Noworodki z Sars-CoV-2 w legnickim szpitalu
LEGNICA. Koronawirus atakuje najmłodszych pacjentów. W ostatnim czasie do legnickiego szpitala trafiło aż czworo noworodków, które zostały zarażone koronawirusem. Stan trojga dzieci (w tym bliźniąt) był na tyle ciężki, że maluchy trafiły pod respirator. Samodzielnie mogło oddychać tylko jedno dziecko. Mama tego malucha jest zaszczepiona.
- Do naszego oddziału neonatologicznego w ostatnim czasie zostało przyjęte czworo noworodków poniżej jednego miesiąca życia, które zaraziły się koronawirusem już po urodzeniu, w warunkach domowych, najprawdopodobniej od domowników. Wirus u tych dzieci spowodował ciężkie zapalenie płuc, które skutkowało ciężką niewydolnością oddechową i - w przypadku trójki dzieci - koniecznością leczenia respiratorem. Ta trójka dzieci pochodzi z rodzin, gdzie mamy nie były zaszczepione - mówi Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy legnickiego szpitala.
Najłagodniej walkę z koronawirusem przechodzi noworodek, którego matka zaszczepiła się będąc w ciąży. Zdaniem lekarzy to najlepszy sposób, by swoje maleństwo uchronić przed zakażeniem, albo przed ciężkim przebiegiem choroby.
- To dziecko nie musiało być podłączone pod respirator, a zapalenie płuc nie miało takiego ciężkiego przebiegu. Mama była przed porodem zaszczepiona, a dziecko urodziło się - jak wynika z naszych badań - z przeciwciałami, które przeszły z mamy na niemowlaka podczas życia płodowego. Dzięki temu maluch był dość skutecznie zabezpieczony przed koronawirusem- dodaje rzecznik szpitala.
Bliźnięta, które walczyły o oddech pod respiratorem, już trafiły do domu. Kolejna dwójka noworodków nadal przebywa w szpitalu, w tym jeden maluch pod respiratorem.