Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Straż i studenci połączyli siły

LEGNICA. Strażacy z OSP w Brochocinie, słynący w kraju ze skutecznego wykorzystywania dronów w akcjach ratowniczych, wsparli wiedzą i doświadczeniem studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Witelona w Legnicy.

Straż i studenci połączyli siły

Studenci kierunku „Bezpieczeństwo wewnętrzne” w PWSZ im. Witelona w Legnicy poznają m.in. tak ciekawe obszary wiedzy, jak możliwości wykorzystania w ich przyszłym fachu powietrznych statków bezzałogowych - czyli dronów. A jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Brochocinie należy do najlepszych w Polsce, jeśli chodzi o specjalistyczne używanie dronów w akcjach.

- Ponieważ Uczelnia kładzie duży nacisk na przekazywanie studentom nie tylko wiedzy teoretycznej, ale przede wszystkim umiejętności praktycznych, postanowiliśmy zorganizować zajęcia ze strażakami, jako świetnymi praktykami, którzy podzielą się swoim doświadczeniem ze studentami - mówi dr hab. inż. Marcin Liberacki, Dziekan Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych legnickiej Uczelni.

Na razie odbyły się dwa spotkania, podczas których strażacy prezentowali, jak drony pomagają im ratować m.in. ludzkie życie i zdrowie.

- Bezzałogowe urządzenia powietrzne mają bowiem mnóstwo, różnych możliwości. To zależy tylko od inwencji człowieka. Mogą być wykorzystywane do monitoringu, ochrony, transportu. Kilka dni temu, w Kanadzie, dron został wykorzystany do przewiezienia płuc pacjentowi, który czekał na ich przeszczep - mówi Robert Nowakowski, asystent w Zakładzie Nauk o Bezpieczeństwie w PWSZ im. Witelona.

I dodaje: - Co ciekawe, strażacy z jednostki w Brochocinie wykorzystują m.in. specjalistyczne oprogramowanie Saruav, opracowane przez naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego, które jest nieocenione podczas akcji poszukiwania zaginionych ludzi. Program potrafi, na podstawie zdjęć z drona, tak przetworzyć uzyskany materiał, by wyszukać na fotografiach ludzi. Dron zapewnia też ratownikom bezpieczeństwo podczas akcji, sygnalizując im, np. w czasie przeszukiwania pustostanów, w którym miejscu muszą zachować szczególną ostrożność, bo urządzenie „widzi” gdzie są urwane schody czy grożący zawaleniem strop - opowiada Robert Nowakowski.

Studentom zajęcia ze strażakami bardzo się podobały, zadawali dużo pytań. Uczelnia już stara się o współpracę z przedstawicielami innych służb i profesji, aby studenci mogli poznać różne „oblicza” dronów.