Lewica rusza z kampanią wyborczą. Są postulaty i program
LEGNICA. Lewica lada moment wejdzie w kampanię wyborczą przed październikowymi wyborami do parlamentu. W sobotę Warszawie miała miejsce konwencja wyborcza. Już dziś wiadomo, że na szczycie listy kandydatów z okręgu wyborczego pojawią się: Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska z ramienia SLD i Robert Obaz - z ramienia Wiosny oraz legniczanka Kaja Filaczyńska - z ramienia Razem.
Jednym z zagadnień wśród postulatów Lewicy będzie na pewno to dotyczące ochrony zdrowia i funkcjonowania systemu opieki medycznej w kraju. Będą chcieli dążyć do podniesienia nakładów na ochronę zdrowia .
- Mamy duży poziom współpłacenia za leki. Jet dużo osób, które podchodzą do okienka w aptece i rezygnują z wykupienia leków, przestają je brać, a potem znowu trafiają do szpitala dlatego, że ich na to nie stać. Lewica mówi, że żaden lek na recepcie nie będzie droższy niż 5 zł. To wszystko jest policzone. Koszt zwiększenia refundacji to ok. 10 mld zł a to są środki, które są jak najbardziej do znalezienia w budżecie, ale na to musi być wola polityczna. Wśród naszych postulatów są też te dotyczące kryzysu klimatycznego dlatego bardzo mocno stawiamy na zieloną transformację gospodarczą, czyli na inwestycję w naukę in w innowacje, które dadzą polskiej gospodarce możliwość rozwoju, a jednocześnie zmniejszą emisję. Chcemy uniezależnić się od importu gazu, przestać importować węgiel i doprowadzić do sytuacji, by większość energii produkowanej w Polsce była energią czystą – tłumaczy Kaja Filaczyńska z Legnicy.
- W kwestiach pracowniczych postulujemy o podniesienie pensji minimalnej od przyszłego roku do 2700 zł brutto, dla pracowników budżetówki 3500 zł brutto i powiązanie pensji minimalnej ze średnią płacą. Polacy zarabiają znacznie, znacznie mniej niż nasi zachodni sąsiedzi w odniesieniu do PKB. Państwo polskie powinno być wzorem dobrego pracodawcy i tam, gdzie jest administracja publiczna, nauczyciele czy ochrona zdrowia powinny być dobre warunki pracy, odpowiednio wynagradzane, bez tak zwanych „Śmieciówek” - podkreśla kandydatka do Sejmu RP.
Politycy.
Lewicowcy pytani o pomysł, jak zdobyć elektorat, który z powodu świadczenia 500+ silnie stoi murem za PiS odpowiada: - Lewica od początku, gdy 500+ zostało wprowadzone mówiła, że to dobry program. Uniwersalne świadczenie na dziecko to coś, co funkcjonuje w zachodniej Europie i nie jest niczym nadzwyczajnym. Mamy jednak problem z tym, że jest to jedyne świadczenie społeczne, które pomaga rodzicom. To decydowanie za mało. Uważamy, że państwo powinno zdecydowanie mocniej wejść w świadczenie usług publicznych dlatego chcemy, by każde małe dziecko miało gwarantowane miejsce w żłobku. Mamy też w programie urlop rodzicielski, obowiązkowy trzymiesięczny również dla ojców – informuje legniczanka.
Lewica planuje oficjalny początek swojej kampanii na 29 sierpnia. W okręgu legnicko – jeleniogórskim odbędą się dwie konferencje prasowe. O godzinie 10 w Jeleniej Górze na Placu Ratuszowym i o 12:00 w Legnicy w okolicy Fontanny Neptuna. Wówczas będzie okazja spotkania i porozmawiania z trójką liderów listy. W spotkaniach wezmą udział Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska z ramienia SLD, Robert Obaz z ramienia Wiosny i Kaja Filaczyńska - z ramienia Razem.
fot. Bartek Kuzia