu mamy w programie zawnioskowanie do parlamentu ogólnoeuropejskiego prawa do walki z rakiem, i to musi być namacalne i widoczne. Np. co roku w Polsce na raka umiera około 110. tys osób, czyli jedno całe miasto średniej wielkości. Chcemy żeby Europa zaczęła się na większą skalę interesować się tymi kwestiami. Będziemy walczyć m.in. o jednolite standardy traktowania pacjenta czyi inaczej o jednolity wzorzec opieki zdrowotnej w państwach członkowski - mówi Śmiszek.

- Jeśli mówimy Europa dla Ciebie – to mówimy też dla młodych ludzi. W swoim programie proponujemy bezpłatne przejazdy dla każdego Europejczyka i każdej Europejki do 26 roku życia w okresie letnim. Dlatego, że ci młodzi ludzie podróżujący po całej Europie bezpłatnie będą mogli poznawać inne kultury, religie i społeczeństwa. I to jest sposób na odparcie wirusa nacjonalizmu i ksenofobii, który się w Europie szerzy

smiszek krzysztof fot ewa jakubowskaEuropa dla Ciebie – to także równe szanse dla kobiet i mężczyzn. Mówimy tu o Europie, która ma ratyfikować konwencję dotycząca przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. Nie może być tak, że Polka w naszym kraju jest słabiej chroniona przed przemocą domową, niż Szwedka czy Holenderka.

Jeśli mówimy o Europie dla Ciebie to mówimy o wszystkich mieszkańcach kontynentu, którzy mają posiadać paszport europejski. Czyli proponujemy wspólna politykę wizową – nie może być tak, że Francuzi i Hiszpanie zapomnieli dawno jak wygląda wiza do USA, a nasi obywatele ciągle jeszcze muszą o to się ubiegać.

Jeśli wołamy Europa dla Ciebie – to mamy na myśli np. Program Erasmus, który powinien być tak rozbudowany o licealistów, aby objąć jeszcze większa liczbę młodzieży, by mogli wszyscy wymieniać swoje doświadczenia i wiedzę między krajami.

Zatem mówimy jednoznacznie - Europa musi zacząć zwracać większą uwagę na codzienne sprawy Polek i Polaków, Europejek i Europejczyków- oscylować wokół tematów - zdrowie, czyste powietrze, wspólne standardy edukacji. I to są nasze postulaty -wyliczał Śmiszek.

- Chciałbym podkreślić, że Wiosna troszczy się o małe i średnie miasta - mówi Krzysztof Śmiszek - Nasi posłowie nie będą mieli tylko biura w wielkich miastach np. Wrocławiu czy Brukseli. My pragniemy, żeby nasze biura powstały lokalnie w Legnicy, Jeleniej Góry. Oleśnicy czy Wałbrzychu. Dlatego, że w ten sposób przybliżymy Europę do mieszkańców takich polskich miast. Niech te biura będą miejscem edukacji europejskiej. My nie jesteśmy oderwani od rzeczywistości - w naszym gronie są ludzie biznesu, z organizacji samorządowych i wiemy jak bardzo potrzebna jest infrastruktura i dostęp do informacji europejskiej. Chcemy być ambasadorami ziemi dolnośląskiej w Europarlamencie. Liczymy na dwa mocne mandaty, bo widzimy jak mieszkańcy Dolnego Ślaska i opolszczyzny nas powitali - kontynuował Śmiszek. - Dzisiaj składamy w Okręgowej Komisji Wyborczej nasze listy - zebraliśmy kilkanaście tysięcy podpisów. To pokazuje, że Dolny Śląsk bardzo entuzjastycznie przyjął naszych kandydatów. Otrzymali oni 15-17% poparcia.

Krzysztof Śmiszek „Jedynka” na liście już formalnie przedstawił kandydatkę z Legnicy Katarzynę Odrowską, która startuje jako ”ósemka”. Zarekomendował ją jako wspaniałą społeczniczkę, stymulującą życie kulturalne w mieście i niezwykle mocno zaangażowaną w tematyce transportu, komunikacji zbiorowej. Bowiem legniczanka pracuje w Kolejach Dolnośląskich i z jej inicjatywy powstały takie przedsięwzięcia jak Stacja Kultura czy Pociąg do Kultury.

- Działam od czterech lat w jednej ze spółek samorządowych, która najdynamiczniej ze wszystkich innych rozwijała się w Polsce - mówi Katarzyna Odrowską. - Wcześniej pracowałam w organizacjach samorządowych, co mi daje bardzo mocne podstawy proludzkie, prospołeczne, proekonomiczne i oczywiście ekologiczne. Chciałabym skoncentrować się jednak na transporcie zbiorowym, który stanowi klucz do rozwoju i powinien być zintegrowany. Istotne jest dlatego skomunikowanie wszystkich stolic gmin ze stolicami powiatów, a powiatów między sobą oraz z siedzibą województw. Pragnę też przeciwstawić się wykluczeniom komunikacyjnym miast i mniejszych miejscowości. Około 13 milinów Polaków jest odciętych komunikacyjnie – czyli 1/3 naszych obywateli. To daje nam podział na Polskę A i B. Pierwsza ma dostęp do kultury, ale i do lepszej pracy czy poznawania świata. Polska B nie ma takich możliwości. Ja będę dążyć, aby to zmienić i zintegrować. To można zaproponować już w momencie tworzenia projektów rozkładów jazdy. Jeśli dysponujemy nowoczesnymi pociągami, zmodernizowanymi liniami kolejowymi jak np. w Miłkowicach, to powinny kursować tam pociągi co najmniej 8 razy. I tym problemem będę się chciała zająć.