Pamięć o mordowaniu Polaków na Wołyniu żywa (FOTO)
LEGNICA. 11 lipca to Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Święto ma na celu upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej i innych mordów dokonanych na obywatelach II Rzeczpospolitej przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej. 11 lipca to rocznica tzw. krwawej niedzieli z 1943 roku, dnia będącego punktem kulminacyjnym masowych eksterminacji polskiej ludności cywilnej na Wołyniu przez OUN, UPA, wspieranych przez lokalną ludność ukraińską. Stowarzyszenie KRAJOBRAZY z dr Tadeuszem SAMBORSKIM, poseł Ewa SZYMAŃSKA samorządowcy: starosta Adam Babuśka i Janina Mazur, gospodarze miast i gmin - Alicja Sielicka, Krzysztof Duszkiewicz, Zdzisław Tersa, nowy wójt Malczyc - Andrzej Niemiec , duchowieństwo i środowiska patriotyczne m.in. kibiców Miedzi "Stara Wiara" uczciły ten wyjątkowy dzień w w kościele św. Jana Chrzciciela w Legnicy. Obchody rocznicy rozpoczęła uroczysta Eucharystia, w intencji ofiar ludobójstwa na Kresach Wschodnich, której przewodniczył proboszcz miejscowej parafii. Po Mszy św., pod tablicą upamiętniającą ofiary ludobójstwa, poszczególne delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze.
Pięciu osobom na wniosek zarządu Głównego Stowarzyszenia Krajobrazy przyznano Krzyże Czynu Zbrojnego Polskiej Samoobrony. Z rąk dr Tadeusza Samborskiego i prezesa ZW PSL Pawła Gancarza otrzymali je: Henryk Babuśka, Agnieszka Jantura, Jerzy Kulka, Janina Kowalska i Zygmunt Dębicki.
Po oficjalnych uroczystościach odbył się panel dyskusyjny poświęcony tragicznym wydarzeniu. Dr Tadeusz SAMBORSKI powiedział: - Żeby zrozumieć Wołyń, to trzeba wiedzieć o rzezi wołyńskiej, której z kolei nie można zrozumieć po ludzku. Ludobójstwo na Wołyniu było nielogiczne, opętane, amok. Owszem, odbyła się czystka Polaków z tego terenu. Na Wołyniu niewielu pozostało Polaków. Ale, po co? W jakim celu? W jednej z tych miejscowości nacjonaliści ukraińscy zabili staruszkę, która miała ponad sto lat. Przecież niedługo zmarłaby śmiercią naturalną... Naszym patriotycznym obowiązkiem jest zachowanie pamięci i upamiętnianie tych wydarzeń. Pamięć nie dała się zgładzić, natomiast z upamiętnianiem jest gorzej.
Panel dyskusyjny zakończyły go występy artystów: Aurelii Sobczak i Stanisława Górki nawiązujące do tragedii wołyńskiej.
{gallery}galeria/wydarzenia/11-07-21-rocznica-rzezi-wolynskiej-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}