Odpowie za napaść na księdza
LEGNICA/GŁOGÓW. Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do Sądu Okręgowego w Legnicy akt oskarżenia przeciwko Arkadiuszowi J. o przestępstwo znieważenia słowami wulgarnymi oraz użycia przemocy wobec duchownego jednej z Parafii Rzymskokatolickich w Głogowie przez uderzenie wymienionego pięścią w twarz i tym samym zadanie lekkiego uszkodzenia ciała popełnione z powodu przynależności wyznaniowej pokrzywdzonego. Za zarzucane oskarżonemu przestępstwo, przy uwzględnieniu jego chuligańskiego charakteru oraz powrotu do przestępstwa, grozi kara od 4 miesięcy do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Do zdarzenia tego doszło w Głogowie. Pokrzywdzony duchowny wraz z dwoma ministrantami odbywał kolędę u wiernych mieszkających przy ulicy Leszka Białego. W pobliżu drzwi wejściowych do jednego z budynków stojący tam oskarżony Arkadiusz J. zaczął znieważać księdza wulgarnymi słowami, powszechnie uznanymi za obelżywe, przy czym zniewagi te były jednoznacznie związane z przynależnością pokrzywdzonego do stanu duchownego Kościoła Rzymskokatolickiego.
W pewnym momencie oskarżony uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz. Na miejsce zdarzenia wezwana została Policja oraz służby ratunkowe, które udzieliły pomocy medycznej duchownemu. U pokrzywdzonego stwierdzono podbiegnięcie krwawe i bolesność okolicy lewej skroni. Oskarżony uciekł z miejsca zdarzenia. Następnie po ustaleniu, że napastnikiem był Arkadiusz J., został on po dwóch dniach zatrzymany do niniejszej sprawy.
Dowody zgromadzone w tym śledztwie przemawiają za tym, że Arkadiusz J. działał publicznie, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, a zatem jego czyn miał charakter chuligański a ponadto oskarżony ten, uprzednio wielokrotnie karany za przestępstwa, odpowiada w niniejszej sprawie w warunkach recydywy wielokrotnej ... Przesłuchany w charakterze podejrzanego Arkadiusz J. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W swoich zmienianych wyjaśnieniach twierdzi, że w czasie zdarzenia przebywał w innych miejscach, niż miejsce zdarzenia, które to wersje pozostają w sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym.
W toku śledztwa prokurator zastosował wobec Arkadiusza J. środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż 50 metrów.
Z uzyskanej o oskarżonym opinii dwóch biegłych lekarzy psychiatrów wynika, że w chwili czynu był on poczytalny.
- Za zarzucane oskarżonemu przestępstwo, przy uwzględnieniu jego chuligańskiego charakteru oraz powrotu do przestępstwa, grozi kara od 4 miesięcy do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności - poinormwałą Lidia Tkaczyszyn-rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.