Serce od serca (FOTO)
LEGNICA. W Szkolnym Schronisku Młodzieżowym kilkanaście kobiet w różnym wieku podjęło się nie lada wyzwania - uszycia 100 poduszek w kształcie serca. W tym całym przedsięwzięciu wcale nie chodzi o walentynkowe Święto Zakochanych, lecz o wspaniały gest w ramach projektu Serce od Serca, czyli szycie poduszek rehabilitacyjnych dla osób po mastektomii. Organizatorem spotkania jest Fundacja Lemur.
W tym charytatywnym zrywie liczy się każda para rąk. Nie ma znaczenia nawet fakt, że się nie potrafi posługiwać maszyną do szycia czy igłą. Podział pracy przypomina mały warsztat manufaktury - jedni obrysowują i wycinają serce z materiału, inne osoby zszywają poduszki, pozostałe panie i nawet dzieci wypychają włóknami wnętrzem oraz pakują do worków. Materiały i sprzęt do szycia ochotnikom zapewnił organizator, który otrzymał finansowe wsparcie od Samorządu Województwa Dolnośląskiego w ramach projektu "Wolontariat dla Onkologii".
- Szyjemy poduszki rehabilitacyjne dla osób po mastektomii, a więc nie tylko dla kobiet, również i mężczyzn, którzy stanowią 1% dotkniętych tym problemem – wyjaśnia Isaura Felcenloben wiceprezes Fundacji Lemur. - Poduszki te służą tym osobom dojść po zabiegu mastektomii do formy, ale również pomagają w dalszej rehabilitacji, ponieważ zmniejszają obrzęk limfatyczny. Tę poduszkę wkłada się pod pachę, stąd ten jej specjalny kształt - tym samym poprawia się krążenie limfy. Pomysł szycia tych poduszek przywiozła w zeszłym roku z Hiszpanii do Polski Anna Słabińska – artysta, quilterka, polski guru patchworku. Koncepcja szycia chwyciła szybko, bo w tej chwili każde województwo ma swojego koordynatora akcji. Ja reprezentuję Dolny Śląsk i poprzez swoją fundację promuję ideę szycia tej pomocy rehabilitacyjnej. W legnickiej akcji pomaga nam bardzo Dorota Niemyjska członek Dolnośląskiego Patchoworka, która też dziś z nami jest, a wcześniej wielokrotnie pomagała w podobny sposób ludziom po operacji.
Wśród ochotników, którzy na Jordana biorą udział w projekcie Serce od serca wyróżnia się grupka sześciu młodych dziewcząt.
- O tej akcji dowiedziałyśmy się z postu na jednym z mediów społecznościowych – mówią Ula i Kasia – Jesteśmy harcerkami, stąd posiadamy umiejętności szycia, zdobyłyśmy je w ramach sprawności harcerskich. Wielokrotnie brałyśmy już udział charytatywnych akcjach. Można powiedzieć, że wolontariat i harcerstwo idą w parze, dlatego i dziś przyszłyśmy tu pomóc. Należymy do ZHR do VII Legnickiej Drużyny Harcerek „Aurora”.
Poduszki po uszyciu są dostarczane m.in. do Amazonek z Legnicy. Zapotrzebowanie na ten pachtworkowy sprzęt jest duże. Rocznie w samym Dolnośląskim Centrum Onkologii wykonuje się około 2000 operacji z powodu nowotworu piersi. I każdy z tych 2000 pacjentów potrzebuje poduszek rehabilitacyjnych oraz klinów z wieloma pokrowcami, które przyniosą ulgę w przypadku obrzęków limfatycznych.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/wydarzenia/08-08-19-szycie-poduszek-dla-kobiet-po-mastektomii-fot-ewa-jakubowska{/gallery}