Ona straciła pracę, jemu zmieniono stanowisko
LEGNICA. "Chcesz złapać słonia za ucho ?"- m.in. takie słowa miały padać z ust jednego z policjantów legnickiej drogówki pod adresem podwładnej, która pracowała w policji jako osoba cywilna. Funkcjonariusz miał przy tym paradować przed kobietą w samej bieliźnie.
W tej sprawie do Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu w ubiegłym roku wpłynął anonimowy donos. Dolnośląska komenda w sierpniu ub. roku wszczęła postępowanie wyjaśniające.
- Prowadzone było postępowanie wyjaśniające ukierunkowane na kompleksowe sprawdzenie informacji zawartych w anonimowym piśmie, jakie wpłynęło do dolnośląskiej komendy, a które wskazywało na nieprawidłowości w zachowaniu jednego z funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy-
mówi asp. Anna Grześków z legnickiej policji. I dodaje:
- Z wniosków wypływających z przeprowadzonych czynności wynikał m.in. fakt kierowania przez funkcjonariusza wobec jednej z pracownic wypowiedzi wykraczających poza standardowe formy komunikacji przyjęte w organizacji hierarchicznej.
Jak zakończyła się sprawa? Kobieta straciła pracę, a policjant zmienił stanowisko.
- Wdrożono w KMP Legnica czynności wyjaśniające, a ich wynikiem było przeprowadzenie z funkcjonariuszem rozmowy dyscyplinującej, określonej w przepisach o konsekwencjach naruszenia dyscypliny służbowej. Ponadto funkcjonariusz został przeniesiony do innego pomieszczenia służbowego, a następnie na inne stanowisko służbowe - dodaje Anna Grześków.