Zawodowe rodziny zastępcze dostaną więcej

Co do tego, że zawodowym rodzinom zastępczym pełniącym funkcję pogotowia rodzinnego należy się podwyżka chyba nikt na sali obrad wątpliwości nie miał. Bój poszedł o stawkę. W uchwale zaproponowanej przez prezydenta Legnicy wynagrodzenie ustalono na poziomie 4 tys. zł (dziś jest to 3,3 tys. zł). Łukasz Laszczyński, radny PiS zgłosił jednak poprawkę, by tę kwotę zwiększyć do 4,5 tys. zł. Wówczas rozgorzała dyskusja.

- Spieramy się o kilkaset zł, zamiast podziękować prezydentowi za inicjatywę, by to wynagrodzenie podwyższyć. Za to, że dostrzegł problem. Powinniśmy raczej zastanowić się wspólnie, jak promować rodziny zastępcze - mówił Ignacy Bochenek z prezydenckiego klubu radnych.

- Skoro o promocji mowa, to zastanówmy się, co wspieramy. Myślę, że te dodatkowe 500 zł to jest właściwy kierunek promocji, a nie zwiększanie środków na promocję w postaci kalendarzy miejskich, pod czym "lekką ręką" rada na poprzedniej sesji się podpisała. Promujmy rodziny, a nie siebie - ripostował Łukasz Laszczyński, radny PiS.

- Rodziny zastępcze w całej Polsce przeżywają kryzys. Nie ma chętnych, którzy garnęliby się do tego. Śmiem zatem wątpić, czy suma zaproponowana przez radnego Laszczyńskiego cokolwiek zmieni - mówił z kolei Krzysztof Duszkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy.

Ostatecznie radni przyjęli poprawkę radnego Laszczyńskiego i większością głosów przeszła uchwała, zgodnie z którą zawodowe rodziny zastępcze będą otrzymywać wynagrodzenie na poziomie 4,5 tys. zł miesięcznie. Co ciekawe, w Legnicy są tylko dwie zawodowe rodziny zastępcze pełniące funkcję pogotowia rodzinnego.