Prezydent odpowiada na Wasze pytania
Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski za naszym pośrednictwem odpowiada na Państwa pytania. Masz jakiś problem? Chcesz się czegoś dowiedzieć? Napisz do nas na adres e-mail redakcja@e-legnickie.pl. Na pytania odpowie prezydent Legnicy.
Pytanie nr 1
Około rok temu zostały nadane nazwy ulic na terenie legnickiego lotniska. Podane nazwy już się pojawiły w mojej nawigacji typu AutoMapa, ale brak jest numeracji jakiejkolwiek. Kto ją nadaje i publikuje oraz kiedy można się spodziewać podobnych kroków z najnowszymi ulicami i placami w Legnicy?
Krzysztof, Legnica
Odpowiedź Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy: Kwestia ta regulowana jest przez Wydział Geodezji i Kartografii. W pierwszym etapie propozycję nadania nazwy jakiejś ulicy w Legnicy kieruję do zespołu do spraw nazewnictwa ulic i placów, a po zaopiniowaniu trafia ona pod obrady Rady Miejskiej. Po podjęciu uchwały jej wdrażaniem zajmuje się Wydział Geodezji i Kartografii. Jeśli chodzi o oznakowanie tabliczkami, to zajmuje się tym Wydział Infrastruktury Komunalnej i Zarząd Dróg Miejskich. Numeracja bieżąca, adresowa jest nadawana przez wydział w momencie, gdy na danej nieruchomości fizycznie coś się znajduje, jest ona zamieszkiwana albo mieści się tam jakaś firma, instytucja itd. Jeśli chodzi o aktualizacją AutoMapy, to jej twórca powinien wystąpić o informację dotyczącą numerów, natomiast Wydział Geodezji i Kartografii umieszcza je w ewidencji ulic i adresów.
Pytanie nr 2
Dlaczego od godz. 19 na bulwarze w parku przy Kaczawie (odcinek od stadionu do mostu) nie pali się światło? Jest dużo spacerowiczów, osób jeżdżących na rowerach, a jest tam ciemno. Czy można coś z tym zrobić, by światła były zapalane wieczorem? Gdy jest ciemno, to łatwiej o wypadek, kradzieże czy akty wandalizmu.
Ewa, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy: Na pewno sprawdzimy tę informację. Okresowymi, systematycznymi przeglądami oświetlenia zajmują się pracownicy Zarządu Dróg Miejskich. Jeszcze dziś specjalista z ZDM wybierze się wieczorem na promenadę. Naturalną rzeczą jest, że w tym przypadku oświetlenie powinno być włączone dłużej. Promenada po to została wybudowana, by służyć mieszkańcom. Ma być bezpiecznie, tak by można było uprawiać tam jogging, jeździć na rowerze, deskorolce czy po prostu spacerować. Być może w tym przypadku była to chwilowa awaria, a jeśli jednak wynika to z cyklu świecenia się latarni, to należy cykl funkcjonowania oświetlenia na wałach wydłużyć.
Pytanie nr 3
Od kilku lat trwa koszmar mieszkańców ulicy Koziorożca, problem związany jest z notorycznym zajmowaniem miejsc parkingowych oraz całej szerokości chodnika, częściowo Osi Kartuskiej a także okolicznych trawników przez kierowców - klientów basenu Delfinek. Dlaczego obiekt użyteczności publicznej nie ma uregulowanej kwestii parkowania w środku osiedla mieszkaniowego? Samochody mieszkańców są ciągle poobijane i przerysowane, w godzinach popołudniowych dojazd pod DK Kopernik jest praktycznie niemożliwy a przecież my tylko chcemy wrócić do swoich mieszkań. Zostawianie aut na chodniku przy ulicy Koziorożca (między Górniczą a Osią Kartuską) dodatkowo powoduje niebezpieczeństwo braku dojazdu dla służb ratunkowych dużymi pojazdami (np. straż pożarna nie podjedzie pod blok gdy chodnik jest zastawiony samochodami). Prosimy o uregulowanie sprawy z ostatecznym rozwiązaniem satysfakcjonującym mieszkańców.
Paweł, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy: Oczywistą rzeczą jest, że obszar związany z dostępem do basenu generuje ruch. Tam jest droga publiczna i nie możemy zrobić żadnego ograniczenia, chyba że mieszkańcy i spółdzielnia kupiliby od miasta tę drogę i zajęli się jej utrzymaniem. Wtedy można byłoby ją wyłączyć z ruchu, ale teraz takiej możliwości nie ma. Martwi mnie informacja, że uszkadzane są samochody, ale temu można zapobiec tylko przez interwencję policji albo monitorowanie tego miejsca. Jeśli chodzi o parking, to jedynym rozwiązaniem jest jego budowa. W miejscowym planie zagospodarowanie przestrzennego jest on wyznaczony wzdłuż ogrodzenia „orlika” z wjazdem od strony stacji benzynowej. Budowa parkingu jest bardzo kosztownym przedsięwzięciem.
W tej chwili przebudowujemy drogi. Mieszkańcy chcą i dróg i parkingów. Trzeba coś wybierać, staramy się budować nowe drogi i parkingi, ale w tej chwili priorytetem jest przebudowa ulic Galaktycznej, Plutona, Neptuna, Marsa. Budowa parkingu jest kosztownym przedsięwzięciem, ale zostanie realizowana. To będzie kosztowało kilka milionów złotych, a za te środki można wyremontować kilka wewnętrznych ulic na osiedlu Kopernika. Mamy ten problem, że w mieście jest bardzo dużo samochodów (zarejestrowano w Legnicy - 98 tys. pojazdów). Kiedyś budowano te osiedla, nie myśląc o tym, że Polacy masowo będą mieć samochody. To pokazuje, z jaką skalą problemu musimy się zmierzyć. To jest problem, rozmawiam o tym z mieszkańcami, ale póki co, wszyscy żyjemy w zbiorowości miejskiej i musimy wzajemnie się uznawać, więc prawo do korzystania z miejsc parkingowych koło Delfinka mają wszyscy, nie tylko mieszkańcy z ul. Koziorożca. Natomiast jeśli chodzi o problem z dojazdem służb ratunkowych, to będzie to kłopot dla tych, którzy źle parkują. W sytuacji, gdy ważne jest ratowanie życia i zdrowia, samochody takie powinny być bezwzględnie usuwane.
Pytanie nr 4
W Legnicy na Piekarach C, dokładnie od pętli autobusowej do Ziemnic, i dalej aż do Osiedla Wierzbiak nie ma żadnego śmietnika. Są tylko pojemniki na stacji benzynowej Carrefour oraz na wspomnianej pętli autobusowej. Jest to trasa często uczęszczana - ludzie spacerują, chodzą na spacery z psem, jeżdżą na rowerze czy biegają by dostać się na świeżo zrobioną trasę rowerową w Ziemnicach. Ponieważ wspomniana przeze mnie trasa jest również drogą prowadząca do/z ogródków działkowych nie trudno się domyślić ile śmieci jest porozrzucanych na pobliskim polu czy trawniku. Czy na tej drodze legniczanie doczekają się w końcu śmietników?
Róża, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy: Można powiedzieć, że takie pojemniki powinny być w bardzo wielu miejscach. Oczywiście biorę to pod uwagę. Za rozmieszczenie pojemników odpowiada Zarząd Dróg Miejskich, który na miejscu zapozna się z sytuacją i zdecyduje, ile i gdzie ich zamontować. Jeśli jest zgłoszony problem, to trzeba go rozwiązać. Mamy nadzieję, że – jak to zdarza się w wielu innych miejscach – nie będą one dewastowane.
Pytanie nr 5
Czy przy okazji remontu ulic Skarbka i Jaworzyńskiej, można by sfrezowany asfalt wykorzystać do utwardzenia legnickich podwórek, które toną w błocie podczas deszczu? Identycznie zrobiono, kiedy remontowano ul. II Armii Wojska Polskiego. Potrzebne do utwardzenia są podwórka ul. Jaworzyńskiej 2, Jaworzyńska 36/Traugutta 1, Jaworzyńska 46-50 i inne...
Krzysztof, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy: Zgodnie z już wcześniej przyjętą zasadą, frez zdejmowany z nawierzchni ulic, podczas ich remontów czy przebudowy, jest wtórnie wykorzystywany do naprawy innych ulic na terenie miasta. W pierwszej kolejności stosujemy go na drogach gruntowych, które wymagają utwardzenia. Również tam, gdzie naprawy wymaga nawierzchnia, a frez może być zastosowany.
Był on również wykorzystywany przy dojazdach do garaży czy na podwórka. Odbiorcami tego materiału nie mogą być osoby indywidualne. Mogą nimi być natomiast administratorzy nieruchomości, wspólnoty, spółdzielnie mieszkaniowe, Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej albo inne gminne jednostki.
Frez stanowi majątek gminy, musi więc być wykorzystywany racjonalnie i zgodnie z prawem. Nic nie może odbywać się poza kontrolą i nadzorem służb miejskich.
Pytanie nr 6
Czy na Rzeczypospolitej nie powinno się przycinać drzew? są one przy samej drodze i dużo z nich zwisa nad ulicą (Ułamana wisi przy Rzeczypospolitej 81) i stwarza zagrożenie przy silnych wiatrach. wieczorami nie widać pieszych którzy stają przy drzewach i zlewają się z nimi. proszę o interwencję.
Renata, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy: Przycinka drzew jest wykonywana co roku, również na ulicy Rzeczypospolitej. Prowadzimy te zabiegi właśnie w celu poprawy widoczności na ulicach, przy przejściach dla pieszych i chodnikach. Chodzi o stałą dbałość o bezpieczeństwo ruchu pojazdów i pieszych. We wskazanym miejscu Zarząd Dróg Miejskich, zgodnie z wcześniejszym harmonogramem, przytnie gałęzie w najbliższych tygodniach.
Pytanie nr 7
Przy przystanku obok Medyka rosną kwiatki przy ulicy zaraz, ale jak zaczną remontować chodniki to pewnie wszystkie zniszczą, niech LPGK zajmie się już przeniesieniem tych kwiatków w inne miejsce.
Misiu1961
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski: - Nie ma żadnych obaw. Jeśli cokolwiek zostanie zniszczone, to wykonawca inwestycji ma obowiązek przywrócić to do stanu pierwotnego na własny koszt. Ale dziękuję za troskę i zainteresowanie, które świadczą o pana gospodarskim podejściu do sprawy. Mam nadzieję, że wykonawca sam, w trosce o swój budżet, też będzie się starał zachowywać elementy, które nie powinny być niszczone.
Pytanie nr 8
Chciałbym się zapytać, czy miasto ma jakiś plan odnośnie reklam, którymi jest oblepiona i zaśmiecona cała Legnica. Wygląda to tragicznie i czy wzorem innych miast Prezydent ma zamiar coś z tym zrobić?
Tomek, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski: - Ten temat już był wielokrotnie poruszany. Prawo w Polce jest takie, że uniemożliwia bezpośrednie ściganie osoby, która dała zlecenie wyklejania ogłoszeń, ale sama nie została złapana na gorącym uczynku. Proszę mieszkańców o współpracę w tym zakresie i zgłaszanie zaobserwowanych, negatywnych sytuacji. Jednocześnie proszę właścicieli budynków czy innych obiektów, żeby o nie lepiej dbali i uniemożliwiali takie oklejanie. Szpecone są nie tylko słupy oświetleniowe, sygnalizacja świetlna czy znaki drogowe, ale również elewacje i rynny budynków. W trosce o estetykę dobrze by było, aby właściciele wystawiali informację o zakazie wywieszania ogłoszeń. Ważne jest też, by przyklejone już papierki sami usuwali. Służby miejskie czynią to od dawna, np. w ramach prac społecznie użytecznych specjalnie zatrudnianych osób bezrobotnych.
Jednak póki co, jeśli nie złapiemy na gorącym uczynku osoby, która wyklejała, nie możemy dochodzić odpowiedzialności od jej zleceniodawcy Ostatnio mamy dobre efekty ustalania osób zanieczyszczających miasto. Zajmuje się tym Straż Miejska, wykorzystując system monitoringu. Proszę o współpracę również mieszkańców. Reklamowe naklejki są często związane z „tanimi” pożyczkami czy systemami ratalnymi. Coś z tym trzeba koniecznie zrobić. Najwyższy czas, by zmianą prawa w tym zakresie zajęli się posłowie.
Pytanie 9
Kiedy będzie wybudowany most na Kaczawie, który połączy ulice Bielańską z Jaworzyńską?
Bartek, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski: - Stopniowo zmierzamy w kierunku budowy tego mostu. Przypomnę tylko, że w tej chwili realizujemy kolejny etap budowy zbiorczej drogi południowej. Z przebudową Jaworzyńskiej związane jest poszerzenie ul. Grabskiego od skrzyżowania z Wojska Polskiego. To kolejny odcinek zmierzający w stronę przeprawy nad Kaczawą i dalej. To kolejny priorytet w modernizacji miejskiego układu komunikacyjnego. Chcemy, żeby prace przy budowie mostu rozpoczęły się jak najszybciej. Powinno to nastąpić w nowej kadencji. Koszty tej inwestycji szacowane są na ok. 90 mln złotych To ogromny wydatek. Mamy już wykupione wszystkie grunty na przebiegu tej drogi. Mamy też dokumentację i pozwolenia na budowę. Będziemy konsekwentni w jej realizacji.
Pytanie nr 10
Kiedy zrobi Pan porządek z bezpieczeństwem na drogach naszego miasta? Niestety na legnickich drogach jest nie tylko strach jeździć, ale przede wszystkim przechodzić przez ulicę. Widok uciekającego staruszka na pasach przed samochodem jest bardzo częstym widokiem w naszym mieście. Dlaczego gmina Kobylnica na Pomorzu, która ma ludności ok. 2 500 ludzi ma 4 fotoradary, a nasze miasto tylko 2 pomijając fakt że nie zawsze nasze fotoradary mierzą prędkość? Nie jestem wielkim fanem fotoradarów, to w naszym kraju fotoradary spełniają funkcje biznesowe a nie prewencyjne, ale fotoradary też uczą kierowców przestrzegania przepisów. Tak stało się na przykład w Warszawie, czy wyżej wspomnianej Kobylnicy lub też Białym Borze. Legnica ma dużo ulic szerokich, czteropasmowych,
gdzie jest pole do popisu dla zidiociałych kierowców. Patrol policyjny na ul. Złotoryjskiej raz na dwa miesiące niestety nic nie pomoże. Na ulicy Piastowskiej nigdy nie widziałem policji, a tam nie ma kierowcy który nie przekroczyłby prędkości. Do tego dochodzi ulica Wrocławska, odcinek od Placu Słowiańskiego do Witelona i wiele innych.
Paweł, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy: Cały czas poprawiamy stan bezpieczeństwa na naszych drogach. Dbamy o pieszych, kierowców i rowerzystów. Służą temu m.in. realizowane inwestycje drogowe, w tym wyznaczone przejścia dla pieszych, wysepki czy sygnalizacja świetlna, także nowe ścieżki rowerowe. Poprawa bezpieczeństwa będzie też jednym z głównych celów budowanego przez miasto inteligentnego systemu zarządzania ruchem. Jeśli chodzi o fotoradary, to te istniejące należą do Inspekcji Transportu Drogowego. Na pewno system odcinkowego pomiaru prędkości i sprawdzania, kto przejeżdża na czerwonym świetle, w ramach zintegrowanego systemu zarządzania ruchem, również pomoże w poprawie bezpieczeństwa.
Pytanie nr 11
Jaka jest szansa, żeby Pan Prezydent i Jacek Głomb dogadali się dla dobra miasta? Wiem, że zależy Wam obydwu na dobru miasta, ale wybieracie inne wizje. Czy poprze Pan pomysły dyrektora Głomba, jeśli służyć one będą miastu? Uważam, że dobrym rozwiązaniem byłoby przekształcić Teatr Letni w miejsce kultury. Ten budynek niestety bardzo niszczeje.
Maria, Legnica
Odpowiedź
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy: Jestem otwarty na współpracę z każdym, jeśli będzie wnosił coś konstruktywnego i będzie to służyło miastu oraz mieszkańcom. Jeśli chodzi o Teatr Letni, to sprawa jest otwarta. Na pewno będę dążył do tego, by obiekt nie był obciążeniem dla mieszkańców. Może on służyć kulturze, sztuce czy innym funkcjom, jak hotelowa czy restauracyjna. Jeśli za jakiś czas okaże się jednak, że nikt się nie zdecyduje na kupno lub dzierżawę i remont obiektu, to będziemy szukać innych rozwiązań. Trzeba będzie określić funkcję, jaką może tu realizować miasto. Formuła jest otwarta. Oczywiście budynek wymaga zabezpieczeń i znacznych nakładów remontowych. Przed nami jest jeszcze jednak zakończenie remontu Akademii Rycerskiej oraz remont kina „Ognisko” z budową sali koncertowo-widowiskowej.
Pytanie nr 12:
Pod koniec 2010 roku w Legnicy zdjęto asfalt z części Chojnowskiej. Pan Szymkowiak mówił wtedy, że Zarząd Dróg Miejskich będzie chciał zdjąć asfalt na całym Tarninowie.
Cytat z 22 grudnia 2010 r. - Kilka lat temu zdjęliśmy asfalt z części ulicy Orzeszkowej i Kościuszki i to zdało egzamin. Docelowo chcemy odkryć poniemiecką kostkę na wszystkich ulicach Tarninowa - mówi dyrektor Szymkowiak. oraz jak wylicza dyrektor Szymkowiak, sfrezowanie kilometra ulicy to koszt rzędu 60 tys. zł.
Po 4 latach, nic na Tarninowie się nie zmieniło, dziura na dziurze na drogach mało przejezdnych, czy nie lepiej ściągnąć ten asfalt i zostawić kostkę niż co miesiąc łatać dziury? Chodzi mi oczywiście o drogi o mniejszym natężeniu ruchu np. Oświęcimska, Traugutta, Roosevelta, Św. Elżbiety, Chłapowskiego, Tatarska, Łukasińskiego, Reymonta i wiele innych.
Bartek
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego: Uważam, że ta koncepcja jest trafiona i nadal aktualna. Przywraca szczególny, historyczny charakter ulicom zwłaszcza w zabytkowych dzielnicach miasta. Na Tarninowie należy kontynuować te prace, chociaż nie brakuje też krytyków, według których zrywanie asfaltu i odsłanianie kostki to tylko sposób na łatanie dziur. Nie zgadzam się z takim poglądem. Stara kostka, poza tym że ma charakter, jest bardzo funkcjonalna. Zdarza się jednak, że trzeba ją uzupełniać czy wyrównywać.
Kiedy prace będą prowadzone na ulicach Tarninowa? Tę kwestię pozostawiam do rozstrzygnięcia dyrektorowi ZDM. Na razie priorytetem, także finansowym, jest przebudowa głównych ciągów komunikacyjnych. Gdy pozwolą na to warunki organizacyjne i finansowe, nie będzie przeszkód, by przywrócić w tej dzielnicy naturalną nawierzchnię ulic.
Pytanie nr 13:
Panie Prezydencie czy istnieje szansa by na parkingach, które w najbliższym czasie z pewnością nie będą remontowane (np. osiedle Piekary czy Kopernika), zostały namalowane pasy rozdzielające miejsca parkingowe? Nie jest tajemnicą, że mamy więcej aut niż miejsc parkingowych, a jeśli doliczymy do tego jeszcze wszystkich źle parkujących kierowców, którzy zajmują kilka miejsc parkując to już naprawdę jest masakra na osiedlach.
Jolanta
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego: Znam ten ból i podzielam pani zdanie. To oczywiste, że poszczególne miejsca na parkingach powinny być rozdzielone pasami. W ten sposób zwiększa się efektywność wykorzystywania tych miejsc. Sprzyja to bezpieczeństwu i kulturze parkowania. Poleciłem już Zarządowi Dróg Miejskich sprawdzenie poziomych oznakowań na parkingach. Na terenach gminnych nie będzie problemu. Z kolei o parkingach na terenach spółdzielczych będziemy rozmawiać z prezesami spółdzielni.
Pytanie nr 14
Uprzejmie proszę o sprawdzenie stanu chodnika (w szczególności) i jezdni przy ulicy Ściegiennego od Skłodowskiej do Rycerskiej. Wziąwszy pod uwagę fatalny stan budynków komunalnych (początkowe numery Ściegiennego) całość wygląda jak trzeci świat... 400 metrów od rynku i 100 metrów od zamku. Czy Miasto planuje remont nawierzchni chodnika przy Ściegiennego i poprawę estetyki tej ulicy, na której tylko wyremontowany przez dewelopera budynek Ściegiennego 12 przypomina Europę. Z poważaniem
Marcin
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Znamy stan techniczny tej ulicy i chodnika. Oczywiście będziemy je remontować. W pierwszej kolejności przebudowujemy jednak centralny układ komunikacyjny. Na razie będziemy usuwać ubytki w jezdni i naprawiać chodniki w tym rejonie. Niestety w miejscach, gdzie chodniki nie mają mocnej podbudowy zdolnej utrzymać ciężar samochodu, są one dewastowane przez parkujących kierowców. Mówiąc wprost, niestety zły stan chodników powodują często sami kierowcy.
Proszę użytkowników samochodów, aby szanowali chodniki i nie niszczyli ich, bo w skali miasta trudno nadążyć jest z naprawami. My możemy mieć w Legnicy Europę, ale postarajmy się o to sami, dbając o wspólne mienie i dobro.
Pytanie nr 15
Czy w tym roku planowane jest odkomarzanie Legnicy? Jeśli tak, to w jakim terminie?
Magda
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Mam nadzieję, że do takiej konieczności nie będzie musiało dochodzić. W tej chwili nie planujemy odkomarzania w mieście, pozostawiając tę kwestię naturze. Do stosowania agresywnych środków chemicznych mamy negatywny stosunek. Wynika to również ze zrozumienia konieczności ochrony przyrody. Na przykład pszczoły, którym stosowanie chemikaliów bardzo zagraża, są ludziom naprawdę niezbędne do życia. Warto się nad tym zastanowić i czasem zadbać we własnym zakresie o to, żeby komary nie gryzły.
Pytanie nr 16:
Mam pytanie odnośnie oświetlenia na skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej, Czarnieckiego i Moniuszki. Dwie lampy przy przejściu dla pieszych nie świecą w ogóle, a dwie od czasu do czasu się zapalają i zaraz gasną. Nie dość, że po wypadku ciężarowego auta sygnalizacja nie jest naprawiona to jeszcze latarnie są zepsute od kilku miesięcy i nikt nie interesuje się że przejście nie jest oświetlone bo ciemno jest "jak w ... u murzyna". Bezpieczeństwie na najwyższym poziomie - pomimo rzekomego monitoringu tego skrzyżowania.
Poza tym, dlaczego latarnie wyłączona są około godziny 4.30 na głównym odcinku Wrocławskiej przez Czarnieckiego aż do dworca, gdzie ludzie o tej porze chodzą już do pracy, i na pociąg o godzinie 5.00. Na starym odcinku Wrocławskiej (część Wrocławskiej z kostką do wiaduktu przy kościele św. Jacka) świecą praktycznie do samej 6.00, a tam gdzie prowadzi główna droga to trzeba chodzić po ciemku, nie dość że jest to dość niebezpieczny w tych godzinach odcinek drogi to też nie jest oświetlony.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To pierwszy sygnał ze strony mieszkańców, mówiący o problemie z oświetleniem w tym miejscu. Zarząd Dróg Miejskich jest zobowiązany do okresowej kontroli działania oświetlenia ulicznego i składania raportów. Oczywiście, ma też obowiązek naprawy uszkodzeń i usuwania awarii. Część instalacji oświetleniowej jest własnością miasta, natomiast część należy do zakładu energetycznego. Przyjmuję to, co pani pisze, jednak mam wątpliwości, czy problem rzeczywiście istnieje już od kilku miesięcy, bo okresowe raporty służb odpowiedzialnych za oświetlenie tego nie potwierdzały. Wszystko zostanie sprawdzone i przywrócone do porządku. Także jeśli chodzi o przeprogramowanie urządzeń sterujących cyklami świecenia.
Pytanie nr 17:
Jaka jest szansa na to, by w Legnicy jako jeden z elementów promocji miasta wykorzystywano lwy. Prezydent mówił już o takim pomyśle na portalu e-legnickie.pl. Czy będzie to możliwe i ewentualnie kiedy takie elementy małej architektury zobaczymy w mieście?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oczywiście. Jest już przygotowana dokumentacja ogłoszenia konkursu. Teraz otwarta pozostaje jeszcze kwestia wyboru wykonawcy, zakresu przedsięwzięcia i terminu realizacji. Trzeba się zastanowić, czy projekt realizujemy jednorazowo, czy też rozkładamy go w czasie, stopniowo. Przewidujemy formułę konkursową, a zatem w najbliższych dniach zwrócimy się do artystów, by przedstawili swoją koncepcję. Będą zatem promujące miasto lwy, będą też „dzieci Legnicy”, ale też inne, nowe elementy małej architektury. To wszystko jest aktualne. Planujemy ich część zrealizować jeszcze w tym roku.
Pytanie nr 18:
Witam
Chciałbym aby za pośrednictwem waszego portalu prezydent odpowiedział na pytanie: Dlaczego monitoring dotyczący "kataklizmów" który został wprowadzony po wydarzeniach które między innymi zniszczył nasz park, nie działa w ogóle? Przykładem może być ostatnia pogoda - jedno z lokalnych mediów ostrzegało przed silnymi burzami, bardzo dużymi opadami na całym Dolnym Śląsku. Czy nasze służby czuwające nad tym uważają, że nic się nie dzieje, a źródła takie jak gazeta, z przesadnością informuje o przewidywanych takich zdarzeniach?
z poważaniem
Tomasz
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Pana opinia w tej sprawie nieco rozmija się z rzeczywistością. O wszystkich niebezpiecznych zjawiskach na bieżąco informujemy za pomocą naszej strony internetowej. Komunikaty i ostrzeżenia są wysyłane do mediów, by te również powiadamiały mieszkańców. Informacje dotyczące groźnych zjawisk atmosferycznych są oparte na zawiadomieniach z Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, pochodzą też z Centrum Zarządzania Kryzysowego dla Miasta Legnicy. Cały system działa sprawnie, jest pod kontrolą.
Poza tym mieszkańcy, którzy są zarejestrowani w SISMS (system powiadamiania SMS) otrzymują już od 2009 roku komunikaty na telefony komórkowe. Od kilku miesięcy można je otrzymywać również na smartfony i tablety. Informacje jednorazowo trafiają do 6 tys. osób. Każdy chętny może się zalogować poprzez stronę www.legnica.eu. W 2013 roku wysłaliśmy do mieszkańców 26 wiadomości dotyczących ostrzeżeń meto, pożarów, awarii, imprez, wydarzeń itd. W tym roku takich wiadomości było już 18.
Pytanie nr 19:
Mam pytanie odnośnie ulicy Kartuskiej, jaka jest szansa na jej poszerzenie, tak by "dołożyć" jeden pas ruchu i usprawnić przez to komunikację na tym odcinku, który jest obecnie klasycznym wąskim gardłem, nieznośnym dla kierowców i uciążliwym dla mieszkańców tej ulicy? Po sąsiedzku za murem jest ogrodzony z obu stron i przyległy do Kartuskiej teren PKP od lat zupełnie przez nią nie wykorzystywany, a który byłby do takiego poszerzenia przydatny, by nie powiedzieć kluczowy. Czy są prowadzone negocjacje z PKP czy inną kolejową spółką odnośnie przejęcie tego "martwego ciągu", jeśli tak to na jakim są etapie?
Z poważaniem
Mariusz z Legnicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Obecnie trwa analiza funkcjonalna układu komunikacyjnego w rejonie ulic Pocztowej, Libana, Dworcowej i Kartuskiej. We wrześniu będzie gotowa. Ten teren należał do PKP i w drodze przetargu był, albo i jest obecnie sprzedawany jako całość. Przygotowujemy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który będzie przewidywał dla tego terenu utworzenie centrum przesiadkowego dla wielu operatorów komunikacyjnych. Chcemy, aby teren poza komercyjną pełnił także funkcję celu publicznego. Potrzebna będzie zmiana układu komunikacyjnego w rejonie dworca i Kartuskiej. Rozważamy kilka wariatów. Nie chcę jednak wyprzedzać pewnych faktów.
Problem jest nam znany i będziemy starali się go rozwiązać w jak najlepszy sposób.
Pytanie nr 20:
Witam
Chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sytuacja z planem zagospodarowania ul. Środkowej, Szpitalnej, Grockiej i ul. Nowej? Od lat w samym centrum miasta mamy pustą przestrzeń, dlaczego nie ma żadnych planów na sprzedaż tego terenu pod zwartą zabudowę kamieniczną. To samo jest z ulicą Zamkową, dalej straszą PRL'owskie pawilony w ścisłym centrum, chociaż jedno trzeba pochwalić, bo nowa kamienica na zamkowej jest naprawdę na poziomie i legnickie centrum powinno iść w tym kierunku. Przydał by się również lifting bloków w rynku, bo również nie wygląda to ani estetycznie, ani historycznie.
Pozdrawiam
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Rejon ul Środkowej, Szpitalnej, Grodzkiej i Nowej posiada obowiązujący od kilku lat miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Staromiejskiego Centrum Legnicy. Obszar Starego Miasta wpisany jest do rejestru zabytków i należy do strefy ścisłej ochrony konserwatorskiej. Plan zakłada tu budowę kamienic mieszkalnych z funkcjami usługowymi w parterach, przy czym zabudowa nawiązywać musi do historycznego charakteru starówki. Część terenów jest własnością gminy. Miasto organizowało przetargi na zbycie szeregu nieruchomości, ale nie złożono żadnej oferty zakupu. Część działek wymaga regulacji prawnych pomiędzy gminą a Legnicką Spółdzielnią Mieszkaniową. Regulacje te są obecnie prowadzone. Teren przy ul. Zamkowej przeznaczony jest natomiast pod usługi, np. -wielopoziomowy parking. Nieruchomości są tu często własnością prywatnych osób. Obecnie nie ma jeszcze partnera, który podjąłby się inwestowania w tym rejonie. Ale sądzę, że to tylko kwestia czasu.
Kamienice mieszkalne położone w Rynku należą do osób prywatnych - wspólnot mieszkaniowych. Miasto nie może ingerować w prywatną własność, ani też finansować z budżetu prac remontowych w prywatnych budynkach. Wykonaliśmy jednak projekt rewitalizacji (liftingu) i kolorystyki elewacji bloków przyrynkowych. Obecnie wspólnoty mieszkaniowe, planujące remont, mogą z nich bezpłatnie korzystać. Mamy nadzieję, że tak się stanie.
Pytanie nr 21
Dzień dobry,
Czy są jakieś szanse na przywrócenie komunikacji tramwajowej bądź trolejbusowej w Legnicy ? Ciekawym pomysłem wykorzystywanym w UE jest tzw. "Translohr tramway" jest to system autobusu torowego, pojazd porusza się na gumowych oponach jak zwykły autobus, oprócz tego, jest prowadzony za pomocą pojedynczej szyny umieszczonej w jezdni.
Pozdrawiam
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dobre pytanie. Wprowadzenie zaproponowanych rozwiązań komunikacyjnych w Legnicy wiązałoby się z koniecznością przebudowy całego istniejącego układu komunikacyjnego. Ulice są zbyt wąskie, a o wyburzaniu zabudowy nie może być mowy. Ze względów ekonomicznych i społecznych jest to obecnie nierealne. Jednak w przyszłości może być brana pod uwagę np. budowa kolejki nadziemnej. Widziałem taką w Vancouver. Jest ona umocowana na filarach na wysokości kilku metrów. To jednak melodia przyszłości. Dzisiaj musimy zadbać o modernizację i utrzymanie istniejącej infrastruktury drogowej.
Pytanie nr 22
Mam pytanie odnośnie ulicy Wrocławskiej (odcinek pomiędzy mostem na Kaczawie a ulicą Moniuszki). Czy są w najbliższym czasie szanse na remont tej znajdującej się 5 min. od centrum miasta ulicy? Gdzie jezdnia z kostki granitowej z szynami tramwajowymi jest jeszcze poniemiecka a na chodnikach w biały dzień można połamać nogi. Mieszkam w tej okolicy ponad 40 lat i nie pamiętam jakiegokolwiek remontu tej ulicy, oprócz przybywających nowych nierównościach po różnych awariach, np. wodociągów. Rozumiem, że budżet miasta nie jest "z gumy", ale może w ramach programu rewitalizacji obszarów zdegradowanych Zakaczawia postarać się o środki unijne właśnie na ten cel. Chyba najwyższy czas pomyśleć o tym kawałku jednej z większych ulic w Legnicy.
Maciej z Legnicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Cieszę się, że Pan potwierdza słuszność mojej decyzji w sprawie przebudowy ulicy Wrocławskiej i leżącego w jej rejonie nowego placu, nazwanego decyzją Rady Miejskiej Placem Sybiraków. W tej chwili przygotowujemy dokumentację projektową i budowlaną. Po jej wykonaniu przystąpimy do pierwszego etapu przebudowy, na który w tegorocznym budżecie zarezerwowałem 600 tys. zł.
Pytanie nr 23
Chciałabym się dowiedzieć, kiedy i na jakich zasadach można zmienić głównego najemcę mieszkania komunalnego (podlegającego pod ZGM ), niestety muszę zapytać tą drogą, ponieważ w OGM pracują osoby niedoinformowane w kwestii gospodarki mieszkaniowej i często wprowadzają w błąd. Dziękuje za odpowiedź.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Paragraf 18 uchwały Rady Miejskiej Legnicy z 26 maja 2003 r. w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Gminy Legnicy szczegółowo określa zasady postępowania w relacji do osób, które pozostały w lokalu opuszczonym przez najemcę lub w lokalu, w którego najem nie wstąpiły po śmierci najemcy. Natomiast zmiana najemcy w sytuacji, gdy ten zamieszkuje lokal, nie jest prawem przewidziana.
Pytanie nr 24
Mam pytanie, kiedy planuje Pan budowę chodnika przy ul. Działkowej (na wysokości Zakładu Energetycznego w kierunku obwodnicy) i ulicy Bobrowej. Natężenie ruchu uniemożliwia mieszkańcom poruszanie się do swoich domów, a dzieciom do szkoły. W deszczową pogodę i zimą, kiedy leży dużo śniegu, przejście tymi ulicami graniczy z cudem. Albo naraża się na kolizję z samochodem, a w "najlepszym" przypadku na ochlapanie przez przejeżdżające auta.
Ewa Brzeska
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To wszystko zależy od analizy ekonomiczno-finansowej i prawnej tego przedsięwzięcia. Obecnie nie ma tam możliwości zbudowania chodnika. Po jednej stronie jest bowiem potok Białka, a po drugiej są ogrody działkowe. Realizacja chodnika będzie wymagać wykupu terenu od ogrodów działkowych albo zabudowy potoku. Chodnik musi mieć odpowiednie parametry. Jego szerokość powinna wynieść co najmniej 1,5 metra, a jeśli powstaną krawężniki - nawet 2 metry.
Pytanie nr 25
Pomiędzy ulicami Bracką i Wrocławska znajduje się duży plac, którego właścicielem jest PKP. Plac od wielu lat jest wielkim śmietniskiem zarośniętym krzakami. W obszarze tym znajdują się opuszczone niezabezpieczone zabudowania. Opuszczone budynki i zarośla są miejscem zabaw dzieci, spotkań narkomanów i amatorów trunków. Zbliżają się wakacje do nieszczęścia tylko krok. Czy można zmusić właściciela terenu do uporządkowania (wykoszenia zarośli), zabezpieczenia zabudowań pozbawionych elementów stropów, drewnianych i metalowych?
Janina, Legnica
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Sprzątanie terenu należy do obowiązków jego właściciela. Interwencja jest dla mnie oczywista. Działania egzekwujące te obowiązki podejmie Straż Miejska. Zwróci się do PKP w celu uporządkowania terenu i usunięcia zagrożeń. Obiekty muszą być zabezpieczone albo wyburzone. Miasto nie może tego finansować, gdyż to nie jest własność gminy.
Pytanie nr 26
Mam zapytanie do Pana odnośnie zakazu zatrzymania się przed dworcem PKP. Przez dłuższy okres po remoncie dworca stał tam znak "zakaz postoju". Ten znak jest zrozumiały dla każdego kierowcy, jednak postawienie około tygodnie temu znaku "zakaz zatrzymywania się" już jest mnie zrozumiałym. Różnica między tymi znakami dla nas - kierowców (szczególnie tych
przywożących i odbierających pasażerów PKP) jest bardzo duża. Dlaczego taka zmiana została wprowadzona? Szczytem wszystkiego była stojąca policja przy dworcu w dniu zmiany oznakowania.Dlaczego nie umożliwia się mieszkańcom na to aby zatrzymać się przed dworcem aby wysadzić pasażera, aby zabrał bagaż z bagażnika i dopiero odjechanie? Czy dla tych paru sekund musimy jeździć w kółko i czekać aż miejsce parkingowe się zwolni, a jak się już zwolni mamy płacić za miejsce parkingowe? Zakaz postoju umożliwia zatrzymanie pojazdu na okres
nie dłuższy niż 1 minuta. Obecny znak nie pozwala nawet na zatrzymanie się w tym miejscu. Uważam że nie jest to miejsce, które wymaga postawienia takiego znaku. W imieniu kierowców prosimy o reakcję Pana w tej sprawie i spowodowanie aby znak "zakaz postoju" pojawił się przed budynkiem dworca PKP.
Małgorzata
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Te znaki zostały postawione na terenie PKP. Zmiana nie była konsultowana z Zarządem Dróg Miejskich ani też z Miejskim Inżynierem Ruchu. Jest niezgodna z przyjętą organizacją ruchu w tym rejonie. Już poleciłem służbom drogowym wystąpienie do PKP i uzgodnienie korekty. Dla mnie rzeczą naturalną jest, że przyjazd pod dworzec wiąże się właśnie z krótkim postojem. Podróżny musi wyjść z samochodu, zabrać walizkę i pójść na dworzec, a nie wysiadać w biegu. Organizacja ruchu powinna gwarantować bezpieczeństwo, ale też nie powinna rodzić problemów z zatrzymaniem się czasowym tak, by nie blokować ruchu.
Pytanie nr 27
Dzień dobry, mam 28 lat i jestem mieszkańcem Legnicy. Chciałbym zadać Panu Prezydentowi pytanie o następującej treści: chodzi o sprawę z 25.06.2012, która jest związana z podwyżką biletów MPK. Dlaczego w głosowaniu biorą udział osoby, których zarobki miesięczne, są zarobkami rocznymi lub półrocznymi 70% legniczan... jak np. ma sobie poradzić rodzic z dwójką dzieci, który kupuje bilet miesięczny na wszystkie linie za 118zł (matka i ojciec zarabiają najniższą średnią krajową). Bilet jest w ich przypadku niezbędnym elementem transportu do miejsca pracy. Bardzo proszę o rzetelną odpowiedź... Kamil
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Sądzę, że zbyt krytycznie ocenia pan poziom statusu materialnego mieszkańców miasta. Także materialny status poszczególnych radnych nie ma żadnego wpływu na podejmowane uchwały. Decyzje, także w kwestii opłat za transport publiczny, podejmuje Rada Miejska jako organ stanowiący gminy. To mieszkańcy Legnicy wybierają w głosowaniu swoich reprezentantów do Rady, która ma obowiązek ustalania prawa lokalnego, określającego zasady funkcjonowania miasta.
Bilet miesięczny za 118 zł upoważnia do jazdy wszystkimi liniami na okaziciela. Myślę, że to rozwiązanie jest dobre, dające możliwość korzystania z jednego biletu wszystkim członkom rodziny. Proszę też pamiętać, że miasto ze swego budżetu dopłaca do ulg stosowanych w przewozach pasażerów przez MPK. O tym również decyduje Rada Miejska. Rocznie jest to kwota blisko 10 mln zł.
Pytanie nr 28
Mieszkam na ul. Kominka od niedawna, interesuje mnie czy ta dzielnica "Fabryczna" będzie w jakiś sposób modernizowana. Chodzi mi mianowicie o odstraszające budynki "pustostany" nie działających fabryk, oraz droga, jest to kostka nie ma wydzielonych miejsc parkingowych. Biurowiec Strefy zajmuje dużo miejsc parkingowych. Myślę, że działając w porozumieniu ze "Specjalną strefą ekonomiczną" i Dyskoteką "Seven" można to miejsce uatrakcyjnić. Zdaje sobie sprawę ze ul. Kominka jest na uboczu, ale przyjeżdża tu dużo osób z rożnych regionów Polski na dyskotekę "Seven"
Pozdrawiam Adam z Legnicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Ta dzielnica może być objęta Lokalnym Programem Rewitalizacji Miasta, dofinansowywanym ze środków unijnych w latach 2014-2020. Jednak konieczne jest, aby obok rewitalizacji obiektów program obejmował rewitalizację społeczną. Ten aspekt dotyczy eliminacji negatywnych zjawisk, związanych ze społecznym wykluczeniem. Jednak większość mieszkań i budynków w tym rejonie jest sprywatyzowanych. Te fabryki i pustostany, o których pan mówi, są obiektami prywatnymi, nie należą do miasta. Więc nie wolno gminie w nie inwestować. Właściciele również sami mogą się ubiegać o wsparcie unijne.
Strefa ekonomiczna, jak i dyskoteka, oczywiście mogą się porozumieć, mogą wykonywać jakieś wspólne przedsięwzięcia. Jestem otwarty na wszystkie takie propozycje. Powinni jednak sami zadbać, by był dostęp do ich obiektów i możliwość parkowania tam samochodów. Jeśli chodzi o remonty kolejnych ulic, obiektów czy podwórek, jest to temat otwarty. Można składać w tej sprawie wnioski do Legnickiego Budżetu Obywatelskiego. Jeśli spełnią kryteria formalne i wygrają w głosowaniu mieszkańców, będą przez miasto realizowane. Wspólnoty mieszkaniowe mogą ponadto kupować podwórka za 1 procent wartości albo je wydzierżawić za symboliczna opłatą. Wtedy będą mogły zająć się ich zagospodarowaniem.
Pytanie nr 29
Czy wspólnoty mieszkaniowe w dzielnicy Fabryczna ul. Senatorska, będą mogły skorzystać ze środków unijnych 2014-2020 na remont części wspólnych kamienic. Jeśli tak, to jakie kroki mają przedsięwziąć. Jeśli nie, to dlaczego i kiedy będą mogły?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Czekamy na ostateczne założenia Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego na lata 2014-2020. Jeśli zostaną one zatwierdzone, to będziemy określać obszary wsparcia w mieście na podstawie Lokalnego Programu Rewitalizacji. Podamy, w jakich miejscach będzie można starać się o środki. O dofinansowanie będą mogły ubiegać się spółdzielnie i
wspólnoty mieszkaniowe. Trzeba jednak zaznaczyć, że infrastruktura będzie uzupełnieniem dla rewitalizacji społecznej danego obszaru, czyli np. usuwania zjawisk składających się na tzw. wykluczenie społeczne. Będą więc musiały być spełnione określone warunki, by ubiegać się o pieniądze. Tak było choćby z Zakaczawiem w okresie programu na lata 2007-2013. Sam stan budynku nie będzie więc jedynym kryterium upoważniającym do starania się o pieniądze.
Pytanie nr 30
Problem podwórek. Nasze podwórko jest własnością gminy, w obecnej chwili jest tak dziurawe, że trudno na nie wjechać nie uszkadzając samochodu. Na ulicy Senatorskiej (na tym odcinku) jest zakaz parkowania. Mieszkańcy nie mają gdzie parkować. Zarządca naszej wspólnoty kilkakrotnie zwracał się do władz o naprawę nawierzchni podwórka, ale bezskutecznie. Podwórko
zostało rozjechane przez samochody ciężarowe podczas budowy sali gimnastycznej V LO. W podobnej sytuacji jest większość podwórek starego miasta. Czy władze miasta mają pomysł jak to zmienić? Do kogo możemy zwrócić się o pomoc?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oczywiście, że mamy pomysły i konkretne propozycje. Jedną z nich jest Legnicki Budżet Obywatelski. Można zgłosić swój projekt i namawiać współmieszkańców do głosowania na niego. Trzeba dać sobie szanse na pozyskanie 200 tys. zł. Mieszkańcy sami zdecydują, czy rewitalizacja danego podwórka jest priorytetem we wskazanym rejonie miasta.
Można też stać się właścicielem i gospodarzem podwórka, by decydować o jego zagospodarowaniu. Wspólnoty mieszkaniowe mogą kupować podwórka za 1 procent ich wartości. Mogą je również wydzierżawić za symboliczną opłatą.
Pytanie nr 31
Dlaczego teren przy ul. Pątnowskiej/ okolice cmentarza żydowskiego/jest ostatnio tak zaniedbany/chwasty, trawy śmieci/. Kiedyś był koszony nawet kilka razy w roku! Na rogu ul. Wrocławskiej i dawnej Pątnowskiej uschnięta lipa grozi upadkiem na przechodniów! Czemu tego nie widzi wypoczywająca na parkingu Straż Miejska?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Teren jest objęty całoroczną umową na utrzymanie czystości i zieleni. Prace realizowane są zgodnie z harmonogramem. Pojawił się jednak ten sam problem, co swego czasu na ul. Marynarskiej i Lotniczej. W okolicach cmentarza żydowskiego znajdują się bowiem gniazda jeży. Żyjące w trawie zwierzęta absolutnie zasługują na ochronę. Trzeba poczekać, aż jeże przeniosą się w inne rejony. Natomiast jeśli chodzi o uschniętą lipę, to Zarząd Dróg Miejskich dostał zadanie sprawdzenia, w jakim stanie jest drzewo. Jeśli kwalifikuje się do wycięcia, będzie usunięte.
Pytanie nr 32
Mam pytanie dlaczego należy płacić za mieszkanie, które jest "wyłączone z eksploatacji", tak wysokie czynsze. Nadmieniam, że wcześniej było one socjalne ze względu na olbrzymia wilgoć itp. zostało potraktowane jako nie możliwe do zamieszkania czynsz wynosił 50zł a teraz każą płacić 300zł. Kara za to, że nie przydzielono mi innego?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Ta sprawa jest tak indywidualna, że zapraszam do mnie na rozmowę. Wtedy postaram się odpowiedzieć na pytania. Natomiast generalnie jest tak, że na pewien czas stawka czynszu zostaje obniżona, jeśli standard lokalu jest niski. Obecnie w lokalach socjalnych stawka czynszu wynosi 0,66 zł za m2. Stawka może być wyższa, jeśli ktoś nie płaci czynszu, albo zamieszkuje lokal, nie mając do tego prawa. Wyjaśnijmy, jak jest w tym przypadku, dlatego zapraszam na spotkanie.
Pytanie nr 33
Mam pytanie czy opłacało się budować plac zabaw na Młynarskiej tuż przy Galerii Piastów jeśli ten teren jest objęty w planie zagospodarowania przestrzennego pod budowę mieszkalną. To wychodzi na to że jeśli ktoś kupi to i tak to zburzy czy to nie wyrzucanie pieniędzy w błoto?
Swoją drogą plac zabaw w ścisłym śródmieściu, nie wygląda okazale. Proszę spojrzeć na inne miasta, gdzie śródmieście posiada budynki, a place zazwyczaj są umiejscowione w "podwórkach" lub ich wcale nie ma.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Skąd taka ocena? Dla staromiejskiego centrum Legnicy obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania. Gdyby projekt LBO nie zgadzał się z nim, to zostałby odrzucony. Nie będzie potrzeby likwidacji czy demontażu placu zabaw w przypadku inwestycji mieszkaniowej, bo zgodnie z planem przestrzennego zagospodarowania plac zabaw jest umiejscowiony na terenie przeznaczonym na rekreację. Mieszkańcy zdecydowali, że taki plac zabaw jest im potrzebny, więc służy i będzie służył najmłodszym mieszkańcom naszego miasta.
Pytanie nr 34
Czy możliwe jest usunięcie drzewa które zasłania widoczność przy wyjeździe z ulicy Galaktycznej na Piłsudskiego, Zwłaszcza że właśnie w tym rejonie prowadzone są prace remontowe. Wyjeżdżam tamtędy codziennie i w mojej ocenie jest problem.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Po sprawdzeniu tego miejsca rzeczywiście okazało się, że odrosty na drzewie mogą zawężać pole widzenia, dlatego podjęliśmy decyzję o usunięciu odrostów. Nie będziemy jednak wycinać całego drzewa, bo nie ma takiej konieczności. Jeśli będzie zagrożenie bezpieczeństwa kierowców, to będziemy rozważać, co dalej zrobić z tym drzewem.
Pytanie nr 35
Czy zastanawiano się nad możliwością likwidacji biletów na autobusy MPK. Można policzyć ile kosztuje: druk, dystrybucja, kasowniki z serwisem, kasy fiskalne z serwisem, obsługa księgowa z rozliczeniami, kontrola biletów itd. Czy wpływy pokrywają te koszty? Do tego aspekt odciążenia centrum z ruchu samochodowego.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Takiego populistycznego rozwiązania nie brałem i nie będę brał pod uwagę, ponieważ związane by to było z koniecznością pokrycia w 100 proc. kosztów funkcjonowania spółki komunalnej, jaką jest MPK. Gdyby komunikacja miejska była bezpłatna, to trzeba by było przeznaczyć na ten luksus ponad 23 mln zł z budżetu miasta. Powstaje pytanie, komu zabrać? Z realizacji jakich potrzeb mieszkańców trzeba by zrezygnować? Kto zgodziłby się, aby na darmowe przejazdy szły pieniądze przeznaczone dotychczas na remonty dróg, utrzymanie zieleni w mieście czy wypłatę zasiłków dla najbiedniejszych mieszkańców.
Trzeba zrozumieć, że miasto to wspólnota samorządowa i wszyscy w niej żyjący muszą to traktować solidarnie. Nie widzę żadnej możliwości np. likwidacji szkoły po to, by komunikacja miejska była darmowa.
Pytanie nr 36
Dlaczego Legnica pod względem komunikacyjnym (autobusy miejskie) nie jest w żaden sposób rozwinięta? Brak wydzielonych pasów jedynie dla autobusów i TAXI (nawet i tylko w jedynie newralgicznych punktach miasta).
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Komunikacja miejska w Legnicy jest dobrze rozwinięta i dostosowana została do zapotrzebowania mieszkańców. Chętnie zastosowalibyśmy takie rozwiązanie jak buspasy, ale nie jest to możliwe, bo szczególnie w starej części miasta wiązałoby się to z wyburzeniem budynków mieszkalnych. Tego na pewno nie zrobimy.
Pytanie nr 37
Dlaczego kierowcy w dalszym ciągu sprzedają bilety po normalnych cenach, a nie nawet po 10 lub 20 groszy więcej co by nie opóźniało autobusów, a na pewno większość pasażerów kupiłoby bilety w kiosku lub nawet biletomacie?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Rozwiązanie, że podróżni płacą za bilet u kierowcy tyle samo, co w punkcie stacjonarnym jest wynikiem rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody, który uchylił nam uchwałę o dodatkowej opłacie za sprzedaż biletu w autobusie. Uważam, że kupno biletu w autobusie powinno być ostatecznością, bo to wydłuża czas postoju.
Jest wiele sposobów by zakupić bilet na komunikację miejską. Można to zrobić np. w kioskach, drogą sms-ową a w ostateczności u kierowcy. Oczywiście biletomaty można zainstalować, ale koszt jednego to ok. 150 tys. zł. Kiedyś już takie biletomaty funkcjonowały w Legnicy, ale wówczas nie sprawdziły się i wycofano je z eksploatacji.
Pytanie na 38
Dlaczego boisko przy szkole podstawowej nr 20 jest zamykane w niedziele i nie można z niego korzystać. Rozumiem, że to pewnie decyzja dyrekcji szkoły, ale w tygodniu ludzie pracują i chcieliby skorzystać w końcu w wolny dzień z boiska a tu zamknięte.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Na terenie miasta funkcjonują animatorzy osiedlowi, którzy zajmują się organizacją zajęć pozalekcyjnych na boiskach. Wtedy obiekty są dostępne. Natomiast zamykanie w niedzielę boiska przy SP 20 jest decyzją dyrektora szkoły. Wiem, że to mieszkańcy, którzy w niedzielę chcą odpocząć, skarżyli się na hałasy pod oknami. Tutaj ważna jest kwestia porozumienia się osób korzystających z boiska z sąsiadami.
Pytanie nr 39
Budynek powstający przy św. Piotra. UM Legnica pokazywał na wizualizacje budynku przylegającego do jednej z kamienic. To co obecnie widzimy na placu budowy przypomina jednak swoją architekturą pewien dyskont. Dlaczego większość obiektów budowanych w centrum ma architekturę która była na Topie w szalonych latach 90-tych.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Nie można oceniać czegoś, co nie zostało jeszcze zrealizowane. Budynek musi być wykonany tak, jak przedstawiono to w dokumentacji, zgodnie z wydanym pozwoleniem na budowę. Nikt nie przyjmie tego obiektu, jeśli nie będzie zrealizowany zgodnie z planem. Ocena jest więc przedwczesna. Proszę czytelnika o trochę cierpliwości.
Pytanie nr 40
Mam pytanie do Prezydenta, chodzi o teren miedzy ulicami Wileńską a Stanisławowską, należący do dewelopera (na przeciwko nowopowstałego w ramach LBO placu zabaw). Ten pan nie reaguje na ustne prośby mieszkańców, aby uporządkował swoją niezagospodarowaną działkę, która jest porośnięta wysokim zielskiem i chwastami. Mimo, ze każda wspólnota jest ogrodzona, przez siatkę przedostają się z tego zarośniętego terenu robale i różne pełzające stworzenia. Na naszym ogrodzonym terenie mamy place zabaw dla naszych dzieci, a coś takiego powoduje zagrożenia ukąszeniami i ugryzieniami. Mimo licznych telefonów i do straży miejskiej i straży pożarnej, nie możemy doprosić się o uporządkowanie tego terenu. Czujemy się zaniepokojeni i zagrożeni. Prosimy o pomoc.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Przykro mi, że mają Państwo takie odczucia i czują się zagrożeni. Oczywiście chwasty na tym terenie mogą powodować taką subiektywną ocenę. Można odwołać się do właściciela, by wykosił ten teren. Nie ma jednak prawnej możliwości zastosowania nakazu, gdyż teren jest prywatny. Zwrócimy się jednak do właścicieli gruntów, by okresowo kosili swoje tereny.
Pytanie nr 41
Segregacja śmieci okazała się trafionym pomysłem. Niestety śmietniki przewidziane do segregacji odpadów tzw. suchych nie spełniają zbytnio swojej roli. Wąski otwór sprawia, że plastikowe opakowania trzeba wkładać pojedynczo - to z kolei wymaga czasu i chęci. W pośpiechu powoduje to wrzucanie suchych śmieci do normalnych śmietników "bo tak łatwiej". Wiem, że to są nowe pojemniki na odpady i w najbliższym czasie się one nie zmienią. Ale przy kolejnym wyborze weźmie pan to pod uwagę?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Będziemy brać pod uwagę wszystkie opinie i sugestie mieszkańców. Praktyka pokazuje, że rzeczywiście pojemniki na odpady suche są niewygodne. Podzielam pogląd osoby, która zadała pytanie. Pojemniki mają być estetyczne, ale też funkcjonalne. Chcemy, żeby śmieci były selektywnie zbierane, więc trzeba ułatwiać to mieszkańcom. Obecnie używane pojemniki miały utrudnić wyciąganie odpadów ze środka. Na pewno w przyszłości będzie trzeba szukać jeszcze lepszego rozwiązania. Uwagi dotyczące kontenerów można kierować do Biura Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Ratuszu albo do LPGK.
Pytanie nr 42
W ostatnim czasie wszyscy poruszają temat komunikacji miejskiej w Legnicy. Ostatnio odpowiedział Pan na pytanie, dlaczego nie ma darmowej komunikacji miejskiej: cytuje "...z koniecznością pokrycia w 100 proc. kosztów funkcjonowania spółki komunalnej, jaką jest MPK. Gdyby komunikacja miejska była bezpłatna, to trzeba by było przeznaczyć na ten luksus ponad 23 mln zł z budżetu miasta." Czyli podsumowując: koszt funkcjonowania autobusów to koszt 23 mln zł, a ile miasto zarabia na biletach? Jestem pewien, że dużo mniej niż 23 miliony, więc miasto 'tak czy siak' dokłada do funkcjonowania MPK, więc skąd się biorą te pieniądze, jeżeli 23 milionów na darmową komunikację nie ma, a 'troszeczkę mniej' już jest i nikomu nie trzeba zabierać.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Dotujemy komunikację miejską w wysokości ok. 10 mln zł. Pozostałe koszty, to jest 13 milionów złotych, pokrywają wpływy z działalności MPK. Wszyscy ostatnio mówią o bezpłatnej komunikacji, ale nie mówią o tym, z czego wtedy należy zrezygnować. Za niedługo przy tendencji dawania wszystkiego za darmo, jak chcą niektórzy, zapędzimy się w kozi róg. Skoro może być bezpłatna komunikacja, to może być bezpłatna woda, może być bezpłatna energia, bezpłatny gaz itd. Tylko, że w pewnym momencie zabraknie pieniędzy na funkcjonowanie państwa czy miasta. Obecnie dopłacamy do komunikacji 10 milionów, a nie 23 miliony, a do tego kupujemy nowe autobusy. Jak byśmy w całości dotowali komunikację, to z czegoś musielibyśmy zabierać. Z czego? Może z oświaty – szkoły, przedszkola, żłobki, a może z pomocy społecznej, którą otrzymuje bardzo wielu mieszkańców? Gdyby nie dopłaty do zbiorowego transportu, bilety kosztowałyby 6 zł, a może więcej. Dzięki dotacjom bilety mogą kosztować 3 zł, a wiele grup pasażerów objętych jest ulgami. Koszty spółki są na bieżąco monitorowane. MPK racjonalnie wykorzystuje środki finansowe.
Pytanie nr 43
Witam. Jestem mieszkańcem Piekar i codziennie dojeżdżam do pracy do Lubina. Z osiedla jadę samochodem ulicami Wrocławską, Spokojną Szczytnicką i Bydgoską .Ta trasa wybierana jest przez wielu legniczan aby płynnie przejechać z osiedla na Poznańską a dalej na Lubin lub do
centrum. Mam dwa pytania :
- czy planowana jest przebudowa skrzyżowania Wrocławska/Spokojna ?
- czy planowany jest dalszy remont od ulicy Bydgoskiej przez Szczytnicką
do małego ronda na ulicy Pątnowskiej .
Pozdrawiam
BISIOR
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Przebudowa skrzyżowania ulic Wrocławskiej i Spokojnej jest zaplanowana. Mamy już dokumentację. Kolejnym ważnym zamierzeniem jest nowy etap przebudowy ulic Bydgoskiej i Szczytnickiej. Odcinek ulicy Bydgoskiej od Szczytnickiej do Pątnowskiej również zaplanowany jest do przebudowania. Będzie on pełnił funkcję obwodnicową dla kierowców jadących z osiedla Piekary w kierunku północnym, na Lubin, stając się jednym z głównych ciągów komunikacyjnych miasta. Inwestycja w tym rejonie będzie musiała pokonać wiele utrudnień terenowych i lokalizacyjnych.
Pytanie nr 44
Witam. Słyszałem bardzo niepokojące informacje, że nowy prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej chce przenieść jej siedzibę do Wrocławia. Zabrali nam już tyle instytucji i jeszcze to? To nasza strefa, nie wrocławska. Co Pan na to, Panie Prezydencie, chyba Pan nie pozwoli... Stanisław z Legnicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek przeniósł siedzibę zarządu LSSE z Legnicy do Wrocławia. To jest strefa stworzona na potrzeby naszego miasta i subregionu. Wrocławiocentryzm już się zakończył. Nie dopuścimy do wyprowadzenia z Legnicy kolejnego ważnego podmiotu. Prezes LSSE Rafał Jurkowlaniec zapewniał mnie, że nie ma takiego pomysłu. Ufam, że mówi prawdę. Czas to pokaże. Jest pewne, że nie zgodzę się na żadne uszczuplanie potencjału Legnicy. To zawsze pociąga za sobą niebezpieczeństwo redukcji zatrudnienia.
Pytanie nr 45
Jestem zaskoczony iż po cichu dokonano likwidacji w naszym mieście dworca PKS. Aktualnie w 100 tysięcznym mieście pozostał nam zaledwie przystanek dla komunikacji PKS na jeden autokar z całej infrastruktury która była praktycznie w centrum miasta. Firma do której należy teren po byłym dworcu PKS mówiła o przebudowie tego terenu na dyskont i perony (w liczbie mnogiej; pojawiła się informacja o 4 stanowiskach dla autokarów) a tymczasem mamy to co mamy – czyli jeden malutki kawałek zatoki dla komunikacji PKS.
Doszło do tego że z „dworca” PKS odchodzą kolejni przewoźnicy międzynarodowi dla których nie ma tutaj warunków.
Dlaczego w innych miastach mogą funkcjonować dworce PKS a u nas nie?
Czy chcemy aby z Legnicą nie było nawet „po drodze”?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Niestety, właściciel sprzedał teren pod zabudowę handlowo-usługową. Teraz to miejsce spełnia bardziej taką rolę, niż dworca autobusowego. Sam PKS nie przykłada już wagi do tego, by działała tam kasa biletowa i toalety. Realia ekonomiczne się zmieniły i być może PKS nie nadąża za tymi przemianami.
Zależy nam na tym, żeby komunikacja międzymiastowa czy międzynarodowa działały w mieście. Ale podkreślam, że dworce to domena podmiotów gospodarczych, a nie miasta. Chcemy jednak i pracujemy nad tym, by w okolicach dworca PKP powstało multimodalne centrum przesiadkowe. W przyszłym roku gotowy będzie, opracowywany przez gminę, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu - właśnie z funkcją takiego centrum. Dodam, że teren ten nie jest własnością gminy.
Pytanie nr 46
Jestem kursantem WORD, jeżdżę po ulicy Bydgoskiej, bo biegnie tam trasa egzaminacyjna, lecz jest tam dziura na dziurze , a także jest brak oświetlenia. Czy jest zamiar remontowana tej drogi , budowa nowego oświetlenia oraz oznakowania przejść dla pieszych , aby ułatwić jazdę przyszłym kierowcom i mieszkańca tej ulicy. Czy jest możliwość coś z tym zrobić.
Z poważaniem Mateusz z Złotoryi.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Proszę o doprecyzowanie, o jaki fragment tego układu komunikacyjnego chodzi. Ulica Bydgoska za kwotę blisko 10 mln zł została przebudowana. Połowa środków pochodziła z funduszy Unii Europejskiej. Być może jednak chodziło Panu o inną drogę.
Może o Szczytnicką? W tym rejonie miasta planujemy przebudowy właśnie m.in. ulic Szczytnickiej i Piątnickiej.
Pytanie nr 47
Dlaczego nie wyznaczono pasów dla komunikacji miejskiej np. na nowej nawierzchni przy ul. Witelona, Skarbka lub w innych miejscach np. ul. Wrocławska-Piłsudskiego, ul. Piastowska? Na tych ulicach są dwa pasy w każdym kierunku; zdaję sobie sprawę, że wtedy trzeba było samochody osobowe "przenieść" tylko na jeden pas, ale czy wtedy kierowcy samochodów nie przesiedliby się właśnie do komunikacji publicznej, wiedząc, że jest szybciej, bez korków? Przykładem może być ponad 120 tysięczny Wałbrzych, gdzie ludzie przesiedli się właśnie do transportu publicznego, ponieważ nie stoją w korkach a co za tym idzie ograniczyła się znacząco liczba samochód na miejskich drogach a także zwiększyło się przede wszystkim bezpieczeństwo mieszkańców Wałbrzycha.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Analizowaliśmy takie rozwiązanie w Legnicy na drogach, które mają dwa pasy ruchu w jednym kierunku. Przystąpiliśmy jednak do realizacji Centralnego Systemu Zarządzania Ruchem i Transportem Publicznym, który ma pozwolić poruszać się autobusom w sposób uprzywilejowany. Jego zadaniem ma być również poprawa przepustowości na skrzyżowaniach. Zakończenie budowy planujemy w przyszłym roku.
Pytanie nr 48
Dlaczego jeśli pojawiają się wolne miejsca w publicznych żłobkach (nawet w ciągu roku jak ktoś rezygnuje) to nie mogą się o nie ubiegać rodzice dzieci zamieszkałych w pobliskich wioskach. Pracujemy w Legnicy, zakupy robimy w Legnicy, że służby zdrowia korzystamy w Legnicy a że żłobka nie możemy skorzystać bo nie mamy meldunku w Legnicy. To niedorzeczne.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Żłobki są utrzymywane z budżetu miasta i nie są w żaden sposób dotowane przez inne gminy. Utrzymują je legniczanie ze swych podatków, a więc to mieszkańcom przysługuje pierwszeństwo w przyjęciu ich dzieci. W przypadku wolnych miejsc kwestię przyjęcia dzieci z innych gmin można rozwiązać poprzez porozumienie między miastem a gminą, jeśli gmina zgłosi się z taką propozycją.
Pytanie nr 49
Czy Pan Prezydent konsultuje że starostą postępy w wykonaniu kanalizacji w okolicznych wioskach? Niby mamy przymus od UE żeby do końca 2015 wszędzie była kanalizacja a tymczasem na zebraniach dowiadujemy się że w budżecie na 2015 rok być może znajdą się fundusze na dokumentację z tym związaną. Bo kary UE to pic na wodę. Czy można z tym coś zrobić czy UM
umywa ręce od spraw starostwa?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Nasze komunalne przedsiębiorstwo - LPWiK - zajmuje się gospodarką wodno-ściekową w mieście, ale przyłączamy też do naszej sieci okoliczne gminy, które chcą korzystać z usług legnickiej spółki. Jesteśmy tym zainteresowani. Zachęcamy więc gminy, by korzystały z usług naszego przedsiębiorstwa.
Opracowany jest program modernizacji gospodarki wodno-ściekowej w aglomeracji Legnica, w skład której wchodzą poza miastem tereny z czterech gmin: Kunice, Krotoszyce, Legnickie Pole i Ruja. Jest on finansowany przez miasto z udziałem środków unijnych, ale dedykujemy go również okolicznym gminom, prowadząc na ten temat rozmowy z wójtami. Gospodarka wodno-ściekowa na obszarach wiejskich należy do kompetencji gospodarzy terenu, czyli wójtów.
Pytanie nr 50
Dlaczego nie odpisujecie Państwo na oficjalne zapytania skierowane do UM? Niby w ciągu 30 dni powinna być odpowiedź ale sankcji za jej brak nie ma więc na próżno można czekać.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Proszę o konkretny przykład, wtedy odniosę się do niego. W naszym urzędzie zasadą jest przestrzeganie przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego.
Pytanie nr 51
Jestem rowerzystą i w związku z tym mam pytanie. Nie chodzi mi bynajmniej o nowe ścieżki rowerowe. Czy można wyznaczyć w Lasku złotoryjskim trasę dla rowerów górskich, właściwie ją oznakowując i przy okazji tworząc elementy toru przeszkód. Obecnie kolarstwo jest bardzo popularne i na pewno takie rozwiązanie znalazło by wielu zwolenników. Przykłady podobnych rozwiązań to Obiszów (bike park), czy choćby park w Szczawnie Zdroju. Proszę o odpowiedź.
Odpowiedź Prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Kwestia parku rowerowego jest otwarta. Rozmawiałem niedawno z chłopcami, którzy również chcieliby w Lasku takiego miejsca aktywnej rekreacji. Wszystko zależy od koncepcji.Trzeba przede wszystkim odpowiedzieć sobie na zasadnicze pytanie, jaką funkcję powinien spełniać Lasek Złotoryjski? Czy to ma być teren sportów ekstremalnych, teren do wypoczynku, joggingu czy może oba te cele da się połączyć. Odpowiedzi poszukamy z udziałem specjalistów. Każda forma jest brana pod uwagę. Jedni chcą w tym miejscu wypoczywać, inni jeździć na rowerze, a jeszcze inni chcieliby tam utworzyć park linowy. Żadna z propozycji nie może jednak powodować niszczenia podstawowej funkcji przyrodniczej tego naturalnego leśnego terenu. Musimy żyć w zgodzie z naturą. Trzeba brać pod uwagę wszystkie te aspekty.
Pytanie nr 52
Dlaczego chodnik przy ul. Koskowickiej w Legnicy, który (nowy, od podstaw) powstał w maju 2013r., ale dopiero we wrześniu 2014r. został dokończony? Dokładnie została wylana masa asfaltowa, gdzie przez ponad rok był jedynie żwir (a podczas deszczy i śniegów - błoto), z którego wystawały studzienki kanalizacyjne oraz krawężniki wyznaczające wjazd na posesje? A przypomnę, że przy tej drodze nie ma żadnego oświetlenia. Czy tak będzie wyglądać każda inwestycja w mieście?
Odpowiedź Prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Już w 2013 roku była to skończona inwestycja. Inwestor (firma z branży wiatraków energetycznych) zgodnie ze swym projektem nie zakładał, że ścieżka będzie pokryta masą asfaltową. Budowę wykonano w ramach tzw. offsetu, by inwestor mógł przez grunty gminne pociągnąć kabel energetyczny. Wykonany przed rokiem zakres prac był ostateczny. Jednak przyglądając się końcowym efektom i funkcjonowaniu tej ścieżki, uznaliśmy, że przyjęte założenia projektowe generują zbyt wysokie koszty utrzymania przy niedostatecznych walorach użytkowych. Postanowiłem więc dodatkowo pokryć ten chodnik masą asfaltową. Cieszę się, że teraz ścieżka dobrze służy rowerzystom i pieszym.
Pytanie nr 53
W Lubinie odbyła się konferencja na temat przemysłu lotniczego w naszym rejonie. Wnioski po spotkaniu: Przemysł lotniczy w Lubinie oczywiście nie istnieje. Nie przeszkadza to jednak temu by tego typu działalność mogła tu zaistnieć. Jest to przemysł dający perspektywy rozwoju - transport bowiem, a zwłaszcza szybki transport lotniczy, będzie potrzebny zawsze i w dłuższej perspektywie może przynieść wiele korzyści. Zwłaszcza jeśli chodzi o rynki pracy. Polska jest atrakcyjnym krajem jeśli chodzi o położenie geograficzne i dostęp stosunkowo taniej i dobrze przygotowanej siły roboczej. I właśnie w Polsce amerykańscy potentaci z branży lotniczej szukają lokalizacji dla fabryk związanych z przemysłem lotniczym. Stąd pomysł by w Lubinie umożliwić wybudowanie takiej fabryki.
Właściwe pytanie do tematu:
- czy przedstawiciel Strefy Aktywności Gospodarczej (SAG) uczestniczył w konferencji?
- jakie kroki podejmuje/podejmował SAG w celu realizacji zadań statutowych m.in. utrzymanie funkcji lotniczej na terenie lotniska w Legnicy?
- w spotkaniu brali udział przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Lubinie. Czy ktoś z UM w Legnicy był na tej konferencji?
- dlaczego w Lubinie walczy się o rozwinięcie funkcji lotniczej, dlaczego w Jeleniej Górze są prowadzone rozmowy i projekty mające na celu rozwój lotniska, a w Legnicy nastąpiła stagnacja, wręcz całkowite zaniechanie tej dziedziny ? czy nikomu nie zależy na rozwoju miasta, otwarciu się na świat? Przecież wielki port lotniczy to olbrzymie koszty i marzenia fantastów (nikt nigdy o takim nie mówił dla Legnicy) ale małe lotnisko regionalne, za to funkcjonujące da więcej korzyści dla nas wszystkich. A może przy okazji trafi się jakiś potentat z branży lotniczej chętny do dużej inwestycji w pobliżu lotniska tak jak rozmawiano w Lubinie.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Zależy mi bardzo na rozwoju miasta i całej infrastruktury, która może w tym pomóc. Przyjęte w tym roku Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Legnicy przewiduje dla terenów byłego lotniska zagospodarowanie inwestycyjno-gospodarcze, nie wykluczając przy tym funkcji lotniczej. Pozostaje jeszcze do opracowania miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zainwestowała tu np. firma z branży lotniczej. Teren ma ogromny potencjał. Może tu powstać wiele inwestycji produkcyjnych, usługowych, badawczo-rozwojowych. Chodzi o działalność związaną także z nowymi technologiami, innowacyjnością. Podstawowy cel to stworzenie wielu nowych miejsc pracy dla legniczan. Chcemy tu miejsc pracy, które będą dobrą ofertą dla ludzi młodych, dobrze wykształconych, mądrych, którzy widzą dla siebie perspektywę rozwoju i mają szansę na godziwe zarobki.
O konferencji w Lubinie dowiedzieliśmy się po jej zakończeniu, z mediów.
Pytanie nr 54
Dlaczego żadna z dwóch linii nocnych N1 oraz N2 nie obsługuje całego terenu miasta Legnicy, dokładnie są to: ul. Złotoryjska/Ceglana (aby obsłużyć m.in. mieszkańców przy Alei Zwycięstwa, K. Makuszyńskiego); do przystanku przy Osiedlu Sienkiewicza (możliwość bezpiecznego zawrócenia na Rondzie Bitwy Legnickiej i powrót na obecną trasę; okolice ulicy Poznańskiej/Bydgoskiej/Szczytnickiej; ul. Pątnowska.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Obecnie obowiązujący rozkład jazdy i aktualne linie komunikacji miejskiej zostały wprowadzone po szerokich badaniach potrzeb i oczekiwań pasażerów oraz efektywności połączeń komunikacyjnych w mieście. Była też szeroka kampania informacyjna. Sygnał, który pan zgłasza, dociera do mnie po raz pierwszy. Na razie to jedyny taki postulat. Przekażę sugestię prezesowi MPK, by ją przeanalizował. Nie sądzę jednak, żeby nocne autobusy mogły działać jak nocne taksówki, czyli wszędzie.
Pytanie nr 55
Moje pytanie dotyczy przystanku autobusowego przy ul. Pocztowej po stronie byłego dworca PKS. Czy jest przewidziana budowa zatoki autobusowej w tym miejscu, w godzinach szczytu (i nie tylko) po zatrzymaniu się autobusu lub busa tworzą się ogromne korki, miejsca jest na tyle dużo aby taka zatoka mogła powstać. Dlaczego nie zrobił tego inwestor budujący market Biedronka, można było mu takie warunki wystawić. Pozdrawiam Milena Świtnicka.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Na ul. Pocztowej planowana jest zatoka i pas umożliwiający skręt w prawo na teren dyskontu. Od początku to przedsięwzięcie jest realizowane z udziałem inwestora. Obecnie przygotowywane są niezbędne uzgodnienia i zezwolenia, które dotyczą drogi krajowej nr 94, która przebiega ulicami Wrocławską-Czarnieckiego-Kartuską-Pocztową, Piastowską i Chojnowską. Decyzje te leżą jednak poza kompetencjami prezydenta i w tym zakresie wypowiada się wojewoda. Zadanie było planowane w tym roku, ale ze względów formalnych przesunęło się na rok 2015.
Pytanie nr 56
Panie Prezydencie czemu od kilku lat Sylwester w Rynku nie jest już organizowany?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Wsłuchując się w głosy mieszkańców, przygotowujemy takie małe spotkanie sylwestrowe. Chcemy przywitać nowy rok fajerwerkami na placu Słowiańskim. Zależy nam na bezpieczeństwie, więc nie robimy wielkiego show, bo to wiązałoby się też z dużo większymi kosztami. Realizację tego wydarzenia powierzyliśmy Legnickiemu Centrum Kultury, które ma przygotować wieczór sylwestrowy. Mają być sztuczne ognie i muzyka. Nie będzie tak, jak we Wrocławiu czy w Krakowie, bo to są olbrzymie koszty, idące nawet w miliony złotych. W tym dniu gaże artystów są naprawdę „sylwestrowe”. Nie stać nas na to. Może znajdzie się kiedyś sponsor na podobne wydarzenie u nas.
Pytanie nr 57
Od kilku lat mieszkańcy osiedla Kopernik oczekują na działania związane z budową parkingu przy obiekcie użyteczności publicznej jakim jest niewątpliwie basen Delfinek przy SP nr 7.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 12.04.2002 rozdział 3, paragraf 18.1 i 18.2 – przy budynku użyteczności publicznej należy urządzić miejsca postojowe dla samochodów, a liczbę miejsc postojowych należy dostosować do wymagań.
Tymczasem po przebudowie basenu Delfinek, która sprawiła że jeszcze więcej osób przyjeżdża na basen, temat parkingu wręcz zmarginalizowano. Kierowcy parkują auta gdzie popadnie, wjeżdżają na Oś Kartuską (łamiąc zakaz ruchu B1), zostawiają auta na chodniku przy ulicy Koziorożca (nie ma 1,5 metra miejsca dla pieszych), na okolicznych trawnikach i paraliżują ruch przy wąskiej ulicy Koziorożca. Wzywanie Straży Miejskiej nie przynosi żadnych efektów, gdyż godzinę później pojawiają się kolejni kierowcy, którzy muszą koniecznie zaparkować auto od strony Koziorożca, to samo osobiste upominanie kierowców. Tak jest codziennie. Proszę sobie wyobrazić że w momencie zastawienia ulicy i chodnika na Koziorożca musi przedostać się straż pożarna czy inne służby ratujące życie. Jak to zrobi?
Zapowiadana budowa parkingu między stacją paliw BP, ul. Kosmiczną a SP 7 nie może zostać sfinansowana przez budżet obywatelski ponieważ jest to zbyt wysoka kwota, według obliczeń zastosowanych do LBO koszt budowy parkingu będzie oczywiście duży, jednak czy kwota w przedziale 1 do 2 mln jest nieosiągalna przy budżecie miasta? To jest kwestia która każdego dnia dotyczy spokojnie licząc ponad tysiąca mieszkańców okolicy basenu. Czekamy na to rozwiązanie już kilka lat
Panie Prezydencie kiedy skończy się nasz parkingowy horror? Jakie działania Pan podejmie aby nasza sytuacja wróciła w końcu do normy?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Ta sprawa jest nam dobrze znana. Mamy opracowany miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Za stacją BP wyznaczono utwardzony teren pod parking. To jest miejsce przeznaczone m.in. do pozostawiania samochodów przez gości odwiedzających basen. Jednak kierowcy, bagatelizując przepisy, często parkują „gdzie popadnie”. Dlatego Straż Miejska będzie w tym rejonie jeszcze częściej interweniować. Jeśli chodzi o budowę parkingu od podstaw, to będzie on realizowany z budżetu miasta. To duże, kilkumilionowe zadanie, które nie może powstać w ramach LBO. Ponadto jeszcze w tym roku chcemy wybudować parking na ul. Polarnej w sąsiedztwie szkoły podstawowej nr 7. Będzie on również dostępny dla klientów Delfinka.
Pytanie nr 58
Panie prezydencie, kiedy będzie dostępny cmentarz dla zwierząt?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Trwają prace związane z uruchomieniem tego cmentarzyska. Z informacji z ostatnich dni wynika, że dzierżawca terenu zamierza rozpocząć prace inwestycyjne wiosną i mają się one zakończyć jeszcze w tym roku. Trwa to już trochę czasu, ale nie było łatwe uzyskanie wszystkich uzgodnień. Ufam, że deklaracje dzierżawcy zostaną wypełnione. Będziemy się temu bacznie przyglądać.
Pytanie nr 59
Dlaczego kontenery na odpady zmieszane są rzadko wymieniane? Część jest już bardzo obskurna i nadaje się do wymiany. Rozumiem, że one nie są od tego, żeby były ładne, ale szpecić też nie powinny. Część jest zardzewiała a wielu przydałoby się malowanie. Czy można byłoby zadbać o ich lepszy wygląd?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oczywiście rolą firmy (LPGK) wywożącej odpady z miasta jest dbałość o estetykę i jakość pojemników. Mamy niestety przykłady aktów wandalizmu. Śmietniki są np. podpalane i trzeba czasem dłużej czekać na wymianę. Wymiany kosztują rocznie nawet kilkaset tysięcy. LPGK robi to i nadal będzie to czynić. Ja przy tej okazji proszę mieszkańców, by dbali o pojemniki i wskazywali miejsca, w których potrzebna jest ich wymiana. Można o tym informować Biuro Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Urzędzie miasta.
Pytanie nr 60
Czy temat budowy aresztu śledczego w Legnicy jest wciąż aktualny?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Z mojego punktu widzenia temat jest aktualny cały czas, ale główny zainteresowany, czyli ministerstwo sprawiedliwości, przestał zajmować się tą sprawą. Więc być może aresztu nie będzie. Z punktu widzenia interesów miasta jest to sprawa bardzo istotna. Żeby doszło do realizacji zadania, musi być jednak wola właściciele terenu. Możemy wyrażać nadzieję, że komuś w ministerstwie sprawiedliwości zmieni się punkt widzenia i znajdą się środki na budowę aresztu śledczego. Jako prezydent miasta wykazałem pełną determinację, by obiekt powstał. Zwolniłem nawet inspektorat służby więziennej z podatku od nieruchomości, na której areszt miał być zbudowany. Tak było przez cztery lata. Później uznałem, że skoro ze strony rządu nie widać żadnych szans na budowę, nie ma powodów, by zwolnienie od podatku utrzymywać.
Pytanie nr 61
Witam serdecznie mam pytanie do Pana Prezydenta Krzakowskiego a mianowicie czy jako włodarz miasta wspiera drobne przedsiębiorstw czy wraz ze swoimi współpracownikami utrudnia im życie i ludziom którzy starsi i schorowani a mianowicie chodzi mi o zatrzymywanie się pojazdów na ul. Mickiewicza pod APTEKĄ i SKLEPEM jestem osobą która robi tam zakupy i muszę nie raz dojść do tych obiektów z dalszych odległości ponieważ z tego co się dowiadywałem od właścicieli iż chcieli mieć postawiony jakiś znak zakazu postoju pod ich Działalnościami na czas określony dla swoich klientów ale jakoś od roku czy dwóch lat starania ich są wywalane do kosza a my klienci nie mamy jak zaparkować chyba że na środku jezdni bo cały czas są pozajmowane pobocza mało ze przez mieszkańców ale i pracusiów z Urzędu Miasta i Starostwa. A jak mi wiadomo to miasto podatki od tych przedsiębiorców pobiera jakie to by nie były kwoty ale zawsze jakieś są. Proszę tylko o zauważenie problemów z jakimi co niektórzy mieszkańcy chcący zrobić zakupy muszą się borykać POZDRAWIAM.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego
- Od lat wspieramy przedsiębiorców w różnych formach, np. poprzez programy wsparcia horyzontalnego i regionalnego, stosujemy zwolnienia z podatku od nieruchomości za aktywność inwestycyjną i tworzenie miejsc pracy.
Myślę, że zawarta w tym pytaniu interpretacja jest zbyt daleko idąca. Zarówno handlujący, jak i kupujący muszą pamiętać, że poruszamy się w określonej przestrzeni publicznej. Ta sprawa wymaga indywidualnego podejścia. Zarząd Dróg Miejskich jeszcze raz przeanalizuje możliwości zmiany organizacji ruchu w tej części ulicy Mickiewicza.
Pytanie nr 62
Czytałam że radny Rabczenko złożył interpelację o przygarnięcie rodziny z Ukrainy. Co pan sądzi na ten temat?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego
- Na swoją interpelację pan radny otrzyma oczywiście odpowiedź. Sprawa jest bardzo złożona i wymaga wnikliwej analizy. Wokół niej rodzi się też wiele emocji. Poza faktem sprowadzenia do Polski kilkudziesięciu rodzin z Ukrainy, nie znamy żadnych długoterminowych zamierzeń rządu w tej sprawie. Myślę, że rząd, podejmując takie decyzje, powinien mieć przygotowany konkretny program wsparcia dla tych rodzin. Jednak takiego programu organizacyjnego, a zwłaszcza finansowego jeszcze nie przedstawiono.
W działania pomocowe wobec przybyłych do naszego kraju Polaków z Ukrainy mogą się włączyć z własnej inicjatywy także osoby prywatne, przedsiębiorcy, np. deweloperzy i firmy dysponujące wolnymi miejscami pracy.
Pytanie nr 63
Kiedy można spodziewać się rozszerzenia mini-zoo o kolejne zwierzęta?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w tym roku opracowujemy dokumentację na kontynuowanie przebudowy palmiarni wraz z jej otoczeniem, alejkami, małą architekturą, enklawami wypoczynku. W ramach tej koncepcji będziemy uwzględniać rozbudowę strefy dotyczącej mini-zoo. Najpierw więc dokumentacja, a potem realizacja fizyczna. Miejsce powinno mieć charakter przyjazny dla ludzi i zapewniać możliwość bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami. Nie chcę tego dzisiaj rozstrzygać, jakie to powinny być zwierzęta. Każde wymaga bowiem specjalistycznej opieki, odpowiednich warunków i trzeba to dobrze przemyśleć.
Pytanie nr 64
Czy w planie zagospodarowania miasta w rejonie Piekar D przewiduje się tereny zielone wraz z częścią sportową, ew. halą sportową? Myślę, że to byłaby to idealna lokalizacja na takie miejsca. Kiedy ta część miasta będzie zagospodarowana?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Tę sprawę wielokrotnie już poruszałem, ale chętnie uczynię to jeszcze raz. O funkcjach i przestrzeni danej części miasta decyduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Dla jednostki D mamy dzisiaj obowiązujące studium zagospodarowania przestrzennego, które nie precyzuje szczegółowych rozwiązań. Natomiast są to tereny w większości prywatne. Obszary będące we władaniu miasta są rozproszone po całej jednostce i stanowią zaledwie 20 procent z 30 hektarów powierzchni Piekar D. W związku z tym możliwość lokowania w tym rejonie jakichkolwiek dużych obiektów kubaturowych jest bardzo ograniczona, a w zasadzie nie jest to możliwe. Najprawdopodobniej na tym terenie będzie realizowane budownictwo jednorodzinne, choć nie jest to jeszcze przesądzone.
Pytanie nr 65
W niedalekiej przyszłości osiedle Kopernika czekać będzie zapowiadana przebudowa Osi Kartuskiej. Jak ma wyglądać przebudowa? Czy zostanie zachowana funkcja deptaka wzdłuż całego osiedla?
Czy my mieszkańcy będziemy mieli gwarancje że Oś Kartuska pozostanie wolna od samochodów jako ostatni taki wspaniały deptak na legnickim osiedlu do spacerów, odpoczynku, miejsce zabaw dla dzieci, do nauki jazdy na rowerze dla naszych dzieci?
Czy będą przeprowadzane konsultacje społeczne przed remontem Osi Kartuskiej z mieszkańcami osiedla?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oś Kartuska jest drogą publiczną. Na odcinku od Neptuna do Marsa ma tam być droga z 3-metrowym chodnikiem, po którym można wygodnie i bezpiecznie jeździć na rowerku czy spacerować. To jest realizacja postulatów mieszkańców, które były zgłaszane podczas moich spotkań konsultacyjnych. Prosili o takie rozwiązania, żeby mogły powstać dodatkowe miejsca parkingowe. Podobne wnioski dotyczyły odcinka od ul. Galaktycznej do Gwiezdnej.
W mieście mamy deficyt miejsc parkingowych i każdy teren, który mógłby spełniać funkcję parkingu jest oczekiwany i pożądany przez mieszkańców. Staraliśmy się pogodzić interesy osób, które mają problem ze znalezieniem miejsca do parkowania i tych, które chcą spacerować. Dlatego też na odcinku od Marsa do Neptuna wydzieliliśmy pas o szerokości trzech metrów. Ponadto do tego odcinka przylega duży teren zielony, doskonale nadający się na relaks i wypoczynek.
Pytanie nr 66
Czy byłaby możliwość aby w przyszłości przystanek, który obecnie znajduje się przy ul. KOŚCIUSZKI - RATAJA dla m.in. linii 3 i 6 pozostał na stałe w tym miejscu? Wielu pasażerów (w tym studenci PWSZ) wysiadają na tym przystanku, nie musząc wysiadać na Placu Słowiańskim.
Również przystanek przy ul. Wojska Polskiego (obok NFZ; kierunek IWASZKIEWICZA) jest dobrą lokalizacją zarówno dla linii nr 3 i 6.
Proszę o przemyślenie powyższej propozycji lokalizacji przystanków MPK.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To pierwszy głos w dyskusji, która może się jeszcze rozwinąć. Nie docierały do mnie wcześniej podobne sygnały. Obecnie mamy do czynienia z tymczasowymi przystankami, co wiąże się z przebudową ul. Jaworzyńskiej. Uważam, że po zakończeniu inwestycji na Jaworzyńskiej będą dużo bardziej komfortowe i niekolidujące z ruchem przystanki.
Pytanie nr 67
Czy nie rozważał Pan zwiększyć liczby strażników miejskich i/lub samochodów Straży Miejskiej? Ponieważ często zdarza się sytuacja, że dyżurny zgłaszający się pod nr 986, informuje, że w tej chwili niemożliwa jest interwencja strażników, ponieważ nie ma kogo wysłać. I niekiedy czeka się nawet godzinę do podjęcia zgłaszanej interwencji...
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dotychczas nie były rozważane kwestie zwiększenia obsady kadrowej Straży Miejskiej w Legnicy. Jeśli natomiast chodzi o sprzęt, to mimo że zainwestowaliśmy w ostatnich dwóch latach pieniądze na wyposażenie jednostki, to potrzeby są większe. Podjęliśmy decyzję o zakupie samochodów dla policji i uważam, że w tym zakresie trzeba też wesprzeć Straż Miejską. Ta gminna formacja ma być dla ludzi i szybko reagować na zgłoszenia mieszkańców, bo po to została stworzona.
Pytanie nr 68
Panie Prezydencie chciałbym zapytać czy jest szansa na nowy parking (np. na nie używanym boisku koło ulicy Jowisza) na Koperniku. Jest to palący problem ponieważ Proboszcz sąsiedniej parafii zamknął plac na którym dotychczas parkowali mieszkańcy.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Tego rodzaju rozwiązania wymagają akceptacji społecznej. Moje doświadczenie pokazuje, że w rejonie Kasjopei chcieliśmy zrobić parking, ale spotkało się to z żywiołową reakcją mieszkańców. Chcieliśmy stworzyć sieć miejsc postojowych w rejonie ulicy Merkurego, ale niestety nie wszyscy wyrazili na to zgodę. W przypadku ul. Jowisza pomysł był już rozważany, ale czas pokaże, co będzie dalej. Na razie będziemy starali się wykorzystać na cele postojowe wszystkie możliwe miejsca, o ile będą one spełniały wymagania, a miejscowy plan zagospodarowania będzie dopuszczał tam budowę miejsc parkingowych. Jednocześnie nie może to wzbudzać niepotrzebnych emocji. Nasze działanie ma rozwiązywać problemy, a nie konfliktować mieszkańców.
Pytanie nr 69
Komu mamy składać deklaracje "zerujące"? Urzędowi Miasta czy Spółdzielni. Jeśli jest napisane, że od lutego mamy płacić na konto spółdzielni to czy za styczeń też trzeba przelać na konto spółdzielni? Opłaty robione są kwartalnie.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Po nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach płatnikami opłaty tzw. „śmieciowej” są wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie. To właśnie one mają obowiązek uaktualniać deklaracje, co do ilości mieszkańców w danym budynku i pobierać opłaty od właścicieli mieszkań.
Oznacza to, że indywidualne deklaracje o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami, złożone wcześniej przez członków spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot, powinny zostać zmienione do 14 marca br. poprzez złożenie tzw. deklaracji zerowej. Dokumenty te można złożyć w Urzędzie Miasta lub w siedzibie spółdzielni mieszkaniowej albo u zarządcy nieruchomości. Ostatecznie wszystkie deklaracje i tak trafią do Urzędu.
Opłatę za styczeń należy uiścić w Urzędzie Miasta. Za luty i kolejne miesiące płacimy już w spółdzielni mieszkaniowej.
Pytanie nr 70
Jestem kibicem koszykówki. W Legnicy od niedawna jest klub kobiecy, a słyszę, że nie może liczyć na wsparcie finansowe z miasta. Panie prezydencie, czy koszykówka w mieście jest niepotrzebna? Kiedyś był Lew, Olimpia, a teraz pozostał tylko UKS Ekonom. Czy klub może liczyć na wsparcie z miasta?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Bardzo się cieszę z odradzania się kobiecej koszykówki w naszym mieście. Klub od początku istnienia otrzymuje wsparcie. Na potrzeby zajęć UKS Ekonom bezpłatnie udostępniane są obiekty, czyli sale przy Zespole Szkół Integracyjnych i Zespole Szkół Ekonomicznych. To miasto porywa koszty wynajmu tych sal na treningi i mecze.
Gmina wspiera finansowo przede wszystkim szkolenie dzieci i młodzieży. Istnieje także możliwość złożenia oferty w otwartym konkursie na dofinansowanie imprez, w tym także koszykówki. Konkurs jest ogłoszony na stronie UM. Czekamy zatem na ofertę.
Pytanie nr 71
Wraca pytanie o zasadność istnienia straży miejskiej , 10 - marca godz. od 11 do 15 - tej , w samym centrum legnicy / k / Filipka i w rynku / jest wysyp żebrzących dzieciaków z harmonijkami , " grają " ciągle to samo , poprostu zakłócają spokój mieszkańcom odpoczywającym w pięknym słoneczku na łaeczkach , telefon do straży i co ? zgłasza sie dyżurny i twierdzi że oni tak sobie grają , kpi sobie w żywe oczy ! czy pieniądze na monitoring to wyrzucone w błoto ? cały deptak + rynek okamerowany , widać jak zbierają pieniądze i co jakiś czas jakaś starsza " opiekunka " zabiera je od dziecka , mało tego to bardzo psuje wizerunek miasta , ale ci w straży widocznie są zainteresowani innymi obiektami tym bardziej że zrobiło sie ciepło ! no cóż przed 16 - tą grajki sie zbierają i dosłownie po 15 minutach pojawia sie patrol ! a takie sytuacje powtarzają sie cyklicznie i straż w tym temacie chowa głowe w piasek i znika ! człowiek ma chyba prawo do spokoju i relaksu na słoneczku ? wiele miast sie z tym uporało a legnica nie może ? proszę żeby straż zadbała o nie zakłócanie spokoju jak by nie było w miejscu publicznym . Mieszkaniec centrum .
Odpowiedź komendanta Straży Miejskiej w Legnicy Mirosława Giedrojcia:
W dniu 10 marca 2015 r. o godzinie 10.56 dyżurny operacyjny Straży Miejskiej przyjął zgłoszenie telefoniczne o osobie żebrzącej, grającej na instrumencie. Jak wynika z zarejestrowanej rozmowy, dyżurny zgłoszenie przyjął i poinformował zgłaszającego, że jak tylko zwolni się patrol, zostanie on posłany we wskazane miejsce. O godzinie 12.00 patrol poinformował dyżurnego, że na miejscu niczego nie stwierdził, a osoba żebrząca najwidoczniej oddaliła się.
Pragnę wyraźnie podkreślić, że żadna z podobnych informacji nie jest przez nas ignorowana i każda podlega sprawdzeniu. Dyżurny, dysponujący patrolami, wysyła je na interwencję nie według kolejności zgłoszeń, lecz według priorytetu zdarzeń.
Przejrzenie nagranego przez kamery monitoringu materiału nie potwierdziło procederu żebractwa. Zarejestrowano jedynie nieletniego grającego na harmonii, który oddalił się przed godziną 12.00, lecz faktycznie pojawił się znowu około 12.20. W opisanej sytuacji dobrowolne datki przechodniów nie były w żaden sposób wymuszone przez grającego. Trudno zatem mówić o zakłócaniu porządku publicznego, ponieważ istotą wybryku określonego w art. 51 kodeksu wykroczeń jest zachowanie, które pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.
Mieszkańcowi centrum bardzo dziękuję za interwencję. Dzięki tak odpowiedzialnym postawom Straż Miejska ma więcej możliwości interweniowania w sytuacjach zagrażających porządkowi publicznemu.
Pytanie nr 72
Witam, czy podobnie jak w ubiegłych latach będą organizowane spotkania z mieszkańcami poszczególnych dzielnic naszego miasta, czy też po wygranych przez Pana wyborach zaniechano już tych spotkań?
Ewa z Legnicy
Odpowiedź Ewy Pietrakowskiej, dyrektor Biura Prezydenta Miasta:
Spotkania konsultacyjne prezydenta Legnicy z mieszkańcami różnych rejonów miasta będą, oczywiście, kontynuowane. Zmieni się nieco ich formuła. Harmonogram spotkań i wszelkie dotyczące ich szczegóły będą już niebawem podane do publicznej wiadomości.
Pytanie nr 73
Czy, według Pana, egzekwowanie przez ZGM długów czynszowych na spadkobiercach osoby niepłacącej zobowiązań czynszowych, jest moralnie uczciwe? Czy nie jest to wpędzanie w długi niewinnych ludzi? Oczywiście prawo na to zezwala , ale nie ma żadnego przymusu, aby ZGM korzystał z tego "chorego" prawa.
Paweł, Legnica
Odpowiedź Jadwigi Zienkiewicz, wiceprezydent
Owszem, przymus taki istnieje. Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej w Legnicy, jako zakład budżetowy gminy, zobowiązany jest do przestrzegania przepisów m.in. ustawy o finansach publicznych oraz ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Zgodnie z Art.5 ust.1. ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych naruszeniem dyscypliny finansów publicznych jest:
1) nieustalenie należności Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub innej jednostki sektora finansów publicznych albo ustalenie takiej należności w wysokości niższej niż wynikająca z prawidłowego obliczenia;
2) niepobranie lub niedochodzenie należności Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub innej jednostki finansów publicznych albo pobranie lub dochodzenie tej należności w wysokości niższej niż wynikająca z prawidłowego obliczenia;
3) niezgodne z przepisami umorzenie należności Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub innej jednostki sektora finansów publicznych, odroczenie jej spłaty lub rozłożenie na raty albo dopuszczenie do przedawnienia tej należności.
Przez dochodzenie należności rozumie się między innymi dochodzenie należności z wykorzystaniem wszystkich obowiązujących przepisów prawa w tym zakresie, w szczególności Art.922 Kodeksu cywilnego, który reguluje kwestię spadków.
Przepisy prawne chroniące interes publiczny nie posługują się kategoriami „moralności” czy „uczciwości”.
Pytanie nr 74
Czy aktualny system monitoringu miejskiego umożliwia rozbudowanie go o kolejne lokalizacje kamer ? Czy taki projekt jest możliwy do zrealizowania w ramach LBO (LBO realizuje zadania na terenach należących do miasta) ? Jaki może być orientacyjny koszt takiego zadania (czy 200tys LBO może pokryć taką inwestycję – kamera obrotowa na budynku) ? Czy system monitoringu umożliwia przekazywanie komunikatów głosowych do obszaru będącego w sąsiedztwie kamery (tak jak w Złotoryi – głośniki połączone z bazą Straży Miejskiej), jeśli nie, to czy może być taka funkcja w niedalekiej przyszłości?
Dziękuję.
Odpowiedź Jadwigi Zienkiewicz, wiceprezydent
Właściwości techniczne wybudowanego systemu monitoringu miejskiego umożliwiają jego rozbudowę o dodatkowe punkty kamerowe. Do prezydenta Legnicy spływają wnioski z różnych części miasta, sugerujące taką potrzebę. Ostateczny zakres ewentualnej rozbudowy istniejącego systemu zostanie zaplanowany z uwzględnieniem zgłoszonych wniosków, analizy zagrożeń bezpieczeństwa na terenie miasta, prowadzonej przez Komendę Miejską Policji w Legnicy, oraz zasięgu radiowego z planowanego punktu do stacji bazowej. Kamery mogą być umieszczane tylko na obiektach publicznych.
W ramach Legnickiego Budżetu Obywatelskiego realizowane były różne projekty, zawsze jednak związane z zagospodarowaniem konkretnych przestrzeni publicznych. Wyłanianie wniosków do realizacji następuje w drodze ściśle określonej procedury. Trudno określić, czy taki projekt zostanie w procedurze zaakceptowany. Jednak złożony wniosek oczywiście będzie poddany ocenie i weryfikacji. Koszt takiego zadania może się zmieścić w kwocie pojedynczego projektu LBO.
Wybudowany system monitoringu miejskiego nie umożliwia przekazywania komunikatów głosowych do obszaru będącego w sąsiedztwie kamery. Nie planuje się też rozbudowy systemu o taką funkcję.
Pytanie nr 75
mam pytanie odnoszące się do ruchu ulicznego, a dokładniej to czy jest możliwość albo czy jest rozpatrywane założenie przy sygnalizacji świetlnej "odliczacza" sygnalizacji, czyli urządzenie odliczające czas do zmiany światła. Sprawiłoby to, zwiększenie bezpieczeństwa na drodze. W wielu miastach takie rozwiązanie się sprawdza i pomaga to kierowcom. Czy jest może możliwośc zamontowania tego lub czy jest to może chociaż rozpatrywane np. na najbardziej używanych -to jest zatłoczonych- miejscach?
Kierowca
Odpowiada Jadwiga Zienkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy:
Przepisy prawa regulujące stosowanie takich rozwiązań nie uległy, niestety, zmianie. Potwierdza to odpowiedź z 26 lutego 2014 r. sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju – z upoważnienia Ministra - na interpelację posła Marcina Kierwińskiego z 30 stycznia 2014 r. w sprawie stosowania wyświetlaczy odmierzających czas w drogowej sygnalizacji świetlnej.
Z odpowiedzi wynikają dwie kwestie. Po pierwsze - obowiązujące przepisy rozporządzeń nie dopuszczają stosowania wyświetlaczy odmierzających czas w drogowej sygnalizacji świetlnej, a po drugie - ministerstwo nie planuje wprowadzenia zmian do przepisów dotyczących umożliwienia stosowania wyświetlaczy czasu w organizacji ruchu na drogach.
W Legnicy realizowane jest przy wsparciu środków z Unii Europejskiej wielomilionowe zadanie pn. „Budowa Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem i Transportem Publicznym”. Obejmuje ono przebudowę wszystkich sygnalizacji świetlnych w mieście i włączenie do dokumentacji projektowej elementów niezgodnych z przepisami prawa jest niedopuszczalne.
Warto dodać, że we Wrocławiu, przy realizacji zadania związanego z budową systemu zarządzania ruchem, na skrzyżowaniach objętych tym systemem zlikwidowano wszystkie wyświetlacze pokazujące czas oczekiwania, gdyż nie są one dostosowane do dynamicznych zmian długości trwania świateł dopasowujących się do natężenia ruchu.
Pytanie nr 76
Czy Miasto dokonało już transakcji zakupu 5% akcji firmy Solaris w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym, bo niestety cicho o tym. Przytoczę cytat z zeszłorocznej wypowiedzi p. A. Rodaka - "Planujemy do końca roku wykupić udziały Solarisa w legnickim MPK - zadeklarował Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta Tadeusza Krzakowskiego". Z mojego rozeznania wynika, że MPK Legnica jest jedyną miejską spółką transportową, która nie jest w całości kontrolowana przez miasto. Mamy z tego jedną, istotną implikację - MPK nie może samodzielnie występować o z wnioskiem o dofinansowanie z UE do zakupu nowych autobusów, a Miasto sprowadza na siebie całą procedurę, łącznie z rozpisaniem przetargu na obsługę linii komunikacyjnych. Przecież to żenujące. Niestety Neoplany są już bardzo wyeksploatowane i do niektórych strach jest wsiadać. A co z biletem elektronicznym? Kiedy w końcu dołączymy do Lubina, Głogowa, Wałbrzycha czy Zielonej Góry i będziemy kasować bilety zbliżeniowo?
Pozdrawiam, Michał z Legnicy.
Odpowiada Jadwiga Zienkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy:
Kwestia wykupu udziałów Solarisa w legnickim MPK jest wciąż aktualna i analizowana. Operacja taka wymaga też odpowiednich środków w budżecie. Natomiast wyposażenie MPK w system obsługi biletu elektronicznego wiąże się z wysokimi kosztami, co nie oznacza, że w przyszłości spółka, sięgając po inteligentne rozwiązania smart city, nie zakupi tego systemu. Byłby on znakomitym uzupełnieniem obsługi ekologicznych, niskoemisyjnych autobusów.
Pytanie nr 77
Czy konieczne jest utrzymywanie sygnalizacji świetlnej w okolicy Carrefoura a ul. Wierzyńskiego (wyjazd z hipermarketu). Piesi niejednokrotnie przechodzą na czerwonym świetle, bo samochody nie jadą. Wcześniej przecież jest już sygnalizacja przy rondzie i z drugiej strony przy szkole. To niepotrzebne wstrzymywanie ruchu pieszych i aut.
Odpowiedź Jadwigi Zienkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy:
Oczywiście, że rozwiązanie z sygnalizacją świetlną jest konieczne, bo bez niej nie byłoby możliwe wyjechanie z terenu Carrefoura w lewą stronę w kierunku ronda. Gdyby nie sygnalizacja to wszystkie auta chcące pojechać w stronę miasta, najpierw musiałyby skręcić w prawo w al. Piłsudskiego, dojechać do ul. Sudeckiej i tam zawrócić. To obecne rozwiązanie, jest najbardziej rozsądne i racjonalne, zarówno z punktu widzenia pieszych, jak i kierowców.
Pytanie nr 78
Na Placu Bohaterów Getta w Legnicy usytuowana została tabliczka "dotyczy także terenu zielonego" pod znakiem B-36. W jakim celu gdy zgodnie z przepisami znak ten dotyczy całej lewej strony drogi, a więc jezdni, chodnika i terenu przyległego?
Odpowiedź dyrektora Zarządu Dróg Miejskich Andrzeja Szymkowiaka:
Ustawa Prawo o ruchu drogowym (artykuły 46 do 50) nic nie mówi o terenach przyległych. Odnosi się tylko do jezdni i chodnika. Zarząd Dróg Miejskich umieścił pod znakiem dodatkową informację, bowiem kierowcy nagminnie przekraczali chodnik i pozostawiali samochody pod murem.
Z innych przepisów wynika, że nie wolno niszczyć trawników, a zatem także na nich parkować. Uważam też, że ten dodatkowy sposób informowania o zakazie jeszcze bardziej dyscyplinuje kierowców.
Pytanie nr 79
Witam Panie Prezydencie,
mam zapytanie odnośnie budowy parkingu w ramach projektu LBO przy ulicy Wielkiej Niedźwiedzicy. Mija już prawie pół roku a nie widać nawet początków budowy tego parkingu. My, mieszkańcy tej ulicy czekamy na to z niecierpliwością. Pytanie też mam odnośnie wyjazdu z parkingu bocznego do ulicy Wielkiej Niedźwiedzicy (parking boczny wzdłuż ulicy Wrocławskiej) - wyjazd z tego parkingu jest dość uciążliwy gdyż nie jest widoczna prawa strona Wielkiej Niedźwiedzicy. Czy jest więc możliwość zamontowania tam lustra drogowego aby w pewnym stopniu zmniejszyć niebezpieczny wyjazd z tego parkingu?
pozdrawiam, Jacek z Legnicy
Odpowiada Andrzej Szymkowiak, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich:
- Kończymy dokumentację projektową tej inwestycji. Następnym krokiem będzie uzyskanie pozwolenia na budowę. Prace budowlane, po przeprowadzonym przetargu na ich wykonanie, powinny ruszyć w drugiej połowie wakacji.
Jeśli chodzi o bezpieczny wyjazd z parkingu, wkrótce przeprowadzimy tam wizję lokalną. Nie wykluczam, że ustawimy w tym miejscu właśnie lustro.
Pytanie nr 80
Mam pytanie dotyczące wycinki drzew przy fontannie w Parku Miejskim. Czy drzewa były chore, czy zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców czy też był jakiś inny powód wycinki. Z kim była konsultowana ta wycinka, kto wydała decyzję o wycince oraz czy w Parku planowane są kolejne wycinki- ewentualnie których drzew to dotyczy?
Odpowiada Ogrodnik Miejski, Henryka Zdziech:
W odpowiedzi na pytanie w sprawie przesłanek wycinki jabłoni purpurowych (Malus purpurea) zlokalizowanych na terenie Ogrodu francuskiego w legnickim Parku Miejskim informuję, że drzewa (7 jabłoni purpurowych i jeden dąb szypułkowy - Quercus robur) zostały usunięte na podstawie decyzji Nr 939/2014 Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu, Delegatura w Legnicy. Jest on organem właściwym (na podstawie art. 83 ust. ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r. – tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz.627) do wydania zezwolenia na usuniecie drzew i krzewów na tym terenie. Drzewa rosły bowiem na obszarze, który jest wpisany do rejestru zabytków jako Park Miejski w Legnicy. Wydanie decyzji administracyjnej zostało poprzedzone postępowaniem administracyjnym i oględzinami drzew.
Jabłonie purpurowe rosły jako szpaler drzew oddzielający zespół fontann od ciągu pieszego. W koronach i na pniach drzew widoczne były liczne zmiany chorobowe, świadczące o ich złym stanie biologicznym. Jabłonie w tym sektorze parku zostały wprowadzone w latach 70. XX wieku. Sektor był zaprojektowany na początku XX wieku jako teren wystawy ogrodniczej Gugali, która odbyła się w Legnicy w 1927 roku. Miejsce to nazywano łąkami Begera (Begerwiese). Jako dominanta kompozycyjna umieszczone tam zostały fontanny. Według zachowanej ikonografii w miejscu, gdzie wysadzono jabłonie, znajdował się trawnik z geometrycznie uformowanymi krzewami oraz akcentami kompozycyjnymi w postaci drzew o stożkowych pokrojach, które flankowały główne wejścia. Drzewa o stożkowych pokrojach na linii żywopłotu służyły jako wzbogacenie kompozycji. Na trawnikach pomiędzy krzewami nasadzane były kwiaty i inne kolorowe rośliny jako uzupełnienie prostej, geometrycznej kompozycji.
Drzewa jabłoni purpurowych, mimo swoich walorów estetycznych, które wynikają z różowych kwiatostanów w krótkim okresie kwitnienia, nie stanowiły istotnego elementu kompozycji historycznego układu przestrzennego Parku Miejskiego w Legnicy. Ponieważ znajdowały się w złym stanie sanitarnym, Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków - kierownik Delegatury WUOZ wydał zezwolenie na ich usunięcie.
Ze względu na konieczność odtworzenia kompozycji zgodnie z przekazem archiwalnym decyzja została uzależniona od wykonania przez Gminę nasadzeń zastępczych. Ponieważ wysadzenie jabłoni purpurowych wzdłuż geometrycznego układu fontann w Ogrodzie francuskim było popełnionym w przeszłości ewidentnym błędem kompozycyjnym, z którego obecnie należało się wycofać, jabłonie zastąpiono zimozielonymi topiarami z cisa, formowanymi w stożki oraz żywopłotem z krzewów cisa, który docelowo będzie formowany w kule i bryły geometryczne. Realizacja ta jest zgodna z pierwotnym założeniem z okresu Gugali.
Dąb szypułkowy (101 lat), zlokalizowany na wale przed Młynówką, przy ścieżce prowadzącej z Ogrodu francuskiego do alei Orła Białego, od kilku sezonów (od 2009 roku) zamierał, a w 2014 roku całkowicie utracił żywotność. Z uwagi na usytuowanie przy ciągu pieszym, stanowił on zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowia i życia osób korzystających z parku. Dlatego jego usunięcie stało się koniecznością. Nie mniej jednak, ponieważ stanowił element historycznej kompozycji parku, koniecznym było odtworzenie tego elementu poprzez nowe nasadzenie w tym samym gatunku. Gmina wywiązała się z nałożonego decyzją obowiązku, a nasadzenia kompensacyjne zostały wykonane zgodnie z historycznym przekazem.
Odnosząc się do pytania w sprawie planowanych kolejnych wycinek drzew, uprzejmie informuję, że prace te są wykonywane wyłącznie w sytuacji, kiedy jest to niezbędne i konieczne. Żadna wycinka nie była i nie będzie realizowana przypadkowo lub bez uzasadnienia. Zabytkowy Park Miejski w Legnicy jest obiektem o najwyższej randze wśród terenów zielonych. Gmina dokłada wszelkich starań, aby w kształcie odpowiadającym założeniu historycznemu zachować go dla obecnych i przyszłych pokoleń.
Przykładem naszego profesjonalizmu i wiedzy były prace przeprowadzone w związku z usunięciem wywałów i wiatrołomów oraz drzew uszkodzonych przez niszczycielski huragan w 2009 roku. Wykonana rewitalizacja i odbudowa parku została uznana za wzorcową przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, służby konserwatorskie oraz specjalistów dendrologów. Nasze działania wyznaczyły nowe standardy w rewitalizacji cennych terenów zielonych. Dlatego apeluję o większe zaufanie do podejmowanych przez Gminę działań na rzecz miejskiej zieleni.
Pytanie nr 81
Witam,
chciałam zapytać odnośnie postawionego zakazu skrętu w lewo, w ulicę Stomą, ustawionego na wyremontowanym odcinku ulicy Jaworzyńskiej na wysokości sklepu Dino. Nigdy w tym miejscu nie było takiego zakazu i potrzeby postawienia tego znaku również nie było. Na ulicy Stromej owszem nie ma dużo przedsiębiorców, ale są i przez ten zakaz skrętu tracą klientów, którym się nie chce zawracać na parkingu Dino aby móc wjechać w ulicę Stromą. Od kliku dni pod znakiem ukazała się tabliczka, która umożliwia wjazd służbom miejskim, czyli wozy policyjne, które również na ulicy Stromej mają parking, mają sprawę załatwioną, ale co z pozostałymi przedsiębiorcami?
Bardzo proszę o interwencję w tej sprawie.
pozdrawiam
Małgorzata
Odpowiada Tomasz Pereta, dyrektor Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym:
- Projektant docelowej organizacji ruchu na ul. Jaworzyńskiej, odnosząc się do uwagi policji w sprawie wprowadzenia zakazu skrętu w ul. Stromą, wskazał możliwość blokowania skrzyżowania przez pojazdy niemogące go opuścić. Odległość pomiędzy ul. Grabskiego a ul. Stromą jest tak mała, że istnieje ryzyko, iż pojazd zmierzający w lewo w ul. Stromą będzie blokował strumień pojazdów poruszających się w kierunku północnym ul. Jaworzyńską lub pojazdy oczekujące na sygnał zielony dla skrętu w ul. Grabskiego.
Wydział Zarządzania Ruchem, chcąc zweryfikować założenia projektanta, czasowo dopuścił na okres próbny relację lewoskrętną tylko dla pojazdów służb miejskich w celu przeanalizowania jej wpływu na przepustowość i bezpieczeństwo ul. Jaworzyńskiej.
Ostateczna decyzja zostanie podjęta po wakacjach, po uruchomieniu sygnalizacji na skrzyżowaniu ul. Grabskiego i Jaworzyńskiej oraz po przeanalizowaniu wniosków, jakie przyniesie zastosowane rozwiązanie próbne.
Pytanie nr 82:
Witam, pisze z pytaniem odnoszący się do niedawno wydanej książki dolnośląskie tramwaje. W Legnicy były kiedyś tramwaje i trolejbusy, wiadomo że tramwaje to niestety zgubne marzenia wielu legniczan, ale komunikacja trolejbusowa? Dlaczego miasto nie ma w planach skorzystania z unijnego dofinansowania i wybudowania 2-3 linii na najbardziej obciążonych trasach, skoro UE stawia właśnie na takie rozwiązania i z chęcią przyznaje dofinansowanie? Olsztyn postawił na komunikację tramwajową to może i Legnica postawi na trolejbusy? W przeciwieństwie do budowy sieci tramwajowej, trolejbusy nie zdezorganizują ruchu.
Drugie pytanie, jaki los czeka tramwaj zabrany przez MPK? Są jakieś plany na ustawienie go w centrum miasta?
Odpowiedź dyrektora Wydziału Infrastruktury Komunalnej UM, Ludmiły Kubickiej-Sopel:
Koszty związane z budową sieci tramwajowej lub trolejbusowej, wraz z towarzyszącą infrastrukturą, byłyby bardzo wysokie, dlatego miasto nie planuje obecnie podejmowania takich rozwiązań komunikacyjnych. Usługi świadczone przez MPK skutecznie wypełniają zadania związane z przewozem pasażerów na terenie miasta. Pozyskiwane środki unijne wykorzystywane są na inne, bardziej priorytetowe cele, związane np. z budową zintegrowanego systemu zarządzania ruchem i transportem publicznym w mieście.
Zabytkowy tramwaj został przekazany do renowacji Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu. To długotrwały i kosztowny zabieg. Wydaje się, że najlepszym miejscem, w którym tramwaj będzie udostępniony zwiedzającym, jest teren bazy MPK. Przemawiają za tym chociażby względy zapewnienia mu odpowiedniego dozoru.
Pytanie nr 83
Mam pytanie kiedy wreszcie doczekały się rewitalizacji Zakaczawia? Panie Prezydencie Legnicy nie tylko centrum miasta wybory się juz skonczyly.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Wszyscy wiemy, że wybory dawno się skończyły. Kampania wyborcza nie jest motywacją do działania, a ja pracuję przez cały czas. Trzeba pamiętać, że oprócz Zakaczawia wykonujemy też ważne inwestycje na całym obszarze miasta i nie tylko w centrum. Nie zapominamy jednak o Zakaczawiu. Tam też prowadzimy działania inwestycyjne. Dziś przebudowujemy część ul. Wrocławskiej wraz z placem Sybiraka, w ramach LBO wykonaliśmy wnętrza podwórkowe czy place zabaw. Trzecia edycja LBO daje Zakaczawiu kolejną szansę. Zakaczawie od lat stopniowo rewitalizujemy. Wystarczy przypomnieć m.in. dawny Szpital Zakaźny i sąsiednią nieruchomość, która była ruiną. Dziś mamy tam mieszkania. Wyremontowany został plac Targowy, zmodernizowano salę gimnastyczną i wybudowano boisko przy Szkole Podstawowej nr 1, wcześniej przebudowano też ul. Czarnieckiego. Odnowiliśmy cały kwartał ulic Chrobrego i Pobożnego. Remontowane są kolejne kamienice. Należy jednak pamiętać, że Zakaczawie w ponad 50 proc. jest prywatną własnością mieszkańców. Bardzo chętnie wesprzemy remonty wspólnych obiektów, które po części należą do wspólnot i ZGM. Jednak decyzja o remoncie należy do wspólnot. Będziemy dokładać się do remontów, tam gdzie są mieszkania komunalne. Mam jednak nadzieję, że to co remontujemy czy budujemy na Zakaczawiu będzie szanowane. Chcemy, by użytkownicy dbali o te miejsca.
Pytanie nr 84
Panie Prezydencie, na czym stanęło w związku z budową nowej przeprawy rzecznej i co za tym idzie kontynuacją połączenia drogi ul. Grabskiego z ul. Bielańską? Jakieś konkrety co do lat i samych etapów byśmy prosili...
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Sprawa jest aktualna. W tej chwili przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na budowę odcinka drogi od ul. Jaworzyńskiej do al. Rzeczypospolitej. Chcę, żeby przetarg został ogłoszony jeszcze w tym roku, jak najszybciej. Mamy już przygotowaną dokumentację na budowę drogi, wcześniej wykupiliśmy grunty pod jej przebieg, mamy też oszacowane koszty tej inwestycji i chcemy ją rozpocząć jak najszybciej. Na terenie niezabudowanym łatwiej i szybciej się buduje, nie będzie też uciążliwych dla mieszkańców problemów komunikacyjnych. W najbliższym czasie przedstawimy więcej szczegółów.
Pytanie nr 85
Panie prezydencie kiedy PAN zabezpieczy dawny Hotel kolejowy na ul Daszyńskiego w Legnicy który popada w ruinę małolaci dewastują podpalają raz na kilka dni ludzie się boja bo boja się o swoje życie co PAN na to
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To niepokojąca sytuacja. Właściciel powinien zabezpieczyć obiekt przed tego typu zdarzeniami. To jego prawny obowiązek. Kolejny raz będziemy interweniować. Rzeczywiście, można odnieść wrażenie, że właściciel porzucił obiekt. My nie możemy go jednak wyręczać w zapewnieniu bezpieczeństwa temu miejscu.
Pytanie nr 86
CZY KTOŚ ZWRÓCIŁ UWAGĘ NA " WIOSENNĄ " JESIEŃ " W CENTRUM ? TE PIĘKNE DRZEWKA K / FILIPKA / MASOWO ZRZUCAJĄ ZWIĘDNIĘTE LIŚCIE , KTÓRE WIĘDNA NA DRZEWKACH , TA PIĘKNA ODMIANA KLONÓW WRAZ Z WZROSTEM POTRZEBUJE CORAZ WIĘCEJ WODY A PODEJRZEWAM ŻE POSADZENIE ICH NA PODŁOŻU DAWNEJ ZABUDOWY / PIWNICE / JEST
NIEWYSTARCZAJĄCYM ŻRÓDŁEM WODY , JEST PROBLEM I PROSZE SZUKANIE JAK NAJSZYBCIEJ JAKIEGOŚ ROZWIĄZANIA , DRZEWKA TE PRZEZ TE 7 LAT STAŁY SIE OZDOBA I MIEJSCEM RELAKSU W CENTRUM MIASTA , JEST TO PROBLEM KTÓRY WYMAGA NATYCHMIASTOWEJ INTERWENCJI .
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Korony drzew przeszły cięcia pielęgnacyjne. Za utrzymanie zieleni miejskiej odpowiedzialna jest jedna z firm i ona ma uczynić wszystko, by roślinność była należycie pielęgnowana. Drzewami zajmują się specjaliści, którzy jeszcze raz ocenią ich stan. Serdecznie dziękuję za zainteresowanie i za każdy sygnał, który Państwa niepokoi.
Pytanie nr 87
Mam pytanie dlaczego Legnica nie pomaga Pogotowiu Ratunkowemu w Legnicy w takim stopniu jak to robi miasto gmina powiat Polkowice, Lubin rozumiem że to są bogatsi. Na zakup sprzętu potrzebnego do ratowania zdrowia ludzkiego można byłoby wygospodarować fundusze np. w ramach corocznego LBO. Pozdrawiam Krzysiek
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Każdy wniosek i każda sprawa dotycząca bezpieczeństwa naszych mieszkańców jest rozpatrywana ze szczególną starannością. Zawsze pochylamy się nad tego typu kwestiami. Wielokrotnie dawaliśmy temu wyraz, finansując zakup sprzętu ratującego życie i zdrowie, sprzętu strażackiego czy samochodów dla policji. Sprawy bezpieczeństwa i zdrowia mieszkańców są priorytetem. Obowiązek zapewnienia finansowania służb medycznych ciąży głównie na państwie. Jestem jednak gotowy rozszerzyć wsparcie dla każdej inicjatywy, ale w zakresie wykraczającym poza standard usług, które powinny być finansowane przez państwo. Na to bowiem wszyscy się składamy, płacąc podatki.
Pytanie nr 88
Jestem mieszkanką ul. Borsuczej. Często korzystam ze ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż obwodnicy. Niestety robię to co raz mniej chętnie ze względu, że część kierowców-wędkarzy dojeżdża (pomimo zakazu) do pobliskich stawów samochodami lub skuterami. W związku z tym spacer z dzieckiem tamtędy jest niebezpieczny. Moje pytanie brzmi, czy jest możliwość ustawienia barierek lub słupków, które uniemożliwiłyby wjazd na ścieżkę od strony ul. Borsuczej?
Odpowiedź dyrektora Zarządu Dróg Miejskich, Andrzeja Szymkowiaka:
Niestety, przepis prawny nie pozwala na zablokowanie tego miejsca, np. poprzez wbicie słupków. Ścieżka jest oznakowana i wszyscy użytkownicy powinni się do tego stosować. Przypadki wjazdu samochodem czy skuterem powinny być karane przez Straż Miejską lub Policję. Dlatego apeluję, aby o każdym takim przypadku zagrożenia bezpieczeństwa natychmiast informować odpowiednie służby.
Pytanie nr 89
Panie Prezydencie, mamy pytanie w sprawie tak bardzo oczekiwanej modernizacji ulicy Wroniej w Legnicy. Otóż jest to jedyna droga w okolicy, która posiada nawierzchnię jeszcze gruntową. Gdy jest sucho, to po przejeździe każdego samochodu w powietrzu unoszą się tumany kurzu, który osiada na elewacjach naszych domów, wdziera się przez otwarte okna do wnętrz naszych mieszkań, osiada na suszącej się bieliźnie. Zaś po większych opadach atmosferycznych droga rozmięka, wyboje wypełniają się wodą – tworząc rozlewiska. Jednocześnie informujemy, że w naszym posiadaniu jest dokumentacja z przed kilku dziesięciu lat obrazująca nasze starania o remont tej ulicy. W związku z powyższym prosimy o zrozumienie i o stosowne decyzje, które doprowadzą do ujęcia w planie budżetowym na 2016 r. tej inwestycji.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
W pełni rozumiem państwa zainteresowanie. Rzeczywiście ta ulica należy do jednych z nielicznych dróg gruntowych na obszarze miasta. Była ona co prawda, w pewnym momencie, poddana przebudowie przy technologii UPD i utwardzeniu nawierzchni, jednak ząb czasu uczynił swoje. W tej chwili koncentrujemy swoje wysiłki na głównym układzie komunikacyjnym. Na razie na ul. Wroniej będziemy starali się poddać nawierzchnię naprawie, na tyle na ile będzie to możliwe. Natomiast co do włączenia inwestycji do budżetu, to wszystko jest możliwe. Mam świadomość tych potrzeb. Stosownie do możliwości finansowych będziemy kształtować plan inwestycyjny na przyszły rok.
Pytanie nr 90
Kiedy miasto zamierza przebudować skrzyżowanie ul. Gumińskiego i Rzeczypospolitej? Włączenie się do ruchu wyjeżdżając z Gumińskiego w lewo to horror. Przed wyjazdem postawiono znak STOP przed którym kierowca powinien się zatrzymać. Jeżeli to zrobi, to nie widzi Al. Rzeczypospolitej ani z lewej ani z prawej strony. Przy Gumińskiego powstaje duże osiedle domków jednorodzinnych i ruch jest coraz większy. A może przenieść światła spod szkoły?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Do tej pory nie było zgłaszanych uwag w tej sprawie. Wiemy jednak o czym jest mowa. Problem jest związany z całym układem komunikacyjnym w tym obszarze. Skomunikowanie ul. Gumińskiego np. z ul. Okrężną przebiegające przez dawną jednostką wojskową będzie jednym z elementów nowego układu. Na razie natomiast plany związane z przebudową skrzyżowania ul. Gumińskiego z Al. Rzeczypospolitej nie były brane pod uwagę. Dziękujemy za zgłoszenie tego problemu, będziemy szukać rozwiązań kompleksowych, usprawniających cały układ komunikacyjny w tej części miasta.
Pytanie nr 91
Panie Prezydencie, dlaczego po zakończonych obchodach Święta Legnicy "Organizator" nie potrafi posprzątać terenów zaśmieconych przez uczestników imprezy? Chodzi o teren lotniska, a dokładnie wzdłuż ul. Hangarowej. Pełno butelek, kubków i innych odpadów gastronomicznych wala się po krzakach, mniej widocznych, tych nieskoszonych... Pisaliśmy e-maile na kancelarie Urzędu Miasta oraz do Legnickiego Centrum Kultury - zero jakiejkolwiek odpowiedzi. Czy tereny w Legnicy muszą zostać posprzątane dopiero jak sprawa zostanie nagłośniona w mediach?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Sprzątaliśmy tereny nie tylko w wyniku interwencji Państwa, bo staramy się utrzymywać czystość na terenie całego miasta, bez względu na okoliczności. Niestety, ale muszę to powiedzieć, mamy takich "śmieciarzy" w mieście, którzy nie dbają o utoczenie i środowisko. Nagminnie zaśmiecając niektóre zakątki miasta. Robią z nich wysypiska. W okresie poprzedzającym Święto Legnicy sprzątaliśmy tereny lotniska i robiliśmy to także po. Jak zdarzyło się, że nie było posprzątane, to oczywiście należy to bezwzględnie zrobić. Mam nadzieję, że nie znajdzie się kolejny cwaniak, który wysypie ze swojego bagażnika części samochodowe, rtv, agd bądź budowlane. Tak było też po Święcie Legnicy. To jest skandal.
Pytanie nr 92
W Legnicy zauważyłam bardzo dużą ilość psów, a ilu mieszkańców płaci opłatę za posiadania psa (40 zł na rok). czy mógłby Pan Prezydent podać kwotę np. za 2015 rok. Jak miasto egzekwuje te kwoty? Na chrobrego 9 jedna z mieszkanek ma ich aż 7 sztuk (czy rzeczywiście płaci 280 zł). Wiele osób twierdzi, że to bzdura płacić opłatę, skoro miasto w żaden sposób tego nie sprawdza i nie egzekwuje. I co miasto planuje zrobić, żeby mieszkańcy zaczęli sprzątać po swoich pupilach, brak pojemników na odchody, wyrzucam woreczki do zwykłego kosza, a tak nie powinno być. Czy straż miejska nie powinna weryfikować spacerujących, czy za psa została opłacona opłata, czy pies ma ważne szczepienia? Czy kiedykolwiek była taka akcja?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
W Legnicy zarejestrowanych jest i ok. 1,5 tys. psów. Oczywiście nie jest to odzwierciedlenie rzeczywistości, bo zdajemy sobie sprawę, że jest ich więcej. Straż miejska weryfikuje, czy właściciel psa zarejestrował swojego zwierzaka (robią wyrywkowe kontrole podczas swojej codziennej pracy i wówczas sprawdzają wszystkie dokumenty). Jak w większości polskich miast, także i u nas, nie wszyscy właściciele psów sprzątają po swoich pupilach. Apeluję, by to robili. Nieczystości mogą wyrzucać do zwykłego kosza. Zgodnie z zasadą są to pojemniki na odpady zmieszane.
Pytanie nr 93
Ja mam pytanie do Pana Prezydenta, czy zajmie się w końcu przestrzenią między Paderewskiego, Grodzką a Rynkiem, jest tam stare boisko (czasami dzieci z niego korzystają) Ale na co dzień legnickie towarzystwo zrobiło sobie tam mała menelnię do picia i toaletę ( ludzkie odchody są wszędzie). Dodatkowo wieczorami klienci nowo powstałego Klubu Com mają tam miejsce spotkań, to grupki ok. 10-20 osobowe, które muszą napić się zanim zaczną zabawę. Wielokrotnie sprawę zgłaszano na Policję, ale coś słabo z interwencją. Po godzinie, po kilku telefonach, ktoś łaskawie się zjawi. Czy po prostu nie lepiej by było w tym miejscu zrobić parkingu, ludzie w mieście i tak mają problem z parkowaniem, Po co komu zieleń jak i tak Normalni obywatele Legnicy, płacący podatki, nie mogę z tego korzystać. Ewentualnie można zostawić tam boisko, ogrodzić je i zamykać w godzinach ciszy nocnej, a dookoła zrobić parking.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Na terenie, o którym mowa, jedni chcą funkcji parkingowej, inni placu zabaw, a jeszcze inni - pozostawienia tego, co jest obecnie. Z punktu widzenia społecznego, na pewno będę szukał rozwiązania, by to miejsce jak najlepiej służyło mieszkańcom. Rozumiem, że dla mieszkających w sąsiedztwie uciążliwe są różnego rodzaju wulgarne zachowania. Również nad tym ubolewam.
Interwencja policji w tym przypadku powinna być stanowcza i natychmiastowa. Dlatego planując dodatkowe patrole policji, opłacane z budżetu miasta, zalecę, by wysyłać tam częściej policjantów.
Pytanie nr 94
Groźna choroba świerków zwana brunatnieniem igieł świerka albo opadzina igieł świerka nie ominęła Legnicy. Spotykam na skwerach zarażone drzewa, choćby na skwerze przed dworcem PKP stoi chory świerk srebrny (myślę że ma około 30 lat). Nie wiem, czy już nie jest za późno na opryski, ale może warto jeszcze ratować mniej chore drzewa?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Tą sprawą zajmuje się ogrodnik miejski, który przeprowadza niezbędna działania. Ma ratować i zapobiegać wyniszczaniu zaatakowanych roślin wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. W pewnych przypadkach, niestety, będzie konieczna wycinka drzew zniszczonych przez mszyce.
Pytanie nr 95
Ja mam pytanie odnoście Dworca Kolejowego PKP w Legnicy. Zostało wydane mnóstwo pieniędzy na dworzec, został on wyremontowany aż miło patrzeć, światła wokół dworca również robią wrażenie, a o środku dworca cud marzenia. Ostatnio jako podróżny mogłem się przekonać jednak że nie do końca powinienem chwalić cudo Legnickiego Dworca PKP i nasunęło mi się wtedy powiedzenie "Nie chwal dnia przed zachodem słońca" Gdy przyjechałem na dworzec o godzinie 2.00 zastałem dworzec zamknięty, lecz światła w dworcu były zapalone jakby dworzec był otwarty. Po przejściu dworca wokół zauważyłem dworzec zamknięty na cztery spusty. Dowiedziałem się że dworzec PKP w godzinach 24-4 dworzec jest zamykany, bo nie kursują żadne pociągi. To jest naprawdę chore i nie normalne..Podróżni są bardzo oburzeni tym, w tym ja. I moje pytanie Panie Prezydencie"
1) Co z podróżnymi którzy przyjadą na dworzec, i chcą poczekać na pociąg. Gdzie mają się podziać?
2) Dlaczego w tych właśnie godzinach musi być dworzec zamknięty, jeśli dajmy na to inne mniejsze dworce w innych miejscowościach są otwarte 24h.
3) Czy nie uważa Pan Prezydent że to źle wpływa na samą Legnicę , i odwiedzających miasto.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Adresatem tego pytania powinny być Polskie Koleje Państwowe. Ubolewam, że dworzec jest zamykany. Jeśli PKP nadal tak będą traktować klientów, to ci mogą zmienić przewoźnika. Podróżni nie chcą czekać nocą na ławce przed dworcem. Uważam, że takie praktyki nie powinny mieć miejsca.
Jeśli zna Pan przykłady, które dworce otwarte są całą noc, to prosiłbym o ich wykaz. Występując z zapytaniem do PKP, podam to jako przykłady.
Pytanie nr 96
Od ponad 30 lat przy piaskownicy znajdującej się między blokami Wielkiej Niedźwiedzicy 1-14, Planetarna i Księżycowa rosło piękne, dorodne, zdrowe drzewo - topola. Drzewo nie było chore, nie zagrażało nikomu. Wręcz przeciwnie - w upalne dni dawało chłód i schronienie ludziom oraz ptakom. Teraz topola została wycięta. Bez powodu. Bo ktoś tam siedzący za biurkiem tak zdecydował... Serce się kraje jak człowiek patrzy teraz na pusty pień. Czy mogą Państwo, jako redakcja solidnego portalu internetowego, spróbować ustalić Kto odpowiada za wycięcie tego pięknego drzewa? Komu przeszkadzał ten piękny, zdrowy okaz? Dlaczego doszło do tej wycinki? Najlepiej wyciąć, zniszczyć, zabetonować i wegetować w samych betonach!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Jeśli takie decyzje są podejmowane, to na czyjś wniosek, najczęściej administratora terenu. Nic nie dzieje się „zza biurka” i chcę to bardzo mocno podkreślić. Trzeba bowiem najpierw dokonać oceny dendrologicznej, przeprowadzić wizję w terenie. Dopiero wtedy podejmowane są decyzje. W tym przypadku zarząd Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej złożył wniosek i zapewne miały na to wpływ obiektywne okoliczności, np. wymogi związane z inwestycją. Taka decyzja wiąże się zawsze z nakazem wykonania zastępczych nasadzeń drzew rekompensujących ich utratę w przestrzeni miejskiej.
Pytanie 97:
Panie Prezydencie, ruch drogowy w mieście skutecznie został utrudniony z dniem 01.09.2015 poprzez wdrażanie inteligentnego systemu zarządzania ruchem. Najważniejsze skrzyżowania są bez działającej sygnalizacji od 01.09.2015, aktualnie nie widać w tych miejscach wzmożonych prac. Czy nie można było opóźnić wyłączenia świateł lub skrócić czasu pracy na danym skrzyżowaniu? Dlaczego to wykonawca narzuca kiedy wykona pracę a nie zleceniodawca zleca harmonogram który nie sparaliżuje ruchu w mieście (dziś dyrektor Szymkowiak w TV Dami stwierdził że to wykonawcy proponowali terminy robót)? Dlaczego nie można przyspieszyć prac do 2 zmianowego trybu pracy, skoro jest dobra pogoda? Dlaczego nie można zamontować sygnalizacji tymczasowej chociaż na 3 czy 4 najważniejszych skrzyżowaniach (dyr. Szymkowiak twierdził dzisiaj w TV Dami że można tylko na ruch wahadłowy i nie ma takich sygnalizacji, a ja widzę że można takie kupić które zadziałają na skrzyżowaniu typu "T' lub "X" : przykład: http://www.nissen.pl/Nissen_Polska/Sygnalizacja_tymczasowa_LZA_500.html)? Czy bus-pas na Muzealnej jest skuteczny, skoro na łuku drogi dłuższy autobus i tak na ten pas się nie zmieści, bo "zachodzi" na pas sąsiedni? Kolejne pytanie: ulica Zamiejska, od pewnego czasu nie widać postępu prac w związku remontem drogi, kiedy on się skończy wreszcie? Czy widzi Pan, że prawie każda inwestycja drogowa jest przeprowadzana z problemami, opóźnieniami, raczej kiepską organizacją ruchu i to co widzi każdy mieszkaniec że prace są wykonywane tylko na jednej zmianie do godziny 15, mimo iż można by wykonać inwestycje zdecydowanie szybciej i ułatwić nam mieszkańcom życie?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Nie da się przebudować skrzyżowań bez wstrzymania sygnalizacji, zwłaszcza, gdy przewidziana jest wymiana bramownicy czy sygnalizatorów, gdy podpinane są kamery i system światłowodów. To przedsięwzięcie na wielką skalę. W ramach systemu zarządzania ruchem zmieniane są profile ulic, likwidowane są stare sygnalizatory, rozciągnięte dotąd na linkach. Wprowadzamy nowoczesne rozwiązania, a prace są bardzo skomplikowane. Natomiast nie chcę być w żadnym razie obrońcą wykonawcy. Nie widzę przeszkód, by firmy pracowały na dwie zmiany. To kluczowe zadanie. Teraz najważniejsze jest, by prace zostały jak najszybciej wykonane. Zgodnie z zawartą umową - ten czas minął. Co będzie? Przyszłość pokaże. Prace muszą być wykonane dobrze.
W przypadku ulicy Zamiejskiej roboty najpierw wykonywane były przez LPWiK, które budowało kanalizację. Ten etap został zakończony. Żeby jednak na tej ulicy nie układać asfaltu dwukrotnie, prace zostały wstrzymane do rozstrzygnięcia przetargu na przebudowę i zmianę profilu tej drogi. Profil został zmieniony. Trwają prace porządkowe przy udrażnianiu studni kanalizacyjnych po drugiej stronie ulicy. Nowe rozwiązanie zwiększy bezpieczeństwo jazdy w tym rejonie. Istniejąca tam obecnie organizacja ruchu nie przynosi żadnych utrudnień. Nie ma problemu z zatorami.
Pytanie 98
Panie Prezydencie, na podstawie jakich umów pozostają od lat porozrzucane po całej Legnicy kontenery na używaną odzież? Jaki dochód trafia do budżetu miasta? Jak wiemy, nie jest to działalność nawet w połowie charytatywna, gdyż to co się "nadaje" wraca z powrotem do tzw. "lumpeksów", a tylko część dochodu z tej działalności idzie na cele charytatywne..."
Pozdrawiam
Krzysztof z Legnicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Miasto nie ma żadnej podpisanej umowy na prowadzenie tego typu działalności. Już wcześniej poleciłem usunięcie kontenerów ze wszystkich terenów należących do gminy. Mamy jednak do czynienia także z umowami podpisanymi przez firmy „kontenerowe” z innymi właścicielami terenów.
Pytanie nr 99
Witam, jestem matką trójki dzieci, mieszkamy poza Legnicą, dwoje dzieci chodzi do Liceum w Legnicy, dodatkowo cała trójka chodzi do popołudniowej szkoły muzycznej w Legnicy. Mam wydaną Kartę Dużej Rodziny przez moją gminę, chciałam kupić dzieciom bilety miesięczne ze zniżką na kartę dużej rodziny, bo przemieszczają się komunikacją miejską w Legnicy, dowiedziałam się, że tę zniżkę mogą otrzymać tylko zameldowani w Legnicy. Dlaczego moje dzieci nie mogą korzystać z ulgi na autobusy, urodziły się w Legnicy, chodzą do szkół w Legnicy, my pracujemy w Legnicy. Pytam o autobusy, bo dzieci korzystają z nich codziennie, ale dotyczy to również basenów itp.
Czy dzieci ze wsi są ludżmi drugiej kategorii?
Na wsi nie mamy możliwości korzystania z basenów lub komunikacji itp, bo takich rzeczy na wsi nie ma.
Przecież mówiono w telewizji, że to jest akcja ogólnokrajowa.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Cieszy, że chcą Państwo korzystać z preferencyjnych usług, które gwarantuje nasze miasto mieszkańcom zameldowanym na terenie Legnicy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby władze samorządu, na terenie którego Państwo mieszkają, podpisały stosowne porozumienie z legnickimi podmiotami, które działają poza systemem finansów publicznych. To jest także kwestia będąca w kompetencji właścicieli punktów handlowych czy usługowych. Natomiast w przypadku usług świadczonych przez podmioty podległe miastu i finansowanych z budżetu miasta, przywileje są dostępne tylko dla osób zameldowanych na terenie Legnicy. Źródłem pokrycia ulgi jest bowiem budżet miasta, na który składają się legniccy podatnicy. Tak jest w przypadku legnickiej karty dużej rodziny.
Pytanie nr 100
Czy w Legnicy są odholowane/będą samochody tzw. wraki, czyli zalegające na chodnikach, ulicach i parkingach?
Komu i gdzie należy zgłosić? Mam wrażenie przemieszczając się po mieście, że takich aut jest sporo i nikt z tym nic nie robi.
Proszę o odpowiedź.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Na terenie Legnicy wszystkie samochodowe wraki i auta porzucone przez właścicieli, są odholowywane. Jeśli jednak Państwo widzą jakieś niepokojące w tym względzie sytuacje, proszę zgłaszać to do Straży Miejskiej lub do Zarządu Dróg Miejskich. Wówczas uruchomione zostaną procedury, które umożliwią odholowanie pojazdu. Trzeba być pewnym, że auto nie ma właściciela, bo wiąże się to z kosztami, które ponosi budżet miasta. Holowanie to początek kosztownej drogi prowadzącej do fizycznej likwidacji pojazdu.
Pytanie nr 101
Panie Prezydencie z zaciekawieniem oglądam jak wyglądają postępy w remoncie Akademii Rycerskiej. Czy będzie możliwość (jeśli tak to kiedy) zwiedzenia Akademii przez zwykłych mieszkańców i zobaczenie efektów prac remontowych na żywo? Anna
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dla mnie to będzie wielki dzień, gdy będę mógł zaprezentować Państwu wnętrza sal Akademii Rycerskiej, podzielić się radością z ich piękna. Bo niewątpliwie jest się z czego cieszyć i być dumnym. Nie wyobrażam sobie, by legniczanie nie mogli zobaczyć obiektu po remoncie. Po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie na pewno zorganizuję „dzień otwarty”. Finał prac budowlanych przewidziany jest na koniec obecnego roku, a potem będziemy wyposażać pomieszczenia. Wówczas przyjdzie czas, by szeroko zaprezentować piękno i walory odrestaurowanych sal i pomieszczeń Akademii Rycerskiej.
Pytanie nr 102
Zima zbliża się nieubłaganie. Chciałbym zapytać czy miasto jest już gotowe na atak zimy?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Jesteśmy po wszystkich ustaleniach ze służbami komunalnymi, które już są w stanie gotowości. Zima to naturalna pora roku, choć nie zawsze związana jest z uciążliwymi opadami śniegu. Mamy zabezpieczone materiały do zimowego utrzymania dróg – piasek, mieszanki i środki chemiczne. Gotowe do pracy są ekipy i różnorodny sprzęt mechaniczny. Przygotowane są plany i harmonogramy terminów oraz kolejności odśnieżania różnych kategorii dróg. Gdy dojdzie do ataku zimy, to oceniane też będą efekty pracy służb drogowych. Ich pełna gotowość musi być zapewniona.
Pytanie nr 103
Szanowny Panie Prezydencie!
Czy mógłby Pan zainteresować się sprawą pewnego niebywale ciekawego, niestety nie malowniczego podwórka na ulicy Parkowej? Ponieważ nasze prośby nie są traktowane poważnie w ZGMie liczę na Pańską pomoc.
To niesłychana sprawa, że w XXI wieku, nieopodal centrum naszego pięknego miasta jest podwórko przez które mieszkańcy domów o numerach 5 i 5a idąc do swoich mieszkań muszą brodzić po kostki w błocie. Dodatkowo trzeba wykonywać slalom między parkującymi na nim autami (które w okresie jesiennym kołami robią jeszcze większe błoto) bo przecież lepiej jest wjechać w podwórko i nie płacić niż parkować wzdłuż ulicy Parkowej gdzie znajduje się Parkomat. Ale to już inna historia.
Wróćmy do tego pokonywania trasy do domów Parkowa 5a i 5 – jest ono nie tylko nie przyjemne – nie ma tu mowy o czystych butach a tym bardziej o butach na szpilkach, ale bywa też bardzo niebezpieczne bo ślisko jest okrutnie, a w zimie kiedy to całe błoto zamarznie przejście z punktu A do B jest wręcz majstersztykiem.
Gdzieniegdzie „artystycznie” porozrzucane są kamienie które mają ułatwić drogę do domu ale kiedy jadę po nich wózkiem mam wrażenie, że straci koła a jadąca w nim moja córka, zęby.
Nas, mieszkańców „w podwórku” może nie jest zbyt wielu i można by uznać, że nie warto jest robić cokolwiek dla takiej grupy ludzi. Ja jednak głęboko wierzę w to, że nasze losy są dla Pana ważne i kiedyś doczekamy się chociaż małego chodniczka który poprowadzi nas i nasze dzieci bezpiecznie do domu.
Z góry dziękuję za odpowiedź i chęć zainteresowania się tym tematem.
Mocno stąpająca po ziemi mieszkanka Parkowej.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Państwa losy nie są mi obojętne, chciałbym, żeby te problemy zniknęły z Państwa codziennego życia. Mamy tu do czynienia z wnętrzem podwórkowym, które budowane było zapewne ok. 100 lat temu. Jego nawierzchnia nie była przystosowana do jazdy samochodami, dlatego została tak zniszczona. Gdyby nie rozjeżdżano go samochodami, byłoby w lepszym stanie. Wiem, że nawierzchnia była już utwardzana. Zachęcam mieszkańców, by zgłosili swój projekt zagospodarowania podwórza do Legnickiego Budżetu Obywatelskiego. Sprawdzimy też, czy tam wjeżdżają tylko mieszkańcy, czy może jest to miejsce dzikiego parkowania. Zrobimy, co będzie możliwe, by ułatwić normalne funkcjonowanie mieszkańcom.
Proszę pozdrowić córkę, mam nadzieję, że mimo wszystko przejazdy w wózku po tym podwórku nie będą dla niej stresujące.
Pytanie nr 104
Proszę o odpowiedź czy można weekendowo zwiększyć ilość patroli Straży Miejskiej w Legnicy. Dzwoniąc na 986 w odpowiedzi słyszę że dyżurny przyjmuje zgłoszenie ale patrol jest tylko jeden i nie wiadomo kiedy podjedzie. Czy tak powinno to wyglądać? Prosicie Państwo aby zgłaszać wszelkie sprawy a nie ma komu pomagać obywatelom.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Pracowników Straży Miejskiej dotyczą te same przepisy kodeksu pracy, co innych zatrudnionych. Zwiększenie ilości patroli w sobotę, to zmniejszenie ich liczby w dni robocze, to wydłużony czas pracy, a być może i zwiększenie zatrudnienia.
Bywa tak, że dotarcie do miejsca wezwania wydłuża się, bo w tym samym czasie odbywają się inne interwencje.
Bardzo proszę natomiast o podanie konkretnego dnia i godziny, kiedy Straż Miejska nie zareagowała. Wówczas będę miał możliwość odniesienia się do tej sytuacji.
Również policji można zgłaszać swoje interwencje. Przypomnę, że w celu poprawy bezpieczeństwa mieszkańców już od kilku lat dofinansowujemy dodatkowe patrole policji na ulicach miasta. W tym roku wsparliśmy też finansowo zakup kilku samochodów operacyjnych dla naszej policji. Dzięki temu powinna się poprawić szybkość reakcji na wezwania.
Mając na uwadze poprawę efektywności działania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, proszę o zgłaszanie wszelkich przypadków ignorowania przez służby interwencji mieszkańców.
Pytanie nr 105
Panie Prezydencie zapraszam na przejście do podwórka od ulicy Gwarnej, między przedszkolem jest takie wąskie przejście do kamienic ulicy Chojnowskiej, zobaczy Pan co sie tam dzieje z odpadami, które składują mieszkańcy tych kamienic. Mieszkańcy nie mogą się doprosić kontenerów na śmieci i nie maja gdzie ich wyrzucać, wieczorami biegają po podwórzu szczury, resztki jedzenia rozwalają sie i roznoszone są przez ptactwo. To sie dzieje niemal w samym centrum pięknej Legnicy. Dlaczego? Pozdrawiam
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Obowiązek zabezpieczenia pojemnika na śmieci i miejsca, gdzie on będzie stał, ciąży na wytwórcy odpadów. Brak tej elementarnej wiedzy, niestety, pojawia się bardzo często. Jeśli mieszkańcy mają jakiś problem z pojemnikami na odpady, mogą się zwrócić o pomoc do wydziału środowiska i gospodarki odpadami w Urzędzie Miasta. Na pewno postaramy się pomóc rozwiązać taki problem
Pytanie nr 106
Jaka jest szansa na to by odcinek drogi z Legnicy do Bartoszowa od strony LSSE został wyremontowany? Ta część trasy należy do gminy Legnica a pozostawia też wiele do życzenia.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Ta droga w większości nie leży na terenach miejskich. Bieżące naprawy prowadził tam ZDM i będzie je kontynuował także wiosną 2016 r. Wspieraliśmy sąsiednią gminę Legnickie Pole w Urzędzie Marszałkowskim, by droga była wyremontowana na całym odcinku, a mieszkańcy Bartoszowa mogli odetchnąć. Ale niestety - nie udało się pozyskać pieniędzy na tę inwestycję. Tam jest konieczna gruntowna przebudowa. Problemy komunikacyjne w tym rejonie mogą być rozwiązane przez obwodnicę południowo-wschodnią Legnicy. Samodzielnie zbudowaliśmy jej pierwszy odcinek – ulicę Gniewomierską do granic miasta. W inwestycję powinna włączyć się GDDKiA. Staramy się o to już od lat, ale administracja państwowa wciąż zwleka.
Pytanie nr 107
Od czerwca 2015 roku prowadzę w naszym mieście projekt NIE BÓJ SIĘ POMAGAĆ. Pisałam w tym temacie do Urzędu Miasta, więc być może temat jest znany. Ogólnie chodzi o to, że piszę książkę o pomaganiu w naszym regionie. Oprócz tego, że rozmawiam z tymi ludźmi by zebrać materiał do książki, staram się również pomóc im rozwiązać jakieś pilne, bieżące problemy. Podczas rozmowy z członkami Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Przyjaciół "Nadzieja" dowiedziałam się, że sporo osób niepełnosprawnych nie może uczestniczyć w spotkaniach, gdyż mają problem z transportem. Są to osoby na wózkach. Kierownictwo twierdzi, że zgłaszało kilkakrotnie zapytania i wnioski z prośbą o pomoc w tej sprawie, odpowiedzi i reakcji brak. Wiem, że MPK ma pojazdy przeznaczone do transportu osób niepełnosprawnych, ale są one najczęściej zajęte w czasie, kiedy spotyka się Stowarzyszenie. Czy można prosić o zainteresowanie się tym tematem? To takie trochę przykre, że najstarsze w Legnicy Stowarzyszenie, bo działające od 1984 roku i wspomagające dużą liczbę osób niepełnosprawnych, wyciągające ich z czterech ścian, boryka się z takim kłopotem.. Dziękuję i pozdrawiam!
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
W Legnicy istnieją już od lat dobre rozwiązania i praktyki związane z przewozami osób niepełnosprawnych. Gmina świadczy takie usługi. Dziękuję jednak za ten sygnał, bo być może zdarza się tak, że organizacja pracy stowarzyszenia koliduje z innymi naszymi zobowiązaniami. Musimy w pierwszej kolejności wykonywać zadania nakładane ustawowo. Natomiast każda sprawa jest indywidualna, więc proszę o konkretny przykład, abym mógł odnieść się do opisanego zdarzenia. Trzeba też pamiętać, że z usług transportowych korzystają wszyscy niepełnosprawni, nie tylko podopieczni jednego stowarzyszenia. Ufam, że możliwe będzie organizacyjne rozwiązanie tego problemu.
Pytanie nr 108
Blisko Legnicy jest miejscowość Głogów (60km). Liczba mieszkańców ok. 70 tysięcy, gdzie w Legnicy ok. 100tys. Mam pytanie odnośnie sportu. Chrobry Głogów w piłkę nożną własnie znalazł dużego sponsora Vectra i to nie koniec ze sponsorami w klubie, w Legnicy mamy firmę DSA, która sponsoruję Miedź Legnica. Piłka ręczna również w Głogowie na wyższym szczeblu niż w Legnicy. Siatkówka, w Legnicy i w Głogowie bez sponsora. Koszykówka w Legnicy tylko kobiet, ale również bez sponsorów. W Głogowie jeszcze jest futsal w ekstraklasie, w Legnicy jedynie Legnicka Liga Halowa. Głogów dużo mniejsze miasto, mniej firm, fabryk, a kluby sportowe mają sponsorów i grają na wyższym poziomie niż w Legnicy. Kiedyś w Legnicy był pomysł wybudowania hali oraz znalezienia sponsorów na piłkę ręczną. Był listy intencyjne, oświadczenia i wszystko ucichło. Czy w tak dużym mieście gdzie mamy hutę, fabryki, LSSE (w Głogowie brak), dużo małych firm jest tak ciężko o sponsorów i nikomu nie leży dobro sportu drużynowego w Legnicy? W czym Głogów jest lepszy niż Legnica, co robią lepiej. Zasze myślałem, że Legnica duże miasto, to inwestuje w sport, ale widząc miasto Głogów, wydaje mi się, że mało jest robione w tym kierunku, aby sporty drużynowe się rozwijały. Wiadomo, że jednym trzeba zabrać, żeby innym dać. Ale jak jeszcze raz porównam Głogów jakoś potrafi to podzielić. Prezydent i współpracownicy znajdują sponsorów, dlaczego u nas tak nie może być. Chciałbym odpowiedź w nawiązaniu do sportu drużynowego, nie indywidualnego. Pozdrawiam Bartłomiej.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Na to, jak funkcjonuje sport, składa się wiele czynników, nie tylko same pieniądze. W Legnicy gmina buduje całą infrastrukturę sportową i wszystkie obiekty są utrzymywane z budżetu miasta. Baza sportowa jest stworzona na optymalnym poziomie. Na wyniki sportowe wpływa jednak wiele elementów, jak choćby to, jaka jest kadra trenerska czy jacy są zawodnicy.
Sport w Legnicy jest oczywiście również finansowany przez sponsorów, choć chcielibyśmy by było ich więcej. Miasto pomaga finansowo w maksymalnym wymiarze. Czekamy na wyniki pracy trenerów i zawodników. W ślad za tym pójdą z pewnością dalsze formy wsparcia, a może znajdą się też kolejni sponsorzy. Ci chcą inwestować w dobrej jakości produkt.
Jeśli jest sponsor, to łatwiej o lepsze wyniki, choć jak pokazuje przykład naszego klubu piłkarskiego, nie zawsze. Miedź dysponuje znacznie wyższym budżetem, niż większość pierwszoligowych drużyn. Żałuję, że wyniki sportowe są znacznie poniżej oczekiwań. Podany w pytaniu Chrobry Głogów ma lepsze rezultaty. Trzeba pamiętać, że pieniądz nie wyręczy człowieka.
Uważam, że w zakresie umożliwienia szerokiego uprawiania sportu zrobiliśmy wszystko, co jest możliwe. Jedyną rzeczą, której nam brakuje, jest hala na 3,5-4 tys. widzów. To jest temat otwarty i wciąż aktualny. Dokumentacja już jest opracowana, a głównym inwestorem budowy hali ma być Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Witelona. Miasto podpisało porozumienie z Polskim Komitetem Olimpijskim, Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce i PWSZ po to, by wspierać działania i zabiegać o środki na budowę tej hali. Jest miejsce, jest dokumentacja, ale potrzebne są jeszcze poważne, zewnętrzne decyzje finansowe.
Pytanie nr 109
Panie Prezydencie
Od kilku lat w Legnickim Budżecie Obywatelskim wśród zgłoszonych projektów jest między innymi przebudowa odcinka chodnika na ul. Gałczyńskiego od klatki 24 do klatki 34. Z roku na rok projekt ten przegrywa z projektem rozbudowy terenu rekreacyjnego w sąsiedztwie SP nr 20. Nie jestem przeciwna rozbudowie tego terenu gdyż moje dzieci również korzystają z tamtejszego placu zabaw ale z przykrością muszę stwierdzić, że chodnik przy Gałczyńskiego nie powinien brać udziału w takim plebiscycie. Z góry wiadomo, że nie wszyscy mieszkańcy PIEKAR będą głosować na jakiś tam chodnik kończący odcinek naszej ulicy. Stan chodnika jest już tak fatalny, ze ciężko się po nim chodzi nawet w płaskim obuwiu. O obcasach nie ma nawet co mówić. Rodzice z dziećmi w wózkach chodzą ulicą co przecież jest bardzo niebezpieczne a chodnikiem nie ma szans przy takich wyrwach. Jaka jest szansa żeby chociaż odremontować ten odcinek naszego chodnika.
Pozdrawiam Agnieszka
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Mamy liczne przykłady, że w ramach Legnickiego Budżetu Obywatelskiego budowane są nie tylko place zabaw. Wśród nich znalazły się też chodniki, fragmenty ulic. Nie skazywałbym na przegraną tej inicjatywy w kolejnych edycjach LBO, ale pozostawiam pani wyborowi kwestię zgłoszenia tego projektu w czwartej edycji budżetu obywatelskiego, która rozpoczyna się już wkrótce. Niezależnie od tego, w ramach programu budowy i przebudowy chodników w mieście, który realizujemy od lat, weźmiemy pod uwagę również ten chodnik. Mam tu na myśli całą ulicę Gałczyńskiego, bo trudno ograniczać się tylko do fragmentu. To bardzo poważne zadanie, bo ulica ciągnie się przez środek Piekar C od ul. Sikorskiego do al. Piłsudskiego. Możliwe, że podzielimy je na etapy tak, by na całej ul. Gałczyńskiego chodnik został przebudowany.
Pytanie nr 110
Panie Prezydencie, jaka jest szansa, aby na ul. Hangarowej na legnickim lotnisku, pojawiły się latarnie uliczne? Zimą, już późnym popołudniem, wracając z tego terenu z pracy do domu, jest tam potwornie ciemno i niebezpiecznie ze względu na przejeżdżające licznie ciężarówki i zarazem brak chodnika. Latarnie podniosły by bezpieczeństwo pieszych, którzy coraz liczniej tamtędy chodzą...
Pozdrawiam
Krzysztof z Legnicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Ten teren wymaga rewitalizacji. W związku z tym, że zmierzamy w kierunku przemysłowego zagospodarowania tego obszaru, to i ul. Hangarowa będzie uwzględniona. Chcemy na tym obszarze zbudować cały układ komunikacyjny, włącznie z wytyczeniem dróg i budową chodników. Oczywiście, jednym z elementów infrastruktury drogowej będą latarnie.
Pytanie nr 111
Mam pytanie odnośnie aplikacji Callpay na smartfony, która obsługuje sprzedaż biletów komunikacji miejskiej. Od kilku tygodni występują duże problemy związane z korzystaniem z aplikacji. Nie działa całkowicie możliwość zapłaty za bilety jednorazowe za pomocą aplikacji. Można kupić inne bilety np. miesięczne, jednak w tym przypadku również aplikacja nie działa poprawnie - po kilku dniach od zakupu informacja o posiadanym bilecie znika z aplikacji, co w razie kontroli oznacza brak możliwości wygnenerowania potwierdzenia posiadanego biletu. Wiele do życzenia pozostawia również funkcjonalność aplikacji dot. generowania potwierdzeń - w praktyce na sms z potwierdzeniem opłaty za przejazd czeka się bardzo długo, co przez kontrolujących jest niekiedy traktowane jako chęć uniknięcia kary za brak biletu. Dodatkowo, w aplikacji bilet jednorazowy jest ważny przez 2 godziny od momentu zakupu (a nie przypisany do numeru bocznego jak w aplikacji SkyCash, której używają inne miasta), z niedowierzaniem przyglądają się tej informacji kontrolerzy, którzy nie są przeszkoleni w zakresie działania aplikacji i sprawdzania biletów zakupionych przez Callpay. Na koniec warto wspomnieć, że uwagi dotyczące działania systemu zgłaszane operatorowi nie przynoszą żadnego rezultatu.
Odpowiedź prezesa MPK Zdzisława Bakinowskiego
- Problemy związane z zakupem biletu jednoprzejazdowego normalnego zostały przez operatora systemu usunięte. Potwierdzenie zakupu biletu otrzymuje się w momencie kontroli biletów, po wykonaniu bezpłatnego połączenia na numer podany przez kontrolera. Informacja głosowa w telefonie podaje tekst: „Wybrany numer jest zajęty...”, po czym następuje automatyczne przerwanie połączenia (bez naliczania czasu trwania połączenia) i bezzwłocznie przychodzi SMS o treści np. „Potwierdzenie zakupu: Bilet jednoprzejazdowy normalny na I strefę opłat (linia …) przez ...... (podaje numer telefonu, z którego dokonano zakupu biletu, datę, godzinę i numer transakcji).
Zgodnie z regulaminem przewozów, bilet jednoprzejazdowy w I strefie opłat ważny jest 45 minut od momentu skasowania. W przypadku zakupu w systemie Callpay momentem skasowania jest godzina zakupu, podana w SMS.
Jeśli chodzi o kompetencje kontrolerów w zakresie biletów zakupionych w systemie Callpay, to MPK zwróciło na tę sprawę uwagę kierownictwu spółki świadczącej usługę.
Pytanie nr 112
Panie Prezydencie dlaczego ostatnio nie było organizowanego Sylwestra na Rynku? W roku 2014/2015 była muzyka, pan składał życzenia i naprawdę było sporo osób. Teraz nic.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Odstąpiliśmy od tej formuły ze względów pragmatycznych. Osoby, które tego chciały, spotkały się na placu Słowiańskim i składały sobie życzenia. W całym mieście spontanicznie odbywały się pokazy fajerwerków i dobrze to wyglądało. Legniczanie skorzystali też z innych form spędzenia wieczoru sylwestrowego w naszym mieście. Bardzo cenię sobie spotkania z mieszkańcami i wzajemne życzenia. Natomiast formuła dość kosztownej oprawy wydarzenia wyczerpała się. Należy pomyśleć o innej formie przywitania Nowego Roku.
Pytanie nr 113
Panie Prezydencie pod śledziówkami nawet w dzień palą się światła. Czy to konieczne? Przy okazji proszę się przyjrzeć temu oświetleniu, połowa jest rozbita. Czy można to naprawić?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Problem jest nam dobrze znany. Niestety, ciągle mamy do czynienia z aktami wandalizmu - wyrywane są obudowy oświetlenia, tłuczone klosze, niszczone jest mienie publiczne. Ale nie tylko to oburza. Niektórzy załatwiają w tym miejscu potrzeby fizjologiczne. Na parapetach zostawiają butelki, brudzą. Ekipy sprzątające często mają tam wiele pracy. Najgorzej jest rano po weekendzie. Włączone światło można w tym kontekście uznać za drobiazg.
Jestem zwolennikiem zainstalowania tam stylowej kratownicy i zamykania tego miejsca na noc. Podjęliśmy takie próby, ale nasze zabiegi nie spotkały się z pozytywną opinią konserwatora zabytków. Chciałbym jednak przypomnieć, że historycznie Śledziówki były zabudowane.
Pytanie nr 114
Dzień dobry, rozumiem że nasz inteligentny system ruchu w pełni jeszcze nie działa, ale czy można poprawić cykl sygnalizacji świetlnej na rondzie na Piekarach? Kiedyś można było przejechać na jednym cyklu o 180stopni, teraz zatrzymujemy się w połowie i sznur samochodów stoi na środku ronda. Kiedyś było lepiej...
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Jeśli chodzi o synchronizację działania świateł na skrzyżowaniach, to dokonał się w tym względzie duży postęp, ale jeszcze w kilku miejscach wymaga ona poprawy. Usterki zostały zgłoszone wykonawcy i oczekujemy, że szybko się z nimi upora. Oczywiście, będziemy żądali sprawnego działania całego systemu. Dziękuję za zgłaszanie problemów. Zawsze informujemy o nich wykonawcę.
Pytanie nr 115
Panie prezydencie, na kino Ognisko żal patrzeć. Rozumiem, że w sądzie toczy sprawa się o własność do części budynku, ale spora część obiektu należy już do miasta, a tam powybijane są szyby, nikt o to nie dba. Ile jeszcze czasu trzeba czekać, żeby to zabezpieczyć nim całkowicie popadnie w ruderę? To jest wstyd dla zarządcy.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Faktem jest, że póki nie zostanie zakończona sprawa w sądzie, to ten obiekt będzie czekał na proces inwestycyjny. Jesteśmy do niego przygotowani i zdeterminowani, żeby się udało. Uspokajam Pana, że zgodnie z moim zaleceniem sprzed laty, obiekt ten jest pod nadzorem ZGM, który musi co miesiąc przeprowadzać jego przegląd. Nie jest on użytkowany na co dzień, więc w sposób naturalny ulega pewnej degradacji. A ZGM ma sprawdzać, czy nie ma zagrożeń dewastacją. Wygląd budynku jest opłakany i nie stanowi dobrej wizytówki miasta.
Pytanie nr 116
W jaki sposób miasto ma zamiar zmniejszyć uciążliwość hałasu w rejonie Kaczawy, parku i Bielan po wybudowaniu drogi zbiorczej?
Pozdrawiam, Andrzej
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
W ramach przygotowywania dokumentacji związanej z budową tej drogi powstało opracowanie dotyczące kwestii ochrony środowiska, w tym klimatu akustycznego - Raport Oddziaływania na Środowisko. W decyzji środowiskowej nałożony został obowiązek, by po upływie jednego roku od oddania obiektu do użytku dokonać pomiaru hałasu na terenie zabudowy mieszkaniowej przy inwestycji. Jeśli pomiary świadczyć będą o przekroczeniu norm, wprowadzone mogą być rozwiązania techniczne zapewniające właściwy klimat akustyczny.
Oczywiście będziemy obserwowali, po wybudowaniu drogi, jak oddziałuje ona na otoczenie. Myślę, że po roku jej funkcjonowania będzie można ocenić wyniki raportu i poprawić ewentualne niedociągnięcia.
Pytanie nr 117
Panie Prezydencie, pytałem niedawno o nowe oświetlenie uliczne na terenie lotniska, ale jak widzę obecnie wokół biura SAG jest pełno latarni, a są włączone tylko dwie przy samym wejściu, rozumiem że to oszczędność? Dałoby radę uruchomić pozostałe?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Przekażę prezesowi SAG-u, by rozważył możliwości uruchomienia dodatkowych latarni w tym rejonie, żeby przechodnie czuli się bezpiecznej. Oczywiście, trzeba też wziąć pod uwagę względy ekonomiczne, bo wpływają one na koszty funkcjonowania tej spółki komunalnej. Natomiast w przypadku ulicy Hangarowej włączanie całego oświetlenia może być niecelowe ze względu na mały ruch. Można też spokojnie korzystać z ul. Myrka.
Pytanie nr 118
Czy władze Legnicy planuję dołączenie Osiedla Kartuzy do ciepłowni miejskiej lub przewidują stosowania ulg za zmianę ogrzewania węglowego na elektryczne i nie chodzi o zwrot kosztów montażu, ale niższe ceny za prąd ???
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To nie są decyzje należące do miasta. Tym zajmują się WPEC i firmy energetyczne. Ponad 50 proc. mieszkań na Kartuzach należy do osób prywatnych. Jeśli zdecydują się one na zmianę sposobu ogrzewania, to myślę, że można się porozumieć z firmą WPEC. Miasto realizuje natomiast program KAWKA. Dopłacamy do wymiany tradycyjnych pieców na paliwo stałe na systemy ekologiczne po to, by obniżyć emisję szkodliwych dymów i CO2. Zachęcam do wymiany, bo można skorzystać z 45-procentowej dotacji do kosztów inwestycji. Kwotowo może to być nawet 5 tys. zł, a we wspólnotach do 10 tysięcy. Pan zastrzega się, że nie chodzi mu o ten program, ale może jednak warto do niego przystąpić.
Pytanie nr 119
Panie Prezydencie, jakie są perspektywy przebudowy i zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Spokojnej?
Równo rok temu media informowały o tym ,że na pobliskim placu powstanie market i inwestor przebuduje to skrzyżowanie. Niestety, od tego czasu nie widać, aby prowadzone były jakieś prace, nie ma tez żadnych nowych wiadomości w tej sprawie.
Słyszymy o planach budowy ronda na skrzyżowaniu Sikorskiego i Sudeckiej, gdzie jest o wiele lepsza widoczność... Tym czasem skrzyżowanie Wrocławska - Spokojna wciąż należny do najbardziej niebezpiecznych w mieście. Jak długo poczekamy jeszcze na światła bądź rondo w tym miejscu?
Pozdrawiam serdecznie
Michał
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Plany realizacji przebudowy tego skrzyżowania były i są aktualne. Prowadzimy prace zmieniające organizację ruchu na ul. Wrocławskiej po to, by poprawić bezpieczeństwo na całym jej przebiegu, włączając w to skrzyżowanie ul. Wrocławskiej ze Spokojną. Wcześniejsza deklaracja prac przy tym skrzyżowaniu, składana przez zewnętrznego inwestora, nie została zrealizowana, więc będziemy musieli zastanowić się nad dalszymi działaniami w tym zakresie.
Pytanie nr 120
Jestem mieszkanką ul.Wileńskiej, która sąsiaduje z ul.Tarnopolską.W związku z tym, ze mieszkają tam ludzie, którzy nie dbają o czystość otoczenia to wokoło jest przez cały rok dużo śmieci, które wywiewa wiatr.Czy nie może miasto tego terenu częściej sprzątać niż raz w roku? Zgłoszenia do staży miejskiej nie odnoszą skutku, a my czujemy się jak w slamsach. Zdecydowanie dobrym rozwiązaniem by było wybudowanie również zasiek na śmietniki przy ul.Tarnopolskiej. Sąsiedztwo tego budynku i wszechogarniający bałagan wokół powoduje ,że nasze nieruchomości zdecydowanie maja niższą wartość.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Skieruję te uwagi do administratora terenu. Tak jak Pani sugeruje, należałoby wybudować zasiek na pojemniki odpadowe w tym rejonie. Jednak, jak on będzie wyglądał, kiedy powstanie i czy będzie czysto, zależy tylko i wyłącznie od ludzi, od ich kultury osobistej i poczucia estetyki.
Życie dowodzi, że w niektórych sytuacjach trzeba tego uczyć, nawet dorosłych. Łatwiej jest powiedzieć, że jest brudno, niż wyrzucić papierek albo folię do kosza, a nie na drogę. Takich przypadków mamy wiele w całym mieście. Nie damy się jednak i będziemy z tym walczyć. Miasto jest systematycznie sprzątane. Mamy też okresowe akcje porządkowe. Tak jak w każdym domu, w ciągu roku kilka razy robi się gruntowne porządki. Będziemy do takich prac zatrudniać także osoby bezrobotne.
Pytanie nr 121
Końcem tamtego roku powstał na ulicy Wielkiej Niedźwiedzicy parking w ramach LBO 2015. Parking był bardzo potrzebny, co potwierdziła ilość oddanych głosów na ten projekt. Wiem, że projekt obejmował określoną ilość miejsc parkingowych. Czas, odkąd został parking otwarty, pokazuje, że trzydzieści kilka miejsc na takim osiedlu, przy budynku 10-piętrowym to jest stanowczo za mało. Plac jest bardzo duży, a działki, które znajdowały się na tym terenie i tak już nie funkcjonują. Czy jest więc szansa aby ten parking został powiększony? Plac spokojnie pomieściłby kolejne 30, 60 a nawet 90 aut.
pozdrawiam,
Małgorzata z Wielkiej Niedźwiedzicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Cieszę się, że legniczanie w ramach LBO wybrali ten projekt, co świadczy też o sile ich udziału w decyzjach dotyczących lokalnych inwestycji. To jest pierwszy etap realizacji miejsc postojowych na tym obszarze. Oczywistą rzeczą jest, że ten parking nie był w stanie zaspokoić potrzeb wszystkich mieszkańców. Cały ten teren chcemy przeznaczyć na parking i przewidujemy wybudowanie tam ponad 100 miejsc parkingowych z infrastrukturą towarzyszącą. Wiemy, że istnieje tam problem z wodami opadowymi. Ważne, że została już wykonana pełna dokumentacja na cały obszar. Parking przy ul. Wielkiej Niedźwiedzicy wybudujemy w miarę posiadania wolnych środków budżetowych.
Pytanie nr 122
Przedszkole Specjalne w Legnicy przy ul. Tatrzańskiej jako jedyne nie ma dla dzieci placu zabaw. Kiedy niepełnosprawne dzieci mogą się doczekać takiego udogodnienia?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Jest to placówka funkcjonująca w sąsiedztwie przedszkola nr 19. To powinno zostać rozwiązane na poziomie dyrektorów przedszkoli w ramach dobrosąsiedzkiej współpracy. Myślę, że nie ma tutaj problemu, by pogodzić interesy obydwu placówek.
Pytanie nr 123
Wiem, że zlikwidowanie opłaty za przejazd autobusem miejskim jest bardzo kosztownym rozwiązaniem, ale czy w mieście Legnicy nie można by było zwolnić z opłaty za bilet autobusowy dzieci do osiągnięcia wieku szkolnego. Obecne zwolnienie obowiązuje tylko do 4 roku życia, później dziecko w wieku międzyszkolnym ma tylko ulgę taką jak szkolną. Tyle się mówi o polityce prorodzinnej i takie rozwiązanie na pewno by odciążyło budżet wielu rodziców którzy dowożą dzieci do przedszkoli. Z poważaniem Piotr
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oczywiście można wszystkie ulgi wprowadzić, tyle że trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie - kto za to zapłaci i czyim kosztem to się odbędzie? Nie podważałbym skuteczności polityki prorodzinnej w mieście. Chodzi nie tylko o to, czy dziecko będzie miało zwolnienie od przejazdu, ale o szereg innych działań, które pokazują dbałość gminy o rodzinę. To są np. program wsparcia dla dużych rodzin, wprowadzone ulgi w przewozach MPK, których jest kilkanaście, dopłaty do opieki nad dziećmi w żłobkach i przedszkolach, również prywatnych. To także wsparcie różnego rodzaju aktywności szkolnej i pozaszkolnej. Realizujemy też program nauki pływania albo gry w szachy. Dla wsparcia rodziny miasto czyni bardzo wiele, a listę tych działań można jeszcze bardziej wydłużać.
Pytanie nr 124
Panie Prezydencie. Już dawno temu wysłałam pismo z prośbą o pomoc i niestety do dziś nie doczekałam się odpowiedzi. Dla potwierdzenia przesyłam skan i proszę o odpowiedź. (skan: pytanie dotyczy odcinka od mostu ul. Wrocławska przez Hefrę do mostu Bielańskiego.)
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To miejsce jest elementem ochrony przeciwpowodziowej, trzeba więc sprawdzić wszystkie kwestie prawne. W dużej części wały znajdują się w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. My odpowiadamy za międzywale i sprawdzimy, do kogo należy ta część terenu. Są tu jednak ograniczone możliwości inwestycji. Po pełnym rozpoznaniu będziemy podejmować ewentualne decyzje.
Pytanie nr 125
Podobne już były, ale bez konkretnej odpowiedzi, czyli jak ugryźć temat.
Panie Prezydencie wiem, że wielokrotnie była o tym mowa, ale nie znalazłem żadnej konkretniej odpowiedzi, a temat powraca jak bumerang i dotyczy nie tylko starych części miasta, ale całego obszaru. Otóż, w związku z chęcią zagospodarowania terenu - „tyłów kamienicy” zwracamy się z prośbą o pomoc w zagospodarowaniu terenów przy ul. Chojnowskiej – podwórka od nr 143-153. Właścicielami części działek są wspólnoty i z tego, co mi wiadomo Gmina Legnica. Wiem, że podwórka można wykupić za % ich wartości, ale żeby doszło do sensownego ich zagospodarowania wszystkie wspólnoty musiałby solidarnie to zrobić – wykupić i chcieć zagospodarować. Wspólnoty usytuowane po środku i chcące z tym coś zrobić są między tzw. młotem a kowadłem i sensowność zagospodarowania tylko środkowego podwórka traci sens i jest skazane na porażkę inwestycyjną przy braku chęci współpracy wszystkich wspólnot.
Podwórko latem wygląda jak kopalnia bazaltu – jeden wielki tuman kurzu, zimą i w okresie deszczowym jak poligon wojskowy. Dużo błota, kałuż. W kamienicach jest sporo dzieci, może jakiś plac zabaw? Owszem można było skorzystać z LBO, ale tak jak pisałem tylko w przypadku, kiedy wszyscy chcą coś zrobić. Może prezydent zna jakiś złoty środek lub rozwiązanie na bolączki części mieszkańców – tym, którym nie jest wszystko jedno, ew. podpowiedź jak to rozwiązać tak, żeby było to sensowne i z pożytkiem dla wszystkich. Jak zagospodarować środkowe podwórka, nie pozbawiając i nie odcinając dojazdu podwórkom skrajnym, które nie chcą być uporządkowane? Czy bez zgody wszystkich nie da się zupełnie nic zrobić?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Bardzo mnie cieszy ta wypowiedź, w której pokazana jest istota problemu. Tak naprawdę, to nikt za Państwa tego nie zrobi, bo budowanie wspólnoty lokalnej odbywa się od wspólnego podwórka. Nikt cudownym dotknięciem czarodziejskiej różdżki niczego nie zmieni, jeśli Państwo sami się do tego nie przyczynicie. Kwestia zagospodarowania podwórka leży w interesie mieszkańców tego obszaru. Biorąc pod uwagę potrzeby miasta, kwestia jednego podwórka nie jest istotna dla sąsiadów z innego podwórka. Z punktu widzenia miasta istotne są te wspólne miejsca, z których korzystają wszyscy mieszkańcy. Tutaj zaczyna się problem wyboru, pomiędzy priorytetem lokalnej społeczności, a priorytetem całego miasta.
Moją rolą jest wybór tych priorytetów, które służą większej liczbie mieszkańców. Absolutnie nie bagatelizuję tych problemów, ale istnieje możliwość wykupienia tych podwórek na bardzo dobrych i dogodnych warunkach. Do tego zachęcam mieszkańców. Państwo korzystają z tych miejsc, spędzają tam czas i od Was zależy, jak to podwórko będzie wyglądało. Jeśli każdy zadba o swoje wnętrze podwórkowe, to będzie się ono zmieniać na korzyść. Dajemy szansę na przebudowy i drobne inwestycje w ramach Legnickiego Budżetu Obywatelskiego. Wiele wspólnot już z tego skorzystało. To jest taka idea, bo się zmobilizować i zmienić rzeczywistość przy wykorzystaniu pieniędzy z budżetu miasta. Trudno znaleźć inne rozwiązanie w tej sytuacji, bo własność jest mieszana. Muszą się Państwo dogadać i zbudować wspólną przestrzeń, bo inaczej będzie się trudniej żyło.
Pytanie nr 126
Czy przewidziane są prace remontowe chodników na ulicy Radosnej, o które zabiegają mieszkańcy od dobrych kilku lat? Jeśli tak, to kiedy?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Wszystkie inwestycje drogowe uwzględniają przebudowę chodników i jeśli będą takie prace prowadzone, to kompleksowo, jezdnia i chodniki. Na razie przebudowa chodników na ul. Radosnej do priorytetowych nie należy. Koncentrujemy się obecnie na głównym układzie komunikacyjnym i dużych zasobach mieszkaniowych, jak np. na osiedlu Kopernik czy Piekary. Rozumiem Państwa problem, ale dzisiaj nie jest możliwe, bym określił terminu wykonania tego przedsięwzięcia.
Pytanie nr 127
Czy festiwal "Świat pod Kyczerą" będzie przez Państwa w tym roku jakoś wpierany (zarówno finansowo, jak i medialnie)? Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że wsparcie miasta w tej materii nie jest zbyt wielkie. Ba! Jak na tej wielkości miasto i fakt, że jesteśmy (jak by nie patrzeć) gospodarzem tego eventu jest śmiesznie małe (moje informacje mogą nie pokrywać się do końca z prawdą, więc proszę o wyjaśnienie jak to wygląda w praktyce). Moim zdaniem przydało by się porządne wsparcie, gdyż z tego, co się orientuję, to drugi co do wielkości festiwal tego typu w Polsce i co więcej - jest organizowany przez mniejszość narodową (Łemków). Dodatkowo w tym roku jest jubileusz tego festiwalu - mianowicie 20-lecie. Mamy się czym chwalić!
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To znakomity festiwal, bardzo oczekiwany przez mieszkańców Legnicy. Jest dobrą wizytówką promującą miasto. Przez 20 lat istnienia tego festiwalu miasto pomagało w jego organizacji. Zdarzało się, że gdyby nie ta pomoc, to przestałby istnieć. Festiwal to nie tylko kilkudniowe, barwne, międzynarodowe widowiska na ulicach. Przygotowania do Kyczery trwają praktycznie przez cały rok. Festiwal organizowany jest przez stowarzyszenie Łemków. Musi ono aplikować o dofinansowanie imprezy, jak każda inna organizacja pozarządowa. Co roku jednak, zarówno finansowo jak i organizacyjnie, impreza ta może liczyć na pomoc miasta.
Pytanie nr 128
Panie Prezydencie, wkrótce, w związku z przebudową obwodnicy i budową drogi S3, ruch ma być puszczony przez ulicę Działkową. Jest to ulica, która jak Pan doskonale wie, nie ma chodnika i bezpiecznego przejścia dla pieszych. Już teraz natężenie ruchu w tym miejscu jest spore a co będzie jak tamtędy będzie przebiegał objazd? Co z naszymi dziećmi, które tamtędy chodzą do szkoły??? Czy musi wydarzyć się jakaś tragedia, żeby Pan w końcu coś z tym zrobił? Jakie Pan ma rozwiązanie dla nas-mieszkańców z tamtego rejonu?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To bardzo ostra i chyba krzywdząca retoryka. Uspokajam, że wszystko jest robione po to, by zapewnić tam bezpieczeństwo. Wprowadzone zostaną odpowiednie rozwiązania dla pieszych. Droga na określonym odcinku będzie jednokierunkowa z zastosowaniem ograniczeń tonażowych. Stawiane przez nas warunki są bardzo zdecydowane.
Dziękuję Pani za troskę. Chciałbym dodać, że dla mnie bezpieczeństwo jest również priorytetem.
Pytanie nr 129
Witam, dlaczego Miasto remontuje całe kamienice na H. Pobożnego, a zabytkowe kamienice na Tarninowie, żadnego większego dofinansowania nie dostają. Chodzi mi o budynki Wspólnot Mieszkaniowych.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dlaczego mamy nie remontować kamienic, skoro już to robimy. Trzeba to robić w stu procentach. Chcemy ratować substancję mieszkaniową, rewitalizować miasto. Obszar ulic Libana, Pobożnego i Chrobrego był jednym z najbardziej zdegradowanych, nie tylko w sensie mieszkaniowym, ale też społecznym. Nasz projekt wypełniał kryteria RPO województwa dolnośląskiego. Zakres działań rewitalizacyjnych był bardzo szeroki. Pozostałe rejony miasta nie spełniały tych kryteriów. Trudno byłoby zrezygnować z dofinansowania, skoro jedynie tutaj mieliśmy szansę na uzyskanie środków.
Miasto jednak dofinansowuje remonty kamienic, także na Tarninowie. Można m.in. uzyskać pieniądze na remont obiektu zabytkowego, czy są to np. kamienice, domy jednorodzinne czy rezydencje. Można dofinansować również remont budynku, w którym miasto ma część swoich mieszkań komunalnych. Wtedy proporcjonalnie do udziałów partycypujemy w kosztach remontu. W ostatnim roku na remonty kamienic wspólnotowych wydaliśmy ponad 4 miliony złotych, natomiast 3,5 miliona złotych wydaliśmy na remonty kamienic będących w całości własnością komunalną.
Pytanie nr 130
Dlaczego Pan Prezydent nie zajmuje dotychczas żadnego stanowiska w sprawie planowanej budowy spalarni w Nowej Wsi Legnickiej. Emisja spalin z tej gigantycznej instalacji nie ominie również Legnicy.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Już dawno zająłem w tej sprawie stanowisko. Wyraziłem swój negatywny stosunek do pomysłu realizacji inwestycji o takim charakterze i takiej technologii. Pismo w tej sprawie zostało skierowano do władz gminy Legnickie Pole, na ręce wójta Henryka Babuśki. Miało to już miejsce 11 maja 2015 roku.
Pytanie nr 131
Czy w legnickim parku można zamontować przy placu zabaw dla dzieci stojaki na rowery. Obecnie dużo rodziców z dziećmi przyjeżdża na plac zabaw rowerami, które nie ma gdzie bezpiecznie zostawić.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Mieszkańcy postulowali zamontowanie stojaków na rowery w kilku miejscach i to życzenie spełniliśmy. Jeśli służby mają rezerwowy stojak, to postawimy go w parku przy placu zabaw. Jeśli nie, to znajdziemy źródło finansowania i zakupimy go. Skoro jest taka potrzeba, to nie widzę problemu, żeby ją zrealizować.
Chcę jeszcze dodać, że jesteśmy na etapie zakupu huśtawek na plac zabaw w parku. Mam nadzieję, że rodzicie i dzieci będą cieszyć się z nowego nabytku.
Pytanie nr 132
Panie Prezydencie
Mamy środek lata, wakacje, a dwa legnickie baseny kryte nieczynne. Duże stutysięczne miasto bez basenu, najbliższy w Jaworze i Krotoszycach. Co Pan na to?
Janina
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To niefortunny zbieg okoliczności, bo 7 czy 8 lipca na basenie Delfinek, który miał być w tym momencie czynny, stwierdzono legionellę, czyli taką bakterię, która może znaleźć się w prysznicach i instalacjach wodnych. Proces oczyszczania i potwierdzania dostępności do tego obiektu jest długotrwały. Ja też ubolewam, że doszło do takiej sytuacji, ale mam nadzieję, że wszystkie czynne baseny odkryte w pełni zaspokoją państwa oczekiwania. Dodam, że od 1 sierpnia, po przerwie technologicznej, czynny będzie Bąbelek przy Mazowieckiej.
Mam jednak świadomość, że w dni deszczowe ludzie chcą korzystać z basenów krytych. W przyszłym roku zastanowimy się nad koncepcją udostępniania obiektów w czasie wakacji. W tym okresie poddawane są one przeglądom technicznym, są remontowane. To są konieczne zabiegi, by zadbać o bezpieczeństwo klientów, stan techniczny i funkcjonalność obiektów. Możemy zastanowić się nad krótszym okresem tych przeglądów.
Pytanie nr 133
Witam, proszę mi powiedzieć co się będzie działo w przyszłości z MPK w Legnicy. Po ostatniej reorganizacji niestety trochę popsuło się - jest gorszy dojazd. Dodatkowo od wielu lat nie ma kompletnie żadnego dojazdu w rejonie ulicy Janowskiej/Żołnierskiej. Do przystanku na Asnyka jest prawie kilometr, podobnie jak i do przystanku na Chojnowskiej. Obciąża to bardzo i niestety w niektórych przypadkach dojazd autobusem nie jest opłacalny. Czy w przyszłości coś w tym kierunku zostanie zorganizowane?
Pozdrawiam, Elżbieta
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Naszym celem jest, żeby MPK stale się rozwijało, świadczyło usługi na coraz wyższym poziomie i dysponowało coraz lepszym taborem. Pozyskujemy kolejne nowoczesne autobusy. Tak samo będzie w przyszłym roku. Chodzi też o to, by mieszkańcy jak najszybciej mogli docierać do celu podróży.
Nie da się, niestety, wszędzie jeździć autobusami. Odległości między przystankami są teraz na optymalnym poziomie, a wręcz powiedziałbym, że są modelowym rozwiązaniem. Natomiast jeśli chodzi o ulicę Janowską, to parametry tej drogi nie są przeznaczone dla autobusów. Tak jest w przypadku wielu osiedli. Autobusy nie jeżdżą np. po osiedlu Sienkiewicza, Amerykańskim czy osiedlu Ptasim. Poruszają się głównym układem komunikacyjnym. Trzeba też brać pod uwagę, że mieszkańcy skarżą się, jeśli ktoś chce pod ich mieszkaniem czy domem postawić przystanek autobusowy. Musimy pamiętać, że autobus nie może być traktowany jak taksówka. To jest komunikacja zbiorowa.
Jeśli są jednak uwagi, co do funkcjonowania MPK, to proszę kontaktować się także z prezesem spółki, a wspólnie będziemy zastanawiać się nad Państwa sugestiami.
Pytanie nr 134
Panie Prezydencie,
proszę o wytłumaczenie sprawy remontu przystanku autobusowego przy ul. Moniuszki. Otóż najpierw została zerwana betonowa nawierzchnia przystanku, po czym około dwie godziny po jej zerwaniu został wylany świeży beton, a od bodajże dwóch tygodni przystanek jest odgrodzony barierkami. Jaka była zasadność zrywania "starej" nawierzchni przystanku? Przecież był on wyremontowany całkiem niedawno przy remoncie ul. Moniuszki. Dlaczego jest zamknięty pomimo ukończenia robót przez Wykonawcę remontu?
Pozdrawiam, Paweł Janek
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Cieszę się, że te prace zostały przeprowadzone. Zarząd Dróg Miejskich, który nadzorował i zlecał wykonanie robót, dokonał przeglądu gwarancyjnego i stwierdził nieprawidłowości, które powstały z winy wykonawcy. W ramach gwarancji wykonawca poprawiał nawierzchnię zatoki autobusowej i cieszę się, że ZDM o to zadbał i wyegzekwował warunki umowy.
Praca została wykonana zgodnie z wymogami technologicznymi.
Pytanie nr 135
Jak wygląda budowa cmentarza dla zwierząt? Do stycznia 2016r. miał by skończony.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Ta kwestia wymaga rozwiązania. Wykonawca zgłaszał ostatnio problemy z realizacją przedsięwzięcia. Miały one charakter techniczny i prawny. Myślę, że kłopoty te zostaną wkrótce rozwiązane i dzierżawca będzie mógł przystąpić do realizacji zadania. Przypomnę, że dopiero w piątym organizowanym przez gminę przetargu znalazł się jeden podmiot deklarujący wykonanie cmentarza dla zwierząt i mam nadzieję, że w końcu doczekamy się tej potrzebnej inwestycji.
Pytanie nr 136
Chciałabym dowiedzieć się, dlaczego stadion zamykany jest tak o takiej godzinie, że „normalny” człowiek nie jest w stanie skorzystać z niego. W zimie godzina 16.00 jest po prostu śmieszną godziną - to tak, jakby był w ogóle zamknięty. Jak człowiek pracujący do godziny 15.00 może zdążyć skorzystać ze stadionu, a tym bardziej ten, który pracuje do 18.00 ? W tym roku była wyjątkowo ciepła zima, a stadion był zamknięty.
Teraz godzina 20.00, a w lecie 21.00 też nie jest zbyt przemyślaną godziną.
Jeśli jest upał to dopiero o tej godzinie da się biegać. Na stadionie jest wtedy wiele osób, które muszą wyjść. Jeśli nawet jest ciemno na dworze, to moim zdaniem, wydaje się tyle pieniędzy w zimie na oświetlenie Rynku i innych miejsc (np. Koziego Stawu), że nie powinno chyba być przeszkodą doświetlenie stadionu. Bo to kolejny problem. Po ciemku biega się nieprzyjemnie.
Można powiedzieć, że jeśli stadion zamknięty, to można biegać po parku, ale dla wielu to nie jest rozwiązanie.
1. Jeśli chcemy biegać z rodziną ( dzieci + rodzice) – o różnych możliwościach - to w parku rozdzielamy się i nie jest bezpiecznie jak ośmioletnie dziecko biegnie samo.
2. Po parku chodzą osoby z psami, które stanowią przeszkodę w swobodnym i bezpiecznym bieganiu.
3. Po parku jeżdżą osoby na rowerach, które stanowią niebezpieczeństwo ( szczególnie dla dzieci, które muszą same biec).
4. Nie można się rozebrać z odzieży, w której się przyszło, tylko trzeba biegać w całym rynsztunku, a to powoduje, że albo marzniemy, albo się przegrzewamy.
5. Jeśli jest już na dworze ciemno, to istnieje obawa, że skręci się nogę (bo wpadnie w dziurę), zamoczy nogi ( bo nie zobaczy się kałuży).
Po co zrobiono siłownię na terenie stadionu, skoro ze względu na godziny zamknięcia, nie można korzystać z niej w dogodnych godzinach dla każdego?
Kolejny problem to zamknięte toalety. Jeśli stadion jest zamknięty – brak dostępu do toalet.
W dniach, kiedy jest mecz – stadion jest zamknięty, mimo tego, że przecież na tym stadionie nie odbywają się mecze, tylko na głównym.
Moim zdaniem oświetlenie stadionu (całej bieżni, a nie tylko chodniczka przy wejściu) i otwarcie w lecie nawet do północy, byłoby sensownym rozwiązaniem. Tak naprawdę to uważam, że stadion powinien być otwarty cały czas. Przecież nikt nie pilnuje stadionu, tylko przychodzi go zamknąć. Dlaczego więc nie później? Stadion powinien być dla ludzi, a nie ludzie dla stadionu. Proszę o odpowiedź i być może zmianę w godzinach dostępności stadionu i oświetlenia bieżni.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Przekażę Pani spostrzeżenia dyrektorowi OSiR-u, który zarządza tym obiektem. Natomiast kwestia dostępności stadionu w godzinach późniejszych związana jest z różnymi uwarunkowaniami prawno-finansowymi, m.in. z grafikiem pracy czy kodeksem pracy.
Trasy biegowa i rowerowa zostały wytyczone i wystarczy stosować się do zasad. Przykro mi, że nie wszyscy tak czynią. Pani postulaty, rozwinięte w kilku punktach, są pierwszymi tego typu, które do mnie docierają. To są kwestie do rozważenia również przez instytucję zarządzającą stadionem.
Pytanie nr 137
Chodzi o sprawę remontu kamienicy narożnej przy Daszyńskiego 24. Urodziłem się w tej kamienicy i mieszkam tu do tej pory. Od czasów jej wybudowania nie było tu żadnego remontu dachu, a kamienica ma 108 lat. Dotąd tylko na początku lat 70. zrobiono remont klatki i elewacji. Chciałbym się dowiedzieć, czy za swojego życia doczekam się kapitalnego remontu dachu? Na spotkaniach z prezydentem w SP1 słyszałem obietnicę i tyle. Nic do tej pory w tej sprawie nie zrobiono, a jak dach przeciekał to przychodziły panie z ZGM i mówiły, że jest należycie zabezpieczony. Co chwilę mamy problemy z dachem i nic. Cały budynek jest komunalny. Płacę czynsz zawsze a remontu żadnego nie ma. Kiedy można spodziewać się w końcu reakcji?
Odpowiedź zastępcy prezydenta Jadwigi Zienkiewicz:
20 maja tego roku był tam przeprowadzony ostatni przegląd techniczny. W obecności najemcy lokalu pod samym dachem stwierdzono, że stan techniczny dachu jest dostateczny i nie stwarza żadnego zagrożenia. Wcześniejsze przecieki zgłaszane przez lokatorów zostały zlikwidowane. Dach tej kamienicy jest wytypowany do remontu kapitalnego, ale kolejność wprowadzania do planu zadań wynika ze stopnia pilności. Jeśli są dachy w gorszym stanie, zagrażające bezpieczeństwu, np. ze spróchniałą więźbą, to ich remonty wykonywane są w pierwszej kolejności.
Osoba, która interweniuje, płaci czynsz, natomiast dług lokatorów kamienicy na koniec maja tego roku wynosił 107 tys. złotych. Trzeba dodać, że 2/3 lokatorów kamienic ZGM jest zadłużonych i to ma znaczenie, jeśli chodzi o możliwości finansowania remontów. Gdyby długi zostały spłacone, to nie byłoby podobnych problemów.
Pytanie nr 138
Witam,
chciałem zapytać o kwestię remontu dróg osiedlowych w Legnicy (chodzi mi tu głównie o dwa największe osiedla). Nie ma co ukrywać, że stan większości z nich jest co najmniej średni. W przypadku ulic na osiedlu Kopernika, sytuacja jest lepsza. Głównie ze względu na coraz częstsze remonty: ul. Galaktyczna, Plutona, Neptuna, Galileusza już doczekały się przebudowy, w niektórych przypadkach nawet wiązało się to z budową czy przebudową parkingów. A co z osiedlem Piekary? Nie licząc ulicy Pomorskiej nie dzieje się tak dużo jak na osiedlu Kopernika? Czy planowane są remonty dróg? Ich stan jest równie zły jak na osiedlu Kopernika, a odnoszę wrażenie, że remonty omijają Piekary szerokim łukiem. Głównie jednostkę C?
Odpowiedź zastępcy prezydenta Jadwigi Zienkiewicz:
Gdybyśmy na te dwa osiedla patrzyli przez pryzmat czasu, kiedy były budowane, to wiadomo, że osiedle Kopernika jest starsze, więc drogi i chodniki są tu dłużej eksploatowane. Na Piekarach budowa chodników nie została dokończona. Kiedy powstawało osiedle, to na warstwę betonową chodników miał zostać jeszcze wylany asfalt. Gdyby tak się stało, to z pewnością takich problemów by nie było.
Jeśli chodzi o inwestycje, to ostatnio zakończono remont chodnika przy ul. Baczyńskiego, Gombrowicza i Gałczyńskiego, co kosztowało 200 tys. zł. Przebudowujemy też główny układ komunikacyjny w obrębie Piekar, włącznie z chodnikami i ścieżkami rowerowymi, które były w kiepskim stanie. W tym roku będzie wykonana też ścieżka z al. Piłsudskiego do ul. Koskowickiej. Natomiast na Koperniku w przyszłym roku chcemy przebudować ulicę Marsa z parkingami i chodnikiem. W ten sposób główny układ komunikacyjny na tym osiedlu zostałby zrealizowany. Planujemy też modernizację innych dróg, jak chociażby ciągu od ul. Pomorskiej do końca Łowickiej.
Pytanie nr 139
Szanowny Panie Prezydencie,
z uwagą przeczytałem artykuł na E-legnickie poświęcony strefie płatnego parkowania. Dotyczy wprawdzie Złotoryi, ale sądzę, że poruszony w nim temat może dotyczyć również Legnicy. Zauważyłem bowiem, że także w Legnicy przy wjeździe do płatnej strefy parkowania wiele znaków nie ma wymiarów zgodnych z rozporządzeniem w tej sprawie. Czy w związku z tym również w Legnicy opłaty za parkowanie w płatnej strefie parkowania pobierane są bezprawnie?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Wydział zarządzania ruchem drogowym Urzędu Miasta Legnicy - w kontekście Złotoryi - potwierdza, że nasza strefa płatnego parkowania oznakowana jest prawidłowo. Wszystko funkcjonuje zgodnie z prawem.
Pytanie nr 140
Witam mam prosbe o przekazanie mojego pytania Panu Prezydentowi otoz chodzi mi o komunikacje glownie trasa Zlotoryja -Jelenia Gora ktora komunikacja legnicka obsluguje autobusy ktore sa albo jada albo nie jada spozniaja sie notorycznie ostatnio moja sytuacja co prawda z maja gdzie dwa autobusy pod rzad nie pojechaly mimo iz ludzie czekali przeklinali Pani jedna ze lzami w oczach miala sie dostac do szpitala ws chemioterapi i nie bylo dwoch kursow kobieta byla zmuszona wziac taryfe gdyz to bylo pilne dla niej to jest po porostu kary godne Pani ta dzwonila do dyzurnego w legnicy ale odpowiedziano jej ze po prostu autobus nie przyjedzie i tyle nerwy nie wyobrazalne ludzie wkurzeni na maksa Panie Prezydencie tak nie moze byc pisze do Pana poniewaz na 20 wrzesnia mam wyjazd do Jeleniej Gory i juz zaczynam panikowac czy kursy Zlotoryja Jelenia Gora i spowrotem sie odbeda ? mamy XXIwiek nie mozna tak ludzi traktowac i wogole jest malo polaczen na tej trasie nadmieniam ze zeby wydostac sie z Jeleniej Gory tez trzeba przezyc stresy czy np zatrzyma sie autobus na przystanku na zadanie ? bardzo ale to bardzo prosze o zalatwienie tej prosby aby kursy byly wykonywane zgodnie z rozkladem bo tak jak tamta Pani co wziela taxi liczylo sie jej zycie bardzo porsze to zalatwic dziekuje serdecznie pozdrawiam redakcje oraz Pana Prezydenta
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Jak przykład dowodzi, tego rodzaju usługi są istotne dla społeczeństwa. Przewoźnik prowadzący taką działalność powinien mieć tego świadomość. W pełni zgadzam się z Pana opinią, że komunikacja międzymiastowa nie powinna tak funkcjonować. Tu chodzi o dojazdy do pracy, do szpitali itd. Rola przedsiębiorcy jest więc bardzo znacząca. Usługi przewozowe muszą się odbywać zgodnie z oczekiwaniami, a przede wszystkim z deklaracją, w jakich terminach i godzinach będą świadczone. Przewoźnik na pewno powinien to robić w sposób rzetelny. Jeśli tak nie postępuje, to należy go skontrolować i poddać ocenie, czy może taką działalność prowadzić.
W sytuacji, o której mowa, przewoźnikiem nie jest legnicka spółka komunalna, bo nie wykonujemy usług na tej trasie Zatem wprost nie mogę interweniować i podjąć czynności dyscyplinujących. Kompetencje w tym zakresie ma Urząd Marszałkowski i wystąpimy o to, by sprawdził przewoźnika. Być może wtedy cofnięte będą koncesje na przewozy międzymiastowe, a to stworzy miejsce dla tych rzetelnych przedsiębiorców. Rynek powinien eliminować tych, którzy nie świadczą usług właściwie.
Dziękuję za zaufanie i uwagi. Spróbuję tak zadziałać, żeby ta sytuacja się zmieniła. Niestety, w opisie brakuje konkretnej nazwy przewoźnika. To na pewno ułatwiłoby proces kontroli.
Pytanie nr 141
Witam Panie Prezydencie!
Po raz kolejny można zauważyć w Legnicy atak kontenerów na używaną odzież pewnej komercyjnej firmy... Czy tym razem jest to już umówiona z Miastem akcja czy nadal samowola? Kontenery zaczynają zaśmiecać miejskie podwórka, tereny ZGM, SAG i inne w Legnicy.
Pozdrawiam
Krzysztof z ul. Parkowej
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Ani gmina, ani jej instytucje nie podpisały żadnej umowy w sprawie ustawiania kontenerów na używaną odzież. Ostatnia, dotycząca terenu SAG, wygasła ponad rok temu. Miejskie służby, np. Zarząd Dróg Miejskich, konsekwentnie usuwają te pojemniki. W ostatnim czasie, po upomnieniach, na które właściciel nie reagował, pięć takich kontenerów zostało wywiezionych z pasów drogowych. Nie ma przyzwolenia na samowolę.
Pytanie nr 142
Dzień dobry,
chciałabym się dowiedzieć czy jest możliwość wykonania chociażby tymczasowego ronda przy ul. Piłsudskiego. Jest olbrzymi problem z wyjechaniem z ul. Marsa albo wjechaniem w ul. Galileusza. Wypadki zdarzają się tam notorycznie.
Przy utworzeniu ronda tymczasowego, takiego jak przy ul. Sudeckiej, nie zostanie nadwyrężony budżet miasta a pokaże czy nie powinna być z czasem zaplanowana przebudowa tej drogi.
Pozdrawiam,
Monika
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Tu nie chodzi o nadwyrężanie budżetu, ale o jak najlepsze rozwiązania komunikacyjne i w tym kierunku będziemy zmierzać. Przebudowa tego odcinka al. Piłsudskiego wymagałaby jednak większego zakresu inwestycyjnego. Nad tym trzeba popracować i przygotować wariant uwzględniający w tym miejscu rondo.
Niestety, kierowcy lekceważą przepisy i jeżdżą w tym miejscu bardzo lekkomyślnie. Wtedy dochodzi do kolizji, wypadków czy niebezpiecznych zdarzeń, których sam byłem świadkiem.
Również jestem zwolennikiem utworzenia ronda. Jednak wymagać to będzie prac koncepcyjnych, inżynieryjnych, czasu i pieniędzy.
Pytanie nr 143
Panie Prezydencie przy ulicy spokojnej miało powstać market i zmiana organizacji ruchu. Jakoś do tej pory się tego nie doczekaliśmy. Kiedy to w końcu będzie? Albo z marketem albo bez samo skrzyżowanie?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Rzeczywiście, były takie deklaracje. Był też przygotowany projekt rozwiązania układu komunikacyjnego w tym rejonie przez inwestora. Nie mam jednak potwierdzenia, że inwestor, który miał to realizować, wykona zadanie. Musimy więc raczej sami to zrobić. W tym rejonie koniecznie trzeba doprowadzić do poprawy bezpieczeństwa i powstała już koncepcja przebudowy układu komunikacyjny przy ul. Spokojnej i Wrocławskiej. Według niej, skrajny prawy pas w kierunku miasta zostanie wyłączony częściowo z ruchu tak, by kierowcy mogli bezpiecznie wyjechać z ul. Spokojnej.
Pytanie nr 144
Czy szykuje się niedługo przetarg na zakup pojemników na odpady suche? Te co są teraz są tragiczne. Nie można ich otworzyć, a śmieci się dosłownie wciska przez cienką szparę. Proszę by przy następnej okazji takich nie kupować, bo są niefunkcjonalne. Mieszkańcowi smart city nie wypada się głowić jak wyrzucić te śmieci skoro się nie mieszczą.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Miasto nie kupuje pojemników. W tym wypadku, zgodnie z zapisem ustawy, obowiązek taki ciąży na wytwórcy odpadów, czyli mieszkańcu. Od niego zależy, od kogo i jaki pojemnik bierze. Sądzę, że w tym przypadku chodzi o budownictwo wielorodzinne, czyli spółdzielnie. Spółdzielnia może sama kupić pojemniki lub wydzierżawić je, np. od LPGK. Wiem, że kontenery do odpadów sortowanych mają uniemożliwić wyciąganie cennych surowców. Zamierzenie może było słuszne, ale w praktyce ukazało niedogodności dla mieszkańców.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że to może być uciążliwe przy wkładaniu śmieci do pojemnika. Wezmę tę kwestię pod uwagę, by przy zmianie pojemników LPGK zaopatrzyło się w takie kontenery, które wyeliminowałyby utrudnienie w korzystaniu z nich. Dziękuję za zgłoszoną uwagę.
Pytanie nr 145
Mam pytanie kiedy ktoś się zajmie przejściem dla pieszych na ul. Piastowskiej na przeciwko szkoły nr 4 tam nagminnie samochody w dwóch kierunkach przejeżdżają na pamięć na czerwonym świetle. Tylko czekać na tragedie
A https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.html nie obejmuje zgłaszania przejazdu na czerwonym świetle choć można by to było zweryfikować na podstawie zintegrowanego systemu zarządzania ruchem w Legnicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Istnieje tam sygnalizacja świetlna i kierowcy powinni się do niej stosować. Przekażę ten wniosek czy sugestię policji. Polecę również sprawdzenie, czy technicznie jest możliwe, aby objąć to miejsce monitoringiem. Chciałbym jednocześnie zwrócić uwagę, że nie można winić np. ZDM czy policji za to, że ktoś inny przejeżdża na czerwonym świetle. To wyłącznie kwestia odpowiedzialności sprawcy. Zachęcam, aby robić zdjęcia kierowcom łamiącym przepisy ruchu drogowego.
Pytanie nr 146
Witam,
chciałbym zapytać o remont ulicy Baczyńskiego na osiedlu Piekary od ulicy Witkiewicza do skrzyżowania z ulicą Zapolskiej. Kilka miesięcy temu został tam wyremontowany chodnik oraz zmieniona została wierzchnia warstwa połowy asfaltu. Niestety jedna studzienka kanalizacyjna (znajdująca się na wyremontowanym fragmencie) została zostawiona w starej dziurze, która dodatkowo została powiększona. Może celem remontu, tego niestety nie wiem? Stan taki trwa juz od kilkunastu tygodni. Czy dziura ta pozostanie czy może Urząd Miasta Legnica czeka na zgłoszenia od kierowców w związku z uszkodzeniami pojazdów na tej dziurze i dopiero wtedy ten "spektakularny" remont zostanie dokonczony?
Pozdrawiam
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Ten sarkazm jest zbędny. Cieszę się, że chodnik został wyremontowany, a co do studzienki, to Pana interwencja niemal zbiegła się w czasie z jej naprawieniem. Mimo wszystko, dziękuję za zainteresowanie się sprawą.
Pytanie nr 147
Witam. Jesli wynajmuje mieszkanie w legnicy,a nie jestem zameldowana w legnicy,czy moge sie starac o mieszkanie.Jestem samotna matka dwoch corek.Prosze o odpowiedz
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Z punktu widzenia prawnego jest to sytuacja jasna i oczywista. O mieszkanie na terenie miasta mogą ubiegać się osoby tutaj zameldowane. To znaczy, że trzeba być mieszkańcem miasta, żeby ubiegać się o mieszkanie z zasobów komunalnych. W przeciwnym wypadku każdy Polak mógłby przyjechać do Legnicy i ubiegać się tu o mieszkanie.
Pytanie nr 148
Panie prezydencie Krzakowski będzie w tym roku sylwester na rynku?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Organizacją imprez artystycznych w mieście zajmują się instytucje kultury, a nie Urząd Miasta czy prezydent. Natomiast o tym, czy będą imprezy, dowiemy się pewnie niebawem. Z tego, co jednak wiem wynika, że nie jest planowana żadna plenerowa impreza sylwestrowa w Rynku. Tym zajmują się hotele, restauracje, dyskoteki itd. Miasto nie ma sponsora, który zorganizowałby nam Sylwestra na płycie Rynku. Jednak znając życie wiem, że ta noc będzie pełna emocji i szampańskich wystrzałów, również w rejonie centrum.
Pytanie nr 149
Moje pytanie dot. scierzek rowerowych od szpitala w kierunku bylego POM czy i kiedy sa zaplanowane ich remonty,bo obecnie trudno po nich jezdzic.Jezdzi nimi spora liczba ludzi.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dużo inwestujemy w ścieżki rowerowe i ich budowę w wielu częściach miasta. Te, o których mowa poddawane są okresowym przeglądom i naprawom. Są oczyszczane z porastającej trawy. Zarząd Dróg Miejskich stara się, by przywrócić walory i przejezdność tych tras. Planujemy też przebudowywać tę ścieżkę, bo w planach jest przebudowa całego tego odcinka drogi do mostu na Wierzbiaku.
Pytanie nr 150
Witam piszę w imieniu sąsiadów i swoim ,na naszym osiedlu mamy firme która od paru lat spala śmieci całymi dniami a jak zapada zmrok jeszcze bardziej kopci smród plastiku i różnych śmieci niedaje oddychać, z tego co widzimy śmieci przywożone są busami, są to folje, plastiki,stare meble, palety,dzwoniliśmy wielokrotnie na straż miejską ale wiedzą o kogo chodzi i nas zbywają, że to sprawa ochrony środowiska, w ochronie środowiska pani Strz...c sąsiadowi powiedziała, że zgłoszenie musi przejść procedury i że terminy najbliższe są obłożone jeśli chodzi o kontrole, a poza tym w miejscu o którym mówimy ten pan niema pieca i możliwości spalania, a tam potężna hala i pracownicy widlakiem wożą śmieci do pieca ,poprostu obłęd, (najprawdopodobniej jest to osoba znajoma pana truciciela),Urząd miasta od lat wie o spalarni ,nie reaguje,firma mięści się na ul Miłkowickiej 5 w Legnicy około 400m od dworca ,składowisko śmieci na terenie należącym do miasta ,zapomniałam dodać że pan jest bardzo znany w Legnicy ,proszę o potwierdzenie czy mail dotarł,prosimy o pomoc legniczanka.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Nie mam pojęcia o kogo może chodzić. Mnie interesuje problem. Dlatego polecę sprawdzić tę sprawę. Proszę jednak nie budować spiskowej teorii dziejów, bo jeśli ktoś faktycznie łamie prawo, to nie ma znaczenia, kogo to dotyczy.
Pytanie nr 151
Witam pytanie moje jest takie jak dlugo bedziemy cierpiec ? mieszkancy ul Al.Rzeczypospolitej przez utrudniajace dojazd do pracy tiry (ciagle korki) oraz stan ulicy? Jest przewidywany jakis remont?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Plany inwestycyjne przewidują przebudowę układu komunikacyjnego w wielu częściach naszego miasta. Przykłady ich realizacji są dobrze widoczne. Oczywiście al. Rzeczypospolitej też objęta jest planowaniem. Jednak obecnie koncentrujemy uwagę na budowie Zbiorczej Drogi Południowej, która docelowo poprowadzi do Piekar.
Aleja Rzeczypospolitej będzie na bieżąco utrzymywana, a poważniejsza jej przebudowa jest przewidziana w dalszej perspektywie. Efekty w postaci zmniejszenia ruchu tirów powinien przynosić zakaz wjazdu ciężarówek o masie powyżej 12 ton. Pełne oznakowanie zakazu ma być gotowe na koniec stycznia. Mam nadzieję, że wpłynie to na poprawę warunków zamieszkania w tym rejonie. Wątpię, czy cieszyliby się mieszkańcy tej ulicy, gdyby rozbudowano ją do parametrów 4-jezdniowych. Najpierw musimy zatem zbudować inne drogi, by zmniejszyć obciążenie alei Rzeczypospolitej.
Pytanie nr 152
Witam, mam pytanie na temat ITS rzekomo służby ratownicze mają priorytet, ale w filmie promującym ITS jest tylko mowa o Straży Pożarnej czy Pogotowie Ratunkowe lub Policja nie jest taka służbą? Przecież Pogotowie czy Policja można zacznie częściej zauważyć na ulicach naszego miasta na sygnale niż Straż. Prosze o odpowiedź Pozdrawiam
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Rzeczywiście, istnieje priorytet dla straży pożarnej i dotyczy on jednostki przy ul. Witelona. Uruchamiany jest przez dyspozytora tej jednostki poprzez przełączenie pulsującego żółtego światła na czerwone. Obecnie dotyczy to skrzyżowania ul. Młynarskiej z Witelona oraz Skarbka i Gwarnej z Jaworzyńską. Rozszerzenie priorytetu wymagałoby wyposażenia samochodów specjalnych w dodatkowe oprzyrządowanie. Są takie możliwości techniczne.
Pytanie nr 153
Panie prezydencie, co stanie się z drogą tymczasową między ZUS-em a stadionem po tym, jak Jaworzyńska w pełni zostanie odebrana? Czy ta droga będzie dla dostępna dla ludzi, ale w lepszym stanie?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Będziemy chcieli utrzymać tę drogę, a w naszych planach inwestycyjnych jest przebudowa układu komunikacyjnego w rejonie giełdy. Funkcjonowanie i potrzeba istnienia tej drogi zostały potwierdzone w praktyce. Postaramy się również nadać jej określoną klasę, jakość. To jednak kwestia czasu. W tej chwili koncentrujemy się na inwestycjach obecnie trwających. Wszystko by się chciało zrobić, ale pozostaje zawsze kwestia czasu i pieniędzy.
Pytanie nr 154
Panie prezydencie, w jaki sposób ma zostać zagospodarowany teren przy Orliku na Kopernika. Są pieniądze w budżecie, ale na ile miejsc parkingowych i co będzie tam oprócz parkingu? Czy wjazd bedzie też koło BP i czy teren będzie przy wjeździe wyrównany.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Cała inwestycja zostanie wykonana należycie, a więc będzie parking z pełną infrastrukturą, czyli wjazdami, wyjazdami, dostępem do stacji paliw i z oświetleniem. Planujemy skomunikować ten teren z ulicą Galaktyczną i oczywiście z ulicą Wrocławską. Jeśli chodzi o miejsca parkingowe, to będą zarówno dla samochodów osobowych, jak i autobusów w związku z obsługą basenu. Znajdą się oczywiście też miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych. Dokumentacja jest już gotowa. Wkrótce odbędzie się przetarg. Inwestycja powinna zakończyć się jeszcze w tym roku.
Pytanie nr 155
Czy jest pan zadowolony z odśnieżania przez firmę COM-D? Bo ja nie. Ostatniego dnia stycznia znów padał śnieg. Wszystkie piaskarki stały, zamiast wyjechać na miasto. Po 30 minutach wyjechała pierwsza, reszta nasypywała dopiero piasek do piaskarek. Wyglądało to na tradycyjne zaskoczenie, że w styczniu pada śnieg...
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Wszyscy mamy swoje spostrzeżenia, co do wywiązywania się firmy z zimowego odśnieżania dróg. Przyjdzie czas na ocenę, weryfikację i wyciąganie wniosków, związanych z akcją zima. Na przyszłość to będzie na pewno dobre źródło wiedzy. Ważne zarówno dla firmy, która wygrała przetarg na odśnieżanie dróg w mieście, jak i dla wspólnot mieszkaniowych, zarządców, właścicieli, a także służb kontrolujących, jak np. Zarząd Dróg Miejskich czy Straż Miejska.
Pytanie nr 156
Czy w Legnicy są schrony? Może by tak je wykorzystać do jakichś celów edukacyjnych?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Rzeczywiście, na terenie miasta są schrony. Są one zewidencjonowane. Robiliśmy wizję w terenie, oglądaliśmy je, jeszcze przed laty, ze ś.p. dyrektorem wydziału zarządzania kryzysowego i obrony cywilnej Bogdanem Niesiobęckim. Byliśmy w schronach w Parku Gdańskim, Parku Miejskim i kilku innych miejscach. Sądziliśmy, że któryś, odpowiednio wyposażony, mógłby się stać atrakcją turystyczną. Niestety, ze smutkiem muszę stwierdzić, że żaden z nich nie nadawał się do takiego eksploatowania. Dlatego odstąpiliśmy od tej koncepcji.
Pytanie nr 157
Panie prezydencie proszę o wyjaśnienie faktu który mnie nurtuje robiąc zakupy jako osoba starsza na ul.Mickiewicza jeżdżę samochodem i nie mam gdzie zaparkować koło sklepu spożywczego jak i koło apteki ponieważ jak mi mówią w tych lokalach pracownicy jak i właściciele nie mają zgody na wydzielenie iluś metrów dla klientów którzy robią tam zakupy i zatrzymują się tylko na dosłowne 5 czy 10 minut bo pana ludzie nie wydali zgody na jaki kol-wiek znak z tak domniemywam pracownicy Urzędu nie mieli by gdzie parkować, to może postawić parkomaty z możliwością postoju za darmo do 15 min, to wtedy i będzie dużo miejsca dla samych klientów a nie pracowników Urzędów?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To ostatnie stwierdzenie jest absurdalne. Wszyscy mają prawo parkować tam, gdzie są miejsca do tego wyznaczone. Nie ma żadnego przywileju dla kogokolwiek, bo wszyscy są równi w tym zakresie. Na pewno nie chodzi o wydzielenie miejsca, bo wiem, że jeden z właścicieli sklepu wykorzystywał je do własnych celów, a nie z przeznaczeniem dla klientów. Miejsca ogólnodostępne są zajmowane przez lokatorów i mieszkańców danej ulicy. To jest naturalne i zrozumiałe. Specjalne wyznaczanie miejsca i ustawianie znaków nie rozwiązuje problemu. Nie sprawdza się to w praktyce.
Pytanie nr 158
Czy ludność wioski może zmienić urząd gminy? Przejść z jednej gminy do drugiej?Jak to można zrobić urzędowo?I czy to jest możliwe?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Tak, może. Możemy tę gminę włączyć w granice miasta i sprawa będzie załatwiona. Oczywiście, na wniosek mieszkańców i po przeprowadzeniu pełnej procedury. Chętnie to zrobię, bo istotnie wiele miejsc w otoczeniu Legnicy jest funkcjonalnie powiązanych z miastem, wręcz stykamy się. Musi być jednak wola drugiej strony. Nie mam bowiem zamiaru być później oskarżany o aneksję i ambicje imperialne, jak to już kiedyś się zdarzyło. Uważam, że sprawą naturalną będzie włączanie osad czy wiosek z najbliższego otoczenia miasta w jego granice. Funkcjonalnie te miejscowości są bardzo powiązane, bo chodzi o usługi, oświatę, komunikację, inwestycje itd. Bliscy sąsiedzi mogą tylko zyskać na takiej współpracy.
Pytanie nr 159
Witam, jak wygląda sprawa pustych działek w ścisłym centrum ul. Środkowa, Grodzka, Szpitalna, Nowa, Zamkowa, Mariacka? Są to bardzo atrakcyjne tereny pod budownictwo mieszkalne, usługowe i biurowe, mimo tego poza zabudową NMP części Środkowej i jednej kamienicy na Zamkowej mamy sporo wolnego miejsca które od lat stoi puste. Miasto ma jakieś plany dotyczące zabudowy, albo odbudowy centrum Legnicy? Sporo w ostatnim czasie buduje się w mieście, ale na obrzeżach... Centrum jest omijane, dlaczego? Pozdrawiam
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz:
Docelowy sposób zagospodarowania terenów położonych w centrum Legnicy określony jest w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Działki położone w centrum przeznaczone są do sprzedaży. Miasto organizuje przetargi na ich zbycie. W 2016 r. została sprzedana w drodze przetargu nieruchomość zabudowana przy ul. Najświętszej Marii Panny 3 (dawny Urząd Skarbowy). W 2017 r. sprzedano nieruchomość niezabudowaną przy ul. Zamkowej, w bezpośrednim sąsiedztwie siedziby konserwatora zabytków. W najbliższym czasie przygotujemy do sprzedaży działki przy ul. Szpitalnej. Pozostałe tereny również są przeznaczone do zbycia w przetargach.
Informacje o nieruchomościach wystawionych przez Urząd Miasta do sprzedaży znajdują się na stronie www.legnica.eu w zakładce przetargi.
Pytanie nr 160
Jestem mieszkańcem osiedla domów jednorodzinnych w okolicach ulicy Gumińskiego. Czy miasto ma w planach zmianę sygnalizacji świetlnej tak aby można było wjechać z ul. Gumińskiego w Al. Rzeczypospolitej? W tej chwili jak na drożdżach rośnie tam osiedle domków jednorodzinnych i powstaje nowy wielomieszkaniowy blok. Wjazd w Rzeczypospolitej w godzinach szczytu to horror!
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz:
Wydział Zarządzania Ruchem Drogowym nie planuje w najbliższym czasie budowy sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu al. Rzeczypospolitej z ul. Gumińskiego.
Pytanie nr 161
Mam pytanie odnośnie systemu ITS. Czy czujniki na sygnalizatorach się zepsuły? Może system dalej się uczy (miał się uczyć do wiosny zeszłego roku [proszę poprawić, jeśli coś przeoczyłem])? Może jednak jest problem z jego obsługą (źle wyszkoleni ludzie)?
Mieszkam przy ulicy Poznańskiej 35. Kiedy stawiano cały ITS głośno mówiło się o zielonej fali i czujnikach, które miały kontrolować ruch. Gdy zainstalowano nowe sygnalizatory wraz z czujnikami i je uruchomiono, to w miejscu, w którym mieszkam, rzeczywiście, zielona fala była i czujniki działały pięknie, tzn., że gdy nikt nie stał w osiedlowych uliczkach podporządkowanych i pieszy nie nacisnął guzika przy przejściu dla pieszych, to na głównej cały czas paliło się zielone. Działało to z jakiejś dwie godziny. Po tym czasie chyba czujniki wyłączono, by nauczyły się ruchu. Od tamtego czasu minęło chyba z jakieś 1,5 roku, a czujniki swoją pracą sprawiają, jakby dalej były wyłączone, no bo zielonej fali nie ma. Zepsute?
Jeszcze pytanie odnośnie autobusów. Czy ten system nie miał sprawiać, że autobusy w możliwy sposób będą miały ułatwiony przejazd przez miasto (coś mi się odbiło o uszy, gdy Państwo wdrażaliście ten system)? Miały być wychwytywane m.in. przez nadajniki zamontowane w autobusach i sygnalizacja miała w możliwy sposób ułatwić przejazd przedłużając zielone światło czy coś w tym stylu (dokładnie nie pamiętam). Tak się składa, że korzystam z usług MPK i już kilka razy byłem świadkiem, że kierowcy zapaliło się czerwone światło przed nosem.
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz:
Za wykrycie pojazdu na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną odpowiada system w postaci kamer wideodetekcji lub pętli indukcyjnych. W przypadku braku zapotrzebowania na przejazd tzw. grup "podporządkowanych" realizowana jest faza preferująca głównie kierunki jazdy zdefiniowane przez projektanta. Tak jest w przypadku sygnalizacji na ul. Poznańskiej. Następuje przerwanie sygnału zielonego dla głównego kierunku jazdy, aby zapaliło się światło zielone dla pojazdów na drodze podporządkowanej oraz dla pieszych.
Występują też sytuacje, w których zatrzymywany jest potok główny na ul. Poznańskiej, np. skrzyżowanie ulicy Toruńskiej z Poznańską, w przypadku chwilowego braku ruchu pojazdów. Sytuacja taka ma miejsce, kiedy pojazdy poruszające się Toruńską korzystają z "warunkowego skrętu w kierunku wskazanym strzałką". Pojazdy te przed opuszczeniem skrzyżowania na "zielonej strzałce" wzbudzają detektor, który przesyła informację do systemu o zapotrzebowaniu tego wlotu na przejazd, tj. sygnał zielony (w prawo lub w lewo). W wyniku tego zatrzymywany jest potok główny i przyznawany sygnał zielony. W sytuacji, gdy pojazd skręcił w prawo na "zielonej strzałce", nie ma żadnego pojazdu na wlocie podporządkowanym, co może powodować wrażenie zbędnego zatrzymywania pojazdów na drodze głównej. Jednak, gdy pojazd skręca w lewo, wtedy bez zatrzymania ruchu na drodze głównej nie wykonałby tego manewru w sposób bezpieczny.
Nie jest to jednak konsekwencja wadliwego systemu. Wynika to z faktu, że nie jest możliwe ustalenie, w którym kierunku pojedzie pojazd.
Natomiast w przypadku autobusów, uprzywilejowanie komunikacji publicznej powinno być stosowane w sposób rozważny. Zasadę przyjętą w Legnicy stanowi przyznawanie priorytetu przejazdu przez skrzyżowanie autobusom w przypadku opóźnienia ich o więcej, niż 5 minut od czasu zaplanowanego w rozkładzie jazdy. Uprzywilejowanie to jest stosowane na 12 skrzyżowaniach w mieście, które mają duży wpływ na ruch komunikacji publicznej.
Pytanie nr 162
Panie prezydencie przy jakiej kwocie zadłużenia ZGM Legnica utraci płynność finansową ? Kto odpowiada za doprowadzenie tak dużego zadłużenia?
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz:
Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej jest samorządowym zakładem budżetowym, który prowadzi samodzielną gospodarkę finansową w oparciu o roczny plan finansowy, zatwierdzany przez dyrektora jednostki i przedkładany prezydentowi miasta.
Plan na rok 2017 zakłada, że koszty mają swoje pokrycie po stronie przychodów. ZGM realizuje wszystkie swoje zobowiązania na bieżąco, nie dopuszczając do ich przeterminowania. Nie przewiduje się takiej sytuacji, że ZGM utraci płynność finansową, bowiem wydatki dostosowane są do możliwości finansowych.
Oczywiście, ważną kwestią jest regulowanie przez najemców należności czynszowych. Jeżeli będzie mniej odzyskanych należności, to będą mniejsze wpływy, a wówczas mniej pieniędzy przeznaczonych zostanie na remonty. Gmina stwarza dłużnikom dogodne warunki do spłaty długów czynszowych, np. w postaci rozłożenia spłat na raty, odroczenia terminu zapłaty czy zamiany lokalu. Działania windykacyjne w roku 2016 doprowadziły do odzyskania długu w wysokości ponad 4 mln zł.
Pytanie nr 163
Na początku marca b.r. przy ul. Marynarskiej przed parafią p.w. św Tadeusza zamontowano słupki, które uniemożliwiają wjazd autem na plac wzdłuż ulicy. Jest tam sporo miejsca na parkowanie i dlatego służył rodzicom z przedszkola oraz szkoły za miejsce gdzie można było bezpiecznie zostawić samochód i odprowadzić dziecko do przedszkola czy szkoły. Aktualnie nie ma gdzie zostawić auta, rodzice parkują na zakazach powodując duże zagrożenie dla pieszych w tym dzieci samodzielnie uczeszczajacych do szkoły. Dlaczego tak duży plac nie może służyć za parking jak to było wcześniej?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Zgodnie z wcześniejszymi wnioskami mieszkańców, związanymi też z budżetem obywatelskim, wybudowaliśmy tam dodatkowe miejsca postojowe, służące obsłudze komunikacyjnej tego rejonu miasta, zwłaszcza szkoły i przedszkola. W tym rejonie poprawiono też chodnik. Teren został zagospodarowany z myślą o mieszkańcach.
Po wykonaniu prac, o których wspomniałem, komenda policji w Legnicy interweniowała w sprawie tego miejsca, wskazując je jako niebezpieczne. W związku z tym ograniczono tam możliwość parkowania.
Policja od jakiegoś czasu prowadzi program wskazywania miejsc niebezpiecznych w Polsce. Komenda Główna otrzymała sygnał od mieszkańców, że w tym rejonie jest niebezpiecznie i za pośrednictwem Komendy Wojewódzkiej przekazała informacje do naszej policji. Aby wyeliminować zagrożenie, zamontowano słupki ograniczające możliwość wjazdu na chodnik. Wszystkie okoliczności zostały wyjaśnione na spotkaniu informacyjnym z mieszkańcami. Przypomnę, że to ograniczenie jest też skutkiem interwencji mieszkańców. Wszystko przeprowadzone zostało zgodnie z prawem.
Pytanie nr 164
Witam. Chcialem sie zapytac kiedy zostana postawione kosze na smieci na walach w Legnicy, miedzy mostem przy ul. Ogrodowej a mostem Bielanskim. Z podobna prosba zwracalem sie rok temu, uzyskalem odpowiedz ze zorientuje sie Pan w temacie, jednakze do dnia dzisiejszego nie zostalo nic wykonane. Przechodzac na spacerze po nowo wybudowanych walach, lezace smieci po drugiej stronie rzeki, rzucaja sie w oczy co stanowi hanbe dla naszego miasta. Chamskiego spoleczenstwa w tym miescie Pan nie zmieni, ale postawienie koszy na ww. odcinku pomogly by zachowac czystosc Parku Miejskiego. Pozdrawian.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Obecnie trwa procedura wyłonienia dostawcy pojemników na śmieci, a po ich zakupie zostaną rozlokowane w miejscach, które tego wymagają. Sprawa jest ważna, a ja jak najbardziej poważnie traktuję pańską interwencję.
Z ubolewaniem potwierdzam, że stan dbałości niektórych mieszkańców o estetykę w tym rejonie jest fatalny. Sam wielokrotnie interweniowałem, żeby usunięto zanieczyszczenia z wałów, promenady i rejonu grilla. Mam nadzieję, że kolejne pojemniki sprawią, że te miejsca będą bardziej czyste i bardziej szanowane przez mieszkańców.
Pytanie nr 165
Dzień dobry,
kiedy rozpocznie się generalny remont ulic: Nowodworskiej, Zamiejskiej, Al.Rzeczypospolitej. Ulice te są w fatalnym stanie, a korzysta z nich wielu legniczan.
Wojciech
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Remontujemy szereg ulic w mieście. Przytoczę tylko przykłady: Sikorskiego, Wrocławska, Marsa, rejon Polarnej, za chwilę Mickiewicza, Oświęcimska, Rataja, Marynarska, Asnyka i inne. Są też drogi budowane praktycznie od nowa, jak Zbiorcza Droga Południowa czy Jaworzyńska. Przyjdzie też czas na Zamiejską, Nowodworską i al. Rzeczypospolitej. W tej chwili budowa i przebudowa wskazanych wcześniej ulic jest priorytetem. Ufam, że Pana troska o te ulice jest powiązana z troską o wszystkie pozostałe.
Mamy w mieście 260 km dróg różnych kategorii. Biorąc pod uwagę nasze szacunki, na wykonanie koniecznych prac remontowych i przebudowy należy wydać ok. 200 mln zł. Staramy się co roku jak najwięcej dróg remontować. Nie zaklinam rzeczywistości, bo wiem, jaka jest. Ale w mieście ważne są nie tylko drogi, są też inne potrzeby inwestycyjne. Muszę myśleć globalnie, a nie jednostkowo w kwestiach potrzeb i wyznaczać priorytety.
Pytanie nr 166
Witam!
Panie Prezydencie!
Dlaczego Urząd Miasta zaspał sprawę roweru miejskiego? W innych miastach rowery zostały udostępnione już na początku marca, a w Legnicy 2 miesiące poślizgu...
Pozdrawiam
Krzysztof z Legnicy
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Panie Krzysztofie, nikt nie zaspał i nie było żadnego poślizgu. Zgodnie z zapowiedziami początek miał być 1 maja, a oficjalne otwarcie 28 kwietnia. Przyjęliśmy, że rower w naszym mieście ruszy właśnie w tym terminie i będzie można nim jeździć do późnej jesieni. Rzeczywistość jest taka, że jak nie zrobimy czegoś, to jest źle, jak zrobimy, to też jest źle…
Powinniśmy umieć nie tylko narzekać, ale też cieszyć się. A w tym przypadku jest z czego, bo legniczanie naprawdę pokochali miejskie rowery.
Pytanie nr 167
Mam pytanie odnośnie Osi Krtuskiej, a dokładnie o jej niewyremontowany odcinek od kościoła do wieżowca na Wielkiej Niedźwiedzicy. Kto pozwala na wykonanie inwestycji połowicznie i jaki jej w tym sens? Niewyremontowany odcinek jest w tragicznym stanie, dzieci jeżdżą na rowerach, rolkach itp po okropnych wertepach i dziurach. Po deszczu tworzy się istne jezioro po którym nie da się przejść i trzeba iść po trawniku. Latem stała to kurtyna wodna, owszem świetny pomysł, ale po pół godziny to tylko dzieci miały frajdę ponieważ nikt inny nie mógł przejść przez powstałe jezioro. Kiedy inwestycja zostanie dokończona? Bo dziś nie można o niej powiedzieć że jest zakończona, chociaż minęło już tak dużo czasu. A taki kawałek jak pozostał to nie sadzę aby był kosztowny. Nie oczekuję odpowiedzi że to teren spółdzielni bo przecież spółdzielnia też nie może robić sobie co chce na terenie naszego miasta. Deptak na Górniczej jest piękny, ławki, stoliki... Kiedy będzie tak na wspomnianym deptaku?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dziękuję za zainteresowanie się tym problemem. Zadanie zostało zrealizowane zgodnie z przyjętą dokumentacją. Stanowi ono część układu komunikacyjnego. Założenie było takie, że będzie to połączenie komunikacyjne samochodowe ulic Marsa i Neptuna, a na Osi Kartuskiej znajdą się miejsca parkingowe. To był główny cel tej inwestycji, również ze względu na centrum handlowe i znajdujące się tam miejsca pracy. Teraz przygotowujemy się do przebudowy ulicy Marsa, jako kontynuacji realizacji zadań drogowych na tym osiedlu. Budowany jest np. parking na ul. Polarnej, ale wcześniej na osiedlu Kopernika zrealizowaliśmy wiele inwestycji.
Jeśli chodzi o pozostałą część Osi Kartuskiej, to nie ma jej w najbliższych planach inwestycyjnych. Mam świadomość, że jest potrzeba wyremontowania tego odcinka, tak jak choćby drogi między ul. Gwiezdną a Galaktyczną, ale zgodnie z harmonogramem musimy kierować się priorytetami. Natomiast ta inwestycja może być przeprowadzona np. dzięki Legnickiemu Budżetowi Obywatelskiemu.
Jeśli chodzi o bramę wodną, to oczywiście, jeśli jest niedogodność, a LPWiK będzie miało możliwość zmiany lokalizacji, to tak się stanie. Sugestie pytającego przekażę naszej spółce.
Pytanie nr 168
Panie Prezydencie, chciałem się dowiedzieć coś na temat iluminacji Legnickich zabytków w centrum miasta, Katedra, Akademia rycerska, pasaż Piotra i Pawła, mozaika Kopernika i wiele innych. W mieście mamy coraz więcej turystów natomiast to co najładniejsze w rynku w nocy jest nie oświetlone. W planach są iluminacje Legnickich ostańcow w rynku?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Tak, kolejne iluminacje są w planach, a część została już zrealizowana. Oczywiście chcielibyśmy więcej pięknych obiektów podświetlić. Pracujemy nad przygotowaniem master planu oświetlenia miasta, który będzie definiował, które budynki i w jaki sposób powinny być podkreślone światłem. Jest już kilka wytypowanych obiektów, a będą kolejne, jak np. Akademia Rycerska, Urząd Miasta czy Zespół Szkół Ekonomicznych. Mamy świadomość potrzeby zamontowania iluminacji w celu podniesienia poziomu wizualnej atrakcyjności miasta. Wiemy, że Legnicę odwiedzają liczni turyści, ale chodzi też o naszych mieszkańców, którzy jeszcze lepiej chcą się czuć w swoim mieście.
Pytanie nr 169
Inicjatywa LBO to jedna z nielicznych, którą chyba zdecydowana większość Legniczan pochwala. Chciałem zapytać kto odpowiada za utrzymanie techniczne i porządek na już zrealizowanych inwestycjach? Jako mieszkaniec Piekar i rodzic bardzo często korzystam z placu zabaw znajdującego się za SP 20. Niestety ostatnio zauważyłem, że inwestycja jest mocno zaniedbana. Kilka elementów ogrodzenia jest zniszczone, ławeczki w altanie wyrwane. Zieleń otaczająca plac jest mocno zaniedbana. Jakiś czas temu przez około tydzień czasu chodnik zasypany był przez rozbite szkło. Oczywiście rozumiem, że wszystko to stało się na wskutek nieodpowiedzialnego zachowania nielicznych użytkowników, co wymaga potępienia. Jednak pomału niszczejąca inwestycja niedługo zamieni się w niebezpieczną a nie przyjazną przestrzeń do zabawy i odpoczynku dla pozostały użytkowników.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Też często tam bywam, odwiedzam to miejsce i oglądam, jaki jest stan techniczny tego obiektu. Rzeczywiście, potwierdzam dewastację na tym terenie, której niestety, być może, dokonuje część mieszkańców naszego osiedla. Ubolewam bardzo nad tym. Wszystkie akty wandalizmu są usuwane, ale czasami może to wymagać dłuższego czasu.
Sam również widziałem szkło na chodniku w tym miejscu. Osoba, która jest odpowiedzialna za sprzątanie, została upomniana. Były tam też zniszczone ławki i wybrana kostka. To też naprawiano. Stan estetyczny i higieniczny tego miejsca często pozostawia wiele do życzenia po wieczornych biesiadach osób tam przebywających.
To nasze wspólne dobro. Nie bójmy się interweniować, gdy inni niszczą publiczne mienie.
Obiekt jest w stałym utrzymaniu służb, którym miasto zleciło konserwację. Stan techniczny tych urządzeń musi być bez zarzutu ze względów bezpieczeństwa.
Dziękuję za interwencję. Wszystko trzeba zgłaszać, a mieszkańcy najszybciej wiedzą, że coś złego się wydarzyło.
Pytanie nr 170
Chciałem zapytać o kwestię przyjęć dzieci do miejskich żłobków. Jednym z wymaganych dokumentów jest zaświadczenie obu rodziców z zakładu pracy. Co w przypadku gdy jeden z rodziców takiego zaświadczenia nie może uzyskać? W trzech z czterech miejskich żłobków zasłaniano się regulaminem i zapisem o obowiązku dostarczenia takiego zaświadczenia. Uzyskałem tam także inforamcję, że jeśli jedno z rodziców jest osobą bezrobotną to szanse na przyjęcie są bliskie zeru. Co jednak jeśli jeden z rodziców jest bezrobotny czasowo i za jakiś czas ten stan zmieni? W jednym ze żłobków otrzymałem na to pytanie taką odpowiedź: "najpierw należy znaleź pracę, a następnie starać się o żłobek". Co jeśli są inne powody braku możliwości dostarczenia takiego dokumentu? Jedynie w jednym żłobku dyrekcja podjęła się próby rozwiązania problemu po opisaniu sytuacji zawodowej rodziców. Trzy pozstałe "umyły" ręce.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oczywistą rzeczą jest, że są określone kryteria przyjęć do każdego żłobka czy przedszkola. Trzeba spełnić wymagania związane z zapisami uchwały Rady Miejskiej, która definiuje, jakie dokumenty trzeba złożyć. W przypadku braku dokumentów, przy dużej liczbie chętnych, zmniejszają się szanse na miejsce. Każdy może złożyć podanie i będzie ono rozpatrzone zgodnie z przyjętymi kryteriami.
Poza publicznymi żłobkami działają też niepubliczne żłobki i klubiki dziecięce. Więc jeśli nie dostaniecie się Państwo do miejskiego żłobka, możecie ubiegać się o przyjęcie do placówki prywatnej. W każdym z tych przypadków miasto, po spełnieniu kryteriów, będzie dopłacać do pobytu dzieci w takich żłobkach i klubikach.
Pytanie nr 171
Dzień dobry!
Jak widać droga i nowy most przez Kaczawe rośnie bardzo szybko. Czy urząd miasta ma plany odnośnie zatoki autobusowym, które jak się domyślam zostaną stworzone po to by m.in. obsługiwać miejskie trasy. Czy urząd już coś w kwestii nowej siatki połączeń w tamtym rejonie robi?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dokumentacja budowy tej drogi przewiduje zatoki autobusowe i organizację komunikacji miejskiej. W tej chwili w MPK trwają prace nad koncepcją rozwiązań komunikacyjnych na tym obszarze, tak by powiązać funkcjonalnie różne rejony miasta. Na pewno to poprawi mobilność mieszkańców.
Pytanie nr 172
Witam
W ostatniej wypowiedzi podał pan informację że niedługo rozpocznie się remont ulic "Mickiewicza, Oświęcimska, Rataja, Marynarska, Asnyka i inne". Chciałem się zapytać o zakres remontu ulicy Mickiewicza. Ww ulicą mieszkańcy Legnicy jak również ościennych miejscowości dojeżdżają do parku i usiłując zaparkować auta całkowicie blokują ją dla mieszańców. Gehenna mieszkańców trwa w każdy ciepły dzień, imprezy okolicznościowe, mecze piłkarskie.. Czy podczas remontu Mickiewicza pojawią się nowe miejsca parkingowe?
Tomasz
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Park jest ogólnodostępny i wszyscy mają prawo tam przyjechać, natomiast określenie „gehenna” w tej sytuacji jest raczej niestosowne. Przebudowa ulicy Mickiewicza obejmuje ciąg jezdny, czyli wymianę nawierzchni i krawężników. Nie będzie jednak nowych miejsc parkingowych na tej ulicy, a droga musi być bezpieczna. Na pewno zostaną usystematyzowane obecne miejsca postojowe wzdłuż krawężników. Przy skrzyżowaniach będą trójkąty pola widzenia, które mają zabezpieczać przed kolizjami. Przypomnę, że miejsca parkingowe do obsługi parku i imprez sportowych na stadionie są budowane w ramach powstającej zbiorczej drogi południowej. Będzie tam około 500 miejsc.
Pytanie nr 173
Witam Serdecznie Panie Prezydencie !
Na stronie e-legnickie.pl (http://e-legnickie.pl/wiadomosci-z-regionu/legnica/9861-ulice-bez-nazwy) oraz w Radiu Plus mogłem usłyszeć i przeczytać informację dotyczące dekomunizacji nazwy ulic w Legnicy. Moje pytanie jest takie:
1) Co w takim razie z pomnikiem Wdzięczności dla Armii Radzieckiej? Czy będą związane z tym jakieś czynności co do przeniesienie pomnika w inne miejsce?
2) Czy jest już gotowy projekt? Kiedy zostanie wprowadzone w życie?
3) Jak zostanie zagospodarowany plac i czy nazwa "Placu Słowiańskiego" zostanie zmieniona na inny?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
W tej chwili trwają prace związane z opracowaniem koncepcji funkcjonalno-użytkowej całego placu Słowiańskiego. Po zakończeniu tego etapu, w ramach którego pracują m.in. zwycięzcy konkursu na zagospodarowanie placu, zostanie ogłoszony przetarg na rewitalizację tego obszaru. Przewiduje się tu szereg różnych rozwiązań, np. miejsca wypoczynku, nasadzenia zieleni czy fontanny. Nie będzie już pomnika. Nie planujemy też zmiany nazwy tego placu.
Pytanie nr 174
Dzień dobry Panie Prezydencie. W okolicy ulicy Gumińskiego (ul. Myśliwca, Piaskowskiego, Jurosa, Karlińskiego) powstaje duże osiedle domów jednorodzinnych. Niestety najbliższy tym ulicom przystanek autobusowy (Rzeczypospolitej - Myrka) położony jest w odległości około 1 km. Czy jest możliwość aby w najbliższej przyszłości na ulicy Gumińskiego powstał przystanek MPK? Proszę również o informację, czy miasto wybuduje dalszy ciąg ulicy Gumińskiego do skrzyżowania z ulicą Karlińskiego?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To temat do analizy dla zarządu MPK i wydziału infrastruktury. Muszą być spełnione pewne parametry dróg, żeby można było lokalnie taką komunikację publiczną wprowadzić. Ważna jest również możliwość połączenia z głównym układem komunikacyjnym.
Obecnie odległość od przystanku komunikacji miejskiej do tych rejonów miasta wynosi od 400 do 750 metrów i nie odbiega ona od standardów w Legnicy, jak choćby tych, które dotyczą odległości do przystanków na osiedlu Kopernika czy Piekarach. Oczywiście, rolą przewoźnika jest docieranie do jak największej ilości potencjalnych klientów, korzystających z usług MPK, i dlatego podobne postulaty powinny być analizowane.
Pytanie nr 175
Pisze ponieważ, chciałabym dowiedzieć się , czy Ja jako osoba przyjezdna (pochodzę z łodzi) mogła by się starać o mieszkanie ? Starałam się w Łodzi 3lata o mieszkanie socjalne i byłam nawet na liście oczekujących, ale duże miasto ma dużo mieszkańców, a mało lokali ,więc najpierw dostają ludzi po znajomości ,a dopiero na końcu osoby najbardziej potrzebujące.
Mam dziecko które ma 4latka i nie stać mnie na wynajem po 2,000zl miesięcznie.
Nie pobieram żadnych dofinansowań typu rodzinne i 500+
Teraz narazie mieszkam z chłopakiem u jego rodziców ale ciężko nam się pomieścić córka dzieli z nami pokój.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu miasta jednym z kryteriów jest stałe zamieszkanie na terenie Legnicy. Trudno sobie wyobrazić, żeby Legnica zaspokajała potrzeby mieszkaniowe wszystkich bezdomnych, którzy przyjadą do nas i tutaj chcą ubiegać się o mieszkanie.
Pytanie nr 176
Witam. Chcialem sie zapytac kiedy zostana postawione kosze na śmieci na wale przy Kozim Stawie, na odcinku od zejścia z kładki nad ul. Witelona, do przejścia ulicznego do Parku Miejskiego ( dołączam zdjęcie tego obszaru). Na tym odcinku jest zaledwie 1 kosz starego typu, podczas gdy jest tam kilka ławek, przy których ciągle leżą większe, czy mniejsze ilości śmieci, bo obecnie nie ma ich gdzie wyrzucić. Czy LPGK planuje ustawić tam nowe pojemne śmietniki, najlepiej przy tychże ławkach, bo miejsce na nie tam jest. Postawienie koszy na ww. odcinku znacząco pomogło by zachować czystość w tym miejscu, bo codziennie korzysta z tych ławek wiele osób ....... Wcześniej były tam 3 stare śmietniki, teraz od dłuższego czasu jest 1 i jak pisałem na pewno nie wystarczy......
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Z mojej orientacji wynika, że jest tam postawionych kilka koszy na śmieci i są to duże pojemniki, nazywane belwederami i baronami. Sądzę, że powinny one w zupełności zaspokoić oczekiwania. Jeśli nie, to oczywiście można po wizji w terenie dostawić kolejne. Sytuacja będzie sprawdzona.
Kosze dokupujemy i wymieniamy systematycznie. Małe szybko się wypełniają i, mówiąc obrazowo, zaczynają „kipieć”. Dlatego staramy się je wymieniać.
Pytanie nr 177
Chciałabym się dowiedzieć jak z reszta wszyscy mieszkańców ul. Jasińskiego dlaczego nie ma na niej światła?stoją latarnie które nie świecą? sprawa wielokrotnie była zgłaszana do ZGM natomiast odsyłano nas mieszkańców do urzędu miasta a dokładnie do Prezydenta Miasta Legnica tłumacząc że ulica nie jest ich własnością tylko miasta. Jak my mieszkańcy ul Jasińskiego mamy czuć się bezpiecznie skoro Prezydent Miasta nawet nie wie jak to jest kiedy wychodząc z domu nie widzi się własnego cienia? Zapraszam Prezydenta Miasta na spacer w godzinach wieczornych tą ulicą. Szkoda że rejon ten jest tak zaniedbywany przez miasto że o takie rzeczy jak "oświetlenie" gdzie wydaję się że jest to normalne w dzisiejszych czasach trzeba się prosić!!
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dziwię się, że ktoś odsyła Państwa do urzędu i prezydenta miasta. Można sprawdzić, kto był taki przedsiębiorczy i nie udzielił informacji, a ta jest prosta. Budynki m.in. przy ul. Jasińskiego są dawnymi budynkami wojskowymi i były administrowane przez Agencję Mienia Wojskowego. Na tym obszarze znajduje się oświetlenie zewnętrzne terenu. Doszło jednak do sprzedaży tych gruntów, powstały wspólnoty mieszkaniowe, a oświetlenie przestało funkcjonować. Jest niemal pewne, że zostało odcięte, prawdopodobnie przez wspólnoty mieszkaniowe. Ulica Jasińskiego i Wybickiego stanowią wewnętrzny układ komunikacyjny. Dlaczego oświetlenia nie ma, to jest pytanie do administracji. To nie miasto odcinało zasilanie. Będziemy jednak brać pod uwagę hierarchię potrzeb mieszkańców, szacować koszty i ewentualnie zlecać odpowiednie prace.
Pytanie nr 178
Zwracam się z prośbą o wyjaśnienie problemu jakim jest odmowa podejmowania interwencji przez Straż Miejską. Ma to miejsce wielokrotnie podczas weekendów (w tygodniu nie ma z tym problemów). Po zgłoszeniu sytuacji dowiaduję się, że patrol SM może się pojawić ale jutro albo wcale. Czy tak powinna funkcjonować formacja Straży Miejskiej? Czy w weekendy nie ma nikogo na służbie w SM? Jak Pan widzi rozwiązanie tego problemu? Czy zawsze będzie tak, że w weekend nie można liczyć na patrol Straży Miejskiej?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Nie ma żadnego uzasadnienia dla odmowy podjęcia interwencji. Możliwe jest opóźnienie, które może wynikać z hierarchii ważności zgłoszeń. Natomiast takie bardzo ogólne zgłoszenie czy interwencja niewiele mówi i trudno jest się do tego odnieść. Wszelkie interwencje są nagrywane. Jeśli Państwo podacie dzień i chociaż przybliżoną godzinę oraz okoliczności i przyczyny wezwania straży, to jesteśmy w stanie to sprawdzić. Proszę zatem o dokładniejsze dane, a zalecę przesłuchanie taśmy i sprawdzę, jak odniesienie się do tego Straż Miejska.
Pytanie nr 179
Witam, mam pytanie w sprawie remontu drogi na ul. Szczytnickiej, owa droga jest w stanie skandalicznym, wyboje i przysłowiowa dziura na dziurze a ruch nią jest dość spory i skraca znacznie czas przejazdu. Doczeka się ona w koncu remontu? Ul bydgoska została zrobiona a szczytnicka nie, moim zdaniem bezsensowny remont ul. Wrocławskiej można zamienić na naprawdę potrzebny ul szczytnickiej, jakie zdanie ma na ten temat Pan Prezydent? Zamierza w najbliższym czasie zrobić coś z ową droga?
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz:
Mamy świadomość złego stanu ul. Szczytnickiej. Przez lata utrzymywaliśmy ją na bieżąco. Po każdej zimie konieczne były naprawy. Oczywiście, ta droga wymaga przebudowy z budową chodnika i z odwodnieniem.
Mam dobrą wiadomość. Pan prezydent postanowił ująć to zadanie w wieloletnim planie finansowym. Wyłoniony został już wykonawca dokumentacji technicznej. Do zadania dołączyła także nasza spółka - LPWiK, która projektuje sieci kanalizacji sanitarnej. Dokumentację mamy otrzymać do października przyszłego roku, a więc fizycznie roboty powinny być rozpoczęte pod koniec 2018 i kontynuowane w roku 2019.
Natomiast ulica Wrocławska była wpisana w program rewitalizacji, na który to mamy szansę pozyskać środki unijne. Będą to pieniądze na to zadanie i wiele innych, w tym ul. Limanowskiego, bulwar nad Kaczawą, rondo Kartuska-Czarnieckiego, centrum integracji społecznej, wnętrza blokowe i remonty części wspólnych pięciu budynków komunalnych. Bezwzględnie trzeba rewitalizować Zakaczawe.
Pytanie nr 180
W ubiegłym roku w ramach LBO wybudowano piękny plac zabaw na podwórku między ul.Czarnieckiego, Daszyńskiego i K.Wielkiego.Na chwilę obecną dewastacja placu jest znacząca.Powoli ogrodzenie jest rozbierane,ławki służą głównie do spożywania alkoholu przez dorosłych ale nie tylko.Trawniki to wybieg dla psów .Osoba zajmująca się sprzątaniem podwórka codziennie zbiera masę śmieci i pustych butelek.Przekleństwa i wulgarne wyzwiska wśród dorosłych i dzieci to codzienność.Myślę ,że ta społeczność (oczywiście nie wszyscy ale zdecydowana większość) nie potrafi uszanować tego co miasto wybudowało . Wielka szkoda .Nigdy nie widziałam aby choć raz Straż Miejska pojawiła się na tym podwórku.
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz:
Mamy informację, że zadanie, które powstało z inicjatywy mieszkańców tego regionu, niestety, nie jest szanowane przez część osób. Jest tak też w innych przypadkach na terenie miasta. Np. na ul. Wielogórskiej odbieraliśmy zadanie i okazało się, że w czasie odbioru nie było już połowy ogrodzenia na placu zabaw. To przykra sprawa i mamy apel do mieszkańców. Jeśli zauważą Państwo akty wandalizmu, to prosimy o zgłaszanie tego na policję czy straż miejską. Prezydent zobowiązał straż miejską do częstszego patrolowania takich miejsc.
Pytanie nr 181
Mam pytanie. Czy jest w planach montaż sekundnikow na skrzyżowaniach w Legnicy. Większość miast w Polsce ma zamontowane takie sekundniki czy Legnica też będzie w tych miastach. Nie ukrywam ze to świetna sprawa sam jestem kierowcą i wiem kiedy się przygotować do ruszania i ile czasu jest zeby nie zlapalo mnie czerwone światlo. Czytałem ze byly problemy w tej sprawie ale jest szykowana ustawa poprawki zeby można było montować takie urzadzenia Pozdrawiam Łukasz
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz:
Swego czasu trwała dyskusja na temat sekundników w Polsce i nie było dla niej przychylnego klimatu, bo specjaliści od bezpieczeństwa ruchu drogowego negatywnie wypowiadali się na ten temat. Pan prezydent podziela zdanie czytelnika i był za tym, by takie sekundniki zainstalować w Legnicy. Sprawa się jednak skomplikowała po realizacji zintegrowanego systemu zarządzania ruchem. Przebudowaliśmy wszystkie skrzyżowania i nie mamy już na nich programów tzw. stałoczasowych. Są sterowniki akomodacyjne, które powodują, że sekundniki są nie do zastosowania. Sygnalizacja dostosowuje się bowiem do aktualnego natężenia ruchu. Jeśli będziemy przebudowywać któreś ze skrzyżowań, a nie będzie ono włączone do tego systemu, to będzie można zastosować tam sekundniki.
Pytanie nr 182
Chciałabym zwrócić uwagę na estetykę osiedla Piekary C, która niestety bardzo odbiega od pozostałej reszty miasta: zarośnięte trawniki zwłaszcza wzdłuż ulic Iwaszkiewicza i Baczyńskiego w kierunku na Ziemnice, bardzo rzucają się w oczy. I to każdego roku. Niestety odpowiedzialne służby za tę część miasta , bardzo zaniedbują koszenie traw, a chaszcze czasami sięgają pasa dorosłego człowieka, tam gnieżdżą i rozmnażają się przecież kleszcze i komary . Dlaczego w centrum miasta trawniki są zadbane , a na naszym osiedlu nikt o to nie dba? Dlaczego w Lubinie można być zachwyconym czystością, porządkiem, zadbanymi, pięknymi trawnikami w każdej jego części, a po powrocie do domu „ kubeł zimnej wody na głowę” ? Dlaczego osiedla legnickie za wiaduktem w stronę szpitala są tak zaniedbane?
Niestety, osiedle Piekary C jest podzielone tak, że część należy do Spółdzielni Mieszkaniowej, która spełnia rzetelnie swoje obowiązki, a część należy do miasta i tam gdzie powinny się tym zajmować spółki miejskie, są wielkie zaniedbania… także są czasem zaśmiecone i nie wyczyszczone przystanki autobusowe wzdłuż ul. Iwaszkiewicza. Na osiedlu Piekary C zamieszkuje przecież znaczna ilość mieszkańców, którzy domagają się także porządku i schludnego wyglądu. Ironiczne komentarze na legnickich portalach na temat mieszkańców tzw. blokowisk, pisane przez posiadaczy domków jednorodzinnych, bardzo obrażają mieszkańców, którzy płacą na rzecz miasta Legnicy spore podatki, w przeciwieństwie do tych, którzy mieszkają na terenie gmin.. Robienie oszczędności poprzez nie koszenie zarośniętych obrzeży miasta jakim są Piekary jest chyba nie w porządku. Czy mamy się czuć obywatelami gorszej kategorii?
Następny problem to taki, że ostatnio przy śmietnikach grasuje masa szczurów, czasem strach wieczorem wynosić śmieci. Śmietniki położone np. na skrzyżowaniu ulic Baczyńskiego i Gombrowicza oraz przy Tuwima opanowały roje szczurów. Przecież jest to bardzo niebezpieczne. Szczury roznoszą choroby, mogą mieć wściekliznę.. Temat zgłoszony oczywiście do spółdzielni ale te śmietniki, leżą też na terenie przynależącym do miasta.
Kiedy miasto doprowadzi do porządku nasze śmietniki? Kiedy ogrodzi je od takich, którzy tam albo nocują, albo się załatwiają , kiedy założy trutki na szczury? Do śmietników mają łatwy dostęp poszukiwacze „skarbów” , którzy rozrzucają odpady wokół , wyrzucając z kontenerów wszelkie śmieci, często się tam załatwiają ; latem fetor jest nie do zniesienia. Śmietniki muszą być ogrodzone kratą ! I wcale nie trzeba otwierać tej kraty kluczem gdyż duże otwory w kratach umożliwiają wyrzucanie śmieci do kontenerów, a jednocześnie nie dopuszczają do grzebania w kontenerach. Tak akurat jest np. w pobliskim Lubinie.
Nie każdy z nas może mieszkać w domku jednorodzinnym i jesteśmy uzależnieni od miasta, od spółek odpowiedzialnych za porządek..
Płacimy podatki ; mamy prawo wymagać aby mieszkać w godnych warunkach i schludnym otoczeniu. Służby miejskie takie jak Zarząd Dróg Miejskich i LPGK powinny coś z tym wreszcie zrobić.
Gdy przyjeżdżają goście z miast takich ja Lubin, Opole ,Poznań, a także z Niemiec, są często przerażeni wyglądem otoczenia, przecież oni zwiedzają nie tylko centrum Legnicy; nocują często na Piekarach C. Czas już na to aby zniknęła opinia , że Legnica jest zaniedbana i brudna.
Bardzo proszę o pozytywne rozpatrzenie uwag dotyczących wyglądu naszego otoczenia i podjęcie odpowiednich decyzji.
Aby z Legnicą było zawsze po drodze!
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz:
Jeśli chodzi o tereny w obrębie SM Piekary, to chcąc uniknąć takich negatywnych opinii, negocjujemy z zarządem spółdzielni warunki umowy, na mocy której my płacimy za koszenie terenów miejskich na osiedlu, aby jednocześnie koszono trawę na całym obszarze.
Trzeba jednak pamiętać, że są miejsca na Piekarach, które nie są przewidziane pod skwer, a po prostu stanowią łąki. Te tereny nie będą więc nigdy w takim stopniu zadbane, jak skwery. To zresztą jest dobre dla ekosystemu i zachowania obszarów naturalnych. Nie wszystko powinno być idealnie przystrzyżone.
Jeśli chodzi o kolejny wątek, to staramy się, by w mieście przybywało koszy na śmieci, tak żeby zachęcać mieszkańców do wyrzucania odpadów do pojemników. Trzeba pamiętać, że czyste miasto zależy przede wszystkim od mieszkańców. Dbajmy o czystość.
Sprawa kontenerów. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości, to właściciel nieruchomości ma sprzątać i dbać o miejsce, w którym znajdują się kontenery.
Ponieważ czasem większe gabaryty zostają dłużej przy zasiekach, zwiększyliśmy liczbę odbioru odpadów wielkogabarytowych do 6 razy w roku.
Reasumując, oczekiwania dotyczące sprzątania zasieków należy kierować nie do prezydenta, a do zarządców terenu.
Pytanie nr 183
Witam
Pod koniec września, przy ulicy Wrocławskiej przy Cmentarzu Żydowskim, postawiono nową wiatę autobusową, która zajmuje około 2/3 szerokości chodnika. Mam wątpliwość, czy pozostawiono wymagane 1,5 m szerokości dla pieszych. Wkrótce tysiące ludzi będzie tamtędy przechodzić na cmentarz. Nie trudno sobie wyobrazić co będzie się działo w tym miejscu, zwłaszcza gdy podjedzie autobus lub spotka się dwóch pieszych z wózkami. Dotychczas znajdowała się tam wąska wiata, o około połowę węższa. Jest jeszcze czas by to naprawić, bo 1 listopada w tym miejscu będzie paraliż. Liczę na odrobinę wyobraźni.
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz
Nie do końca podzielam obawy mieszkańca, który zadał to pytanie. Służby Zarządu Dróg Miejskich, które wymieniały zdegradowaną, zardzewiałą wiatę, ustawili nową, trochę głębszą i większą od poprzedniej. Teraz chroni ona ludzi lepiej, niż dotychczasowa. Pozostawia ona 1,5 metra wolnej przestrzeni na szerokości chodnika, a więc jesteśmy w zgodzie z prawem.
Ruch pieszych na ul. Wrocławskiej w okresie świątecznym będzie oczywiście większy, ale jednocześnie więcej osób będzie korzystać z komunikacji miejskiej. O tym więc też należy pamiętać.
Pytanie nr 184
Czy są jakieś plany odnośnie budynku byłem komisariatu Gestapo na ul. Daszyńskiego, jakby to odnowić, byłaby super atrakcja dla turystów.
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz
Niestety, nie mamy wpływu na działania inwestycyjne w tym obiekcie, bo nie należy on do gminy, a do prywatnego właściciela, który kupił tę nieruchomość od PKP. Już po tej transakcji Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję o wpisaniu tego obiektu do rejestru zabytków. Stąd też inwestor wszystkie swoje decyzje musi konsultować z konserwatorem zabytków.
Z naszej wiedzy wynika, że zamiary właściciela są z tego powodu bardzo ograniczane. Jest więc problem, co do przyszłości tego obiektu. Bez działań inwestycyjnych ta nieruchomość będzie się degradowała. Może się okazać, że coś, co chcemy bardzo chronić, tak naprawdę nie będzie chronione, wręcz przeciwne. Wojewódzki konserwator zabytków nie podlega prezydentowi miasta i nasze władztwo w tym zakresie jest niezwykle ograniczone.
Pytanie nr 185
Witam Chcę zadać pytanie.
Jednym ze sposób na pobudzenie rozwoju i polepszenie bytu podupadających kwartałów miejskich jest lekka metamorfoza/modyfikacja ich funkcji. Takim działaniem jest zamiana ulic lub ich części w tzw. WOONERF. Z sukcesami praktykę tą stosuje miasto Łódź. Czy Pan Prezydent również dostrzega zalety WOONERFów, a co z się z tym wiąże Czy widziałby Pan przez wprowadzenie takich zmian dodatkowe szanse dla atrakcyjnie zlokalizowanych starych ulic jak Nowy Świat (gdzie był nawet teatr) czy Stara Wrocławska ? Pozdrawiam i proszę o merytoryczną odpowiedź.
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz
Idea godna naśladowania, bo mówimy o takim urządzeniu ulicy w strefie zurbanizowanej, gdzie kładziemy duży nacisk na poziom bezpieczeństwa, uspokojenie ruchu, wysokie walory estetyczne, priorytet dla komunikacji, dla pieszego, dla rowerzysty. Takim przykładem w centrum miasta może być np. ulica Jaworzyńska na odcinku od Skarbka do Grabskiego. Tam jest uspokojony ruch, ronda spowalniające, zatoki i miejsca parkingowe. Są szerokie chodniki i pojawiają się meble miejskie, gdzie będzie nasadzona zieleń wysoka i niska oraz ławki. To taka namiastka WOONERFU. Podobnie może być na ul. Wrocławskiej na odcinku od Moniuszki do Nadbrzeżnej, gdzie dwa lata temu urządziliśmy plac Sybiraka, a teraz realizujemy prace na Wrocławskiej, z kamienną posadzką i torowiskiem przypominającym o tramwajach w Legnicy. Przewidujemy też elementy urządzonej przestrzeni, które oddamy mieszkańcom. Natomiast prowadząc rewitalizację Zakaczawia, urządzamy wnętrza blokowe na potrzeby mieszkańców, gdzie będą miejsca wypoczynku w otoczeniu zieleni
Pytanie nr 186
Witam, cały czas Miasto przeznacza pieniądze na rewitalizację Zakaczwia - kamienice, podwórka. Dlaczego na Tarninowie nie ma pieniędzy na rewitalizację? Prezydent już kilka razy mówił, że jedyna pomoc to dofinansowanie np. ociepleniu, tylko jest to bardzo mały udział w pomocy. Najpiękniejsza dzielnica Legnicy, a zaniedbana... szkoda, ale jeszcze kilka lat i już nie będzie co odrestaurowywać, bo wszystko zniszczy czas....
Odpowiedź wiceprezydent Jadwigi Zienkiewicz
Jeśli chodzi o możliwość pozyskiwania pieniędzy ze środków zewnętrznych na rewitalizację, to piękna dzielnica Tarninów przegrywała z dzielnicą Zakaczawie z prostej przyczyny. Wytyczne dla lokalnych programów rewitalizacji, które otwierały drogę do środków unijnych, ogromną wagę przywiązywały do istniejących problemów społecznych w danej dzielnicy. Jeśli wskaźniki dotyczące bezrobocia, przestępczości czy trwale bezrobotnych osób nie były wystarczająco wysokie, to nie było szans, by daną dzielnicę wpisać do tego programu. Na Tarninowie takie zjawiska w takiej skali, jak na Zakaczawiu, nie występują. Większość budynków Tarninowa to wspólnoty mieszkaniowe. Gmina wspiera takie kamienice zwolnieniem z płacenia podatku od nieruchomości, jeśli remontowane są części wspólne, jak choćby remont dachu czy elewacji. Jeśli w danej wspólnocie są mieszkania należące do gminy, to oczywiście do remontu dokładamy się proporcjonalnie. To jest ogromna kwota, która wynosi 6 milionów złotych rocznie. W ramach RPO na Dolnym Śląsku spółdzielnie i wspólnoty mogą składać wnioski na termomodernizację obiektów. Poza LSM i SM Piekary wnioski złożyli zarządcy 40 budynków wspólnotowych i będą realizować inwestycje. Tarninów jest częściowo ograniczony wymogami konserwatora zabytków, bo można tam docieplić dach, wymienić stolarkę czy elewację od strony podwórek. Fasad nie można docieplać i zmieniać w przypadku kamienic zabytkowych. Dofinansowanie tutaj może wynosić nawet 85 procent.
Pytanie nr 187
Ulica Fieldorfa po wybudowaniu nowego bloku jest w tragicznym stanie. Ostatnio prowizorycznie zasypano dziury, ale i tak jedzie się jak po wiejskiej drodze. Nie powinno być tak, że powstaje nowa inwestycja, a cierpi na tym coś innego. Nie można wymagać od inwestorów by naprawiali szkody po sobie? Lub może pan przewiduje remont ulicy Fieldorfa?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Jeśli prace inwestora wpływają na otoczenie, to jego zadaniem jest przywrócić teren wokół do stanu pierwotnego albo nie gorszego niż był. Sprawdzimy, jak to wygląda i zobaczymy, czy te ubytki wynikają z prac w czasie inwestycji. Jeśli taka sytuacja miała miejsce, to oczywiście należy szkody naprawić.
Natomiast jeśli chodzi o remont ulicy Fieldorfa przez miasto, to planowane są takie prace i to o znacznym zakresie. Nie jestem w stanie teraz powiedzieć, kiedy to się rozpocznie. Na pewno etapowanie tych prac będzie prawdopodobne i to aż do wjazdu do Bartoszowa.
Pytanie nr 188
Panie Prezydencie na światłach Dziennikarska/Piastowska/Chojnowska, jadąc Dziennikarską i chcąc skręcić w lewo w Chojnowską cykl świetlny zielony pozwala na przejechanie tylko dwóch aut. Czy nie można wydłużyć czasu tego światła?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
- Oczywiście, przeanalizujemy kwestię tego cyklu. Pochyli się nad tym problemem Centrum Zarządzania Ruchem. Być może jest tak, że trzeba tam zmienić cykle świateł. Pamiętać należy, że zwiększanie liczby sekund dla zielonego światła na jednym wlocie związane będzie ze zmniejszeniem liczby sekund na drugim wlocie. Inżynier ruchu musi podjąć w tej sprawie decyzję. Cieszę się, że pojawiają się różne sugestie, bo to mogą być słuszne podpowiedzi, których wprowadzenie poprawi płynność ruchu i zniweluje utrudnienia.
Pytanie nr 189
Pani Prezydencie widziałam, że Legnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa stworzyła tzw. koci hotel. Czy Urząd Miasta też planuje takie inwestycje?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Bardzo mnie cieszą takie inicjatywy. Pamiętajmy natomiast, że koty są zwierzętami żyjącymi wolno, na dworze, w swoim środowisku naturalnym, w przestrzeni miejskiej. W tym przypadku to koty miejskie, bo trudno powiedzieć bezdomne. Może się narażam, ale sam mam dwa koty w domu i jestem kociarzem.
Dobrą rzeczą jest stwarzanie im korzystnych warunków do życia, ale nie trzeba ich wyłączać z normalnego bytowania w środowisku naturalnym. Koty są swoistymi czyścicielami naszego środowiska. To bardzo cenne zwierzęta i należy im się opieka. Są kraje, gdzie wytępiono koty i objawiły się tam problemy z różnego rodzaju gryzoniami. To są fakty. Wspieramy natomiast inicjatywy społeczne i organizujemy konkursy, na przykład na przygotowywanie kotom budek czy ich dokarmianie. Nawołujemy do otwierania okienek w piwnicach budynków komunalnych, bo to też przynosi określone korzyści dla mieszkańców. No i oczywiście dla kotów jest również miejsce w schronisku dla zwierząt.
Pytanie nr 190
Cieszę się, że w Legnicy są specjalne pojemniki na psie kupy, ale co z tego, że są skoro ciągle nie ma specjalnych woreczków. Da radę uzupełniać je na bieżąco?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Rzeczywiście, te woreczki bardzo szybko nam ubywają z pojemników. Wolimy myśleć, że mieszkańcy tak chętnie korzystają z tych woreczków i tak bardzo dbają o swoje otoczenie, że one szybko ubywają. Nie przychodzi nam na myśl takie stwierdzenie, że ktoś sobie zabiera woreczki do innych celów, bo niby dlaczego łakomić się na takie rzeczy. Ufam więc, że ludzie sprzątają po swoich pupilach. Jeśli jednak woreczków brakuje w pojemniku, to przecież każdy z nas ma w domu ich olbrzymie ilości i można je wykorzystać, wychodząc z psem na spacer.
Oczywiście, przyjmuję ten sygnał, a woreczki będą uzupełniane. Sprzątanie po własnym czworonogu to świadectwo rozwoju cywilizacyjnego i dobrego wychowania. Faktycznie widać, że coraz więcej legniczan to robi i nie uważa, że to jakiś wstyd.
Pytanie nr 191
Witam, chciałbym się dowiedzieć jaki miasto ma plan i czy w ogóle zamontowanie biletomatów w autobusach MPK? Spółka należy już do Legnicy więc powinna pójść śladami innych miast i ułatwić pasażerom zakup biletów. Dodatkowo chciałem zwrócić uwagę że nie we wszystkich autobusach posiadających zapowiedzi głosowe działa ona poprawnie lub jeżeli już działa to bardzo cicho. Chyba że kierowcy celowo je wyciszają.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
W ślad za postępem dążymy do wyposażenia autobusów w urządzenia ułatwiające m.in. zakup biletów i korzystanie z komunikacji miejskiej. Jako jedno z nielicznych miast wprowadziliśmy bilet zintegrowany z Kolejami Dolnośląskimi. Możliwy jest też zakup biletu drogą elektroniczną, poprzez aplikację na smartfony. Jednocześnie wprowadzamy biletomaty na kartę płatniczą do ostatnio kupowanych autobusów. Oczywiście, będziemy się starać, by to rozwiązanie z czasem znalazło się we wszystkich autobusach. Chcemy przybliżyć mieszkańcom usługi komunikacyjne i wychodzimy naprzeciw ich oczekiwaniom.
Jeśli chodzi o informacje dotyczące komunikatów głosowych i problemów z ich jakością, to przekażę zarządowi MPK, by jak najszybciej zwrócił na to uwagę. Zapowiedzi głosowe mają służyć przyjaznemu pasażerom informowaniu na trasie przejazdu.
Pytanie nr 192
Panie Prezydencie czy można zadbać o to by w Urzędzie (Akademia Rycerska) były przygotowane, wydrukowane podstawowe wnioski. Ileż by się skrócił czas oczekiwania na załatwienie swojej sprawy jakby każdy wypełniał swój druk stojąc w kolejce, a nie dopiero przy "okienku". Ostatnio byłam o 8 w Urzędzie i stojak na druki był pusty.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Zgadzam się, że druki powinny być na bieżąco uzupełniane i nie powinno być z tym problemów. Każdy może pobrać również druk poza kolejnością, podchodząc do stanowiska w sali, a następnie wypełnić go. Druki można pobrać również przez internet w dostępnych kartach usług i wypełnić w domu. Wiem jednak, że często wolimy wypełnianie skonsultować z urzędnikami. Ufam, że ta opisywana sytuacja nie będzie się powtarzać.
Pytanie nr 193
Panie Prezydencie sesja budżetowa pokazała jak legniczanie są zaangażowani w życie miasta i jak potrafią się jednoczyć. Zainteresowanie było ogromne i myślę że mogłoby być tak częściej jakby sesje zawsze odbywały się po godzinie 15-16. Mieszkańcy Legnicy (ci pracujący w standardowych godzinach) mogli by w końcu na nie przychodzić. Może warto zmienić godziny z 10 na 16?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Prace Rady Miejskiej organizuje przewodniczący, a sami radni ustalają zarówno harmonogram, jak i tryb pracy. To oni decydują, czy sesja odbywa się przed, czy po południu. Oczywiście, przekażę tę uwagę przewodniczącemu. Ja i moi współpracownicy jesteśmy dostępni zarówno rano, jak i po południu. Od następnej kadencji mieszkańcy będą mieli też inną możliwość uczestniczenia w sesjach. Wprowadzone zostaną internetowe transmisje na żywo obrad rad gmin w całej Polsce. Będzie też można je odtworzyć. Takie rozwiązanie będzie funkcjonowało również w Legnicy od nowej kadencji.
Pytanie nr 194
Chciałbym się dowiedzieć jakie ulice w Legnicy będą remontowane w najbliższym czasie?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To są ogólnodostępne informacje, zapisane zarówno w naszych programach strategicznych, jak i w budżecie na ten rok. Mamy też obowiązek publikować planowane inwestycje w biuletynie zamówień publicznych.
Od szeregu lat inwestycje w infrastrukturę drogową są dominujące, ale też nie zaniedbujemy innych dziedzin życia naszego miasta. Po zakończeniu budowy ulicy Jaworzyńskiej i Zbiorczej Drogi Południowej w tym roku będziemy przebudowywać al. Piłsudskiego na odcinku od kładki do Wielkiej Niedźwiedzicy, włącznie z budową ronda na wysokości ul. Marsa. Kolejne inwestycje będą prowadzone na naszych osiedlach, jak na Tarninowie, gdzie zakończymy przebudowę ulicy Mickiewicza. Prowadzony będzie dalszy ciąg prac na ul. Wrocławskiej od Kazimierza Wielkiego do Nadbrzeżnej. Kontynuowane będą prace na ul. Leszczyńskiej, chcemy kończyć Pątnowską. Będziemy również wchodzić z przebudową ulicy Sikorskiego od ronda na ul. Sudeckiej do ul. Koskowickiej. Stan techniczny tej drogi wymagał jej zamknięcia, a prace zostaną przyśpieszone. Wcześniej nie było to planowane. Chcemy uwzględnić przy tym już przyszłościowe plany związane z budową obwodnicy południowo-wschodniej. Chodzi o to, by docelowo powstał tam łącznik z nową obwodnicą. Przebudowywać będziemy też chodniki w wielu miejscach Legnicy. Przymierzamy się również do przebudowy ul. Nadbrzeżnej, gdzie ma powstać bulwar spacerowy. Opracowujemy dokumentację kompleksowej przebudowy ul. Bydgoskiej-Szczytnickiej, a także budowy ostatniego odcinka Zbiorczej Drogi Południowej. Te wszystkie zadania będą uzupełniane o kolejne, ale dziś jest jeszcze za wcześnie o tym mówić. Będziemy je typować w ciągu roku, zależnie od możliwości finansowych i pojawiających się dodatkowych środków zewnętrznych. Podkreślam, że zakres prac będzie zależny też od cen wykonawców. Jeśli będą one wygórowane, to ten zakres się zmniejszy. Przy cenach racjonalnych będziemy realizować inwestycje w jak najszerszym zakresie.
Pytanie nr 195
Czy powstanie nowa linia przejeżdżająca przez 100-lecia Niepodległości, bądź zostanie zwiększona liczba kursów linii 29 w godzinach szkolnych? Niestety uczniowie z Bielan (al. Rzeczypospolitej) mają utrudniony dojazd autobusami do szkół takich jak ZSEM, ZSE, ZSTIO - wymagana jest przesiadka z linii 5.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dziękuję za te sugestię. Zarząd MPK stara się optymalizować linie komunikacji miejskiej, dostosowując do potrzeb mieszkańców, również biorąc pod uwagę nową drogę przez most. Trasa linii nr 6 zostanie przedłużona od pętli przy ul. Grabskiego, poprzez aleję 100-lecia Odzyskania Niepodległości, do pętli przy Auchan. To jedna z modyfikacji, które w maju wejdą w życie. Będą wprowadzane nowe udogodnienia, oczywiście biorąc pod uwagę aspekt ekonomiczny. Przejazd z al. Rzeczypospolitej do ZSB, czy ZSTiO jest doskonały dzięki trasie przez most.
Optymalne rozwiązanie wykorzystania nowej drogi będzie możliwe po wybudowaniu trzeciego odcinka Zbiorczej Drogi Południowej do osiedla Piekary. Wtedy ta droga nabierze innego charakteru, bo stanie się jedną z głównych linii miejskich.
Pytanie nr 196
Autobusy, które niedawno zakupiono, zostały wyposażone w kasowniki z możliwością zakupu biletu kartą. Posiadanie ważnego biletu można zweryfikować poprzez zbliżenie karty do czytnika, będącego na wyposażeniu kierowcy. Kontroler pobiera czytnik od kierowcy i weryfikuje czy bilet jest ważny. Bilety w Legnicy umożliwiają przesiadkę do autobusu innej linii w ciągu 45 minut od momentu skasowania.
PRZYKŁAD 1 - Chcę przejechać z Rzeczypospolitej na plac Słowiański. Wsiadam na przystanku Rzeczypospolitej-Okrężna do autobusu linii 5, widzę, że jest kasownik z funkcją płacenia kartą, uiszczam stosowną opłatę i jadę. Wysiadam na przystanku II AWP-Drukarska, na którym dokonuje przesiadki do autobusu, który nie posiada takiego kasownika.
PRZYKŁAD 2 - Jadę autobusem, dochodzi do jego awarii, w wyniku której trzeba przesiąść się do innego autobusu, który nie posiada takiego kasownika.
Co się stanie, jeżeli w drugim autobusie zostanie przeprowadzona kontrola biletów? Otrzymam mandat i będę musiał potem odwoływać się od niego?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
W tej chwili na terenie miasta mamy przejściowy okres, bo stopniowo wyposażamy nasze autobusy w jak najnowocześniejsze rozwiązania, m.in. służące kupowaniu biletów. W części autobusów możliwy jest już zakup poprzez kartę płatniczą, ale w innych możliwe jest skasowanie biletu tylko papierowego. Rzeczywiście, mogą tu występować pewne perturbacje, ale mam nadzieję, że nie na tyle uciążliwe, by dochodziło do problemów.
Mogę zapewnić, że jeśli dojdzie do narażenia pasażera na problem podczas przesiadki i egzekwowania rozliczeń za przejazd czy wręczenia mandatu, to takie postępowanie powinno być umorzone.
Wolałbym, żeby do takich sytuacji nie dochodziło, więc będziemy dążyć, by wszystkie autobusy miały czytniki umożliwiające płatność kartą. Chcę też podpowiedzieć, że można wykorzystać smartfon i aplikację MyBus i w taki sposób rozliczać się z przejazdu.
Pytanie nr 197
Zapowiedzi głosowe przystanków są pomocne dla osób niewidomych, niedowidzących, podróżnych, czy nawet dla mieszkańców. Niestety, większość legnickich autobusów nie jest wyposażonych w to udogodnienie. Myślę, że warto zainwestować w takie rozwiązanie chociażby w tych autobusach, które są wyposażone w głośniki i jeszcze długo będą wozić pasażerów. Dodatkowo w autobusach posiadających to udogodnienie zapowiedzi są wyciszone, niesłyszalne, niekompletne, czy też niejednolite. Może warto wziąć przykład z takich miast jak Wrocław, czy Poznań i ogłosić konkurs na lektora zapowiadającego przystanki w legnickich autobusach.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Przekażę tę uwagę do zarządu MPK, by sprawdzono kwestię sprawności systemu nagłośnienia funkcjonującego w autobusach. Wiem, że zapowiedzi głosowe są nagrywane przez dostawcę systemu i nie ma tu problemu z lektorem. Oczywiście, sugestia by zrobić konkurs na lektora może być warta uwagi, może jacyś mieszkańcy czy przedsiębiorcy zajmą się takimi operacjami nagrywania informacji dla komunikacji miejskiej. Może ktoś z Legnicy zapoczątkuje taką działalność, a potem złoży ofertę do innych miast. Na pewno system nagłośnienia ma być sprawny i służyć pasażerom.
Pytanie nr 198
Dzień dobry na stronie Radia Wrocław Znalazłem taką informację”
„Według Łucji Strzelec, szefowej legnickiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska:
-Od roku 2013 zawartość tego arsenu w przypadku Legnicy zaczęła nam pomału rosnąć. I on jest na poziomie około 200 - 250 procent wartości docelowej.
Według umowy Miasta Głogowa z KGHM , spółka miedziowa sfinansuje dalsze badania nad arsenem w tym mieście. Spółka zobowiązała się również do opracowania systemu profilaktyki i ewentualnego leczenia osób u których już wykryto ten pierwiastek w organizmach”.
Chciałbym się dowiedzieć co dokładnie władze Legnicy robią w kwestii informowania mieszkańców miasta o tym problemie oraz jak wygląda współpraca miasta Legnicy z KGHM i kiedy podobna umowa zostanie podpisana w naszym mieście
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Znany jest nam ten problem i zajmujemy się nim. Informujemy mieszkańców, zamieszczając komunikaty na naszych stronach internetowych. Oczywiście obserwując raporty WIOŚ na temat zanieczyszczenia powietrza, podejmujemy działania ograniczające niską emisję, która jest też źródłem arsenu wdychanego przez mieszkańców. Szukamy też źródeł zanieczyszczania, zwłaszcza przemysłowego. Cały czas jesteśmy w kontakcie z KGHM, z którym rozmawiamy na temat współpracy dotyczącej działań, najpierw diagnostycznych, a później profilaktycznych związanych ze skutkami wpływu arsenu na ludzi. Na pewno na początek chcemy przebadać określoną ilość populacji. Później stwierdzić w badaniach, jaki to jest arsen, bo trzeba pamiętać, że może być on pochodzenia przemysłowego, ale i organicznego. Rozdzielenie jest bardzo istotne, bo np. zjedzenie dużej ilości ryb, owoców morza czy picie czerwonego wina powoduje wzrost tego pierwiastka w organizmie i ludzie tacy mogą być pewni, że mają wysoki poziom stężenia arsenu, tyle że organicznego, a nie przemysłowego.
O badaniach w Głogowie wiemy i się temu przyglądamy. Mamy deklarację współpracy KGHM w zakresie badań. Na pewno bardzo ważną rzeczą są też inwestycje w infrastrukturze przemysłowej w firmach, które potencjalnie są źródłem zanieczyszczenia powietrza w naszym mieście. Nie chcę nikogo oskarżać, ale jest duże prawdopodobieństwo, że w miastach gdzie są huty miedzi, sprawa tak wygląda. To nie może ograniczać się tylko do Legnicy, ale obejmować też sąsiednie gminy.
Eliminujemy niską emisję poprzez dofinansowywanie wymiany kotłów opalanych paliwem stałym na ekologiczne, wymieniamy autobusy na hybrydowe albo o najwyższych parametrach silników, by też emisja była jak najniższa. Konkretnymi działaniami można tę skalę zanieczyszczenia zmniejszać.
Pytanie nr 199
Pytanie do prezydenta jestem mieszkańcem wsi Ksiegienice umieszczono zakazy 12 ton na legnicy teraz przez wieś w ktorej mieszkam przetacza się masa ciężarówek często przeładowany przekraczających dozwoloną prędkość 40 km.h droga jest powiatowa często dochodzi w tym miejscu do wypadków prosze usytuowanie w tym miejscu przed wsią cypli które wymusza zwolnienie nad rozpedzonymi autami i jeszcze jedna sprawa po modernizacji autostradya4 poziom hałasu podniósł się strasznie wycięto niemiecki żywopłot i zmieniono nawierzchnię która przyczyniła się do podniesienia hałasu w naszej wsi bym był wdzięczny jak by ktoś dokonał pomiaru hałasu i ropatrzono by możliwość wykonania cyplu które przyczynia się w dużym stopniu do bezpieczeństwa mieszkańców ..dziękuję również brak pobocza od wsi w kierunku a4 jest przyczyną wypadków aut ciężarowych których jest nawet kilka w roku
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Jest to droga, która nie znajduje się w administracji miasta. Rozumiem te wszystkie uciążliwości i nie chciałbym, żeby państwa dotykały. Jednak w tej sprawie właściwym adresatem jest powiat legnicki, a więc starosta powiatu legnickiego lub ewentualnie, co dotyczy drogi krajowej, to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Pytanie nr 200
witam, chodzi dalej o autobusy na strefe legnicka. Czy beda dołożone linie, albo zwiększą częstotliwość autobusów??? bo to co się dzieje w autobusach przez pracowników UK to skandal. Jeden autobus na legnickie pole linia 28, gdzie nie mozna palca wcisnąć, 3 się ostatnio nie zatrzymywala na przystankach bo nie bylo miejsca w autobusie... nie mówiąc o 18, które też sa krotkie i nie rozciagaja się. Pomijając to wszystko w Lubinie nikt nie placi za bilety.... i to jest gest. Czy mozna coś zrobić w tym temacie. Ludzi pracuje tam coraz więcej a autobusy bez zmian. Pozdrawiam nasz urząd i mpk Pozdrawiam Monika
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Dziękuję za to pytanie. Od 1 maja obowiązuje nowy rozkład jazdy autobusów. Na podstawie analizy wprowadzono określone rozwiązania. Bardzo proszę Panią o ewentualne sugestie, czy te rozwiązania, które zostały teraz wprowadzone, są zadowalające czy też nie.
Są nowe rozkłady do LSSE na liniach 3, 4, 18 oraz do Legnickiego Pola na liniach 26, 28 i 29. Chcielibyśmy, żeby spełniały one Państwa oczekiwania. Staramy się, żeby dostosować te kursy do zmianowości w danych firmach. Czasem bez konsultacji z nami te zmiany są inne i to może rodzić pewne problemy dla pracowników. Kursowanie autobusów odbywa się we współpracy z zarządzającymi firmami z LSSE. Jesteśmy zainteresowani organizacją transportu zbiorowego do tych zakładów, bo dojazd samochodów ze względu na niewystarczającą liczbę miejsc parkingowych jest ograniczony. Prosimy zatem o sugestie do zarządów Państwa firm działających w strefie, by ci kontaktowali się z przewoźnikiem i gminą. To jest w interesie Państwa firm. Zapraszam prezesów na rozmowę ze mną czy prezesem MPK. Jesteśmy otwarci na współpracę w tym zakresie.
Co do jazdy autobusami w Lubinie, nie będę się w tej kwestii wypowiadał.
Pytanie nr 201
Pytanie dotyczy małej ulicy w samym centrum Legnicy. Chodzi o ul. Bankową. Przy tej ulicy na wysokości „Energetyka” znajduje się płatny parking oraz do tej pory znajdował się tam trawnik. Notorycznie w miejscu tego parkingu parkują samochody i została tam już ubita ziemia. Wygląda to mało reprezentacyjnie. Miejsce znajduje się na trasie gdzie często przejeżdża zarówno straż miejska oraz policja, jednak żadna z tych służb nie reaguje na łamanie przepisów przez kierowców. Czy Urząd Miasta może coś poradzić w tej kwestii, np. postawić tam słupki ograniczające wjazd na trawnik? Ulica Bankowa w ogóle jest jakaś pechowa. Z drugiej stron tej ulicy (pomiędzy restauracją z burgerami a Galerią Gwarną jest miejsce gdzie spokojnie można zrobić około 7 – 8 miejsc parkingowych ale nie wiedzieć czemu stoi tam znak zakazu wjazdu a i tak wszyscy ten zakaz ignorują. Tamtejszy znak jest chyba najczęściej wymienianym znakiem w Legnicy z uwagi na jego częste „uszkodzenia”. Czy nie można w tym miejscu powiększyć płatnej strefy parkowania?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Znane jest nam zjawisko parkowania na trawnikach, również na ul. Bankowej, gdzie jest fragment zieleni między chodnikiem a płotem ZSEM. Zmiany, jeśli chodzi o organizację ruchu w tym miejscu, są brane pod uwagę, ale nie wiem czy akurat należy iść w stronę przebudowy ulicy. Być może najlepszym rozwiązaniem będzie przesunięcie płotu. Natomiast jeśli chodzi o miejsce od strony galerii i restauracji, to analizowaliśmy wytyczenie tam miejsc parkingowych. Jednak parametry drogi nie pozwalają, by znalazł się tam parking. Rozumiem ten problem, sam się z nim stykam i wiem, że auta tam mimo wszystko parkują. Kierowcy biorą na siebie odpowiedzialność. W przypadku dojścia do kolizji między samochodami, mogą winić siebie, a nie Zarząd Dróg Miejskich. Są tam też ogródki przy restauracjach, więc możliwe, że w sposób naturalny rozwiąże się ten problem, ale to już inicjatywa po stronie prowadzących lokale. My na to dajemy zielone światło.
Pytanie nr 202
Słyszałem o zamiarze przekształcenia Teatru Letniego w parku w Ośrodek Nauki i Kultury. To fajny pomysł, może trochę więcej szczegółów?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Chcemy ten obiekt jak najlepiej wykorzystać. Próbowaliśmy wydzierżawić go czy sprzedać, ale chętnych nie było. Sami więc zdecydowaliśmy się na jego zagospodarowanie. Mamy pełną dokumentację na utworzenie Centrum Kultury, Nauki i Edukacji Witelona. Chcemy, by to było miejsce przyciągające mieszkańców i turystów, bez względu na wiek. Ogłosiliśmy przetarg na przebudowę i modernizację obiektu. Trzymam kciuki za to, że znajdzie się wykonawca, bo łatwo dziś na rynku budowlanym nie jest.
Zastosujemy tam najnowsze rozwiązania interaktywnych i interdyscyplinarnych prezentacji, dostępu do obiektów, ale i uczestniczenia zwiedzających w pewnym procesie, zjawisku, które pozwala poznawać i doświadczać słuchem, wzrokiem, dotykiem, powonieniem. Chcemy, by znalazły się tam elementy z obszaru optyki, matematyki, fizyki, automatyki i robotyki, by też była tam możliwość udziału w warsztatach związanych np. z tworzeniem robotów. Ważna też będzie współpraca z przedstawicielami Politechniki Wrocławskiej, PWSZ w Legnicy czy KGHM. W centrum będzie można sięgać gwiazd, ale też poznawać tajemnice z głębi ziemi. Może znajdą się tam też elementy Muzeum Zimnej Wojny, bo Legnica, to idealne na to miejsce.
Pytanie nr 203
czy skończy się "horror uliczny" na ulicy Topolowej, Wysockiego i Nowowiejskiej? Po zakończeniu budowy drogi południowej nasze małe uliczki Topolowa, Wysockiego stały się jedną z głównych dróg miejskich w naszym mieście. Kierowcy chcąc skrócić sobie dojazd do ul.Nowodworskiej lub ominąć korki na Al.Rzeczypospolitej jadą tymi małymi uliczkami jeden za drugim W godzinach szczytu dochodzi tutaj do wielu stłuczek, jedzie bowiem jeden samochód za drugim , niejednokrotnie z dużą prędkością. Czy w końcu zostaną umieszczone " szykany" na ulicy Topolowej?. To jest bowiem konieczność, aby zredukować prędkość , z jaką jedzie większość kierowców. Ponadto czy ul.Topolowa będzie w końcu ul.jednokierunkową? Niemalże co tydzień dochodzi tutaj do stłuczek. Dziwne, że do dzisiaj miasto nic jeszcze w tym kierunku nie zrobiło.
Pytanie nr 204
Kilka miesięcy temu Urząd Miasta zorganizował spotkanie na Nowym Osiedlu ( w szkole podstawowej 19) dotyczące wprowadzenia ruchu samochodów na osiedle. Mieszkańcy skarżyli się na problemy jakie pojawiły się od momentu uruchomienia nowej drogi i mostu na Kaczawie wtedy bardzo intensywny ruch samochodów został wprowadzony na osiedle. Kierowcy chcąc skrócić sobie drogę wybierają drogę przez osiedle. Problem w tym że drogi na tym osiedlu nie są przystosowane do tak intensywnego ruchu. Uliczki na osiedlu od płotu do płotu nie mają nawet 6 metrów. Mieszkańcy chodzą po ulicy ponieważ chodniki są bardzo wąskie ( zostały teraz zdewastowane przez przejeżdzające samochody ) i robi się bardzo niebezpiecznie ponieważ kierowcy skracając sobie drogę, zazwyczaj przekraczają prędkość.Na spotkaniu poczyniony był szereg ustaleń ,gdzie była mowa o: postawieniu znaków ograniczających prędkość, o wprowadzeniu ulic równorzędnych, o wprowadzeniu spowalniaczy, o zmianie kierunku ulic - Tak żeby ten ruch był z osiedla wyprowadzany a nie wprowadzony. Niestety od tego czasu minęło kilka miesięcy nie ma żadnych zmian. Jest coraz gorzej. Ruch jest coraz bardziej intensywny mieszkańcy mają problem żeby wjechać i wyjechać z własnej bramy, a mieszkańcy (w tym dzieci idące do szkoły) muszą chodzić do szkoły
po jezdni z samochodami jadącymi czasem szybciej niż 50 km na godziną.
Niestety wbrew temu co Pan i Pani prezydent mówiliście na spotkaniu – nie ma żadnych zmian.
Mieszkańcy czują się z ignorowani ponieważ w dobrej wierze, chcąc rozwiązać problem – zanim stanie się jakaś tragedia - przyszli na to spotkanie i mówili o tych problemach które wiążą się z zagrożeniem ich zdrowia i życia ale zostali zlekceważenie
Czy będzie jakaś interwencja w związku z tym czy mamy nie brać na poważnie Tych ustaleń ze spotkania ?
Odpowiedź na pytania nr 203 i 204:
Zgodnie z naszymi ustaleniami będziemy wprowadzać zmiany organizacji ruchu. Po konsultacjach z mieszkańcami i po przeanalizowaniu ich uwag oraz sugestii przygotowana została nowa organizacja ruchu dla tego osiedla. Zarząd Dróg Miejskich musi wydać opinię na ten temat. W wyniku zmian, jakich oczekujemy, musi być zagwarantowane przede wszystkim bezpieczeństwo.
Charakter tego osiedla i parametry ulic nie dają żadnego uzasadnienia, by poruszać się po tym terenie z nadmierną prędkością. Trzeźwo i odpowiedzialnie myślący kierowcy są świadomi zagrożeń, jakie mogą wystąpić, kiedy jeździ się za szybko. Praktyka lekceważenia przepisów musi zostać wyeliminowana. Dążymy do wdrożenia nowej organizacji ruchu. Mieszkańcom osiedla dziękuję za to bardzo merytoryczne i zaangażowane w sprawy bezpieczeństwa spotkanie.
Pytanie nr 205
Witam, mam pytanie dlaczego w legnicy nie ma miejsc do parkowania rowerów, trzeba je przypisać do ogrodzeń bądz ławek co utrudnia użytkowanie osobom siedzącym na ławce
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Mówienie, że w mieście nie ma miejsc do parkowania rowerów jest nadużyciem. Chciałbym wiedzieć, w których konkretnie miejscach nie ma stojaków na rowery, bo chętnie je tam zainstalujemy. Ostatnio przyjęliśmy takie kompleksowe rozwiązania w przypadku szkół, gdzie stojaki przeznaczone są dla uczniów, żeby zachęcić ich do jazdy na rowerach do szkoły i ze szkoły. Montujemy też stojaki w rejonach ulic, które są przebudowywane i tam, gdzie jest to uzasadnione. Jeśli mają Państwo jakąś sugestię, dotyczącą umieszczenia stojaka, to proszę o propozycję i ocenimy, czy ta lokalizacja będzie odpowiednia.
Pytanie nr 206
Uprzejmie proszę o sprzątanie terenów, na których zalegają odpady głównie butelki, a które należą do gruntów Miasta Legnicy. Jestem mieszkanką ulicy Łowickiej i widok śmieci leżących przy ogrodzeniu między płotem przy bloku na ul. Kujawskiej a parkingiem przy Basenie jest przerażający. Proszę, żeby służby miejskie okresowo monitorowały swoje tereny i je sprzątały. Przy bloku Łowicka nr 10 umiejscowiony jest sklepik, którego klienci głównie kupują alkohol i spożywają go w okolicy.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oczywiście, dziękuję za interwencję. Przekazałem informację służbom komunalnym, żeby sprawdziły to miejsce. Będzie ono na pewno posprzątane. Apeluję też do Państwa, że jeśli widzicie taką sytuację, to proszę dzwonić do Straży Miejskiej. Taka interwencja niech będzie wyrazem społecznej odpowiedzialności za estetykę miasta. Ubolewam, że wielu mieszkańców nie dba o czystość swego otoczenia, a później mają uwagi, co estetyki w danym miejscu. To nieuczciwa postawa. Proszę o współdziałanie w tym zakresie, żebyśmy mogli wspólnie zapobiec takim zjawiskom.
Pytanie nr 207
Ja mam takie pytanie kiedy zamiatarki przestaną jeździć środkiem ulicy bo przy krawężnikach stoją samochody więc takie zamiatanie ulicy to bez sensu wyrzucanie pieniędzy w błoto można przecież postawić tablicę z informacją że ulica w tym dniu będzie sprzątana tak jak to rąbią od dawna w cywilizowanych miastach za granicą.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Z tą sugestią całkowicie się zgadzam. Tak jak w krajach zachodnich, tak i u nas zarządca drogi powinien oczyszczać mechanicznie jezdnię. Zamiatarka powinna operować przy krawężniku, bo tam się gromadzą nieczystości. Tę metodę ZDM zaczął stosować, z tym, że efekt tych starań jest niezadowalający i chyba musimy zmienić nieco metody. Podam takie przykłady. Na ulicach Rzemieślniczej, Kościuszki, Zielonej są postawione tablice informujące, że np. w dni parzyste parkujemy z jednej strony, a w dni nieparzyste po drugiej stronie, tak by jeden ciąg komunikacyjny był wolny od parkujących samochodów. Niestety do tego znaku nasi kierowcy, póki co, nie bardzo chcą się stosować. Stąd czasem ZDM musi zlecać ręczne sprzątanie nieczystości przy krawężniku. Myślę, że rygor wywożenia samochodów, których kierowcy nie stosują się do znaków, mógłby wywołać spodziewany efekt.
Pytanie nr 208
Jakiś czas temu pisałam o zegarach przy Galerii Piastów, które pokazują niewłaściwe godziny (3 i każdy wskazuje inną godzinę, a nie są to zegary ukazujące czas w różnych strefach czasowych) wprowadzając mieszkańców i przyjezdnych w błąd. To taka wizytówka miasta, na dodatek w popularnym i często uczęszczanym miejscu Legnicy. Mam pytanie: Kiedy te zegary będą naprawione, aby w końcu spełniały swoją rolę?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Zegar jest sprawny, ale jego zasilanie pochodzi z akumulatora i w momencie, kiedy przestaje dawać napięcie, to zegar się zatrzymuje. Zobowiązałem dyrektora ZDM, aby zrezygnować z tego typu zasilania i doprowadzić energię niezależną od tej, która zasila lampę, tak by zegar działał 24 godziny na dobę, a nie tylko, kiedy świeci się lampa uliczna. ZDM opracował już projekt pod to zasilanie i niebawem przejdzie do realizacji przedsięwzięcia.
Pytanie nr 209
Od wielu miesięcy ulica Sikorskiego na odcinku pomiędzy ul. Sudecką i Koskowicką jest zamknięta. Poprowadzono objazdy. Lecz na zamkniętym odcinku nic się nie dzieje. Po co było zamykać drogę, na której nic się nie robi? Chcąc ubiec wyjaśnienia władz na temat stanu nawierzchni tamtego odcinka mogę dodać, że nie różnił się od wielu innych dróg w Legnicy.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Smutne to stwierdzenia i nie są poparte żadnymi dowodami. ZDM podjął taką decyzję. Muszę ufać fachowcom i specjalistom. Droga została zamknięta po to, by nie narażać kierowców na różnego rodzaju przykrości i uszkodzenia techniczne pojazdów. Skoro nie można było wykonać prac i dokumentacji teraz, to trzeba chronić użytkowników dróg przed niespodziankami. To jest w pełni uzasadnione. Po otrzymaniu sporządzonej dokumentacji będzie możliwość realizacji inwestycji. Tak się stanie. Gdy droga będzie naprawiona, to zostanie dopuszczona do użytkowania.
Pytanie nr 210
Jak wygląda sprawa z przebudową deptaku w rynku? A raczej jego dalszej kontynuacji. Chodzi o początkowy odcinek ul. Złotoryjskiej do Galerii Gwarnej? Odcinek nie jest długi, ale nie trzyma się całości.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oczywiście, też widzę potrzebę przebudowy tego deptaku. Natomiast z punktu widzenia jakości nawierzchni i standardu, uważam, że w pierwszej kolejności powinniśmy się zająć ul. Piekarską z dojazdem do przychodni, jak i również wnętrzem podwórkowym na tyłach ul. Złotoryjskiej, pomiędzy Złotoryjską i Piekarską.
Na pewno bierzemy pod uwagę przebudowę tej części deptaku. Przygotowujemy się też do przebudowy placu Słowiańskiego, który jest miejscem bardzo eksponowanym. To pierwszorzędne przedsięwzięcie, związane z centrum miasta.
Pytanie nr 211
Firma budująca drogę ekspresową S3 zadeklarowała się naprawiać uszkodzone nawierzchnie, które zostały przez nich zdewastowane. Z tego co wiem prace się zakończyły natomiast drogi szczególnie ul. Smokowicka jest w opłakanym stanie. Mnóstwo dziur na odcinku od wiaduktu nad autostradą A4 aż do skrzyżowania. Czy droga zostanie naprawiona przez firmę "Budimex"?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Mamy informację, że droga na pewnym odcinku została naprawiona. Natomiast jeśli są jeszcze jakieś inne uciążliwości i stan techniczny tej ulicy jest dyskusyjny, to Zarząd Dróg Miejskich będzie miał za zadanie sprawdzić to i doprowadzić drogę do stanu, umożliwiającego normalne użytkowanie.
Pytanie nr 212
Panie Prezydencie w samym Rynku na skwerze koło fontanny wycięte zostały stare śmietniki. Niestety w trawie pozostały "końcówki nóżek" co niejednokrotnie powoduje zahaczenie nogą czy upadek przez dzieci. Nie można tego usunąć?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
To może być zwykłe niedbalstwo osoby, która wykonywała te prace. W związku z tym wydam polecenie, żeby w odpowiedni sposób zostało to zabezpieczone. Jeżeli usunięte miały być słupki, to trzeba to zrobić porządnie. Trzeba umieć przewidzieć możliwe zagrożenie i pracować z głową.
Pytanie nr 213
Jakie kroki zostaną podjęte w sprawie czystości miasta? O ile rynek i ulice blisko niego w miarę wyglądają, to są ulice na których nawet brakuje śmietników.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Wspólnie powinniśmy się zastanowić nad tym, jak zadbać o czystość w naszym mieście. O tym, jak to wygląda, decydują wszyscy mieszkańcy i osoby przebywające u nas. Wolę rozmawiać o konkretnych ulicach, bo taka interwencja pozwala bardzo szybko zaprowadzić na nich porządek. Właściciele nieruchomości odpowiadają za czystość i estetykę danego miejsca. To, jak wygląda np. zasiek, zależy od wytwórców śmieci. Służby miejskie odpowiadają za wywożenie odpadów. Żadna firma nie zdoła zadbać o czystość, jeśli sami nie będziemy też tego robić. To jest apel do nas - mieszkańców, spółdzielni, sklepów itd. Miasto odpowiada za swoje tereny gminne i robi wszystko z należytą starannością.
Mógłbym podać liczne przykłady, jak ustawione pojemniki na śmieci zostały zniszczone, zdewastowane, a nawet skradzione.
Konsekwentnie i systematycznie, ale wspólnie starajmy się zadbać o utrzymanie czystości w naszym mieście. Proszę też mieszkańców o pomoc w tym zakresie, o zwracanie uwagi tym, którzy śmiecą i którym nie zawsze jest po drodze z czystością w Legnicy.
Pytanie nr 214
Czy i kiedy Miasto opracuje plan budowy kanalizacji deszczowej i nawierzchni na ulicy Tadeusza Gumińskiego od skrzyzowania z ulicą T.Myśliwca w kierunku torów kolejowych?
Obecnie ulica kończy się przy skrzyżowaniu z ul. T.Myśliwca, podczas gdy wybudowane i zamieszkiwane są kolejne przecznice (ul. Piaskowskiego, ul.Jurosa, ul.Kalskiego, ul.Karlińskiego). Osiedle bardzo się rozbudowało, powstają kolejne budynki jedno i wielorodzinne, a drogi w tym rejonie istnieją tylko z nazwy. Kiedy Mieszkańcy mogą spodziewać się budowy infrastruktury miejskiej w tej okolicy?
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Wybudowaliśmy ulicę Gumińskiego i znam specyfikę tego miejsca oraz problematykę związaną z uzbrojeniem. Dotyczy to terenów sprzedawanych przez firmę, a nie miasto. Bardzo się cieszę, że budowane są tam domy i ludzie realizują swoje marzenia o domku w mieście. Oczywiście z pełnym zrozumieniem podchodzę do tematu. Dokumentacja techniczna jest przygotowana, a w przyszłorocznym budżecie są zapisane pieniądze na rozpoczęcie inwestycji w tym rejonie. Będziemy je realizować w latach 2019-2020. Wszystko zależy od podjęcia uchwały budżetowej przez radnych Rady Miejskiej.
Pytanie nr 215
Jak długo jeszcze Miasto Legnica tolerować będzie porozrzucane po całym terenie kontenery zarobkowe na używaną odzież? Chyba, że firma ta legalnie wynajęła powierzchnie pod nimi? Najczęściej kontenery te stoją w podwórkach osiedli, kamienic, zasieków śmietnikowych, zajmując istotne dla mieszkańców tereny.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Jak długo właściciele tych terenów będą pozwalać na stawianie pojemników, tak długo będą one stały. Miasto dotychczas nie podpisywało żadnych umów w tej sprawie. Bywa, że pojemniki stawiane są „na dziko”, bez uzgodnień. Na miejsce wywożonych pojawiają się nowe. Żeby uporządkować tę sytuację, podjąłem decyzję, że będziemy wskazywać firmom tereny, by wiedzieć, gdzie one się znajdują. Nie będziemy też zaskakiwani liczbą tych pojemników. Stoją one jednak nie tylko na naszych gruntach, ale również prywatnych. Właściciele powinni wymusić, żeby były w dobrym stanie technicznym. Wielokrotnie widziałem porozrzucane przedmioty, a sam pojemnik był zniszczony. Też w takich sprawach interweniowałem.
Pytanie nr 216
Jaki zostanie poprawione bezpieczeństwo mieszkańców Legnicy? W 2018 roku jesteśmy na 4 miejscu niebezpiecznych miast.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
O tym, jakie jest bezpieczeństwo w mieście, decydują sami mieszkańcy. Nie ma bezrobocia w mieście, nie ma powodów by kraść. Nie chciałbym, żeby przez ten pryzmat oceniano nasze bezpieczeństwo. Jest ono gwarantowane przez cały system prewencji, działalność policji i straży miejskiej.
Dofinansowujemy policję poprzez zakup sprzętu i pojazdów, finansujemy dodatkowe patrole na ulicach. Dopłacamy do paliwa. Dotujemy też Straż Graniczną. Mam wrażenie, obym się mylił, że statystyki są nieobiektywne i tendencyjne. Komendanci są zbulwersowani metodą oceny bezpieczeństwa w polskich miasta. Daleki jestem od tego, by mówić, że wszystko jest ok, ale w zakresie bezpieczeństwa robimy bardzo dużo i będziemy robić jeszcze więcej. Nie wszędzie znajdzie się policjant czy strażnik miejski. To jest fizycznie niemożliwe. Nie damy rady zainstalować wszędzie monitoringu. Nie będziemy monitorować każdego placu zabaw czy skweru. Nie można wszystkich śledzić i robić z miasta Big Brothera.
O bezpieczeństwie decyduje również kultura społeczeństwa i jego zasobność. To nie jest miasto złodziei i bandytów. To jest normalne, dobrze funkcjonujące społeczeństwo o wysokiej kulturze osobistej. Mamy jednak do czynienia z wieloma przypadkami osób, które psują ten wizerunek.
W strukturze przestępstw są przestępstwa gospodarcze, nie tylko pospolite. Jeśli chodzi o narkotyki, to dlatego w statystykach ujawnia się ich sporo, bo mamy w mieście narkotesty, które fundujemy policji. W innych miastach policja często ich nie ma, więc wydaje się, że nie ma też problemu. W Legnicy prowadzimy izbę wytrzeźwień, do której trafiają mieszkańcy z całego powiatu. To też idzie na poczet naszego miasta. W kradzieżach czy włamaniach nie ma różnicy między nami, a innymi miastami.
Oczekuję od policji skuteczności działań, ale jeśli w komendzie brakuje 50 policjantów, bo tyle jest wakatów, to trudno się dziwić, że za mało ich jest na ulicach.
Rankingi nie oddają w pełni rzeczywistego stanu bezpieczeństwa w mieście, a zawarte w nich informacje i analizy przyczyn powinny być ujmowane bardziej obiekty
Pytanie nr 217
Chcę odnieść się do sprawy organizacji ruchu na osiedlu Nowe Osiedle. Od czasu uruchomienia mostu na drodze 100 lecia Niepodległości życie na osiedlu stało się nie do zniesienia. Mieszkańcy bez samochodów w dni deszczowe są uwięzieni w domach, bo kierowcy skracający sobie drogę przez osiedle jadą po kałużach (których powstało wiele w ostatnim czasie) nie zwracając uwagi na przechodniów ani na to że ochlapują błotem elewacje budynków.
Podjęte zostały działania. To co trzeba zaliczyć na plus to usytuowanie spowalniaczy - działają w punktach newralgicznych. I na tym koniec działań na plus.
1. Wprowadzona reorganizacja ruchu to jakiś totalny absurd, który spowodował wzrost natężenia ruchu kilkakrotnie !!! Mieszkańcy krążą po całym osiedlu zanim dotrą do swoich domów. Łatwo mają tylko jadący na skróty gnają stosunkowo prostą drogą: Pszeniczną, Cedrową, i dalej Wiązowa lub Skrajną i w drugą stronę : Topolowa, Wysockiego, Opolska i Pszeniczna . Dużo bardziej skomplikowana sprawa dla mieszkańca np z Nowowiejskiej: żeby wyjechać z domu na na most musi : jechać na północ do Poprzecznej ( i mimo że widzi ulicę Topolową, w którą chce wjechać - zakaz wjazdu obowiązujący na jakimś 50 m odcinku sprawia że kręci się po osiedlu) dalej na południe ul Wysockiego potem Cedrową na wschód i dalej ul. Skrajną na południe i dopiero wtedy znów jest na ulicy Topolowej (którą widział już jakiś kilometr temu !!!). Ruch na tych ulicach jest kilkakrotnie intensywniejszy niż przed reorganizacją !!! Czy taki był zamysł organizacji ruchu ?
2. Na skrzyżowaniu Skrajnej i Cedrowej zmieniono kierunek ruchu. Niestety obecnie samochody wyjeżdżają z miejsca zupełnie niewidoczne do ostatniej chwili i maja pierwszeństwo. (Chodzi o odcinek Skrajnej od Opolskiej co Cedrowej). Brak jakiejkolwiek widoczności jest również przy skrzyżowaniu Opolskiej i Pszenicznej.
3.Nowa wprowadzona organizacja ruchu sprawiała ze ulica Wiązowa, na odcinku drogi gruntowej stała się nagminnie uczęszczaną trasą i to w obu kierunkach. Do tej pory była to polna ścieżka dla pieszych - teraz jest dwukierunkową drogą w otoczeniu jednokierunkowych uliczek. (odcinek gruntowy Wiązowej od Dębowej do Nowowiejskiej). Piesi nawet polnymi ścieżkami nie mogą spokojnie przejść.
4. Czemu ma służyć znak ślepa ulica na ul. Wiązowej przed skrzyżowaniem z Dębową ?
5. Jak poruszać się na skrzyżowaniach z rondami ? przy wjeździe na osiedle jest znak drogi równorzędne, ale na rondach widnieją strzałki jak w ruchu okrężnym. Czy zatem powinno się jeździć jak na drogach równorzędnych czy też jak w ruchu okrężnym ?
Jak widać problem nie został rozwiązany - wręcz przeciwnie wprowadzone zmiany spotęgowały ruch a piesi są coraz mniej bezpieczni. Mieszkańcy są coraz bardziej sfrustrowani. Proszę o interwencje.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Nie będę odnosił się do szczegółów, bo poruszonych tu zostało bardzo dużo wątków. W tej sprawie odbyliśmy konsultacje społeczne przy udziale mieszkańców. Uwzględniliśmy wnioski, które kierowali podczas tej dyskusji. W kolejnych spotkaniach, które się odbywały, pojawiała się wytypowana przez mieszkańców delegacja, która prowadziła z nami rozmowy i uczestniczyła w opracowaniu założeń organizacji ruchu na osiedlu Bielany. Zostało to zrealizowane.
Teraz pojawiają się kolejne sugestie i pomysły. Oczywiście, przekazuję ten materiał do analizy inżynierowi ruchu, specjalistom, którzy zawodowo zajmują się tymi zagadnieniami. Wnikliwie zapoznają się z uwagami.
Pytanie nr 218
Czy jest ulica Pawia w Legnicy ? Nazwa ulicy jest ładna, można powiedzieć ekskluzywna. Jak prezydent zna tę ulicę, czy zna jej stan techniczny daleki od przyzwoitego.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Oczywiście, że w ewidencji dróg jest ulica Pawia. Znam jej stan techniczny i w pełni utożsamiam się z jego oceną. Jest to ulica, która w nieokreślonej jeszcze perspektywie czasu wymagać będzie inwestycji. Będą potrzebne na to z pewnością duże nakłady finansowe. Na ile jest to możliwe, staramy się tę drogę naprawiać. Utrzymywana jest przez Zarząd Dróg Miejskich, tak by zapewniała dostępność do nieruchomości. Podkreślę jeszcze raz, znam tę drogę i mnie też jej stan techniczny nie zadowala.
Pytanie nr 219
Witam . Jako mieszkaniec ulicy Mickiewicza jestem zainteresowany sprawą połączenia Mickiewicza z rondem Niepodległości .Czy są takowe plany w najbliższej przyszłości ? Ten króciutki łącznik bardzo by się przydał w tej części miasta i ułatwił by poruszanie się mieszkańcom całej dzielnicy Tarninów Co prawda domyślam się że mieszkańcom narożnej kamienicy u zbiegu Mickiewicza i Oświęcimskiej mniej by się podobał ten pomysł ale kilka rodzin nie może blokować postępu i rozwoju miasta . <>Drugie pytanie to ; kamienica -rodzynek przy skrzyżowaniu ulicy Jaworzyńskiej z Aleją Niepodległości .Wypisz /wymaluj wizytówka miasta jak się patrzy .Z naciskiem na "patrzy " <> Pozdrawiam .
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
W tej chwili służby zajmują się przygotowaniem opracowania dokumentacji na budowę tego łącznika od ul. Oświęcimskiej do al. 100-lecia odzyskania niepodległości. Ten fragment ulicy będziemy chcieli wybudować jeszcze w tej kadencji. To będzie zależeć od procesu projektowego i zapewnienia budżetu na ten cel. Chcemy, żeby w tym roku zrobiona została dokumentacja, a w przyszłym roku, o ile to będzie możliwe, przystąpić do budowy tego łącznika. To jest jak najbardziej uzasadnione i będzie miało wpływ na ruch na ul. Jaworzyńskiej i Mickiewicza. Dziś te ulice wzajemnie się uzupełniają i chciałbym, żeby działo się to w jeszcze większym zakresie.
Co do drugiego pytania, jest to budynek wybudowany przed laty i mieszkają w nim legniczanie. Podzielam opinię, że wygląd tego obiektu, a zwłaszcza otoczenia, pozostawia wiele do życzenia. Nie jest mi to obojętne. Mamy tu do czynienia z określoną subkulturą. Stan techniczny budynku wymaga ingerencji i należałoby go remontować. Nie ma jednak pewności, czy wkrótce potem nie powróci on do stanu poprzedniego.
Mieszkańcy tego domu też muszą się dostosować i zadbać o otoczenie, bo na razie tego nie widać. Być może potrzebna jest także edukacja estetyczna albo społeczna presja. Przecież w zadbanym otoczeniu żyje się lepiej.
Pytanie nr 220
dlaczego w innych miastach Polski osoby niepełnosprawne na miejscach parkingowych mają wypisane swoje tablice rejestracyjne a zarząd druk miejskich żąda 10000 zl za rok osoby niepelnosprawne nie mają możliwości zaparkowania samochodu pod domem bo koperty są ogólnie dostępne i wykorzystywane nie uczciwie za Prezydenta Kurka była tak zwana kopertka gdzie można było wypisać nr.
Odpowiedź prezydenta Tadeusza Krzakowskiego:
Nie znam takich przykładów i rozwiązań, ale chętnie się z nimi zapoznam. Proszę podać nazwę miasta, gdzie tak jest, to chętnie się dowiemy, na jakich zasadach to funkcjonuje.
Póki co, miejsca dla osób niepełnosprawnych są ogólnodostępne i przypisywanie ich jednej osobie ogranicza charakter publiczny drogi. Każdy mógłby powiedzieć, że chce mieć swój numer rejestracyjny na parkingu ogólnodostępnym i dlaczego ogranicza się jego prawa.
Byłem dyrektor szkoły integracyjnej, a integracja społeczna polega na tym, że wszyscy funkcjonujemy na tych samych zasadach. Jeżeli są miejsca parkingowe ogólnodostępne dla tych osób, które nie mają tabliczki, nie są niepełnosprawne i nigdy nie mają gwarantowanego miejsca, to w przypadku osób niepełnosprawnych, takie odrębne miejsca zostały wyznaczone, ale nie przypisane konkretnemu samochodowi. Jak mam wytłumaczyć innej osobie niepełnosprawnej, że nie ma dla niej miejsca, bo jest przypisane pod konkretny samochód? Nie ma przywileju na wyłączność.
Pytanie nr 221
Panie prezydencie, rozpoczęła się budowa basenu na ul. Stromej. Budzi ona kontrowersje. Skoro jednak już zadanie ruszyło to proszę odpowiedzieć, czy w przyszłości przewiduje się ew. zmiany związane z rozbudową czy też częściowym zadaszeniem obiektu, by ten stał się całoroczny?
Odpowiedź:
Nie nazywałbym tego kontrowersjami, bo jak zawsze pojawiają się różnice poglądów i ocen, do których każdy ma prawo. Trzeba szukać takich rozwiązań, które mogą satysfakcjonować nas wszystkich. Chcemy budować dobre miejsca wypoczynku i jednym z takich miejsc jest Letni Park Wodny. To mówiłem i jasno podkreślałem w kampanii wyborczej. Teraz wywiązuję się z tej deklaracji. Moi konkurenci przedstawiali inną opcję, ale zmierzyliśmy się w wyborach, w których wygrałem, a mieszkańcy w ten sposób poparli koncepcję funkcjonowania miasta przedstawioną przeze mnie.
Na tym terenie przewidujemy dalsze inwestycje i realizację kolejnych elementów infrastruktury, które przybliżałyby i wprowadzały całoroczne jego funkcjonowanie. Chciałbym zwrócić Państwu uwagę, że budujemy w naszym mieście pewnego rodzaju „Central Park”, w oparciu o park miejski i infrastrukturę otoczenia, czyli kompleks boisk i stadion, centrum Witelona i palmiarnię, którą przygotowujemy do rewitalizacji, a także place zabaw, przebudowę części francuskiej parku i strefę basenów. Chciałbym, by Państwo spojrzeli na to kompleksowo. Poznajemy rozwiązania stosowane w Polsce i za granicą, przyglądamy się temu. Trzeba też pamiętać, że wprowadzane rozwiązania na obszarze parku są konsultowane z konserwatorem zabytków. Zespół basenów leży poza terenem parku, ale konserwator także tutaj miał swój wpływ na realizację przedsięwzięcia.
Pytanie nr 222
Czy wiadomo już jak będzie wyglądał Plac Słowiański i kiedy rozpoczną się fizyczne prace? Jak bardzo zmieniła się koncepcja po otrzymaniu opinii legniczan w czasie konsultacji społecznych?
Odpowiedź:
Biuro projektowe opracowuje szczegółową koncepcję, która wiąże się z realizacją w praktyce zaproponowanej wizji, wybranej w konkursie. Teoria zderza się z rzeczywistością i niestety występują modyfikacje tych rozwiązań. Nie do końca wszystko widać na zewnątrz, bo pojawia się infrastruktura podziemna, a budowa układu komunikacyjnego musi uwzględniać pewne rozwiązania, jak choćby bliskość straży pożarnej i możliwość szybkiego przejazdu tą drogą. Tutaj oczywiście też rozwiązania definiuje konserwator zabytków, który nie do końca akceptuje nasze propozycje.
Na placu przewidujemy stworzenie małej architektury, zieleń, fontannę i trochę inne rozwiązania komunikacyjne, niż te obecne. Naszym celem jest plac wielofunkcyjny. To będzie miejsce spotkań, relaksu, ale i różnego rodzaju eventów, jak choćby koncertów. Jest to duże wyzwanie, także dla projektantów i wykonawców.
Mamy zabezpieczone pieniądze na tę inwestycję, ale cały czas problematyczna jest kwestia układu komunikacyjnego. Żeby uruchomić finansowanie, musimy mieć pełną dokumentację. Etap przygotowania inwestycji jest najdłuższy, najbardziej czasochłonny. Cierpliwość musi nam wszystkim towarzyszyć. Powstanie bowiem miejsce w centrum miasta, które będzie służyć nam wiele lat i łączyć mieszkańców.
Pytanie nr 223
Jaka jest szansa, że Legnica dołączy do miast, w których drzwi autobusów MPK na przystankach będą otwierali przyciskiem pasażerowie. Cieplej w zimie, chłodniej w lecie przy działającej klimatyzacji. Mamy przecież nowoczesne autobusy. Z moich wiadomości większość taboru jest do tego przystosowana.
Odpowiedź:
Rzeczywiście, takie rozwiązanie umożliwia wejście do autobusu czy wyjście z niego. Każdy może otwierać drzwi według potrzeb na poszczególnych przystankach. To jest kwestia przyzwyczajenia ludzi. Zarząd MPK będzie to rozważał przy kolejnych zakupach autobusów. Przekażę tę sugestię. Natomiast z punktu widzenia funkcjonowania komunikacji publicznej jest to drugorzędne, aczkolwiek ciekawe rozwiązanie.
Pytanie nr 224
Kiedy unormuje się sytuacja w przypadku śmieci? Chodzi mi o to, kiedy zweryfikowana zostanie częstotliwość wywozu śmieci, szczególnie papieru, który w wielu miejscach jest zapełniony dużo szybciej. Generalnie jest bardziej brudno. Ile czasu trzeba czekać do momentu docelowego?
Odpowiedź:
Zgadzam się z tą opinią. Wszyscy musimy się zmierzyć z tym zjawiskiem i nową regulacją prawną. Jest to dla nas potężne wyzwanie. Wymaga wzajemnej dyscypliny i dobrej organizacji. Widzimy ten problem i musimy nad nim popracować - zarówno służby odpowiedzialne za odbiór śmieci, jak i mieszkańcy. Ja proszę o to, żeby starać się współpracować z administratorami terenu. Trzeba interweniować w każdej sytuacji, gdy pojemniki się przepełniają i zgłaszać potrzebę odbioru tych śmieci. Być może konieczne będzie zwiększenie częstotliwości odbioru konkretnych odpadów na rzecz zmniejszenia częstotliwości odbioru innych frakcji. Widzimy to. Prosimy o współpracę i zrozumienie.
Pytanie nr 225
Jaka jest szansa, że Legnica dołączy do miast, w których drzwi autobusów MPK na przystankach będą otwierali przyciskiem pasażerowie. Cieplej w zimie, chłodniej w lecie przy działającej klimatyzacji. Mamy przecież nowoczesne autobusy. Z moich wiadomości większość taboru jest do tego przystosowana.
Odpowiedź:
Rzeczywiście, takie rozwiązanie umożliwia wejście do autobusu czy wyjście z niego. Każdy może otwierać drzwi według potrzeb na poszczególnych przystankach. To jest kwestia przyzwyczajenia ludzi. Zarząd MPK będzie to rozważał przy kolejnych zakupach autobusów. Przekażę tę sugestię. Natomiast z punktu widzenia funkcjonowania komunikacji publicznej jest to drugorzędne, aczkolwiek ciekawe rozwiązanie.
Pytanie nr 226
Kiedy unormuje się sytuacja w przypadku śmieci? Chodzi mi o to, kiedy zweryfikowana zostanie częstotliwość wywozu śmieci, szczególnie papieru, który w wielu miejscach jest zapełniony dużo szybciej. Generalnie jest bardziej brudno. Ile czasu trzeba czekać do momentu docelowego?
Odpowiedź:
Zgadzam się z tą opinią. Wszyscy musimy się zmierzyć z tym zjawiskiem i nową regulacją prawną. Jest to dla nas potężne wyzwanie. Wymaga wzajemnej dyscypliny i dobrej organizacji. Widzimy ten problem i musimy nad nim popracować - zarówno służby odpowiedzialne za odbiór śmieci, jak i mieszkańcy. Ja proszę o to, żeby starać się współpracować z administratorami terenu. Trzeba interweniować w każdej sytuacji, gdy pojemniki się przepełniają i zgłaszać potrzebę odbioru tych śmieci. Być może konieczne będzie zwiększenie częstotliwości odbioru konkretnych odpadów na rzecz zmniejszenia częstotliwości odbioru innych frakcji. Widzimy to. Prosimy o współpracę i zrozumienie.
Pytanie nr 227
Jakie są plany Urzędu Miasta i jednostek podległych gminie (OSiR, LCK, spółki itd.) jeśli chodzi o zamianę, oczywiście z czasem, samochodów służbowych i autobusów na elektryki bądź hybrydy? Czy kolejne kupowane auta będą już musiały być przynajmniej hybrydowe? W ekologii trzeba działać szybko, bo później koszty będą znacznie większe. Czy miasto da dobry przykład?
Odpowiedź:
Kolejne autobusy zakupione dla komunikacji miejskiej będą co najmniej hybrydowe. Jeśli chodzi o spółki komunalne, to też bierzemy po uwagę zakup pojazdów elektrycznych, oczywiście tam, gdzie jest to możliwe. Brane pod uwagę są też te pojazdy zasilane gazem. Na pewno będziemy wymieniać flotę z uwzględnieniem wymogów ekologicznych. To będzie wyzwanie, bo musimy się przygotować na duże wydatki, nie tylko dotyczące pojazdów, ale też niezbędnej infrastruktury.
Przy zlecaniu świadczenia usług będziemy też stawiać wymogi zeroemisyjności. Nad tym pracujemy, staramy się monitorować i wprowadzać takie rozwiązania tam, gdzie jest to możliwe, ale w oparciu o racjonalne koszty.
Pytanie nr 228
W Legnicy jest kilka miejsc w których gromadzą się śmieci (to ma związek z wirami powietrza). Z moich obserwacji wynika, że jest tak m.in. przy Hotelu Książęcym, na ul. Parkowej czy w okolicach ronda na Piekarach. Czy służby porządkowe mogą tam częściej sprzątać?
Odpowiedź:
Znam te miejsca. Nie są przykładem czystości. Zasadniczą kwestię stanowi brak poczucia odpowiedzialności i przestrzegania prawa ze strony wielu naszych zarządców nieruchomości. Nie sprzątają terenów, za które odpowiadają. Do miejsc, jakie podał autor pytania, dodałbym jeszcze targowisko i teren przy dawnej Wojskowej Komendzie Uzupełnień.
Dziwię się, że w przypadku terenu hotelu, o którym mowa, administrator nie dba o estetykę tego miejsca. To samo dzieje się na targowisku. Wielokrotnie interweniowałem, żeby tam sprzątano. Widać, że administratorzy i służby odpowiedzialne za czystość nie panują nad tym.
Jestem natomiast pełen uznania dla pracowników Banku Spółdzielczego, który jest pod ratuszem i pracowników Hotelu Kamieniczka, gdzie widzę, jak systematycznie ulice są sprzątane, zamiatane. Z pełną odpowiedzialnością mogę pochwalić i dać za przykład właśnie takich administratorów.
Myślę o pewnej akcji, którą można nazwać „Podnieśmy 100 papierków”. Każdy mieszkaniec miasta, gdy spotka na swojej drodze papier, niech go podniesie, da przykład. Te śmieci nie znalazły się tu znikąd. Nie chcę w ten sposób wyręczać służb odpowiedzialnych za porządek, ale nie bądźmy obojętni.
Pytanie nr 229
Czy to prawda, że w tym roku nie będzie Dni Legnicy?
Odpowiedź:
Pytanie zaskakujące, bo nie wyobrażam sobie, by nie było Dni Legnicy. Będą, ale w innej formule. LCK przedstawi nową koncepcję. Natomiast informacja o tym, że nie ma gdzie zorganizować tego wydarzenia, bo na terenie lotniska nie ma już miejsca, jest nieprawdziwa. Obszar zagospodarowany nie ma nic wspólnego z terenem, na którym odbywały się Dni Legnicy.
Pytanie nr 230
Na kiedy przewidziany jest remont ul. Pocztowej?
Odpowiedź:
Myślę, że ten remont będzie miał miejsce po zakończeniu przebudowy ulicy Szczytnickiej, ponieważ musimy udrożnić przejazd w tym kierunku. Są drogi alternatywne, ale to bardzo ważna arteria. Remont ul. Pocztowej przewiduje szeroki zakres robót. W tej chwili trwają prace dokumentacyjne. Przebudowę planujemy na rok 2021.
Pytanie nr 231
Co z Wojskami Obrony Terytorialnej w Legnicy? Czy miasto nadal stara się o umieszczenie batalionu w Legnicy? Jakie są perspektywy w tym temacie?
Odpowiedź:
Sprawa nadal jest aktualna. Jesteśmy po spotkaniach z dowódcą XVI Brygady Dolnośląskiej Wojsk Obrony Terytorialnej. Rozmawialiśmy na temat ulokowania u nas pododdziału. Nie zapadły jeszcze decyzje, gdzie dokładnie będą umiejscowione pododdziały. Kwestia jest otwarta. Stworzyliśmy wszelkie warunki, by decyzja była pozytywna. WOT przy wyborze miejsca kieruje się m.in. liczbą ochotników z danego terenu. Dla nas jest ważne, że legnicka lokalizacja może pozwolić na zagospodarowanie budynku po byłej placówce oświatowej.
Pytanie nr 232
Co z tematem strzelnicy w mieście? Jakie były szczegóły zrezygnowania z ostatniego projektu, tego z dofinansowaniem z MON?
Odpowiedź:
Kwestia była otwarta do momentu przeprowadzenia badań oddziaływania tej strzelnicy na otoczenie. Ich wyniki całkowicie wykluczyły możliwość realizacji tego przedsięwzięcia. Zgodnie z planami miały tam się odbywać strzelania jednostek wojskowych. Musieliśmy jednak odstąpić od tego projektu.
Spotkaliśmy się z przedstawicielami LOK-u i rozmawialiśmy o możliwościach zagospodarowania tego terenu w innej formie. Jeśli znajdzie się ktoś do poprowadzenia w Legnicy strzelnicy, to proszę bardzo. Jesteśmy otwarci na rozmowy i propozycje.
Pytanie nr 233
Proszę o udzielenie informacji dlaczego pieniądze przeznaczone na zwrot za wprowadzenie ekologicznego ogrzewania w mieszkaniach zostały zablokowane przez Pana Prezydenta.
Tak twierdzą bynajmniej osoby zatrudnione w Urzędzie Miasta Legnica przy Pl. Słowiańskim.
Razem z mężem wymieniliśmy ogrzewanie zgodnie z wytycznymi wszystkie dokumenty zostały złożone poprawnie w roku 2018 A do dnia dzisiejszego nie ma zwrotu środków ...
Odpowiedź:
- To nieprawda. Wypłaty są i będą kontynuowane, zwiększyliśmy nawet środki na wypłaty w tym roku. Oczywiście, w okresie epidemii, nie będziemy przeprowadzać wizji w terenie, ponieważ jest to zabronione ograniczeniami, wskazanymi przez służby sanitarne. Natomiast żadnych dyspozycji, żeby nie wypłacać pieniędzy, prezydent nie wydawał.
Pytanie nr 234
Panie Prezydencie kiedy można się spodziewać remontu chodników na ul. Nowogródzkiej oraz od ul. Nowogrodzkiej do przedszkola przy Krzemienieckiej. Po raz kolejny byłem świadkiem jak starsza osoba potknęła się na krzywym chodniku przy ul. Nowogródzkiej. Kilka lat temu wykonano chodnik pod budynkami przy ul. Krzemienieckiej, może warto wyremontować kolejne chodniki. Przy okazji droga przy ul. Krzemienieckiej, ul. Nowogródzkiej przy przedszkolu jest w tragicznym stanie, dziura na dziurze, jak popada to jest pełno kałuż. Ciężko jest dowozić dzieci do przedszkola i jeszcze jedna rzecz, proszę o montaż koszy na śmieci wzdłuż przedszkola przy Krzemienieckiej.
Odpowiedź:
- Remonty ulic realizuje Zarząd Dróg Miejskich i w ramach posiadanych środków w budżecie typuje ulice do przebudowy. Oczywiście, pieniądze na remonty nie są wystarczające, bo potrzeb jest więcej, ale priorytety są ustalane w ZDM.
W tym rejonie miasta również przewidziany jest remont chodników, ale w momencie, kiedy będą na to środki.
Dzisiaj sytuacja epidemiczna, z którą musieliśmy się zmierzyć, powoduje że miasto długo będzie odczuwać tego negatywne, finansowe skutki. Zobaczymy, jaka będzie tego skala i wpływ na kondycję budżetu. Miasto żyje, rozwija się, ale nie jest nastawione na zyski. Jednak musi mieć środki do realizacji inwestycji. Dzisiaj epidemia stawia pod znakiem zapytania skalę inwestycji, w tym również drogowych.
Pytanie nr 235
Tak naprawdę nie wiem do kogo się z tym problemem zwrócić. Przedstawiciel S.A.G. oświadczył że jest to decyzja Prezydenta Legnicy. Dziś wyszedłem z psem na spacer, a że mieszkam przy ul. Myrka to poszedłem, jak co dzień, na teren byłego lotniska. Wiem, przy wejściu widnieją zakazy wstępu i wjazdu, ale gdzie mam z psem wychodzić? Niestety nie ma w Legnicy miejsc gdzie bezpiecznie można psa spuścić ze smyczy. W parku nie wolno, na ulicy nie wolno i na byłym lotnisku też nie wolno. Pracownik S.A.G. poinformował mnie że jak nie wyjdę z terenu, przez nich zarządzanego, to zadzwoni po Policję. Problem, jak powiedział, stanowią ludzie wjeżdżający tam samochodami. Nie dość że właściciele pojazdów pozwalają tam jeździć swoim pociechom bez uprawnień to przyjeżdżają tam sprzątać swoje samochody zostawiając butelki po olejach i różnego rodzaju płynach eksploatacyjnych. Wyrzucają przy okazji z samochodu wszystkie nieczystości. Szmaty, kartony, reklamówki itd. Pracownicy S.A.G trzeci dzień sprzątają teren lotniska. Uważam że nie jest to dobre rozwiązanie aby zakazać wstępu na teren byłego lotniska z psami. Można ograniczyć wjazd pojazdów poprzez nasypanie kilku wywrotek ziemi na byłych pasach startowych. Może, dzięki Waszej stronie, uda się obronić to miejsce choćby do czasu sprzedaży terenów pod inwestycję bo przecież S.A.G Podlega pod Prezydenta miasta Legnica.
Odpowiedź:
- Proszę nie przypisywać mi takich działań. Gdybym miał się zajmować wszystkim indywidualnie, to nie mógłbym efektywnie zarządzać miastem, a to stanowi moje główne zadania. Decyzje, o których tu mowa, podejmuje administrator konkretnego terenu w oparciu o odpowiednie przepisy i on je egzekwuje.
W tym przypadku chodzi o teren byłego lotniska, którym zarządza SAG. Ta miejska spółka ponosi też odpowiedzialność za właściwe jego utrzymanie i bezpieczeństwo. Odwiedzający teren dawnego lotniska powinni dostosować się do zaleceń.
Pytanie nr 236
Na trenie miasta Legnicy widnieją i straszą mieszkańców bilbordy m.in. Adama Lipińskiego i Roberta Kropiwnickiego. Czy panowie ci walczą po cichu o fotel Prezydenta PL ??????? bo innego wytłumaczenia ja nie znajduję, gdyż innych wyborów w tej chwili nie ma. Chyba dawno minął już termin likwidacji plakatów i ogłoszeń związanych z ostatnimi wyborami do parlamentu.
Odpowiedź:
- Za utrzymanie instalacji bilbordowych odpowiadają ich prywatni właściciele, zarówno za ich stan, estetykę, jak i to, co się na nich znajduje. Jeśli plakaty mają charakter wyborczy, powinny zniknąć po 30 dniach od zakończonych wyborów, jeżeli są umieszczone na obiektach należących do skarbu państwa lub gminy. W innych przypadkach o zdjęciu bilbordów decyduje właściciel prywatny. To wiąże się z zasadą swobody prowadzenia działalności gospodarczej.
Pytanie nr 237
Co z otwarciem żłobków, moja żona jest osobą samozatrudnioną, prowadzi salon fryzjerski, czeka aż rząd pozwoli jej pracować, ale jeśli żłobków nie otworzą, to i tak nie będzie miała możliwości.
Odpowiedź:
Zostały już wprowadzone przepisy, umożliwiające uruchamianie żłobków i przedszkoli. W tym zakresie będą podejmowane indywidualne decyzje. Żłobki niepubliczne mogą już się otwierać. Miasto dotuje również te placówki. Wszystko zależy od właścicieli. Natomiast żłobki publiczne, prowadzone przez miasto, mają wyznaczony planowany termin otwarcia, czyli 18 maja. W zależności od sytuacji i zgłaszanych potrzeb będziemy o tym decydować. Rozmawiamy z rodzicami o ich potrzebach, pytamy, czy są już zainteresowani posłaniem dzieci do żłobków. Rzecz nie tylko w samym otwarciu, ale też we frekwencji. Żłobki nie mogą świecić pustkami. Wielu rodziców nie chce jeszcze przyprowadzać maluchów do żłobków i przedszkoli. Z pierwszych analiz wynika, że zainteresowanie powrotem do tych placówek jest bardzo ograniczone. Informacje zostaną podane z wyprzedzeniem. Dziś takim terminem jest 18 maja.
Pytanie nr 238
Żłobki zamknięte, Salony fryzjerski też, od 2 miesięcy moja żona nie ma dochodów, musi za to uregulować płatności w hurtowniach, opłacić czynsz za lokal należący do ZGM, abonament za prąd itp., a do tej pory nie otrzymała żadnej pomocy ze strony rządu, pomimo składania wniosków czy Pan, Panie Prezydencie lub miasto możecie jakoś pomóc.
Odpowiedź:
Sprawy są indywidualnie rozpatrywane przez Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej. Jeśli pani dzierżawi lokal w ZGM-ie, to powinna się zwrócić z wnioskiem, a ten będzie rozpatrzony przez dyrektora. Miasto stosuje takie metody, jak odroczenia płatności czy rozłożenia na raty, oczywiście po złożeniu wniosku i potwierdzeniu sytuacji, z którą mamy do czynienia. Staramy się iść na rękę naszym przedsiębiorcom, ale mamy też na uwadze funkcjonowanie ZGM. Ze wstępnej analizy wiemy, że wpływy miesięczne ZGM-u z 400 tys. spadły do 200 tys. To świadczy też o trudnej sytuacji tej firmy. Natomiast od pani dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy wiem, że wnioski są rozpatrywane bez zbędnej zwłoki. Tutaj można ubiegać się o wsparcie.
Pytanie nr 239
Witam Panie Prezydencie mieszkam przy ul Dworcowej z okien mam taki widok śmietniki były wczoraj opróżnione oprucz tego niebieskie z tych śmietników stale wysypują się śmieci biegają szczory ptaki i bezdomni rozsypujący śmieci. Moje pytanie jest co mamy zrobić żeby wyrzucić bezpiecznie śmieci i żeby szczory na nas nie skoczył i czy taka ma być wizytówka centrum miasta.
Odpowiedź:
Taki stan nie może być wizytówką miasta. Bardzo proszę, abyście Państwo zawiadomili administratora budynku o konieczności zwiększenia liczby pojemników, a administrator powinien tę sprawę załatwić. Niezależnie od tego, powinien posprzątać teren, na którym stoją pojemniki. To na administratorze ciąży obowiązek sprzątania, a jeżeli przepełnione są pojemniki, to znaczy, że zamówiono ich zbyt mało. Gdzieś musi tkwić problem. Albo w złożonych deklaracjach wykazano za mało osób, albo niewłaściwie zgłoszono liczbę niezbędnych pojemników. Sprawa jest prosta i oczywista. Proszę zgłosić się do zarządzającego nieruchomością.
Pytanie nr 240
Ostatnio czytałem że miasto uchwaliło zwolnienie przedsiębiorców z podatku od nieruchomości, tylko że nie mogę zrozumieć tego co ustalono, ponieważ w otrzymanym co roku podatku, mam zaznaczone ze place albo jednorazowo za cały rok albo cztery razy w roku marzec, czerwiec, wrzesień i grudzień, natomiast z tego co przeczytałem to mamy być zwolnieni z podatku za kwiecień, maj, czerwiec. Proszę mi to wyjaśnić bo nie rozumiem.
Odpowiedź:
To jest proporcjonalne do okresu obowiązywania tej uchwały. Rada uchwaliła zwolnienie z podatku od nieruchomości oczywiście na indywidualny wniosek zainteresowanego przedsiębiorcy. Wniosek ten należy złożyć do Urzędu Miasta i będzie on rozpatrzony. To musi być potwierdzone pogorszeniem się wyników finansowych przedsiębiorcy, żeby nie dochodziło do nadużyć. Uchwała wymienia 10 kategorii pochodzących z Polskiej Klasyfikacji Działalności, na które można ubiegać się o zwolnienie z podatku od nieruchomości. Można się ubiegać o zwolnienie za miesiące: kwiecień, maj i czerwiec. Natomiast za pozostałą część roku, tj. od stycznia do marca trzeba zapłacić podatek od nieruchomości.
Pytanie nr 241
Pytanie zadaję już po raz drugi. Niestety, przez ten czas nic się nie zmieniło. A oto i one:
Przy ulicy Gumińskiego i w jej okolicach powstaje ogromne osiedle domów jednorodzinnych i szeregowych. Czy miasto ma zamiar przeorganizować ruch uliczny tak, aby można było wyjechać z ul. Gumińskiego w Al. Rzeczypospolitej?
Odpowiedź:
Wprowadziliśmy nowe rozwiązanie przy ul. Gumińskiego i al. Rzeczypospolitej i zostało ono już na stałe. To jeden z elementów, które mogliśmy zrobić w sposób prosty i szybki. Oczywiście wiemy, że na al. Rzeczypospolitej jest olbrzymie natężenie ruchu, z różnych względów, dlatego zmianę organizacji ruchu należy wiązać z szerszym zakresem inwestycji drogowych na obszarze miasta. Teraz takim rozwiązaniem jest przygotowywana budowa III etapu Zbiorczej Drogi Południowej. Będzie to związane z al. Rzeczypospolitą, ul. Okrężną, osiedlami Kopernika i Piekary. To jeden z głównych ciągów komunikacyjnych, który teraz jest w trakcie przygotowywania i będzie on powiązany z takim gwiaździstym układem dróg w rejonie ZDP na wysokości ul. Radosnej, gdzie będzie równolegle połączenie docelowe z ul. Karlińskiego wzdłuż torów kolejowych ulicy Gumińskiego i Myrka, a następnie do ul. Nasiennej i Hangarowej aż do Ronda Bitwy Legnickiej. To jest potężne przedsięwzięcie logistyczne i finansowe. Ułatwi to podejście do przebudowy al. Rzeczypospolitej i poprawienie jej parametrów. To należy traktować kompleksowo. Chcemy te przedsięwzięcia dot. ZDP, ul. Nasiennej i Hangarowej rozpocząć w tym roku i zrealizować je w ciągu dwóch lat.
Pytanie nr 242
Panie Prezydencie chciałbym zapytać o kwestię koszenia trawników w okresie wiosenno letnim. Głównie chciałbym zapytać o osiedle Piekary. Od dłuższego czasu obserwuje dwa problemy. Pierwszy dotyczy braku synchronizacji pomiędzy spółdzielnią Piekary a Zarządem dróg. Różne terminy koszenia powodują, że kiedy trawniki wzdłuż dróg są pięknie przystrzyżone, te znajdujące się w zarządzie spółdzielni sięgają już po pas. I na odwrót. Druga kwestia, to trawniki "niczyje". Zauważyłem, że Spółdzielni kosi do pewnego miejsca, Zarząd także i zostaje pas trawnika nie koszony przez nikogo. Ten problem świetnie widać np wzdłuż ulicy Iwaszkiewicza w okolicy małej zajezdni autobusowej. Mamy tutaj pas drogowy, kolejno "ścieżka rowerowa" pas zieleni (koszony przez Zarząd dróg), chodnik, pas zieleni (nie koszony przez nikogo), parking, trawnik (koszony przez Spółdzielnię). Nie jest to tylko kwestia estetyczna ale również bezpieczeństwa. Wyjeżdżając z ulicy Baczyńskiego w Iwaszkiewicza, chcąc przepuścić pieszych na przejściu mamy zerową widoczność po prawej stronie. Nie jest to problem jedynie tej ulicy, ale wielu. Wiem, że należałoby zwrócić się z tym także do Spółdzielni, która nie jest w Pańskiej władzy, niestety jest to spółdzielnia mało przejmująca się głosem lokatorów. Może Pański głos będzie miał tutaj jednak siłę przebicia.
Odpowiedź:
Staramy się i będziemy starali się zwrócić uwagę na potrzebę skoordynowania tych prac. Spółdzielnia kosi swoje tereny, ale i nasze, które zapisane są w porozumieniu, a sąsiadują ze sobą. Trzeba też wiedzieć, że na terenie miasta mamy różnych właścicieli gruntów, również w rejonie ul. Iwaszkiewicza. Natomiast nikt nie jest w stanie wykosić wszystkich terenów w mieście w jednym czasie. Z punktu widzenia ekonomicznego jest to bardzo trudne. Koszenie jest realizowane punktowo, nie tylko ze względów ekonomicznych, ale i środowiskowych. Kosimy w pierwszej kolejności tereny na których przebywają mieszkańcy, ale i tzw. trójkąty w pasach drogowych. Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, zarówno pieszych jak i kierowców jest na pierwszym miejscu. Powstrzymaliśmy się od koszenia terenów, które nie są najważniejsze dla życia mieszkańców, a ważne są ze względów środowiskowych. O tym też staramy się myśleć, żeby to były naturalne tereny zieleni, gdzie z czasem staną się łąkami kwietnymi.
Pytanie nr 243
Jak wiemy, Legnicki Teatr jest współfinansowany przez nasze Miasto. Czy w związku z tym, Miasto ma wpływ na grany repertuar? Nie ukrywajmy, że obecny repertuar jest skierowany do wąskiej grupy odbiorców. Brak w nim bajek dla najmłodszych czy np. komedii a przeważa sztuka "ciężka"?
Odpowiedź:
Tak, rzeczywiście miasto współfinansuje teatr, a pracodawcą jest marszałek województwa dolnośląskiego i to on podpisuje kontrakt. Marszałek przyjmuje koncepcję funkcjonowania instytucji kultury, którą powierzono do prowadzenia.
Nigdy jednak ani ja, ani marszałek nie ingerowaliśmy w repertuar, bo nie jest naszą rolą cenzurowanie i wchodzenie w meandry sztuki teatralnej.
Natomiast rzeczywiście chciałbym, żeby ten teatr był instytucją artystyczną i społeczną, żeby zaspokajał potrzeby publiczności, czasem edukował i miał repertuar bardziej zróżnicowany. To trafiałoby w oczekiwania widzów od najmłodszych do najstarszych. Na takim teatrze nam zależy, bowiem jego rola w życiu kulturalnym i kulturotwórczym miasta jest bardzo ważna.
Chodzi też o to, by teatr promował miasto na terenie kraju i w skali międzynarodowej. Pytanie dotyczące repertuaru trzeba przede wszystkim kierować do kierownictwa teatru, bo głos publiczności powinien być słyszany i uwzględniany.
Pytanie nr 244
Panie Prezydencie ,moje pytanie dotyczy notorycznego niszczenia nawierzchni drogi tj: Jaworzynska-Nowodworska-Rzeczypospolitej itd przez auta ciężarowe, które skracają sobie trasę przez nasze miasto, a tym samym unikają opłat na A4. Mając na uwadze znaki drogowe, które im tego zabraniają-a mimo to przepis jest nagminnie łamany. Pozdrawiam.
Odpowiedź:
Od 2017 roku wprowadziłem ograniczenie dla pojazdów ciężarowych powyżej 12 ton, oczywiście z pewnymi wyjątkami, bo są w naszym mieście bazy transportowe i dojazd do tych firm musi być gwarantowany. Policja i Inspekcja Transportu Drogowego powinny egzekwować ten zakaz. Apelowaliśmy do tych służb o zwiększenie kontroli i będziemy wciąż o to apelować.
Również zależy mi na tym, by drogi, które wyremontowaliśmy za publiczne pieniądze, były chronione i żeby nie jeździły po nich samochody, które mają przekroczone tonaże ponadnormatywnie. Stąd też prowadzimy akcje ważenia pojazdów.
Zgadzam się z głosem mieszkańca, że trzeba przestrzegać tej zasady i tego też oczekuję od służb, które odpowiadają za kontrole. Pewne fragmenty gry zostały wyłączone z tego ograniczenia, jak choćby przejazd drogą krajową nr 94 i dojazd do niej, tj. ul. Wrocławską, Sikorskiego, Piłsudskiego, Sudecką czy Koskowicką w stronę autostrady A4 oraz droga przy wjeździe na tereny inwestycyjne dawnego lotniska, czyli m.in. ulicami Spółdzielczą czy Nasienną.
Do kontroli wykorzystujemy również monitoring miejski i monitoring ITS.
Pytanie nr 245
Witam, mam pytanie odnośnie mieszkania z ZGM. Jestem mieszkanką Legnicy, mieszkam z 3 osobami w mieszkaniu ok.30 m w 1 pokoju. Staram się o mieszkanie z synem w wieku 3 lat. Oferują mi mieszkania 1 pokojowe bez WC. Czy to zależy od ilości osob czy od pieniędzy, które wpisałam w remont? W ZGM nie chcą mi udzielić żadnych informacji. Wiadomo, że chcę, aby syn miał swój kont oraz WC w mieszkaniu. Bardzo proszę o odpowiedź, ponieważ nie wiem czy lepiej czekać, aż zaoferują większe czy brać takie małe?
Pozdrawiam.
Odpowiedź:
- Są konkretne kryteria mówiące o tym, komu przysługuje mieszkania. Wchodzą w to m.in. metraż przypadający na jedną osobę zamieszkałą i dochód, to jeśli chodzi o mieszkania socjalne. Natomiast w przypadku wynajmu lokali na czas nieoznaczony, to też są tu odpowiednie czynniki. Nikt nie będzie przyznawał lokalu jednej osobie o powierzchni o 80 czy 100 metrów. Liczba osób to też kryterium przydziału. To jest robione według tabeli, która jest dostępna. Oczywiście dochód też przedstawia pewne możliwości remontu. Mieszkania są wskazywane według kolejności na liście i deklarowanych kwot. Sprawa jest w sposób transparentny przedstawiana. ZGM ma do zasiedlenia mieszkania w bardzo złym stanie, bo w takim stanie je przejmuje. Często zdewastowane, zdemolowane. Jest ważna też zdolność do płacenia czynszu. Zawsze to są obiektywne czynniki.
Pytanie nr 246
Temat na czasie. Panie prezydencie, wiem, że jest bardzo dużo niewiadomych w kwestii co z życiem kulturalnym i organizacją imprez sportowych w mieście, ale kiedy można spodziewać się "otwarcia" na zewnętrzne LCK-u i OSiR-u? Chodzi o tworzenie wydarzeń dla ludzi, choćby w plenerze.
Odpowiedź:
- Obecnie musimy zmagać się z wieloma ograniczeniami i zapada też wiele decyzji na szczeblu rządowym niezależnych od nas, jak chociażby zamknięcie jednostek kultury, kin, teatrów, czy szkół. Liczymy też skutki COVID-u 19, jakie wywołało ono w budżecie miasta, jakie są ubytki, bo one będą wpływały na dalsze funkcjonowanie miasta w wymiarze życia kulturalnego, organizowania imprez, również sportowych. Obiekty sportowe są udostępniane, są rygory zdefiniowane, jak należy korzystać z tych obiektów. Tutaj te wydarzenia sportowe są robione. Nie ma takich wydarzeń jak w ubiegłym roku czy też takich, które planowaliśmy zrealizować w tym roku i ubolewam nad tym. Były to wydarzenia cykliczne, które legniczanie bardzo lubili . O tym kiedy wrócimy do takiego świętowania, zależeć będzie od stanu epidemii w naszym kraju. Jednak trzeba spojrzeć też na sprawę inaczej i zrozumieć jakie mamy możliwości dziś i z jakich narzędzi korzystamy. Uważam, że Legnica pod tym względem ma wiele do zaoferowania. Niektóre planowane wcześniej wydarzenia staraliśmy się zorganizować online i to z dużym powodzeniem, bo odbiór mieszkańców widać jest pozytywny. Jestem pełen nadziei, że czas na wielkie imprezy w mieście jeszcze przyjdzie, ale niestety teraz nie da się ich przeprowadzić w sensie społecznym i zdrowotnym.