Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Czy protest może sparaliżować SOR?

LEGNICA. "W SOR Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy szykuje się protest ratowników medycznych. WSZYSCY ratownicy kontraktowi nie dają dyspozycji na dni od 01. do 08.sierpnia 2021 r. "- czytamy na portalu społecznościowym wpis ratowników medycznych. Oznacza to tyle, że ratownicy w tych dniach nie stawią się do pracy. Działalność SOR-u będzie zagrożona?

Czy protest może sparaliżować SOR?

- Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby wyłączyć SOR z pracy. To jest kluczowy oddział szpitalny, przez który przechodzi większość pacjentów, a na pewno wszyscy ci, którzy potrzebują pomocy w nagłych wypadkach. Jeżeli w istocie ratownicy medyczni przystąpią do protestu, SOR będzie funkcjonował normalnie - już w tej chwili mamy obsługę zapewnioną przez inne grupy zawodowe - tutaj głównie mowa o pielęgniarkach. Także nie ma ryzyka, że SOR stanie - zapewnia Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

Jak informują sami ratownicy, planowane działania mają związek nie tylko z ogólnopolskim protestem ratowników medycznych. Są też wyrazem niezadowolenia ze zmian, jakie wprowadza się w organizacji pracy w legnickim SOR-ze, jak i z zaproponowanych stawek, które - jak czytamy we wpisie ratowników - "tworzą komin płacowy między ratownikami medycznymi, a pielęgniarkami kontraktowymi rzędu 10 zł na godzinę za wykonywanie tej samej pracy".

- Zmiany organizacyjne, jakie są obecnie wprowadzane, mają na celu polepszenie sprawności SOR oraz poprawę warunków leczenia. Nie mniej istotne jest wprowadzenie procedur, które spowodują, że praca personelu będzie łatwiejsza oraz bezpieczniejsza. Jesteśmy otwarci na sugestie dotyczące jakichkolwiek modyfikacji, które sprawią, by to miejsce było przyjazne dla pacjentów, ale również dla zatrudnionych tam osób. Oczywistym jest również, że na satysfakcję z wykonywanych zadań wpływ ma wynagrodzenie. Podniesione w artykule dysproporcje pomiędzy grupami zawodowymi pielęgniarek i ratowników są jednakowoż wielokrotnie mniejsze - komentuje rzecznik szpitala.