Być może zegarek pomoże ustalić tożsamość mężczyzny
LEGNICA. Kim był mężczyzna, którego ciało znaleziono w stawie w podlegnickich Bieniowicach? Nadal nie wiadomo. Mimo sekcji zwłok nie udało się też ustalić, co było przyczyną zgonu. Być może dzięki zegarkowi, który mężczyzna miał przy sobie, uda się ustalić personalia.
Przeprowadzona sekcja zwłok potwierdziła, że znalezione w szuwarach w stawie hodowlanym w Bieniowicach ciało to mężczyzna.
- Udało się nam ustalić, że są to zwłoki mężczyzny w wieku ponad 40. lat, o wzroście 171 cm. Ustaliliśmy ponadto, iż zwłoki znajdowały się w tym środowisku, w którym zostały znalezione, przynajmniej przez kilka miesięcy - mówi Radosław Wrębiak, Prokurator Rejonowy w Legnicy.
Niestety, ze względu na znaczny rozkład ciała, nie udało się podczas sekcji zwłok ustalić przyczyny śmierci tego człowieka
- Zabezpieczyliśmy jednak próbki ciała do badań biochemicznych- być może po ich przeprowadzeniu będziemy mogli ustalić przyczynę śmierci - dodaje prokurator.
Niestety, przy mężczyźnie nie znaleziono nic, co pozwoliłoby na ustalenie jego tożsamości. Prokuratura zdecydowała się opublikować zdjęcie zegarka i fragmentu koszulki, którą mężczyzna miał na sobie.
- Chciałbym się tutaj zwrócić do wszystkich czytelników portalu o pomoc w ustaleniu tożsamości tego mężczyzny. Dysponujemy jego dość charakterystycznym zegarkiem. Być może na podstawie zdjęcia tego zegarka uda się ustalić, do kogo należał - apeluje prokurator Radosław Wrębiak.
Przypomnijmy, ciało mężczyzny w stawie znaleziono 9 stycznia br., kiedy przeprowadzano prace porządkowe w terenie.
